czy związałabys się z gościem po zawodówce??

bylo :O

raczej nie

Nie, chyba, ze bylby jakims wyjatkowym przypadkiem. Kolezanka mojej mamy wyszla za faceta po zawodowce, ktory skonczyl potem liceum wieczorowe, studia, nauczyl sie angielskiego i duzo teraz zarabia, nie wspominajac o tym, ze jest porzadnym facetem.

jest wspaniałym,mężem i ojcem i wiem,że kocha nas ponad życie,a my tym samym mu się odwdzięczamy:*

a dlaczego nie?:o

zalezy od poziomu jaki soba reprezentuje to ze skonczyl zawodowke nie znaczy ze jest glupi

ccossaa ---- głupia czy co takie pytanko .

poza tm kazdy przypadek powinno sie raczej rozpatrywac indywidualni iec autorko nie zadawaj takich pytan durnych

bez sensu. Co ci da odpowiedz, jesli mnie nie znasz. Ja akurat bym sie nie związala, bo mam 2 fakultety, rodzina z dziada pradziada z wyzszym wyksztalceniem, wiec nie pasowalby ( chyba zeby sie chcial ksztalcic), nie to srodowisko, inne tematy, inne ambicje. Ale przeciez ludzie z podobnych do goscia rodzin rodzin moga się spokojnie wiązac - bo kazdemu najbardziej pasuje ktos do niego podobny .

a co to za różnica?? po zawodówce czy po innej szkole? niektóre zawodówki wbrew pozorom są bardzo dobrymi szkołami - to ze ludzie po zawodowce są głupsi lub coś takiego to tylko stereotyp!! musisz poznać człowieka a nie od razu go skreślać bo skończył zawodówkę!! musisz zobaczyć co on tak naprawdę sobą reprezentuje!

W ciemno nie czytając komentarzy Tak !!! Nie szkoła wyznacza intelekt .Znam docentów itp.itd zero mózgu w głowie :) Znam ludzi po zawodówce pasjonatów ,niesamowite zainteresowania ,wiedza . To tyle :)

sory,ale jestes głupia:) jakie to ma znaczenie? ty patrz,zeby był dobrym człowiekiem-poczytaj ile tu topikow-ze bije,zazdrosnik,cham,zdradzacz itp.itp....to jest dopiero problem...a nie to,jakie gosciu ma wykształcenie.Jesli facet byłby wspaniały,czuły,troskliwy,opiekunczy,kochajacy,jednym słowem-super gosc-olałabys go tylko dlatego,ze ma zawodowke??? to głupie i chopre....liczy sie człowiek jako całokształt...a nie wykształcenie.Zapewniam cie,znam ludzi po studiach,ktorzy ani kultura ani erudycja nie grzesza,oj nie....wiec patrz w serce a nie w swiadectwo dziewczyno

Nie znaczy może że jest głupi, za to świadczy, że nie ma ambicji. Skoro nie ma - to jaka jest szansa na to, że nie spocznie na laurach i będzie się rozwijał, poszerzał horyzonty, miał stabilne perspektywy na przyszłość? braku szkoły nie da się nadrobić talentem do majsterkowania. Zawsze ogranicza to albo możliwości zarobkowe, albo umysłowe.

ja mam tak w domu !!!!!:D mam dwie siostry -obie po studiach jedna w banku a druga w szkole pracuje i starsza ma meza po studiach a druga poi zawodówie .... ale gdyby pogadac z tymi szwagrami to KAZDY ZARECZAM KAŻDY Z WAS oceniłby odwrotnie ! Szwagier magister to burak jak cholera ,gbur i dziwak ,uwaza ze kazdy powinien mu sie kłaniac w pas -łajza jedna :o samochodem to to nie pojedzie bo leje alb o wieje :O a drugi jest wygadany i oczytany ,miły sympatyczny -wszystkie dzieciaki w rodzinie go uwielbiają i moja mama też .... i jest to w rodzinie taka złota rączka !

tu nie chodzi o majsterkowanie :)Ale o prawdziwe pasje .

raczej nie

ja również jestem po studiach a mój mąz jest po zawodówce,jest cudownie

hehe no zwiazalabym sie z kolesiem po zawodowce ale tylko wtedy jesli bylby milionerem:Dheheh jego wyksztalcenie nie mialoby wtedy dla mnie njamnejszego znaczenia;)aaaa jak biedny i nieyksztacony to masakra hahah

myślę że to byłoby zależne od faceta, po zawodówce można posiadać większą wiedzę niż po studiach,... wiele osób uczy się sama, kursy,praca,dom, bo nie ma możliwości kończyć szkół, a erudycją mogą naprawdę skasować niejednego doktora:-)

jeszcze raz zapytam - głupia czy jak, tak durnego pytania dawno nie słyszałem .

Masz mgr.i juz problem .Zakaz wstępu niżej zakfalikowanym .Nie dajesz sznsy na udowodnienie ,że intelektem Ciebie przewyższa ?

nie zawsze ludzie po zawodówce muszą być biedni i patologiczni!! bywa tak ze maja większa kulturę osobista niż ci z ,,ogólniaków''

ludzie dobieraja sie wg podobnego poziomu i zainteresowan. W kazdym razie to sie sprawdza, zwlaszcza im wiecej lat po slubie. Jesli ci taki facet pasuje , to ok, jesli nie, to nie.

Zdecydowanie NIE! Wiem co mówię, bo miałam kiedyś faceta po zawodówce. Nigdy za nikogo sie tak nie wstydziłam, jak za niego. Mylił podstawowe pojęcia, np. chciał powiedzieć, że od zawsze miał z kimś dobre stosunki i mówil że "był (z tą osobą) ZWAŚNIONY". Chyba nie trzeba komentować? :D Oczywiście nie mówię, że wszyscy po zawodówach to tłumoki, ale ja akurat na takiego trafiłam...

To już nie związane z tematem .Ale czy tu istnieje opcja poprawiania literówek ?Jażeli tak to proszę o intrukcję .Jeżeli nie .to moderator jest do d,,,,,,,py:)

każdy człowiek jest inny i każdy człowiek ma inny charakter...

nie zwiazalabym sie tez z niewydarzonym mgr po jakiejs badziewiastej szkółce, czy przyglupim doktorem.Mgr i dr tez musi byc na poziomie. Kręca mnie tylko naprawde ambitni i mądrzy faceci , przy ktorych moge sie jak najwiecej dowiedzec, poza tym sama stawiam sobie wysoka poprzeczkę. Uroda i kasa jest na duzo dalszym planie, tym bardziej ,ze kasę ambitny facet predzej czy pozniej zarobi, a w meskiej urodzie najwazniejszy jest inteligentny wyraz twarzy. Ale to ja, a kazdy ma inny gust.

a dlaczego jsli ma zawodowke to jest niby gorszy czy jak???? ja bym sie zwiazala