Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kocham ale boli

CZY MIAŁYBYŚCIE PO TAKIEJ SYTUACJI WĄTPLIWOŚCI CZY ON MA BYĆ WASZYM MĘŻEM?

Polecane posty

Gość kocham ale boli

Odkąd go poznałam, wiedziałam że to TEN JEDYNY. Jesteśmy razem ok.1,5 roku, mieszkamy razem. Mamy plany na przyszłość bardzo dokładne, mamy wspólne marzenia, szykują się oświadczyny. Przez ten czas nigdy mi z niczym nie 'wyskoczył', zawsze uczciwy, mega kochający, oddany na maxa. Ja także wierna do bólu, zero powodów do zazdrosci - taka juz jestem, jak kocham nie zdradzam. Ostatnio jednak zranił mnie pewną sprawą. Pisalam tutaj nawet o tym- ze zaproponował kolezance o ktorej powiedzial mi ze jest ladna wyjazd na jacht [ja nie jezdze, boje sie] bo brakowalo im 1 osoby do kompletu [a wtedy mniej by placicli]. Była to pierwsza klotnia w naszym zwiazku, on sie w koncu przyznał, ze zle zrobił, ze mam racje, ale on po prostu inaczej to odebrał, napisał do niej bo szukał i nie mógł znalezc tej 1osoby, i niestety nie pomyslał co ja na to.... klotnia zakonczona, 2 dni sobie wszystko wyjasnialismy.... jest dobrze... A ja teraz sie zastanawiam nad jednym. Zawsze mowilam sobie ze moją rękę oddam tylko temu ktory nigdy mnie nie zrani. a on zranił. Niby nic takiego, bo przeciez nie zdradził, nie wyzwał, nic... ale mnie to zabolało. Kocham Go nad życie, ale pytam Was kobietki- czy miałybyscie po takiej sytuacji wątpliwosci nad tym, czy jest to odpowiedni mezczyzna na Waszego męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość er-3
o rany, to prowokacja, prawda? :o w kazdym normalnym zwiazku sa klotnie, to raz, a dwa, to facet mi wyglada na ciepla kluche :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham ale boli
Kłótnie pewnie są, ale to była kłotnia o inną kobiete, a dla mnie takie sytuacje nie powinny mieć miejsca. Tym bardziej że była to nasza 1 kłótnia od 1,5 roku. Dlaczego ciepłe kluchy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie moje flamastry
świat w którym żyjemy to nie utopia, a ludzie to nie anioły, Ty święta też nie jesteś i nie sądzę byś kiedykolwiek była. robisz z igły widły. teraz trochę empatii i pomyśl - czy jego nie ranisz taką zazdrością? pewnie napiszesz, że to nic wielkiego, przecież to on do niej zadzwonił, że przesadzam. no własnie Ty też PRZESADZASZ. życie to nie bajka i nie ma na świecie związku, w którym ludzie nie kłóciliby się choćby ten jeden jedyny raz w życiu. obudź się w końcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze jednak jedna mądra
co chce faceta godnego zaufania a nie jak wy bierzeta takiego bo klotniach zdradach a potem same ryczycie jak traktuje was jak glowno!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do gdzie moje flamastry
widac ze mierzysz ludzi swoją miarą- skoro pisze ze jak kocha to nie zdradza to moze taka jest a nie jak wiekszosc zdradajacych bab. nie wierzycie ze kobieta moze kochac i nie zdradac? to chyba cos z wami jest nie tak:O byeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie moje flamastry
a może jednak... - chyba cię pojebało :O ludzie, którzy się nie kłócą to albo zasrani hipokryci, albo nie maja własnego zdania, albo są popierdolonymi aniołami na pokaz i taki związek to własnie jedno wielkie fałszywe gówno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze jednak jedna mądra
a nie bierzesz pod uwagę bo 2 osoby do siebie pasują, są przyjaciolmi, mają te podobne zdanie, podobne potrzeby itd.? ludzie ktorzy sie klocą znaczy ze sie nie rozumieją- ja tak do odbieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozostaje pogratulować, że znalazłaś faceta, któremu ufałaś bezwarunkowo przez całe 1,5 roku:) jeśli masz takie zasady, że wyjdziesz tylko za tego, który nigdy Cię nie zrani, to możesz się ich trzymać. Gorzej, że wygląda na to, że nie spotkasz takiego faceta. Możesz na początku określić, jakich rzeczy nigdy nie wybaczysz - jeśli jest na tej liście szukanie kontaktu z dawną miłością, to gość ma problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham ale boli
Dzieki osobie ktora mnie w pewni rozumie, wlasnie tak jest jak piszesz!!!! flamastry- szkoda słow po prostu :o wspolczuje ci bo chyba nie wiesz ze w tych czasach mozna jeszcze nie zdradzac, i miec faceta jako przyjaciela z ktorym rozumie sie bez slow! inne czasy nastapily- tak, ale w milosci nie ma innych praw! tak uwazam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie moje flamastry
ja nie mówię o wielkich kłótniach gdzie róznica jest ogromna, gdy jedno chce w lewo, a drugie w prawo. w ogóle ja nie rozumiem problemu autorki. czytałam jej poprzedni topik. widać, że facet nie powiedział jej tego, bo nie chciał wysłuchiwać jej, która robi cyrk z zazdrości. pies ogrodnika - sama nie jedzie i innym nie pozwoli. poza tym co to za miłośc jak ona mu nie ufa i mysli,że ją zdradzi. kurwa chore :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie moje flamastry
mam faceta tak samo długo jak Ty, nigdy mnie nie zdradził, nie interesował się inną, a ja mu ufam tak samo jak sobie samej. jak wszyscy normalni ludzie sprzeczamy się, bo nie ma na swiecie dwóch takich samych osób, które ABSOLUTNIE WE WSZYSTKIM są jednomyslne. przez ciebie po prostu przemawia zazdrośc i współczuję Twojemu facetowi, że jego właśna dziewczyna (niedługo narzeczona?) nie ma do niego za grosz zaufania :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość quo vadis nieszczęsna
chciałabyś by był twoją kopią? To samo myślał to samo czuł, nigdy nie miał odmiennego zdania i odmiennych poglądów? Umarłabyś z nudów po 3 latach... Pytanie brzmi: zranił cię świadomie czy po prostu ma inne podejście to tematu i nie zdarzyło mu się w tym momencie postawić w twojej sytuacji? Kochać oznacza też wybaczać, miłość to także kompromis... w twoim poście ja nie widzę miłości tylko prawo własności do kolesia, przykro mi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie moje flamastry
quo vadis nieszczęsna choć Ty jedna myślisz tu podobnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ujadający Piesek Leszek
Gość jest w porządku (zakładam oczywiscie ze nic mataczy :) ). Wyjasniłas o co chodzi - przemyslal, przyznal ci ze masz racje (nie chodzi o to ze ma ci zawsze przyznawac racje - ale w tym wypadku ewidentnie mialas :) ), wycofał propozycje dla kolezanki (zakladam ze znalezli kogos innego na jej miejsce bo jak ona jedzie to nie calkiem ok) - czyli zachowal sie jak nalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdyby każdy związek miał trwać tylko do momentu, kiedy partner nie podpadnie, to dzisiejsze prawie 50 (chyba) % rozwodów to i tak byłby cud wytrwałości, przy takich założeniach, to chyba możan całe życie nie spotkać tego jedynego - przy tak roszczeniowej posatwie do partnera nie trudno o rozczarowanie to warunkowanie, czy z nim być skoro mnie zranił to strzelanie do partnera od razu z grubej armaty, oj, trochę masz mocna piąstkę zawsze będą rozbieżności oczekiwań i poglądów- jak nie ma mechanizmów ich łagodzenia bez szantażu emocjonalengo, to już jest materiał na kłopot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"zaproponował kolezance o ktorej powiedzial mi ze jest ladna wyjazd na jacht [ja nie jezdze, boje sie] bo brakowalo im 1 osoby do kompletu [a wtedy mniej by placicli]." ja bym rzuciła chuja :P a jak będzie pracował z laską, o której powie, że jest ładna? o jezu, ale teraz to on nie powie, bo się będzie bał, ale POMYŚLI! a jak pomyśli i nie powie, to KŁAMSTWO aaaaaaaaaaaaa, UCIEKAJ od tego chama, prostaka i zboczeńca!! hehehe, ale ludzie mają problemy, looool

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za duzo sie dziewczyno seriali brazylijskich naogladalas albo M jak Milosc nie mdli was od tej slodkosci w zwiazku:o? pozatym 1,5 r to bardzo krotki okres w zwiazku i gowno o sobie wiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nfhnfhn
"Oddam rękę temu kto nigdy mnie nie zranił"/ Bardzo właściwe w twoim przypadku założenie! Jesteś tak głupia, niedojrzała emocjonalnie, wyczulona na swoim punkcie, nietolerancyjna, roszczeniowo nastawiona że nie da się ciebie nie zranić i bardzo dobrze, bo taka osoba jak ty nie powinna krzywdzić innych lecz powinna być sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość timon i pumba
fakt, przesadził, że ją zaprosił bez Twojej wiedzy, ale... kupki nie zrób od tej słodkości w związku... nie kłócicie się teraz-będziecie się kłócić po ślubie, a wiesz czemu? bo w każdym związku są kłótnie! mniej lub więcej, ale są! wieje nudą 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×