Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jdsopfujewopfj

ciągle o nim myśle od 6 mies!

Polecane posty

Gość jdsopfujewopfj

i jestem na siebie wkurwiona juz! czegokolwiek nie robię, gdziekolwiek nie jestem nie było dnia od 6 mies abym o nim nie myślała! to już uzależnienie :( mam dość! a nie potrafię sobie chyba z tym poradzić ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babay
ja mysle o nim od 6 lat. a czy to uzaleznienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Spoko-ja dokladnie o 6 miesiecy myślę o niej-też nie chce przejsc-po prostu jedynym lekarstwem podobno jest nowa miłośc. Ja dzisiaj wyruszma w poszukiwaniu swojej. Tobie też radzę bo takie zawieszenie i rozmyślanie nic nie dadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdsopfujewopfj
jak jestes z nim to nie a ja nie jestem i myśle, ze to juz uzaleznienie jakiegoś rodzaju no ile mozna myśleć, wspominać i zastanawiać sie dlaczego i jeszcze mi sie dziś śnił! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Śnił bo za duzo myślisz-ja żaby nie myśleć zaczłame szukać sobie zajeć-rysuję, grma na gitarze, troche pracowalem, spotkania ze znajomymi-to pomaga zapomniec-i przedewszystkim trzeba chcieć zapomnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdsopfujewopfj
wick - wlasnie o to chodzi, ze staram sie nie siedzieć w domu i nie myśleć, wychodzę na spacery, rower, jakiś kurs, wyjeżdzam na weekendy, mam napady pracoholizmu albo zakupoholizmu i kurwa nic nie pomaga! miłosci szukam ale jakoś nie potrafię jej znaleść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdsopfujewopfj
właśnie bardzo chce ale wydaje mi sie, ze nie znajde już takiego drugiego człowieka... i może ten lęk mnie hamuje juz nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Cóż-widocznie potrzeba czasu-a na każdego żawsze czeka ktoś dla niego przeznaczony-jeszcze trafisz na odpowiedniego a zapomnisz o tym-tylko trzeba w to wierzyć. Ja też zaominam i oszukuję sie ze juz mi przeszlo-czas i tylko czas leczy rany-ewentualnie nowa miłośc tka jak juz mówiłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko ja to nie rozumiem jednej rzeczy. czy Wy uważacie że da się zapomnieć? dlaczego chcecie zapomnieć? przecież wspomnienia to tak naprawdę najpiękniejsza rzecz jaka czlowiekowi pozostaje. Na całe życie. Kiedyś bedziecie się z tego śmiali8 mimo że teraz cierpicie. Jestem tego pewna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babki
nowa milosc? to bzdury . owszem zapomina sie na jakis czas ale pozniej po dluzszym czasie i tak wszystko wraca z jeszcze wieksza sila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to co.. to nie ma lekarstwa? mi sie tam udalo:) o 2 tak zapomniec;) takie \'mocniejsze\' kilkuletnie milosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inner zapomnienie calkowite nie istnieje a zwłaszcza że teraz kiedy zostaly te milości przez Ciebie wspomniane. Czy to aby nie oznacza czarno na bialym napisania że pamiętasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Bardziej nie chodzi tu o wspomnienia tylko o uczucie. Dawne miłości sie wspomina, ale już nic sie do nich nie czuje i o to własnie chodzi-skupić sie na nowym uczuciu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aby życie miało smaczek
a mi sie tam wydaje ze ty masz chyba jakieś kompleksy i problemy ze sobą:( nie chce nikogo obrazić bo być może tak nie jest. Wydaje mi sie że ty porostu nie chcesz znaleźć sobie kogoś innego. Byłaś z człowiekiem który akceptował twoje wady, a teraz porostu chyba czujesz ze nikt już cię nie pokocha, nie zaakceptuje! Uwierz w siebie! Grunt to myśleć pozytywnie! Przestań sie użalać że już nie znajdziesz itd. tylko zacznij działać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eks_przyjaciolka
wszystko zalezy od tego w jaki sposob rozstalismy sie i kto kogo zostawil. Mysli i meczy sie pozucona(y)... W bardzo brzydki sposob zostawil mnie ktos ,kto do ostatniej chwili twierdzil,ze mnie bardzo kocha i jestem jego zyciem.Okazalo sie ,ze jest zonaty ! Myslalam ze oszaleje,pol roku plakalam I nie bylo chwili,zebym nie zastanawiala sie ....dlaczego mi nie powiedzial,dlaczego mi to zrobil ?! Dlaczego zapewnial mnie o swojej milosci ?! Dlaczego blagal zebym mu wierzyla ?! Nie moglam przestac myslec o nim.Mialam obsesje na jego punkcie. Nie pomagalo zawieranie nowych znajomosci,bo oni nie byli nim. Wreszcie dotarlo do mnie,ze zostalam wykorzystana,ze zniszczyl mnie bez skrupulow..... i ja tez postanowilam to samo zrobic z nim. Poinformowalam (jako znajomy)jego zone o wszystkim-podajac szczegoly znane tylko im. Sa razem,ale ona daje mu teraz szkole- niezle go cwiczy. Efekt- napisal sms-a,ze nie moze bezemnie zyc. Odpisalam,ze juz dla mnie nie istnieje. Dopiero teraz odzyskalam spokoj i zaczelam sie usmiechac..... bo to ja .... zerwalam z nim. Kocham go nadal ,ale po tym co mi zrobil....nie bede ani z nim,ani z zadnym innym....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Okrutne ale w gruncie rzeczy należało mu się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdsopfujewopfj
dziobalka - zapomnieć bo nie chcę już o nim myśleć w kontekscie żalu, ze nie wyszło - bo wciąż coś do niego czuje chociaz pozrywałam z nim wszelkie kontakty dla swojego dobra to nie był moj pierwszy związek i pierwsze rozczarowanie :( aby zycie miało smaczek - z tymi kompleksami to pewnie masz rację :( masz racje, z tym, ze boję sie, ze nikt mnie nie zaakceptuje - to jest wspaniały człowiek - a już mam porównanie... :( dzieki za rade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aby życie miało smaczek
wspaniałych ludzi na świecie jest wiele. Twoje otwarcie na facetów nie powinno kończyć sie tylko na tym jednym, sprobuj czegoś nowego... Możliwe że nowa misja zakończy sie nie powodzeniem, ale również jest możliwe że spotkasz jakiegoś wspaniałego faceta który cię mocno pokocha. Wystarczy uwierzyć w siebie i być siebie pewnym! Kompleksy odstawiamy na bok!! Głowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×