Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stokrotka3210

okłamał mnie, powiedziec mu ze o tym wiem?

Polecane posty

Gość stokrotka3210

poprosze o rade jak mam sie zachowac... moj przyjaciel, któremu bezgranicznie ufałam oklamał mnie rok temu. było mi bardzo źle poniewaz okazało sie ze nie jest taka osoba jak myslalam, wydawalo mi sie ze jestesmy ze soba szczerzy do bólu, a on mnie okłamał. dowiedziałam sie o tym przypadkiem, powiedziałam mu ze strasznie sie na nim zawiodlam i chyba nie bede mogla juz mu zaufac. prosil o wybaczenie i obiecał ze teraz juz nie bedzie mial przede mna zadnych tajemnic, tłumaczyl ze wolal mi o \"tym nie mowic\" zeby nie było mi przykro. staralam sie mu wytlumaczyc ze dla mnie nawet przykra prawda jest lepsza niz klamstwo i wydawalo mi sie ze zrozumial. dalismy sobie druga szanse. przez ostatni rok bylam juz bardziej wyczulona i mniej ufna niz wczesniej. kilka dni temu znow przylapalam go przypadkowo na klamstwie i teraz zastanawiam sie co z tym zrobic. czy powiedziec mu po tym i zakonczyc przyjazn czy udawac ze nic sie nie stalo. jesli mu powiem to moze powstac bardzo dziwna sytuacja poniewaz pracujemy razem i nie wiem czy bede w stanie spotykac sie z nim codziennie po tej rozmowie. z kolei jesli nie porozmawiam z nim to nie bedzie wiedzial dlaczego zmeinilam sie w stosunku do niego. czy wg was powinnam drastycznie zakonczyc ta sprawe czy uznac ze on po prostu nie zasluguje na moja przyjazn i stopniowo wycofywac sie z tego nazwijmy to \"zwiazku\"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoolek
ejjjjj zalezy w jakiejsprawie cie oklamał , jesli kłamstwo mialo dobry cel , to go tłumaczy a Ty taka primadonną byc nie musisz i troche chciej zrozumiec jego , zbyt ogulnie tego posta napisalas by ci odpisac inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorry ale zachowujesz sie
jak wielka ksieżniczka, taka Ą Ę "co to ja nie jestem". :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście że powiedzieć
aloe nie w formie: okłamałeś mnie, ale zapytać jak wytłumaczy to i to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po 1 - vszystko zalezy v czym cie oklamal, bo moze sie czepiasz po 2 - jak mozna komukolviek bezgranicznie ufac? zvariovalas??? po 3 - nie ma ludzi idealnych, pogodz sie z tym ze czasem navet przyjaciele vkurzaja/ zavodza itd grunt zeby v spravach najvazniejszych byli ok ale klamstva o pierdole mozesz olac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka3210
cala ta sytuacja jest troche skomplikowana poniewaz on jest zonaty a ja dowiedzialam sie ze spotyka sie z inna kobieta (i nie dziwie sie bo jego zona to troche zołza a on jest fajnym facetem), poniewaz sie przyjaznimy to on nie chcial mi powiedziec o tej kobiecie zeby nie bylo mi przykro. mial racje - troche bylo mi przykro jak sie dowiedzialam, ale chyba najbardziej dlatego ze mnie oklamal. ustalilismy ze teraz bedziemy sobie o wszystkim mowic, bo od tego ma sie przyjaciol. ostatnio okazalo sie ze jednak nie jest tak jak myslalam bo znow przypadkowo nakrylam go na klamstwie. najgorsze jest to ze stracilam do niego zupelnie zaufanie a musimy ze soba pracowac, ciezko mi chyba bedzie. nie wiem co zrobic. udawac ze wszystko jest ok i pogodzic sie z tym ze "ufac mozna tylko sobie" a prawdziwa przyjazn nie istnieje (tym bardziej miedzy kobieta a mezczyzna) czy zakonczyc ta znajomosc i co sie z tym wiaze szukac innej pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha :D:D:D bez komentarza :O albo nie, powiem tylko jedno - jak sie mozna kurwa z kims przyjaznic i nie wiedziec czy ma zone :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka3210
wiedzialam ze niektorzy z was nie beda w stanie tego zrozumiec... on sie ozenil jak juz sie przyjaznilismy (chociaz mu to odradzalam) a nasza przyjazn to "przyjazn" nie bylismy ani nie jestesmy kochankami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa sorki ja zle przeczytalam myslalam ze on ci nie powiedzial ze ma zone hehe coz, przyjazn nie zobowiazuje do mowienia sobie wszystkiego, to ze jest twoim przyjacielem nie oznacza ze ma ci sie ze wszystkiego spowiadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baba.....
ile ty masz lat stokrotko? czegoś tu nie rozumiem. Facet ma żonę i ty o tym wiesz, spotyka się z jakąś kobietą a ty o tym nie wiedziałaś i twierdzisz że on cię okłamał. Nie okłamał cię tylko nie powiedział ci a to jest różnica. Jak możesz mu z tego powodu robić wyrzuty. Zdaje się że nie rozumiesz na czym tak naprawdę polega przyjaźn. Przyjaciele o ile się nie mylę nie są od tego by sobie o wszystkim mówić, tylko aby od tego by sie wspierać w razie czego. Nie możesz żądać od przyjaciela by ci wszystko mówił bo to już nie jest przyjaźn. Czy ty przypadkiem za bardzo nie żyjesz jego życiem? On tobie nie ufa, ale nie bardzo rozumiem dlaczego ty nie miałabyś jemu ufać, przecież to "kłamstwo", a raczej zatajenie pewnych aspektów swojego życia nie dotyczyło ciebie. Gdyby kłamał mówiąć o tobie innym nieprawdę to co innego - miałanbyś podstawy by mu nie ufać. I nie rozumiem dlaczego z tego powodu zmieniać pracę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka3210
oklamal mnie bo nie chcial zebym sie o niej dowiedziala, ale on nie umie klamac wiec od razu mozna bylo wyczuc ze cos jest nie tak moze faktycznie za bardzo zyje jego zyciem ale to tez troche jego wina, bardzo wiele nas laczy i duzo czasu spedzamy razem dlatego ze on tego chce. co do stwierdzenia ze przyjaciele nie sa od tego zeby mowic sobie wszystko to nie wiem czy masz racje. napewno wolalabym zeby nie mowil nic niz zeby klamal. chyba jestem jeszcze zbyt naiwna i musze zmienic swoj stosunek do ludzi i swiata. coraz bardziej utwierdzam sie w przekonaniu ze liczyc mozna tylko na siebie i ufac tylko sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×