Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ixks

koniec zwiazku, problem z rodzicami

Polecane posty

witam.. zerwałam osatatnio z chlopakiem po 2,5 roku zwiazku.. mam 20 lat on 24, moi rodzice go uwielbiali, a szczegolnie moja mama.. gdy jej o tym powiedzialam, zbuntowala sie przeciwko mnie, stwierdzila ze jestem skreslona z jej zycia, nie jestem jej corka itp. jak wytlumaczyc jej to, ze uczucie moje do niego wygaslo, ze nie moge tkwic w zwiazku w ktorym nie czuje sie spelniona ? teraz martwie sie bardziej tym ze ona jest na mnie pogniewana, niz tym ze zerwalam ten zwiazek ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz jej, żeby go adoptowała skoro tak go pokochała :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie, moja matka przeciwstawila sie przeciwko mnie, nie odywa sie do mnie, no ale jak moge byc na sile w zwiazku ? ja mam dopiero 20 lat, nie chce sie jeszcze wiazac na stale.. chociaz to juz byll dosc powazny zwiazek, nasi rodzice sie znaja bardzo dobrze.. byly plany o jakims slubie itp jestem jedynaczka, matka chce dla mnie jak najlepiej, ale jak jej wytlumaczyc to ze ja nic nie czuje ? :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
straszne. Wspólczuję Ci, bo też kiedyś byłam w podobnej sytuacji. Chłopak mnie zostawił, amoja mama myślała że to wspólna decyzja i się na mnie obraziła, nie mówiąc o wsparciu :o dopiero jak sie wyjaśniło to było ok. Ale przeciez nawet gdyby taka była moja decyzja to powinna to uszanować i mnie wspierać a nie :o nie wiemco Ci poradzić.. trzymaj się ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie tłumacz mamie- jesteś już dorosła. posłuchaj swoich uczuć , to twoja decyzja- masz do niej prawo. skoro tak czujesz to tego się trzymaj.I trzymaj się ciepło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie potrafię zrozumieć mostępowania Twojej mamy. Może poprostu ją zapytaj czy jego kocha bardziej od Ciebie, bo skoro do Ciebie się nie odzywa a jego chętnie przyjęła by do rodziny to tak to wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje wam za bardzo miłe słowa :* yeez masz racje jestem dorosla, nie bede sie tlumaczyla ze swoich uczuc... dziekuje wam serdecznei ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PORADZISZ
wiesz co jedyne co mozesz zrobic to to przetrzymac, zadne dyskusje nie pomoga moga jeszcze pogorszyc a po co sobie psuc nerwy, a juz najgorzej jest wlasnie jak rodzice sie znaja juz planuja, a tu bum nie ma.badz silna, trzymam kciuki za Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na mnie za porzucenie chlopaka obrazila sie kiedys...babcia. Tez go uwielbiala, do tego znala jego babcie i chyba obie wyobrazaly nas sobie malzenstwem. Jak sie dowiedziala o zerwaniu najpierw tez sie do mnie nie idzywala a potem probowala wzbudzic we mnie zazdrosc tekstami "widzialam twojego Lukaszka z jakas piekna blondynka" . A mnie to guzik obchodzilo z kim on sie po mnie umawial. Najlepsze bylo to, ze jak okazalo sie ze po maturze nie dostal sie on na studia tam gdzie chcial to moja babcia zaczela twierdzic iz od poczatku wiedziala, ze on nie jest dla mnie:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha :) usmialam sie z ej babci:) IXKS tak jak wczeniej napisala ktoras nie dyskutuj z mama, bo to nie ma sensu, ona ma swoje racje ty masz swoje. A jeszcze jak mowisz ze rodzice sie znaja i juz planowali slub to kaplica:) Coz przejdzie jej a Ty jestes dorosla i masz prawo wybierac sobie partnerow na zycie bo to Ty je bedziesz przezywac nie Twoja mama.Badz silna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie karmelinka tak jak mowisz, to ja bede przezywac to zycie.. najgorsze teraz sa wlasnie te momenty, dzwoni do mnie jego mama itp, moja matka na mnie zla, jeszcze nie wiem jaka jest reakcja mojego taty bo z nim nie gadalam.. ale nidlugo wroci to sie okaze, pewnie polowa mojej rodziny mnie znienawidzi przez to bo przeciez on taki dobry chlopak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie to jest wlasnie tez bez sensu jak rodzice czy babcie:) probuja sie wtykac w takie zwiazki. Oni oceniaja troche na innej podstawie bo jako "mily i porzadny chlopak" albo "z dobrej rodziny" pod katem przydatnosci na meza:)) A zupelnie nie zwracaja uwagi na to, ze do milosci i zwiazku trzeba czegos wiecej...uczucia, pasji. Mojej mamie tez sie podobal moj byly, ale nie protestowala jak z nim zerwalam bo powiedziala, ze to moje zycie i moje wybory. Mialam sie meczyc z kims do kogo nic nie czuje tylko dlatego, ze sprawdzonej rodziny? Takze uszanowala moj wybor. No ale oczywiscie babcia to zaczela szalec az jej kiedys ojciec dogadal "jak ci sie tak podoba sama sie z nim umow ale nie zmuszaj do tego mojej corki". To wtedy troche przystopowala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczescie u mego boku - dokladnie tak jak mowisz, najgorsze jest to jak ktos sie wpieprza w zwiazek ;/ najgorsze jest to ze matka mi teraz mowi ze jej wstyd bo mowilismy o slubie itp itd, cala rodzina wiedziala, ale ona zachowuje sie jakbym uciekla sprzed oltarza!! ;/;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech ja mialam taka sama sytuacje;/;/ wtedy matka pokazala na co ja stac...dlatego meczylam sie w tym zwiazku...i przez matke kilka razy zrywalam bo i byly i matka mnie wykanczali psychicznie ale pozniej mialam tego dosc i sie nastawilam psychicznie ze koniec tego.....a teraz jestem szczesliwa w nowym zwiazku a do matki niestety do tej pory mam zal:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×