Ex faceci Twojej kobiety.....................................................

Bardzo irytuje mnie pytanie jak odbieracie sex-przygody Waszych partnerek, ale tylko takie które miały miejsce przez Waszym poznaniem. Czy np. jesteście wkurzeni że Wasza kobieta nie pozwala Wam na coś, na co pozwalała poprzedniemu facetowi? A może zazdrośni o ex chłopaka? Może pierwszy odpowiem na to pytanie..a więc kiedyś podczas odpoczynku po seksie zacząłem rozmawiać z moja obecną narzeczoną na temat jej byłego chłopaka i się dowiedziałem samych interesujących rzeczy ..m.in. że oddała mu się po dwóch tygodniach znajomości...(co mnie trochę wkurzyło bo przy mnie grała na początku grzeczną dziewczynkę)...no i druga sprawa ..dowiedziałem się że z eks nigdy nie kochała się w gumce tylko nawet jak nie była zabezpieczona on sobie używał bez :] (tez mnie to troszkę ruszyło bo ja do teraz muszę się meczyć w gumkach:] ) Trzecia kwestia, z eks kochała się u siebie w mieszkaniu gdy rodzice byli obok, no co ze mną pozwoliła sobie chyba dopiero po roku znajomości. A już zupełnie mnie rozbiła gdy mówiła że eks facet używał ją jak chciał, tzn. nie pytał się czy ma ochotę czy nie, tylko robił swoje . Byłem troszke zaszokowany tymi jej opowieściami, i trochę uraziła moją męską dumę, ale z drugiej strony nie powiem, tak podniecony jak wtedy nigdy jeszcze nie byłem, i tamtej nocy pobiliśmy rekord w odbytych numerkach

dlatego ja sobie wziąłem dziewicę

jaką se wziąleś taką masz

Mnie - kobietę, by bardzo wkurzały opowieści mojego chłopaka, więc nie pytam! Jak nie chcesz się denerwować, to jej nie pytaj i tyle. Wszak przeszłość się nie liczy. A to, że z tamtym tak szybko poszła do łóżka, no cóż błędy młodości, hormony szaleją....

A, i zaraz tu się zlecą fanatycy dziewictwa i każą Ci szukać dziewicy, bo oni tak robią, choć do tej pory sobie używali z każdą :P

Wyszłam, mam podobne podejście :) nowy związek, tabula rasa, nic nie było wcześniej. Nie wnikam we wcześniejsze związki partnera, nie pytam i sama nie chcę być pytana. Wychodzę z założenia, że poprzedni związek to sprawa wyłącznie tych osób, które w tym związku były.

Nie każdy sobie używał, niektórzy się jednak szanowali. A przeszłość oczywiście ma znaczenie, a mówienie że nie to tylko oszukowanie samego siebie.

Mnie by w sumie odpychało parę rzeczy, np. jeśli korzystał z usługi prostytutki itp. bo dla mnie akurat to zachowanie jest chore. Ale jeśli był w związku z inną dziewczyną to po co mi znać szczegóły z ich życia intymnego, przecież to ich sprawy i do głowy by mi nie przyszło pytać o to jak, ile razy i gdzie to robili.

tez bym wolala nie wiedziec co z jaka dokladnie robil itd po co mi takie szczegoly

Przeszłość ma jakieś znaczenie, ale nie mówimy tu o sytuacjach ekstremalnych, a wyrzucanie sobie, że np z kimś seks był taki a nie inny jest śmieszne :) Odnosząc się do autora, który robi problem z tego, że poprzedni facet nie pytał w łóżku czy może zrobić to czy tamto brzmi zabawnie :) No sorry, ja rozumiem, jakby laska powiedziała, że miała pół miasta w tym 5 osób z jego rodziny to można się obruszyć, ale wnikanie w jakieś intymne szczegóły NORMALNEGO związku i szukanie problemów tam gdzie ich nie ma to paranoja :)

Jeszcze słowo do szybkiej odpowiedzi. To, że dziewczyna jest dziewicą może oznaczać, że nie miała żadnych kontaktów seksualnych albo że miała ale nie te 'dopochwowe', więc masz taką pewność, że żadną. Wszysto i tak budujemy na zaufaniu do drugiej osoby, że od tej pory tylko my się liczymy i nikt więcej.

Wyszłam, ja akurat jeśli chodzi o prostytutki to mam mieszane uczucia. Tzn z jednej strony to jest trochę odstręczające, ale w sumie wolałabym wiedzieć, że jako wolny facet korzystał z usług prostytutek na prostych zasadach - seks za kasę, niż że naciągał jakieś dziewczyny z dyskoteki na seks i grał na ich uczuciach.

No niby jest jak mówisz. Ale żaden facet się nie przyzna, że oszukiwał naiwne dziewczyny na dyskotekach, tylko powie: miałem krótkotrwałe romanse. A o tych prostytutkach to łatwo wyciągnąć, niektórzy się tego wcale nie wsytydzą. Po prostu mam takie odchylenie: facet, który korzystał z takich usług jest dla mnie skreślony.

;)no i tu jest pies pogrzebany :) właśnie dlatego nie wypytuję :) Ludzie się zmieniają, to, że robili coś kilka lat wstecz nie znaczy, że robią to ciągle. Ważne jest tu i teraz :)

\"Po prostu mam takie odchylenie: facet, który korzystał z takich usług jest dla mnie skreślony\" to taki podswiadomy strach przed konfrontacja umiejetnosci wlasnych z umiejetnosciami profesjonalistek... :P \"Ale żaden facet się nie przyzna, że oszukiwał naiwne dziewczyny na dyskotekach\" bo kobiet nie trzeba oszukiwac ani na nic naciągać... same sobie dośpiewacie to co chcesie, jesli facet sie wam spodoba :D - nie trzeba niczego mowic

"wyszłam z kąpieli".... Po prostu mam takie odchylenie: facet, który korzystał z takich usług jest dla mnie skreślony." mam 30 lat, mieszkam w duzym mieście i powiem tyle, że z grona wszystkich facetów, których poznałem doprawdy znam tylko dwóch, może trzech, o których nie wiem, że na prostytutki chodzili.....; reszta ani tego nie ukrywa a wręcz przeciwnie, napawa ich to duumą, a nie są to ludzie z marginesu, raczej po studiach, z dobrymi pracami i w stałych związkach. To przerażające ale prawdziwe. Tak więc, "wyszłam z kapieli" nie mozesz nigdy wiedzieć, czy ten, który zasypia obok Ciebie w łóżku korzystał z usług płatnych doznań cielesnych czy nie.... PS ja nigdy nie byłem, ale moze dlatego, że od lat jestem w stałym związku z kobietą dopasowaną temperamentem, ..., ale jakbym był samotny to nie wiem jakby było..., mam nadzieje, że nigdy nie będe w takiej sytuacji, że będe potrzebował płacić za seks...

po co płacic za cos, co mozna dostac za darmo? I to dobrej jakosci?

komiczne "po co płacic za cos, co mozna dostac za darmo? I to dobrej jakosci?" ...z kilku przyczyn, po pierwsze : nie sa to aż tak wielkei koszty, prawie każdego stać... po drugie: masz to tu i teraz, nie trzeba sie starać, gimnastykować, a efekt jest gwarantowany po trzecie: sam wybierasz panią z grona świadczących usługi.. i wiele innych powodów.

melni - ludzie lubia sie katowac takimi informacjami...

"po pierwsze : nie sa to aż tak wielkei koszty, prawie każdego stać..." nie chodzi o pieniądze, lecz o ego... idzie z Tobą, tak jak i z kazdym - z byle kim, kto za to zaplaci... gdy podrywasz kobiete, idzie z Tobą... tylko z Tobą - byle ciul miec jej nie moze... "po drugie: masz to tu i teraz, nie trzeba sie starać, gimnastykować, a efekt jest gwarantowany" patrz wyzej, plus - przy podrywie efekt tez jest prawie gwarantowany, a to "gimnastykowanie sie" tylko podkreca klimat... "po trzecie: sam wybierasz panią z grona świadczących usługi.." tez wybieram kobiete, ktorą podrywam... nie biore pierwszej lepszej, ktora mi wpadnie...

żadnego faceta, ale miała 2 kobiety :O

przede mną 3 facetów

do autora - przeczytaj sobie jeszcze raz, co napisałeś o faktach, które wyznała twoja narzeczona i zastanów się dlaczego on jest BYŁYM, a ty OBECNYM. i przestań pierdolić, bo twoja kobieta miała ciężki związek i pewnie się cieszy, że go zakończyła. poza tym dobór słów - "używał" dżiiiizyys :-o acha, pytanie w tym kontekście nie IRYTUJE, a INTRYGUJE :P

dziwkarz i wkladak skreslony. Nie toleruje nie szanowania sie i bzykania co popadnie. A jak to ma byc prostytutka to w ogoe rzygam na takiego z miejsca nie mowiac juz o jakim kolwiek dotykaniu. Seks w zwiazku nie interesuje mnie i nie wnikam, seks pod wplywem chwili z emocji nie moja sprawa ale jawne puszczanie sie z byle kim, bzykanie smieci przy trasie lub w agencji jest niewybaczalne i obrzydliwe.

Nie jest to strach przed konfrontacją umiejętności. Ciewawe kto z Was by chciał być z dziewczyną, gdyby wiedział, że w przeszłości była prostytutką? Tak ja unikam dziwkarzy i tyle w tym temacie. Dla mnie to to samo, i prostytutka i kilent robią to samo, bo kopulują z obcą osobą, tylko jedna strona bierze za to pieniądze, a druga czerpie przyjemność. Poza tym nic ich nie różni.

"mam 30 lat, mieszkam w duzym mieście i powiem tyle, że z grona wszystkich facetów, których poznałem doprawdy znam tylko dwóch, może trzech, o których nie wiem, że na prostytutki chodzil" pogratulować znajomych, na szczęście w moim najbliższym otoczeniu raczej nikt nie chodzi, a już na pewno się nie chwali, że jest taki żałosny i żadna go nie chce, więc musi płacić za seks

komiczne: "...gdy podrywasz kobiete, idzie z Tobą... tylko z Tobą - byle ciul miec jej nie moze..." Owszem, może. Jeżeli też sobie ją poderwie. I nigdy nie wiesz, ilu takich "ciuli" miała przed Tobą.

hahaha lepiej nie pytac ;D moj obecny tez zapytał, jak sie tylko dowiedzial ze ex byl odemnie 17 lat starszy to o reszcie juz nawet nie chciał slyszec ;D

komiczne - wczoraj Cię szukali... sądziłam, że w koncu znalazłeś pracę:D, dzięki której nareszcie wyprowadzisz się od matki;)