mam tyłozgięcie i macice dwurożna z przegroda,nie moge zajśc w ciąże

Dzięki jagody,zaraz tam wejdę i poczytam

Czesc wam dziewczyny co prawda tylo zgiecia to ja niemam ale dwurozna macice z przegrada przegrode mam w tej Chwili usunieta za pomoca histeroskopii i szukam jakejs dziewczyny ktora miala to samo co ja i juz szczesliwie urodzila beby czy sa takie tutaj dziewczyny?.pozdrawiam was serdecznie.

Dziewczyny ktore maja miec nie dlugo histeroskipie nie bojcie sie tego zabiegu przedewszystkim tuz przed zabiegiem anestezjolog was spyta czy chcecie narkoze miejscowa czy spiaca jesli wybierzecie druga poicje to w pare godzin wychodzicie do domu jesli pierwsza to mozna patrzec tyle ze pozniej przez okolo 12 godzin trzeba lezec plasko zeby was glowa nie bolala ja wybralam pierwsza opcje nic nie boli nie bojcie sie i dajcie te przegrody usuawc bo one sa tam nie potrzebne.

Ja mam macice dwurożną z przegrodą i jestem w 7miesiącu ciąży. Długo się staralismya,le wkońcu sie udało,a teraz przegroda usuneła sie całkiem na bok i dziecko ma wystarczająco dużo miejsca. Taka przegroda jeszcze nie przekreśla donoszenia ciązy

Zgadzam sie w 100% z kijaki ze czasami dziewczyny z przegrodami donosza ciaze wszystko zalezy od tego jaka ona jest duza moja nistety byla na tyle duza ze 4 ciaze sie konczyly w 13 tyg.Wiec dziewczyny jesli jeszcze nie jestescie w ciazy a wiecie ze macie te przegrody dajcie sobie usunac ja nistety dopiero po 4 poronieniu dowiedzialam sie ze mam te przegrode gdybym wiedziala wczesniej dalabym sobie usunac lecz nie wiedzialam o tym,teraz jestesmy z mezem w trakcie probowania zajscia w ciaze i jestem juz dobrej mysli.pozdrawiam was mile

Po 3 poronieniachwcięli mi przegrodę, siegała 3/4 czyli nie by o sznas na to żeby zarodek się rozwijał prawidłowo. Po wycięcieu przegrodu dwie kolejne ciże to puste jajo płodowe, tylko to akurat nie ma nic wspólnego z macicą. Jezeli masz przegore to rózb histeroskopie i jak się da to ją przecinaj. Chyba ze jest tak mała ze nie przeszkadza a jej wycięcie nie jest moźliwe. Proponuje tez zrobić hsc macicy. Życzę powodzenia

Na boćku dowiesz się wiecej, tam jest dobre forum

Witam U mnie na poczatku stwierdzono przegrode potem okazalo sie ze sa to 2 osobne macice. Niestety przeszlam 2 poronienia ale teraz ciesze sie zdrowym synkiem :)

Miesiąc temu miałam zabieg transfer zarodków i dzisiaj się dowiedziałam że ciąża się nie rozwija czyli wkrótce poronię .Nadmieniam że to moja druga martwa ciąża. Ponadto mam macicę dwurożną , tyłozgięcie i mnóstwo torbieli nabota i jeszcze jedno mam 40 lat i leczę się od 2004 roku bez powodzenia.Czy ja jeszcze w ogóle mam jakąś szansę na dziecko.

Siemanko pytanko do unlucky a czy lekarze nie robili ci jeszcze histeroskopii z laparoskopia? bo jesli masz macice dwurozna to moze masz ja z przegroda i ja sie usuwa.

Nie miałam jeszcze robionej histeroskopii z laparoskopią Jak się to wykonuje , gdzie i czy jest płatne i czy w Warszawie są specjaliści od takich zabiegów

Odp.do unlucky ja miałam robiona sama histeroskopie zabieg jest bezbolesny mialam przegrode w macicy ginekolog wydaje skerowanie do szpitala trzeba sie umowic na termin wykonania zabiegu najczesciej jest to tuz po miesiaczce dlatego bo macica jest szerzej otwrta i lekarz lepiej wszystko widzi co tam jest grane.A czasami tez lekarze robia jednoczesnie i histeroskopie z laparoskopia laparoskopie robia od zewnetrznej strony brzucha a histeroskpie kamerke wkladaja do srodka macicy na to wszystko powinien cie skierowac lekarz ginekolog

do unlucky ja za zabieg nic nie placilam bo ja juz mialam 4 poronienia a w poslsce jest tak ze po 2 poronieniu juz robia zabiegi na ksiazeczke zdrowia tylko musisz pracowac zeby panstwo to pokrylo a W Warszawie napewno sa specjalisci od tego mi robil zabieg ginekolog ktory to zasugerowal ze moge to miec i tak bylo

Cześć, ja mam jutro drugie HSG aby potweirdzić czy jest jeszcze szansa na dziecko. Mam macicę dwurożną i jescze z przegrodą, staramy się o dziecko już 3 lata i nic :( Jeśli się okaże, ze przegroda jest całkowita to marne szanse, a jesli jest chociaż malutka przerwa to będę miała wycinaną przegrodę. Znacie moze przypadek taki jak mój?? Już jestem wyczerpana i mam dosyć!!! Trzymajcie kciuki

Dziewczyny mając całkoitą przegrodę można donosic ciąże,szanse może nie są duże ale są. Ja jestem tego przykładem, termin mam na kwiecień. Dużo zależy od lekarza,do ktorego chodzicie, ja po 2 konowałach trafiłam wreszcie na konkretnego i już za niedługo będę się cieszyć synkiem. Życzę powodzenia:)

Do trudzi 1 dziękuję za podtrzymanie na duchu .Może jest jeszcze dla jakaś nikła nadzieja.Od jutra zacznę działać

Witam!!! Ja rónież mam dwurożną macicę. Dowiedziałam się o tym gdy miałam 21 lat. Lekarz powiedział wtedy, że może być roblem z ciążą tzn. że mogę poronić. W 2007 roku zaszłam w ciąże, bez żadnego problemu, niestety ciąża okazała się martwa, macica nie miała na to wpływu. Było to poronienie zatrzymane, najprawdopodobnie z powodu wady genetycznej płodu. Odczekłam 3 cykle i zaczęliśmy sie starać o kolejne dziecko. Udało się za pierwszym razem, lekarz nawet uwagi nie zwrócił że to jest macica drurożna. Nie miałam żadnych problemów z drugą ciążą (poza strachem i obawą przed kolejną stratą), nie miałam problemu z szyjką, nie groził mi poród przedwczesny, a w ręcz przeciwnie dzidizuś nie spieszył się na świat. Miałam cesarkę ze względu na ułożenie pośladkowe. Synek urodził się zdrowiutki ważył ponad 4 kg. Dziś ma już 8 mcy. Wczoraj byłam na wizycie u ginekologa, i tak sie długo przypatrywał na usg mojej macicy i dopiero teraz zauważyl że jest dwurożna, i też z przegrodą, bo powiedział że wygląda to tak jakby były dwie macice. Ale nie mowił nic o jakims leczeniu. Dopiero teraz poczytałam troche w necie i to co czytam troche mnie przeraża, ale też wiem że w moim przypadku nic z tych rzeczy sie nie potwierdziło, ani nie zdażyło. A taką macicę odzidziczyłam po mojej mamie. Ona dowiedziała się o tym jakieś kilka lat temu podczas usg. Wcześniej nie wiedziała, a urodziła nas troje i wszyscy byliśmy duzi i zdrowi.

Mam macice dwurożną z bardzo dużą przegrodą. Jestem po histeroskopii, mój gin przeciął mi przegrodę (zajmowała ona prawie całą jamę macicy) W tej chcwili jama jest podobno prawidłowej wielkości, ale mogą wystąpić zrosty,,, Wcześniej zaszłam w ciąże bez problemu, niestety poroniłam w 7 tyg, Teraz musimy czekac kolejne 4 m-ce zanim bedziemy mogli zacząć starać sie na nowo o dzidzie. Mam nadzieje ze się uda, Czy któraś w Was miała może podobny problem i udało się?

Ja również mam tyłozgięcie szyjki macicy a do tego dyskretnie dwurożną macicę,dzięki tej wadzie straciłam dwójkę dzieci bo lekarze się nie poznali. ponad rok temu trafiłam do dobrego specjalisty który wykrył moją wadę i w tym momencie mam już 5 miesięczną córeczkę. także dziewczyny nie martwcie się z tymi wadami da się zajść w ciąże i donosić tylko dobrego lekarza trzeba do prowadzenia ciąż, a jeśli chodzi o tyłozgięcie to lekarz przez pierwsze 8 tygodni ciązy kazał mi spać na brzuchu i tyłozgięcie minęło nie wiem czy to od tego ale zadziałało. Dziewczyny uszy do góry i wam też się uda. Jeżeli któraś potrzebuje porady to proszę pisać do mnie na pocztę jeśli będę umiała co ś doradzić to napewno to zrobię

Mam macicę dwurożną. Dowiedziałam się o niej dopiero w zaawansowanej ciąży. Pierwsza ciąża nie donosiłam bo dziecko nie miało nerek i pęcherza (bezwodzie), ale to nie wina dwurożności ale przebytej infekcji w 5tyg. Była to wada rozwojowa. Druga ciąża z plamieniami, krótkimi pobytami w szpitalu i oszczędnym trybem życia (całkowite lenistwo) zakończyła się o czasie. Poród przy użyciu kleszczy (powinna być cesarka). Córka ważyła prawie 5 kg i jest zdrowa. Niestety boję się zajść w kolejną ciążę, bo nie wiem co mnie czeka. Nie opisuję, bo nie chcę straszyć ale trochę już przeżyłam i nie wiem czy będę ryzykować.

Mam macicę dwurożną. Dowiedziałam się o niej dopiero w zaawansowanej ciąży. Pierwsza ciąża nie donosiłam bo dziecko nie miało nerek i pęcherza (bezwodzie), ale to nie wina dwurożności ale przebytej infekcji w 5tyg. Była to wada rozwojowa. Druga ciąża z plamieniami, krótkimi pobytami w szpitalu i oszczędnym trybem życia (całkowite lenistwo) zakończyła się o czasie. Poród przy użyciu kleszczy (powinna być cesarka). Córka ważyła prawie 5 kg i jest zdrowa. Niestety boję się zajść w kolejną ciążę, bo nie wiem co mnie czeka. Nie opisuję, bo nie chcę straszyć ale trochę już przeżyłam i nie wiem czy będę ryzykować.

hej wszystkim ja mam macice dwurożną z przegrodą do tego mocne tyłozgięcie o synka starałam sie 6 lat dzięki pozycji na pieska udało sie ciąża była zagrożona ale teraz mam 11m-c synka . synek urodził się o czasie lecz malutki i drobniutki miał kilka wad ale teraz to zdrowy chłop :)pozdr

Dowiedziałam się w 1 miesiącu ciąży, że mam macicę dwurożną z przegrodą. Dzięki szybkiemu wykryciu objawów ciąży już w pierwszym miesiącu byłam pod opieką lekarza. Oczywiście nie obeszło się bez leków na podtrzymanie ciąży etc. Chodziłam do lekarza co dwa tygodnie, a do tego w razie jakichkolwiek problemów był zawsze dostępny pod telefonem. Ciężko przeszłam tą ciąże - psychika nie wytrzymała ciągłego strachu!!!chyba wpadłam w depresję co się przełożyło na moje problemy z mężem, rodziną itd. Czułam że jestem z tym sama - tak bardzo bałam się o nasze dziecko, każdy następny dzień był łaską - że jest coraz dalej. Ale nie obyło się bez komplikacji, już w 1 miesiącu ciąży miałam krwawienia - udało się podtrzymać ciąże, potem bardzo silne napady rwy kulszowej, zapalenie pęcherza, w siódmym miesiącu ciąży nagle odeszły mi wody (okazało się że to nie wody płodowe tylko jakiś płyn, ale ilość była ogromna i jechałam do szpitala z myślą iż będę przedwcześnie rodzić). Udało się przetrzymać i to, doszłam do końca ciąży - mój synuś urodził się 3 dni przed planowanym terminem porodu. Koniec końców miałam cesarkę, ale najpierw próbowałam z porodem naturalnym - jednak mimo pełnego rozwarcia synek był zahaczony o ta przegrodę i nie ruszył się nawet o 0,5 cm. A ja wykończona po ponad 27 godzinach porodu (od pierwszych skurczy porodowych ) zabrana zostałam na cesarkę (ale to już był moment krytyczny dla mnie i dla dziecka) - mój lekarz był na urlopie miał wrócić w dniu mojego terminu i robić cesarkę -ale synek postanowił inaczej, więc Ci którzy odbierali mój poród próbowali żebym rodziła normalnie. Ale w końcu udało się !!!!mój synuś przyszedł na świat cały i zdrowy, gorzej było ze mną bo jeszcze doszło do krwotoku przy cesarce. Ale dzisiaj jest już wszystkoo OK, synek ma 1,5 roku, ja się czuję dobrze. Ale wiem że z następną ciążą będzie jeszcze trudniej - po pierwsze że już wiem dokładnie czym to grozi etc, a po drugie moja psychika chyba jeszcze nie jest gotowa na podobne przejścia i na ten moment nie myślę o następnym dziecku. Trzeba się cieszyć z tego co się ma - mam kochanego synka i jestem z tego powodu najszczęśliwsza na świecie. Mój lekarz po porodzie (i swoim powrocie z urlopu) powiedział że jestem na prawdę szczęściarą i nikłym % kobiet z ta wadą, której od razu udało się zajść w ciążę (dosłownie po miesiącu starań), nie poronić na początku ciąży, nie urodzić wcześniaka, donosić praktycznie do końca tą ciąże i mimo komplikacji przy porodzie urodzić zdrowe dziecko i samej wyjść z tego w miarę dobrej kondycji!!!

Moja mama z całkowitą przegrodą macicy, szyjki macicy i jeszcze pochwy donosiła 3 ciąże, nie wypytywałam, ale z tego co wiem, nie było poronień. Ja z częściową przegrodą zaszłam w ciąże w drugim cyklu starań i skończyło się dobrze, ale miałam problem z donoszeniem, poza tym córka nie obróciła się z powodu przegrody. Teraz przed drugą ciążą czekam na histeroskopię przegrody i trochę się stresuję, ale wiem, że lepiej ją usunąć tym bardziej, że jestem po cesarce i już macica będzie obciążona nie tylko przegrodą, ale i blizną. Jeśli chodzi o pierwszą ciążę to faktycznie też powiedziano mi, że mam szczęście, że nie miałam poronień z powodu przegrody. Wiem też z doświadczenia i tu rada dla tych co nie znają przyczyn poronień, że lekarzom ciężko jest zobaczyć przegrodę! Nie wiem jaki jest najlepszy sposób, ale na usg 3d podobno lepiej to widać, na 2d trudniej wykryć tą anomalię przeciętnemu lekarzowi...

Nie polecam picia alkoholu przez kobiety podczas stosunku, gdyż jeśli kobieta przy poczęciu jest pod wpływem, dziecko może urodzić się z FASem. Również jak nie które panie staram się o maleństwo, ale też nie wychodzi. (od 2 lat). Też mam dwurożną macicę i tyłozgięcia. Pozdrawiam.

Witam. Ja tez mam przegrode i dwurozna macice i tylozgiecie... i zespol politystycznych jajnikow;p a i jeszcze yszlo ze mamy z mezem konflikt serologiczny..poszlam do lekarza dal mi clo tabletki i w pierwszym miesiacu zaszlam w ciaze.. teraz jestem w 28 tyg i wszystko jest idealnie jak narazie..coreczka ma sporo miejsca.. I jednak z taKIMI WAdami da sie zajsc w ciaze..