Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

desiree83

Ołmajgad... Załamałam się...

Polecane posty

W sobotę wesele, więc wyciągnęłam dziś kiecki, żeby coś wybrać. I co?? Nie mieszczę się w moją ulubioną sukienkę... Załamka... Do soboty nic nie jem, każdy przypływ głodu będę zabijać wysiłkiem. Ja pierdolę, normalnie nie wierzę... To od tego pieprzonego siedzenia w domu... Sory, musiałam to z siebie wyrzucić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegrałaś życie ...
ostał ci się jeno sznur :-O🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idź popełnić
j.w.🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No żeby się wieszać z tego powodu to bez przesady. Sukienka nie miała wielkiego rozmiaru, który nagle jest i tak za mały, ale kuźwa trzeba skończyć podjadać przy kafeterii ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kziezniczka ozi
może trzeba jeść listki sałaty:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
AAUcB74ZwYtEzbPclJtrIaTm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amBrożyk
podpowiem po przyjacielsku , w czasie wielokrotnego bzykania bzykania ze mną aż będą się iskry sypały z wyra i wióry na podłogę, masz szansę stracić ok. 4 kg do wesela i zmieścisz się w kiecki, zapraszam do wielokrotnego bzykania w celu zrzucenia wagi !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×