Ale wstyd...

Strasznie się wstydzę po tym co wczoraj zaszło. Mój narzeczony chciał mi polizać łechtaczkę gdy byłam w pozycji na pieska i jak zbliżał język do mojej muszelki do nie wytrzymałam i puściłam mu siarczystego bąka prosto w twarz... On obrócił to w żart i chciał mnie dalej pieścić, ale ja już nie mogłam. Od dwóch dni chodzę skołowana i nie wiem co robić.

popiehdolona jesteś

allle wtopa,ale zdarza się,śmierdział bardzo?

jeśli nie śmierdziało ,to pół biedy,a cichacz czy taka petarda?

powiedz mu, żeby w ramach rewanżu nakasztanił Ci na nos

oooo,dobry pomysł!

omg ! :DDDDD

2/10

heheheheeheheheheheh kuva dobre powiedz ze go przepraszasz i w angrode neic ci walnie kloca na plecy

Rety, Georgia, czego ty się wstydzisz ? Zdarza się. To nic nienormalnego.

buahahaha....no niby normalna rzecz a jednak.... kiedys jakas laska powiedziala to samo w radiu i pytala sie czemu juz wiecej nie zobaczyla tego faceta:) ludzie odpowiedali rozne glupoty ale mi sie najbardziej podobalo ze chlopak zostal oczadzony i do dzis nie wrocil do rownoagi psychicznej.

Cześć Coalu :-)

i pewnie z nozdrzy zrobił mu się spadochron i chłopak ciągle spada po tym jak został wystrzelony w kosmos.

a przypadkiem piegowaty nie został?:O

nastepnym razem wez zapalnicze jak bedziesz popuszczac :D