Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marrgaret

profesjonalny makijaz na slub,warto czy to niepotzrebny kaprys?

Polecane posty

Gość marrgaret

pytanie jak w temacie, gl do dziewczyn po slubie ktore mialy/ nie mialy takiego makijazu chodzi mi i profesjonalny make up wykonany przez wizazystke czy naprawde trzeba go robic? czy wystarczy ze sama sie umaluje co w miare potrafie na slubie nie hce miec ekstarwagancji bo wiadomo ze klasyka pasuje tu bardziej, zadnyhc sztucznych rzes itp cera moja nie jest jakas fatalna, ogolnie nie lubie podkladu i zastanawiam sie czy go w ogole uzywac? prosze o rade bo nie chce zalowac p oczasie ze np . nie mialam makijazu i wygladalam zle tez sobie mysle ze to malo realne zeby jakikolwiek makijaz wytrwal wstanie pierwotnym tyle godzin?? tez dlatego ze mam oczy z tendencami do lzawienia i wszystko ze mnie w koncu splywa tak czy siak:D wiec wydac ta kase i paradowaC ZTONA MAZIDEL NA TWARZY CZY NAPRAWDE MOZNA TO SOBIE ODPUSCIC? I JESZCZE JEDNO, MAM KOLEZANKE KTORA nie jest zaodowa wizazystka ale sie tym interesuje i ma smykalke do malowania w razie czego oddalybyscie sie w rece takiej osoby? z gory dzieki za dpowiedzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda ze ja nie mam takim problemów jak Ty. Nawet nie chciało mi się odpisywac, ale niech bedzie. Jezeli nie potrafisz się malować to w ten wyjatkowy dzień warto wybrac się do wisazytski. A co do kolezanki to sama powinnas wiedzieć czy jest dobra. Niech zrobi ci próbny makijaz i po problemie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marrgaret
:o coz przykro mi ze az taki bol sprawilo ci czytanie o moich " problemach" zadalam pytanie ( nie mniej "glupie" niz 1000 innych na tym forum) i nikogo nie zmuszam do odpowiedzi a chetnie sie poradze osob doswiadczonych w tej kwestii:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja robiłam profesjonalny makijaż w sprawdzonym salonie. Nie wyobrażam sobie sama robić makijażu, nawet dlatego, żeby przez całą noc wyglądać dobrze. W salonie w którym go robiłam, używają kosmetyków z najwyższej półki, których mimo tego że potrafię się malować nie kupiłabym bo mnie zwyczajnie na nie nie stać. Oczywiście zrobiłam próbny makijaż. Ja uważam, że było warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja robie tak: ide na probny makijaz i zobacze co tam wyczaruja, jak bedzie ok to w dniu slubu skorzystam, a jak nie to sama cos wykombinuje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja inaczej
poniewaz makijaz sporo kosztuje, do tego z probnym, wole zainwestowac w dobre kosmetyki, ktore mi sie potem przydadza.Tym bardziej,ze mam dobra cere i w ogole latwo mi go robic. No iuwazam,ze slubny makijaz powinien byc delikatny ( choc trwaly0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zapłaciłam w jednym z lepszych salonów w moim mieście około 70-80 zł razem z próbnym. Niestety nawet nie starczyło by na cień, ktorego tam używają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -------------------
moja kuzynka malowala sie sama na swoje wesele, bylo ono latem i juz po slubie koscielnym caly makijaz zaczal jej splywac, na policzkach miala plamy i cala sie swiecila, pomalowana byla swoimi popularnymi kosmetykami i efekt byl zalosny.... jesli masz super cere - a to zdarza sie rzadko - i na dodatek super profesjonalne kosmetyki i potrafisz sama sie pomalowac, to tak, czemu nie... ale w innym przypadku - nie radze.... ja mam mieszana cere i wiem jak wygladam cala impreze, gdy sie sama pomaluje, a jak po wyjsciu od kosmetyczki.. a przy okazji wszystkiego najlepszego!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viss
Ja oddam się w ręce specjalistki. Widziałam już pm pomalowane własnoręcznie efekt jest żałosny. Ja nie zainwestuje w kosmetyki specjalnie na ślub, bo wyniesie mnie to drożej niż opłata za makijaż. Tak samo jest z fryzjerem, oni używają drogich środków utrwalających ktore dla normalnych osob albo są niedostępne, albo są baaardzo drogie. Każda chyba widziała efekt po ich lakierze i po swoim. Pozatym same kosmetyki niewystarczą, trzeba mieć talent i wprawę. Jak czasami widzę kobiety wymalowane to ręce opadają. Szcególnie ta czarna kredka teraz tak popularna, która optycznie zmniejsza oczy, ale i tak co druga kobieta się smruje, bo modna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem za profesjonalnym makijażem.Oczywiście u sprawdzonej kosmetyczki,z sprawdzonymi kosmetykami. Ja [przeszło 4 lata temu płaciłam 80 zł ,teraz można zrobić dobry do 120 zł.Z makijażu byłam bardzo zadowolona,nie świeciłam się na zdjęciach czy też w realu,nie spływał,wytrzymał do samego rana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam przyjaciolke wizazystke, ona robi mi makijaz, ale gdyby nie to, to na pewno skorzystalabym z uslug jakiegos profesjonalisty. Bo nie wierze, ze w cenie makijazu mozna miec dobre kosmetyki. Ja uzywam tuszów za np. 70 zł, podczas gdy ona maluje takimi za 250. Nie mowie juz o cieniach, pudrach itp. Juz kiedys robila mi taki profesjonalny makijaz na slub mojej kolezanki. Zabawa trwala 12 godzin a makijaz mialam w takim stanie jak w momencie przestapienie progu restauracji 12 godzin wczesniej. I do tego byl jeszcze bardzo delikatny, bo na codzien tez sie mocno nie maluje. Rozumiem, ze mozna w tym dniu gdzies tam szukac oszczednosci.. ale chyba nie w tej sferze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja malowałam się sama swoimi kosmetykami i bylo wszystko ok. fryzjerka , która mnie czesała ( pracuje w renomowanym salonie) tez utrwalała mi fryzure zwykłym lakieram i również wszystko było bez zarzutu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez malowalam sie sama i bylo w porzadku, nic mi nie splynelo, nie swiecilam sie, kosmetyki sama kupilam, wiedzialam w czym mi jest dobrze. malowalam kilka swoich kolezanek do slubu i tez byly zadowolone. jesli masz smykalke do sama sie umaluj, sprobuj w domu, pochodz z tym makijazem, sama zobaczysz czy warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po ślubie 2 lata ...
Mnie malowała kosmetyczka - makijaż był super, trwały. Gdybym malowała sie sama nigdy nie uzyskałabym takiego efektu. Druga rzecz ... byłam niedawno na weselu kolegi. Jego żonka umalowana była u kosmetyczki, co było widać, świetnie dobrane róże, pomadki ... mimo że byl to makijaż: świetny podkład, czarne kreski na górnych powiekach, bladoróżowa pomadka i róż. Kilka dni później mieli sesję zdjeciową, na którą umalowała się sama: chciała tak samo jak na ślubie ale: podkład podkreślał zmarszczki (których wcześniej nie było widać) oraz jakiś dziwny koloryt skóry, czarne kreski były za grube i pokrywały niemal całą powiekę górną (koszmar) niedopasowany róz i pomadka. Niestety dziewczyna wygladała fatalnie ... i zostało to uwiecznione na zdjęciach. Radzę wybrac profesionalny makijaż ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fotografka
Jezeli nie dla siebie - zrob to dla fotografa :D bedzie mial mniej pracy przy retuszu :) tyle w kwestii zartu a teraz na powaznie ale tez od strony fotografujacego. Jezeli zrobisz sobie dobry makijaz wyprobowanymi juz w sytuacjach podbramkowych kosmetykami ktore trzymaja sie dobrze i mimo wszystko - w obiektywie bedziesz wygladala slicznie i tak a fotograf i tak to jeszcze lekko poprawi. Jezeli niestety trafisz na doopiate kosmetyki albo zle je polozysz - fotograf cudu dokona ale zdjecia beda mniej wiarygodne. widywalam wiele makijazy slubnych i mozesz mi uwiezyc - bywalo tak ze makijaz kolezanki ktora lubi sie packac cieniami i robi to bez papierka dla wlasnej przyjemnosci nie za kase byl lepszy niz makijaz dyplomowanej wizazystki po kilku kursach. jezeli kumpela juz cie malowala i masz do niej zaufanie - niech ona cie pomaluje. przeciwiczcie kilka wariantow. z wizazystka czestojest tak ze przychodzi tylko dwa rady - raz probnie a pozniej juz na sam dzien slubu. kumpela moze ci dac puder ktorym cie malowala zebys mogla sobie przypudrowac nosek jak by co na wszelki wypadek... i tak dalej i tak dalej. ammm sie rozpisalam przepraszam za brak pl liter i orty :P i brak interpunkcji :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli samam umiesz sie ladnie pomalowac to po co a jesi wolisz zeby zrobili o profesjonalisci bo nie czujesz sie nie silach to idz do salonu:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ranitkass
ja zdecydowalam sie na profesjonalny makijaz i poszlam na probny, ale na co dzien nie maluje sie za bardzo i wydal mi sie za wyrazisty. Nie mialam zadnych kresek na powiekach tylko same cienie ale wydaje mi sie ze byly za ciemne... Jestem blondynka i mam niebieskie oczy a suknia bedzie biala - czy mozecie poradzic w jakis kolorach byloby mi ewentualnie ladnie? Wczesniej pomalowala mnie odcieniami szarosci pomieszanymi z niebieskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
japlacilam za makijaz 25 zl dla mnie to mala kwota, a makijaz byl rewelacyjny i trzymal sie super@!polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewymalowana
No to ja chyba jestem jedyna osoba która nie malowała sie na swój ślub i na wesele. Nie maluje się na codzień i wiem że źle się bym czuła z makijażem. Oczywiście plan był taki żebym sie jednak pomalowała, ale ostatecznie stwierdziłam że nie ponieważ wiem że ciągle bym się zamartwiała czy mi makijaż nie spłynął (bo w czerwcu gorąco było). Człowiek nieprzyzwyczajony trochę inaczej to odbiera. Oczywiście zrobiłam sobie na próbę makijaż parę dni wcześniej jak łaziłam po domu, ale to nie było to samo. Wszyscy mnie zapewniali że jak pójdę do profesjonalnej kosmetyczki to mi nawet ogień i woda tego makijażu nie zniszczy, koszt u mnie tej kosmetyczki to 50 zł czyli nie drogo. Jednak mimo wszystko pewnie miałabym cały czas świadomość że albo się rozmazałam, albo coś nie tak jest. Mam cerę niebłyszczącą i ze zdjęć jestem zadowolona, nawet po długich męczących tańcach jak ktoś tam zrobił nam zdjęcie z zaskoczenia to mi się skóra nie błyszczała więc chyba było wszystko ok. Co do tego czy byłam czy nie byłam najpiękniejszą kobieta na sali to nie obchodziło mnie to :D Najważniejsze że mężowi się podobało. Jednak jeśli zastanawiasz się nad tym czy się sama umalować czy u kosmetyczki to Ja radzę ci autorko jednak pójść do profesjonalnej kosmetyczki, najlepiej jakiejś sprawdzonej przez znajomych. I jak masz dobrą cerę to poproś ją żeby nie używała pudru bo patrząc na niektóre dziewczyny u mnie na weselu i na niektóre panny młode latem to naprawdę w lecie jak masz puder na twarzy to albo musisz bardzo na niego uważać żeby przypadkiem nie wytrzeć twarzy, a i tak nie zawsze to pomaga bo jak ci się twarz poci to już masakra. Moja siostra poszła na mój ślub do kosmetyczki i zanim jeszcze się ceremonia odbyła, ona już zmywała puder z twarzy bo niezbyt efektownie to wyglądało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolkaolka
kosmetyczka. Makijaż w ten dzień musi być po pierwsze doskonały, po drugie trwały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellap
Tylko wizażystka. Makijaż jest trwały, przede wszystkim o to chodzi. Ja maluję tylko oczy delikatnie, nie używam pudru, bo mam dobrą cerę. Na ślub jednak mnie umalują ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie malowała kosmetyczka, miałam próbny i byłam zachwycona, bo sama w życiu bym się tak nie pomalowała, mimo że maluję się codziennie i nie najgorzej mi to wychodzi. Poza tym nie stać mnie na kosmetyki z wyższej półki typu YSL czy HR, a ona tym właśnie mnie pomalowała. Makijaż trzymał się rewelacyjnie aż do rana, miałam super matową twarz, mimo że mam cerę mieszaną z tendencją do połysku, jestem na TAK. No i zdjęcia wyszły super:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już po ślubie
na codzień maluję się delikatnie, potrafię to robić, ale nie używam np podkładu, bo po prostu nie lubię. długo zastanawiałam się czy potrzebny mi profesjonalny makijaż aż w końcu się zdecydowałam i nie żałuję! dziewczyna zrobiła mi skromny, ale jednak bardzo ładny i wyjątkowy makijaż, użyła bardzo dobrych kosmetyków, podkład tego dnia też się przydał - mimo iż sama mówiła, że mam ładną cerę. dlatego jestem za!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×