Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dziubassek

Do kiedy miałyscie wymioty?

Polecane posty

2 dzien a mam juz dosc!!! na ile jeszcze sie nastawic? nie dam rady juz😭 majlepiej powiedziec\"masz co chcialas\" ale naprawde nie sadzilam,ze bede zygac calymi dniami:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do 12 tygodnia, codziennie... miałam mdłości całodobowe :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mialam okropne mdlosci- calymi dniami, bez przerwy- do 13-14 tygodnia. Jadlam tylko rosol i owoce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie pomagał arbuz :) a lodówkę otwierałam na wdechu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WCALE nie miałam
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama nie wiem jak. nic nie pomagało. jadłam malutko, schudłam 5 kg, ale z dzidzią wszystko ok. lekarka kilka razy chciała mnie na oddział położyć, ale się nie dałam. starałam sie jeść maleńkimi porcjami, dosłownie po kęsie, piłam łyżeczką, żeby nie wywoływać wymiotów, spałam na pół siedząco. moim ulubionym pokarmem, prawie jedynym pokarmem był banan i galaretka do picia. niestety nic innego nie chciało przejść przez moje zdarte gardło. uwierz mi wszystko można przetrwać :D dla dzidzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kacczuszka
Ani razu nie wymiotowałam :) Na mdłości polecam jedzenie tylko tego co się chce, organizm po prostu boi się trucizny i dlatego walczy z każdym jedzeniem , które wydaje mu się podejrzane. Ja jadłam wafle ryżowe, piłam wodę niegazowaną, jadłam nijakie rzeczy i po 4 miesiącach mi przeszło, w piątym robiłam dla nas pyszne obiady, wymyślałam sałatki, desery, a w 9 miesiącu tylko pączki, colę, czyli same wysokoenergetyczne rzeczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama nie wymiotowałam wcale jedynie jakies 2 tyg mdłosci ale za to moja przyjaciolka w kazdej ciązy (teraz trzecia) wymiotuje praktycznie do konca a tak do piatego miesiaca to prawie non stop ale nie martw sie kazdy jest inny wiec badz dobrej mysli wymioty miną a ty bedziesz mogla cieszyc sie swoim stanem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w ogóle nie wymiotowałam
kilka razy miałam mdłości, ale dowiedziałam się, że śniadanie mam zjeść na leżąco i pomogło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama nie wymiotowałam wcale jedynie jakies 2 tyg mdłosci ale za to moja przyjaciolka w kazdej ciązy (teraz trzecia) wymiotuje praktycznie do konca a tak do piatego miesiaca to prawie non stop ale nie martw sie kazdy jest inny wiec badz dobrej mysli wymioty miną a ty bedziesz mogla cieszyc sie swoim stanem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie pojawily sie ok 8 tc, pamietam jak cieszylam sie gdy odkrylam, ze jestem w ciazy (od razu jak tylko okres spoznil mi sie 2 dni wiedzialam, ze to to) i nie mam mdlosci. ale ok 8 tc zaczelo sie :( gdy rano wstawalam pierwsze kroki kierowalam do lazienki, w ciagu dnia mulilo mnie od roznych zapachow, wiec nieduzo jadlam, skonczyly sie ok 4 miesiaca. pomagaly mi suszone morele, ktore zawsze mialam w torebce a nie bylo mi latwo, bo jestem nauczycielka wiec balam sie co bedzie jak w trakcie lekcji mnie wezmie, ale na szczescie jakos przetrwalam. co do mdlosci i wymiotow to nie ma reguly, sa kobiety, ktore prawie cala ciaze je maja, ale przewaznie koncza sie ok. 4 miesiaca. na pocieszenie dodam, ze u kobiet, ktore wymiotowaly prawie nie stwierdza sie poronien, przedwczesnych porodow, ogolnie taka ciaze uznawana jest za zdrowa i prawidlowa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm hm
nie mialam mdlosci ani razu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha, jesli wymiotujesz caly dzien to pewnie lekarz przepisze Ci jakies lekarstwa. pamietaj, zeby duzo pic i miec w pogotowiu przegryzki jak suszone morele czy marchewke. podobno dobra jest tez herbatka imbirowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Slonko_26
Od 6 tc .... to było okropne, wymiotoałam wszystkim, nawet wodą. I nie pomagały "sprawdzone" sposoby. W koncu mąż zawiózł mnie do szpitala, bo byłam już wykonczona - 2 tyg. rzygania całymi dniami. Pod koniec nie mogłam nawet chodzić .... na oddziale podali mi serię kroplówek i leki, które brałam do końca 5 m-ca. Mimo przyjmowania leków i tak zadrzało mi się rzygać rano. To była masakra ale jak widać można przeżyć - no i szybko się zapomina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w 1-szej ciąży zaczęły się późno - ok. 3-m-ca i trwały do końca(nawet na cesarce zwymiotowałam - porażka). teraz, w 2-giej ciąży zaczęły się gdzieś w 6-7 tyg. i sa też cały czas, do tego zgaga(a za 3 dni zaczynam 35 tc.) brr...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie od 6 tygodnia
do konca 5 miesiaca, czyli wtedy kiedy zaczęłam wyraźnie czuć ruchy dzidziusia. Myślałam, że to się nigdy nie skończy, a jednak się skończyło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cleooooooo
Jak tak czytam, co piszecie, to mnie ciarki przechodza:-( Ja jestem w 13 tygodniu i dalej wymiotuje. Od kilkunastu dni juz nie wszystko, ale dzien bez wymiotow jest dniem straconym.. Wczesniej wszystko zwracalam, nawet wode. Przez to z oslabienia wyladowalam w szpitalu. Na szczescie dziecko sie trzyma i jest ok. Za to ja schudlam ponad 10 kilo i nie mam juz sily wymiotowac...Nie wiem, kiedy to sie skonczy. Nie mozna normalnie funkcjonowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okropnie to przeszłam
w pierwszej ciąży od 6 tygodnia do samego końca (wymiotowałam jeszcze w trakcie porodu choć wtedy już pewnie z innych powodów) a w drugiej od 5 tygodnia do końca 6 miesiąca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja miałam
wymioty do 9 miesiąca i dałam sobie radę teraz mam najukochańszą kruszynke na świecie życzę powodzenia i wytrwałości dla przyszłych mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam przypadkowo zauwazylam moj topik z przed kilku m-cy pytalam jak dlugo potrfaja wymioty no i trwaly az do konca:O najgorzej bylo do 16tc potem 3 tyg przerwy i zaczelam znowu z tym,ze juz tylko z rana za to mdlosci naokolo za to teraz moj szkrabek ma 3 m-ce a juz dawno zapomnialam jak sie meczylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aguś24
hej dziewczyny jak myślicie z koro jestem w 6 tygodniu ciąży i na szczęście jeszcze ani razu nie wymiotowałam to znaczy ze już mnie to ominie???jedynie to to ze miałam od czasu do czasu mdłości mega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz mamusia 32
a ja pawikowałam od 6 do 28 tc :) nos stop...nawet po wodzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cleooooooo
Witam. Jestem mama 3-miesiecznej coreczki. Teraz juz o tym nie mysle, dziecko wynagradza mi wszystko, ale swoje przecierpialam. Nie znam drugiego takiego przypadku jak ja. Od poczatku ciazy zle sie czulam. Wymioiowalam caly czas, zwracalam nawet wode. wszystko mi smierdzialo. Pamietam tylko wieczne sleczenie nad kiblem. W koncu wyladowalam w szpitalu pod kroplowkami. Jak wyszlam, bylo to samo. Nie ma rady na wymioty! Ja sie meczylam 4 miesiace. Pamietajcie o woreczkach:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aguś24
i po co się cieszyłam :( właśnie mnie dopadło za 1 dzień będę w 7 tyg ciąży i od 3 dni mam pobudki o 5 rano jak w zegarku szwajcarskim najpierw wymiotuje wodą okropne, a po 30 min jedzeniem :( jak sobie z tym radzić ??nic mi nie pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cleooooooo
Rozumiem was, dziewczyny. Sama przez to przechodzilam. Jesli chcecie o tym pogadac, piszcie na maila, chetnie podziele sie doswiadczeniami. Wiem, ze jest ciezko, ale tak naprawde nic nie mozna poradzic na te wymioty...Ja mialam jedna zasade: jedz to, czym ci sie bedzie latwo wymiotowalo:-)Odradzam geste potrawy, zalecam zupki warzywne, owoce. Podobno imbir pomaga, ale na mnie sie nie sprawdzal. Jeszcze probujcie wypic z rana na czczo troszke coca coli, tak mi zalecal ordynator szpitala. Badzcie dzielne, jestem z wami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bershkaa
niestety nie ma nic skutecznego w 100% na wymioty gin moze wypisac czopki przeciwwymiotne Torecan mnie pomagalo cos gazowanego a najlepiej coca cola no i jak wyzej kolezanka napisala tez jadlam cos co latwiej przechodzilo przez gardlo:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×