Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

izis888

Kto na 2010??

Polecane posty

Gość Dominika288
Witam:)moj termin to 21.08.2010 nie 28.08.2010 jednak...NA razie mmay tylko sale i zespol...-sala 195 zl/osoba, zespol 5500 ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatannnnnn
ja też na 2010:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
/ enenka / a powiem ci ze nie wiem hehe, ale zapytam dzisiaj mojego P , on zapewne bedzie wiedzial... tak dziewczyny pokazujecie te welony.. a moj wysniony wymarzony to jest chyba ten http://allegro.pl/item655674830_dodatki_slubne_welon_slubny_typu_kogut_do_slubu.html wiadomo,kazda z Nas ma rozne gusta.. ale do mojej sukieneczki podejrzewam ze ten bedzie pasowac... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Kupilismy dzisiaj wodke, w koncu zupelnie inna niz myslelismy hehehe. Kupilismy Pałacowa w nowej butelce za 19,93. Ciesze sie, ze juz to mamy za soba:) Mnie welny podobaja sie takie geste upiete na czubku glowy i taki raczej bede miala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wszystkim :) Okazalo sie, ze dzis nam nie dowioza alkoholu bo maja duzo zamowien ale w sobote juz bedziemy go miec :) wszystko zaplacone i teraz tylko czekac na dowoz :) hurra :D kolejna sprawa slubna bedzie zalatwienie licencji, odbebnienie nauk no i wszystkie inne koscielne sprawy :) sadze, ze niedlugo tez zajmimy sie obraczkami :) bo chcemy sobie koszty troszke rozlozyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolipopppppppp
2010: Styczeń: -Agucha-ropucha 23.01.2010 Luty: -loloinka 13.02.2010 Kwiecien: -ja_23 wielkanoc 2010 -maanda 10.04.2010 -biedronaa 17.04.2010 -kwiecienplecien 24.04.2010 -sylvvia85 24.04.2010 -crazy_green_eye 24.04.2010 Maj: -mroofka 22 1.05.2010 -chysula 1.05.2010 -iff 1.05.2010 -vavava 1.05.2010 --manika 15.05.2010 -_majka_ 15.05.2010 -muffinka 21.05.2010 -krea 29.05.2010 -patricio76 29.05.2010 -wesola holenderka 29.05.2010 -anusll maj 2010 -przyszlazona maj 2010 -Novomova maj 2010 -ines 11111 maj lub poczatek czerwca 2010 -medea23 wiosna 2010 Czerwiec: -komi 5.06.2010 -aniolek27 5.06.2010 -raamonaa 5.06.2010 -anik... 5.06.2010 -renatkanuta 5.06.2010 -N.O.R.M.A.L.N.A 12.06.2010 2 -yeenna 12.06.2010 -Ancia1979 12.06.2010 -czona 12.06.2010 -makusia 12.06.2010 -kika5 12.06.2010 -GdybyByloTak 19.06.2010 -pcheła 19.06.2010 -Ewelina1985 19.06.2010 -Anulka 84 26.06.2010 -Dotin 26.06.2010 -evvvunia 26.06.2010 -bez pomocy 26.06.2010 -olqaa88 26.05.2010 -mia85 26.06.2010 -Mycha38 26.06.2010 -motylek_85 26.06.2010 -Laura189 26.06.2010 -Ewelina 1985 czerwiec 2010 -ul3k czerwiec 2010 -Katii23 czerwiec 2010 -natalak czerwiec lub lipiec 2010 - Blond Dajmond czerwiec lub sierpien 2010 Lipiec: -kasienka19 3.07.2010 -izis888 10.07.2010 -Wenecija 10.07.2010 -agusiaaaaaaaa 10.07.2010 -JA TEŻ MAM 10/07/2010d 10.07.2010 -ewelka 17.07.2010 -zabcia_ 17.07.2010 -lusiatczew 17.07.2010 -marcowa narzeczona 17.07.2010 -ewelelinka 17.07.2010 -gosiag88 17.07.2010 -salsera 24.07.1010 -enenka 24.07.2010 -krolowazycia 86 31.07.2010 -blackksieczka 31.07.2010 -cosinusss_ lipiec 2010 Sierpień: -havanka 7.08.2010 -Anuszka 88 7.08.2010 -agnieszka 9922 7.08.2010 -aaaanula 7.08.2010 -błyskotka6 7.08.2010 -madziulek86 7.08.2010 -JMS 7.08.2010 -agula8686 7.08.2010 -yolla2 7.08.2010 -k-eight 13.08.2010 -smkttwmm 14.08.2010 -Toczek 14.08.2010 -jagodowe_pole 14.08.2010 -pannna młoda 14.08.2010 -oliwka8 14.08.2010 -achajka27 14.08.2010 -sylwunia23 14.08.2010 -kalianasza 14.08.2010 -Agnieszka1986-A2 14.08.2010 -Antonina123 21.08.2010 -magdunia1987 21.08.2010 -kamila 1986 21.08.2010 -kiniam 21.08.2010 -DOminikaSyrenka 21.08.2010 -Aguś1984 21.08.2010 -Dominika2888 21.08.2010 -oleum 28.08.2010 -cytrynka277 28.08.2010 -sczzesliwa1111 28.08.2010 -myaja 28.08.2010 -madziulka_85 28.08.2010 -szczęśliwa narzeczona 28.08.2010 -szkajaca82 28.08.2010 -kasia kasiulenka 28.08.2010 -sylwuska88 28.08.2010 Wrzesień: -SYLLWIA04092010 4.09.2010 -kala19 11.09.2010 -Brzoskwinka_27 11.09.2010 -ihgkljk 18.09.2010 -Ania_G. wrzesien 2010 -świeżanarzeczona wrzesien 2010 -sunrise girl wrzesien 2010 -Łukasz88 wrzesein 2010 Październik: -kasia8909 2.10.2010 -samasamotna 10.10.2010 -lakkika pazdziernik 2010 -daisy mum pazdziernik 2010 -Lenka1402 pazdziernik 2010 -dziewczyna wampira pazdziernik 2010 -asienka 23 rok 2010 -Katii23 rok 2010 -23latkaaaa rok 2010 -ewela85 rok 2010 -Gosiuniaczek rok 2010 -Novitka rok 2010 -agatannnn rok 2010

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh dziewczyny, nie wiem czy moj slub dojdzie do skutku... coraz gorzej u nas w związku sie dzieje... ja cierpie po stracie mamy.. nie moge sobie poradzic... spadlo na mnie troche obowiązków.. moj P czasem nie potrafi tegio zrozumiec... bo on zabierze swoj tylek z domu i nic go nie interesuje a ja mam jeszcze dwa kochane zwierzaki mojej mamy ktorymi trzeba sie troszke opiekowac... z reszta nie mam ochoty nigdzie wychodzic.. wole w domu... i eh... Dzisiaj mega jadka była... dogadalam mu... bo skoro on mowi ze jego to przerasta.. i sam nie wie co ma zrobic jak mi pomoc.. to co bedzie gdy bedziemy miec wlasne jakies rozne chwile zalamania, bo roznie bywa w zyciu..... Dziewczyny jestem TOTALNIE ZAŁAMANA.... przepraszam że zmienilam temat... ale może to mi troche pomogło że mogłam sie wyżalić komus... musze sie jakos pozbierac.... ale z dnia na dzien coraz gorzej... mam nowego narzeczonego i ma na imie \"LECH\" on sie chociaz nie odzywa i moge gadac do niego do woli !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
creazy ... _> no to witam w klubie, bo moj od pewnego czasu tez przechodzi samego siebie!... ehhh. no takie zycie ale ja absolunie no moge porownywac mojej sytuacji z Twoja.. nawet ostanio sie zastanaiwalam ze w zaden spsob nie moge sobie wyorazic ze stracilam jednego z rodzicow... pewnie przez rok ciaglabym na mocnych prochach... :( ... a powiedz co na to wszytko Twoj tato? masz w nim jakiekolwiek oparcie? ... Twoj facet poprostu nie wie jak to bol... i nie zrozuemie (miejmy nadzieje ze jeszcze przez dlugi okres czasu...) ... Twoj bol jest NORMALNY.. a on sam jest przeazony tym wszytkim... w zaden sposob go nie usprawideliwiam! .. moja kolezanka gdy zmarz jej tato przez PÓŁ roku nie wychodzila z domu( tylko z obowiazku musiala pojsci na zajacia..) ... caly czas plakala i bylo jest strasznie ciezko... mowi ze caly czas ma wrazenie ze ja zawola ze wyjdzie zza rogu.. takie czekanie i napiecie na nic:( przykre to bardzo.. jej juz MĄZ wtedy tez zglupial i nie mogl sobie z tym poradzic... przez pol roku praktycznie z soba nie rozmawiali, on powiedzial ze nie wie i nie rozumie ale bedzie czekal bo na tym polega miłość... aż pewnego dnia ona poprostu wyszla z domu wiezla go za reke i poszli na spacer.. . od tamtego dnia wyszko jak za dotknieciem zmieniło sie.. nikt nie wie dlaczego, przez co itd. ona sama mowi ze poprostu sie pogodzila... poporstu wie ze tak było i bedzie najlepiej.. jej tato przed smiercia strasznie cierpial wiec smierc pomimo mloedego wieku (48lat) ... byla dla niego wybawiniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
/ myaja / wiesz co nie bedziemy moze zasmiecac tego temaatu takimi rzeczami.. bo po co mam tu dziewczyna psuć humory... kazda sie tu cieszy wszystko co zwiazane ze slubem. jak cos to wyslij mi na meila frytamyszkow@wp.pl nr gg jak chcesz to mozemy pogadac.. ale z drugiej strony nie chce ci zawalac glowy moimi problemami wiec wiesz :) wiem ze kazdy ma swoje zycie i swoje problemy... wiem o tym bardzo dobrze .. chyba az za dobrze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
crazy green masz absolutne prawo zle sie czuc po takiej tragedi a twoj facet powinien cie wspierac!!!! Pewnie czuje sie zagubiony i niezabardzo wie jak sie zachowywac w takiej sytacji, ale nie ma prawa wymagac od ciebie ze przejdziesz nad tym wszystkim do porządku dziennego. Nawet nie jestem sobie w stanie wyobrazic jak cierpisz, bardzo współczuje kochana. Twoj facet powinien zrozumiec ze czujesz sie strasznie i nie przysparzac ci wiecej zmartwien. Eh ci faceci..... Mysle ze w kazdym związku są jakies gorsze chwile. My tez przeszlismy ciezką próbe. Ja choruje na depresje i lecze sie psychiatrycznie. ufff... ciezko mi o tym opowiadac. Moj facet baaardzo mnie wspiera. Teraz jest juz ze mną ok i wydaje mi sie ze ta choroba juz nie wróci, ale była to swego rodzaju próba dla naszego związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaanula
eh no przykre to i chyba nie ma nic gorszego od takich problemów, ja faceta rozumiem, bo jemu tez jest sie ciezko odnalezc w tej sytuacji, badz dla niego wyrozumiała, bo on na swoj sposob tez cierpi. ja teraz borykam sie z ciaglym brakiem czasu i niestety pieniedzy, o kupnie alkoholu w najblizszym czasie chyba nie bedzie mowy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
/ anik... / przykro mi że dopadla sie taka choroba...ale cisze sie ze przetrwaliście ta próbe i teraz jest już ok .. :)) twarda dziewczynka jestes :) My tzn ja i mój P postaramy się teraz zacząć na nowo... tylko to też od niego zależy.. Wrrr.... nie moge ciągle obwiniac siebie samej.. no nie ! ? To była chyba druga taka załamka w naszym związku.... jedna już dawno na samym początku, taka malutka.. a to druga taka sytuacja... i może dlatego tak cięzko... ale kochane Wszystkie jestesmy twardziochy nie mięciochy :D no nie... a teraz z innej beczki... tyle razy chcialam wam pokazac moja wymarzona sukienke.. i udalo sie znaleźć link ! ! ! http://www.slubne.pl/index.php?pid=3&col=29&item_id=2292&cmd=show_item&gallery_id=&shift=7 http://www.slubne.pl/index.php?pid=3&col=29&item_id=2293&cmd=show_item&gallery_id=&shift=4 tu są dwie.. któe mi sie strasznie podobają... jest w nich taka prostota a zarazem elegancja :D przynajmniej ja tak uwazam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej zle mi sie wkeilo, ta na ktora choruje nazywa sie Clarisa i jest na drugiej stronie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
/ kiniam85 / śliczna... ale Ty chcesz miec białą czy ecru ? w sumie i taka i taka byla by ładna.. tylko bardziej jestem za bialymi... tak jak bylo dawno temu bez wymyslnych kolorow sukienek slubnych.. bialy i koniec :D :D a to my tez oprócz naszego mamy jeszcze 4 w tym mamy 2 dwudniowe ... i 2 weselea w jeden weekend ! ! tragedia.. na jednym bedziemy jeden dzien a na drugim na poprawinach :D musimy tam kombinowac bo to bliscy znajomi.. ktorzy u nas też będą.. jedni i drudzy ... na jednym mialam byc za swiadkową, ale tak wyszlo ze to My otwieramy sezon ślubny i niestety juz nigdy nie bede miala okazji świadkować :D no ale coż.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chce ecru takie delikatne ale nie wiem w jakim kolorze bedzie mi ladnie, bo jeszcze nic nie przymierzalam. Bialy bardzo rzuca sie w oczy a taki ecru jest delikatniejszy i bardziej zlewa sie ze skora, no nie wiem tak wymyslilam:) Na pewno nie bede miala rekawiczek, bo mi sie one kompletnie nie podobaja i welon bedzie upiety na czubku glowy. Zastanawiam sie nad bolerkiem, bo za oknem jak widac lato a zimno jak cholera, wiec roznie to moze byc... Ta sukienka, ktora pokazywalam jest w salonie w Gdyni, troche mam tam daleko hehehe ale sa salony wspolpracujace... Jak juz bede ostatecznie wybierac to wezme ja pod uwage:) Mialam kupowac uzywana i w sumie jak sie jakas trafi to moze kupie ale ostatnio mi sie taka fajna podobalo a okzalo sie, ze jest porwana, takze zniechecilam sie troche do uzywanych kiecek... ja kompletnie nie mam pomyslu na swiadkowa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
crazy_green_eye sliczne sukieneczki :) tez bym chciala mniej wiecej cos takiego tylko bez tego kolnierzyka i mnie rozszerzana ale ogolnie sliczne :) Dzis kolejny duzy krok do przodu :) kupilismy wodke na wesele i mamy juz ja w domku :) uffff chociaz tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny:) Sliczne te suknie wklejacie. Ja mam swoja wymarzoną, ale zmienia mi sie srednio raz na tydzien:D Prawda jest taka ze trzeba poprzymierzac i wtedy wszytsko wyjdzie co i jak. Moja znajoma miała swoja wymarzoną suknie ale jak ja przymierzyła to stwierdziła ze po pierwsze nie wyglądała korzystnie a po drugie materiał był gryzacy:o i nie mogła w niej wytrzymac 5 minut. Ja jestem bardzo ciekawa w jakim fasonie bedzie mi najlepiej. Ale wam sie weselicha posypały. My mielismy w zeszłym roku 2 wesela, w tym roku nic i w 2010 tez jak narazie cisza. Ogólnie to cierpimy na ciągły brak kasy! :o Moj D naszczescie konczy juz studia i bedze mogł cos odłozyc, bo praktycznie wiekszosc kasy jaka zarobił szła na szkołe. Ja staram sie odkładac ale jest mi cholernie cięzko bo pensje mam marną i szans ma podwyzke zadnych( czyt. wszechobecny kryzys). Za sale, kamerzyste i zespół płaca rodzice a my za kosciół, suknie, garnitur, zaproszenia, obrączki i fotografa i jakies drobne wydatki. No trzeba na to uskładac. Nie myslałam ze bedzie tak ciezko.Mimo ze mieszkamy z rodzicami to wiadomo ze na swoje potrzeby( ciuchy, jedzenie,lekarz,rozrywka, rachunki) płacimy sami. Ja zaczynam szukac lepszej pracy, zobaczymy co z tego wyjdzie. Staramy sie ograniczac w wydatkach. Nie chodzimy na zadne imprezy, co najwyzej spotykamy sie ze znajomymi czasem na piwku. Nie wyjezdzamy nigdzie. Przewaznie siedzimy w domciu przed tv. Eh jakos damy rade:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anik, wybacz od razu pytanie, ale nie jest ono wcale złośliwe, ani nic. Jak nie chcesz to nie odpowiadaj. Jak u Was będzie po ślubie? Będziecie mieszkać u którychś rodziców? Pytam, bo sytuację masz nie do pozazdroszczenia, a w sumie nigdy nie wiadomo, czy po ślubie tak się od razu zmieni na lepsze. Suknie wszystkie śliczne, szkoda, że część z nich tylko na modelkach na stronie internetowej ;) A czasami takie niepozorne modele na żywo piękniej wyglądają. Już nie mogę się doczekać wakacji, bo sobie rundkę po salonach wtedy zrobię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdybytakbyło. Jeszcze do konca niewiadomo jak to bedzie. Mam działke i albo ja sprzedam i kupimy jakies mieszkanko, albo bedziemy chcieli sprzedac tylko czesc i zbudowac dom( co sie wiąze z jakims kredytem) Wtedy jakis czas napewno trzeba bedzie zamieszkac u rodziców. A czemu pytasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ogólnie pytam, bo jestem ciekawska. :D Znam różne pary, które mają różne sytuacje. My nie mamy tak najgorzej, bo praca jak na razie (tfu tfu) jest, więc wynajmujemy, opłacamy studia i jakoś to idzie, ale po ślubie też będziemy chcieli pomyśleć o czymś swoim. I tu się pojawia problem, bo brać kredyt teraz? Kiedy nie wiadomo co i jak? Nie brać i dalej wynajmować? Zobaczymy, jak to będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdyby a na czym się zastanawiasz? I tem mówisz teraz?? Ja wzięłam kredyt w marcu i kupiłam mieszkanie. Warto, bo ceny mieszkań spadły bardzo, a kredyt wcale nie tak trudno dostać :). Od czerwca zaczęliśmy je remontować i już nie mogę doczekać się końca tego bajzlu:). A rata kredytu wyszłam nam mniejsza niż opłacenie wynajmowanego mieszkania, więc jak dla mnie nie było się na czym zastanawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdybytakbyło jakos to bedzie, damy rade:) Teraz niestety wiekszosc ludzi ma problemy finansowe i trzeba sobie jakos radzic. wziąc kredy i potem spłacac go pół zycia? kurde, nieciekawie No i wiadomo spore ryzyko, bo co jesli za kilka lat niebedzie sie w stanie go spłacic bo np ktos zachoruje itp??? i wogule miec nad głowa widmo takiego kredytu to sie wykonczyc mozna nerwowo, ale jak ludzie nie maja innego wyjscia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anik od choroby jest ubezpieczenie kredytu :). Jest na prawdę dużo zabezpieczeń, od utraty pracy np. i wtedy kredyt się zawiesza. Ja wiem, że perspektywa 30 lat nie jest optymistyczna, ale wolę płacić kredyt i czuć się u siebie niż płacić komuś za wynajem i ciągle się przeprowadzać. Poza tym w wynajmowanym nigdy nie zrobiłabym takiego remontu jaki robię teraz i nigdy nie czułabym się u siebie. Nie wiem, może tylko ja to tak odbieram. Ale niestety kto nie ryzykuje ten nie ma. Każda strona ma swoje plusy i minusy. Ja podjęłam taką decyzję i mam nadzieję, że będzie słuszna. Na razie cieszę się jak głupia, bo w końcu będę u siebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maanda
Hej dziewczyneczki tak mnie wystraszyłyście tą podwyżką cen, że też postanowiliśmy o tym pomyśleć. Na razie wybór padł na Pałacową lub Tadzia... Dziś widziałam je w eurocash 20 i 22 zł, ale kuzynki mąż ma załatwić taniej, więc chyba zdecydujemy się na tę drugą. Poza tym doradzili aby liczyć po 0,5 na osobę nawet na dwa dni, bo później zostaje na chrzcny i roczek:-) Tym bardziej, że moja rodzina przyjezdna, więc chyba policzę na 130 osób dorosłych i 20 w rezerwie. Poza tym mówili, że na początek dobrze postawić 0,7 , a później już 0,5, bo a to ktoś wynosi ze sobą, a to na sali znikają... różnie bywa. Fana ta stronka z sukniami:-) Tylko ja się boję, że na jeden typ się nie zdecyduję:-) I to będzie ciężka przeprawa dla mnie... A co do facetów, no cóż- oni są kompletnie niedomyślni, nie potrafią czytać w myślach i zgadnąć, co w tej chwili możemy czuć. Dlatego doradzam dziewczyneczki dużo cierpliwości no i trzeba tłumaczyć ( czasami jak krowie na rowie), ale inaczej nie da rady. Nie możemy oczekiwać, że oni zrozumieją nie wiedząc co w Nas siedzi w danej chwili!!A druga rzecz to nie warto się złościć o pierdoły!! Szkoda czasu, a kiedyś może go zabraknąć i wtedy żałuje się wielu chwil milczenia... Takie moje myśli, już wiele razy tęskniłam miesiącami i wiem, że kłótnie w większości są błahe i niepotrzebne. a co do świadkowych to chyba nie muszą być stanu wolnego??? Przynajmniej nigdy takiego czegoś nie słyszałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×