chciałabyb żeby on............................

no a mi to akurat nie przeszkada:)

z tego co ja mysle to ona uwaza ze to jest tylko zauroczenie

no nie wiem ja już za dużo się narzucalam do niego i on wie i jesze masz racje na sile pisałam już nie będę tylko wiesz jakoś trudno bo on nie potrafil mi powiedzieć w prost czego chce więc się oszukuje tak troche

malaaniaaaaaaaaaaaaa sprubuj go troche zignorowac to dzila bardziej od nazucania sie

sanyo-to musisz jej udowodnic ze nie jestes takim typkiem i ze Ci na niej zalezy...daj jej czas...badz przy niej,wspieraj....nie narzucaj.nic na sile...po protu badz....czas pokaze....niech wie ze zawwsze moze na ciebie liczyc:-)zycze powodzenia-weirze ze Ci sie uda:-) malaniaaa-ja Cie naprawde doskonale rozumiem-bo sama tak robilam.ale nie pyt,go czego mozesz oczekiwac...bo ja tez tak zrobilam...i mi nap.ze tylko kolezanka chodz ja czuje ze tak ie jest...tylko pewnie mial dosyc mojego"natretctwa':i pytan...wiec walnal cos....tym bardziej jesli ten TWOJ widzial ze ci zalezy,bo pisalals itp.to teraz jak sie zmienisz on zuwazy ze jest cos nie tak....i uwierz mi jesli bedzie mu zalezalo...sam sie bedzie odzywac...a ty badz na dystnas....nie na zaolwanie....ja tak zaczelam robic i pwoiem Ci ze to fajna frajda:-) a tez mi cholernie zalezy...ale daje rade:-)

a zaintrygujesz go tym-jak bedziesz teraz taka niedosstepna i obojetna troche...tym bardziej ze przedtem sie narzucalals bardziej...ja tez taka bylam hehe ale teraz widze ze bycie obojetna tez ma swoje plusy-bo juz widze zazdrosc z jego strony....bo jak to.//zawsze tyko on a tu nagle na imprezie pelno innych facetow kolo mnie?:-P hehe to dziala jak nic:-)

mam nadzieje ze jakos sie ułozy czego i wam zycze

tak tylko że my się widzieliśmy w pracy a teraz on już tam nie pracuje więc nie mamy kontaktu tylko na NK dziś pierwszy raz teraz mi odp że to no cóż bylo tak tylko a ja ze ok już ci niezawracam głowy miłych snów pa q on odp pa więcej nie napisze serio

to ze nie pracujecie razem to nie jest przeszkoda.ma twoj kom,nk itp.wiec wie gdzie Cie szukac....nie pisz juz do niego kobieto....przetrzymaj go-nawet jak by to mialo trwac miesaic-ale mowie ci nie ma nic gorszego jak dawanie facetowo pewnosci ze ci zalezy...oni lubia zdobywac laski a nie miec podane je na tacy:-P my jestesmy nawet w lepszej sytuacji na moje....bo ONI wiedza ze nam zalezy i jak teraz zoabcza taka zmiane to stw.co sie stalo?juz mnie nie chce?a moze jakis facet inny?trzeba sprawdzic........i zaczna zabiegac-zobaczysz:-)

A ja bym chciala aby slowa o tym ze postanowil odejsc zabolaly go bardziej niz mnie aby kochal nasze dziecko ktore jeszcze nie przyszlo na swiat i aby zrozumial ze kazda kolejna chwila beze mnie jest dla niego nie do zniesienia abym zasypiajac dzis napisal mi smsa aby jutro pojawil sie w drzwiach i chcial porozmawiac a jesli nic z tego sie nie spelni, to aby doszedl kiedys do ladu ze soba i (smiejcie sie) aby byl szczesliwy....bo nie zycze nikomu zle nawet tym ktorzy mnie rania. Napisalam tu bo chce wierzyc ze ten topik spelnia marzenia a ktore z nich sie ziscil, to dam znac :)

może spelnia tez bym chciała

\"musimy tym palantom pokazać,że mamy ich gdzieś i że potrafimy bez nich dobrze bawić\" problem w tym, ze ani nie macie ich gdzies ani sie nie potraficie bez nich dobrze bawic .... a co do tych pragnien z początku tematu - widocznie nie znaczylyscie dla nich nic... stad zero refleksji i latwosc zerwania kontaktow

sexy lady wiesz moja historia jest troche poplątana i on i tak jak go oleje to nie będzie za mną szalał napisze od początku Zmieniłam prace i w nowej poznałam jego starsz o 17 lat po rozwodzoe ale podobno kogoś ma od początku mi się podobał więc w końcu dałam mu to do zrozumienia i załapał a nawet zaczynał odwzajemniać i był między nami flirt więc zaprosiłam go na kawe ale on wogóle nie zareagował na moje zaproszenie tylko był jeszcze bardziej mną zainteresowany a flirt stał się jeszcze bardziej gorący wydawało mi się to dziwne bo jak nie chciał iść na kawe to znaczy że mu się nie podobam itp więc powinien był mnie unikać a nie bardziej flirtować pożniej okazało się ze on odchodzi z pracy przyszedł się pożegnać a ja dałam mu swój numer tel ale nie zadzwonił wiem że mu nie zależy ze komiczne ma racje ale gdyby odp że nie chce iść na ta kawe dałabym spolój a tak bez słowa wyjaśnienia ten flirt był mocny i były sytuacje których sobie nie wymyśliłam to nie tak że widziałam co chciałam widzieć trudno wyszło jak wyszło tylko ciężko mi się z tym pogodzić i to czy ja napisze czy nie do niego nic nie zmieni prawda jest jedna nie zależy mu na mnie !!!!!!!!!!!!!!! chce tylko by czuł trocje zazdrości i żałował że mnie olał nic więcej już nie chce się z nim spotykać po co to i tak nie miało seu za dużo nas dzieliło miał być tylko romans ale nie to nie nie mam z nim teraz kontaktu i nawet nie wiem jak mu pokazać że jestem bez niego szczęśłiwa żemam kogoś może ktoś wie jak to zrobić wiem że jak nic nie będę pisać to mu ulży że się odczepiłam ale ja mu chce pokazać że nan niego nie czekam tylko mam kogoś albo coś w tym stylu

WoW ale się ten topik rozwija szok nie wiedziałam że faktycznie tyle mamy życzeń może naprawde on przynosi szczęście i życzenia si ę spełnią

lilian355 wiem jak to jest-miałam taką samą sytuację,chciałam zakończyć tę znajomość i jak długo się do niego nie odzywałam,to on do mnie pisał i gadał ze mną.Totalna beznadzieja..nadal się kumplujemy,ale nic poza tym,koszmar..chociaż-fajnie sie z nim gada i w ogóle:)

lilina mam to samo co Ty:-( tez niby kolezanka...ale cos nas cieganie do siebie...tyle ze ten MOJ nie maze sie zdecydwoac na powazy zwiazek...a wie ze nie jestem taka panienka \"na chwile\"i to w nim cenie,ze mnie tak nie potraktowal....tez probowlalam zakonczcy to wiele razy....ale on i tak sie odzywal.....czasem mam wrazenie ze po prostu nie chce mnie \"stracic\"bo wie ze jestem wartosciowa dziewczyna,dobra kandydatka na zone itp.wiec wiesz....pewnie nie chce miec potem kiedys wyrzutow ze taka laske stracil hehe :-P ten MOJ ma 27 lat a Twoj??

sexy lady czytałaś moj ą wypowiedz napiszz co o tym myślisz

Lilian-ten Twoj to jeszcze chlopaszek-w tym wieku faceci nie mysla powaznie....no chyba ze sie zakochaja na zaboj....ale to rzadkosc:-P on musi sie na razie wyszalec...zeby myslec powazniej....wiec albo daj sobie spokoj.....albo po prostu czekaj na niego.badz kumpela....i zoabczysz co bedzie.... malaniaaa-nie szkoda Ci czasu na faceta ktory jest od Ciebie tyle lat starszy?do tego po rozwodzie?powiem Ci jedno-jesli on juz bylo zonaty itp.to watpie aby teraz myslal powaznie o zwiazku.....zazwyczaj faceci maja takie panny na chwile i tyle..ja tak uwazam..owszem dzieje sie tak sie ze znowu zakochuja, zenia poraz drugi itp.ale nie od razu...najpier musi ochloac z tamtego zwiazku...a d;aczego sie rozwiodl?z jego winy czy zonki?:-P

nie wiem z czyjej winy ale podobno ma jakąś laske a wiesz mnie nie zależy na stałym związku ja też kiedys z kimś byłam i nie myśle tak o ludziach po rozwodzie mnie to nie przrszkadza a wogóle jest w nim coś takiego że nie moge przrstać o nim myśleć chciałabym żeby on też tak czuł jak ja jak się pobawił i olał

jesli sie Toba bawil i Cie olal...to uwierz mi,ze los mu sie odwdzieczy keidys tym samym:-P zakocha sie a laska sie nim pobawi i oleje...a Ty nie pokazuj ma na sile ze jestes happy czy cos....bo jesli on nic do ciebie nie mial to uwierz mi-nie bedzie go to obchodzilo.....ale jesli przeatniesz sie odzywac.......bedziesz mila ale obojetna.......to on zuwazy zmiane i zacznie sie zastan.co sie stalo??zoabczysz:-P na tym MOIM juz to dziala hehe:-P

a przynajmniej przestane wychodzić na idiotke ale wydaje mi się że coś musiało być skoro tak mocno flirtował ?????????????!!!!!!!!!!

żeby tak było mu smutno jak mnie teraz

ejjjjjj nie siejcie doliny bo i ja mam

bedzie dobrze jeszcze mnie buc popamięta zobaczy idiota co stracił ale będzie za poźno szlak go trafi ale będzie za poźno ja się podniose a on upadnie za kare

no na pewno tak bedzie-ten MOJ pewnie tez........tylko jak przetrwac ten czas zeby w koncu miec satysfakcje?:-P

oj to jest trudny okres ale da się wytrzymać musimy bo tam na końcu czeka nagroda wierze w to jeszcze bedzie wył z żalu a ja z litości pośle mu jeden mały usmiech ale taki malutki żeby mi się zmarszczki nie zrobiły

hihi ja dzis padam ze zmecznieap;-( nie wyspanan jestem po sobocie hehe :-P a musze pisac prace licencj.:-( tylko jak tu sie skuic gdy sie myli o tym debilu:-P

znam to uczucie ja niezdałam prze debila jednego egzaminu i zostało na wrzesień ale do tej pory to juz on bedzie za mną szalał nie ja za nim DAMY RADE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

ale jak to zrobimy?ja sie z nim bede widziec jeszcze 7.09 na imprezie bo znowu gra u mnie.......ale to jest jeszcze ponad miesiac.....ciekawe czy cos sid wydarzy przez ten czas?:-(

już nie moge chciałabym mu wykrzyczeć w twarz DLACZEGO tak ze mną postąpiłeś co ja ci zrobiłam ze mnie tak potraktowałeś i dlaczego mnie nie chcesz