Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jestem ciekawa

Czy wam tez rodzice nie pozwalaja sypiac u chlopaka w domu?

Polecane posty

Gość Ata v16
a i chcialam dodac ze nie jestem jakas ,,szmata''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak przeczytałam tytuł, to byłam pewna, że napisała to jakaś nastolatka, góra 18 lat.. a tu 25 - tyle, co ja, szok! :D nie, no sorry, że się śmieję, ale to trochę śmieszne jest w tym wieku :) ja chodziłam na noc do mojego faceta już praktycznie na początku związku, to jest jak miałam 21 - 22 lata. on od dawna mieszkał sam, w mieszkaniu po rodzicach, którzy wyprowadzili się za miasto, więc u niego zawsze byliśmy sami. dlatego też rzadkością było, żeby to on przychodził spać do mnie, chociaż też parę razy tak było i spaliśmy normalnie razem :) moja mama jakoś nic w tym dziwnego nie widzi, bo zresztą co w tym dziwnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdsadsadsdsadsadsadsa
nie jestes sama. d;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ponawiam wątek Mam 22 lata, jestem z chłopakiem już rok i 2 miesiące i nie ma mowy, żeby on spał u mnie - raz sie tak zdarzyło, bo byliśmy na koncercie i nie miał już czym wrócić do domu (mieszka 70km od mojego miasta), ale to co przeżyłam to był istny horror - jak oznajmiłam mamie przez tel, że on u nas zostanie to taką mi zrobiła awanturę, ze przez godz. ryczałam;/ w końcu wróciliśmy do domu, ale atmosfera była taka napięta i wieczorem i rano, ze szkoda gadać, mama w ogóle się do mnie nie odzywała, trzaskała drzwiami i wyszła sobie bez słowa. Oczywiście spaliśmy osobno - ale i tak później miałam do słuchania, że ona nie może normalnie żyć we własnym domu, że przesadzam itp itd. Jego rodzice nie sprawiają żadnych problemów, chętnie mnie u siebie goszczą, ale z kolei ja tam rzadko jeżdżę bo moja mama od razu mi robi awantury, że się nie, ze szanuje, ze wszyscy będą gadać (on mieszka w małej miejscowości) i że jak ja mogę w ogóle tak postępować. Widujemy się najwyżej raz na tydzień, bo ja studiuje, on pracuje, ale moja mama uważa, ze to i tak za często;/ masakra;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscinnieeeee
Rozumiem zabraniać tego typu rzeczy nastolatkom, ale jak czytam i widzę, że wypowiadają sie tu osoby dwudziestoparoletnie to uważam, że jest to nie do przyjęcia- każdy jest dorosły, ma swój rozum i sam odpowiada za swoje czyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość134
Moi rodzice również mają jakiś problem dot. spania u mojego chłopaka. Mam skonczone 18 lat i jestem ze swoim chlopakiem 3 lata . Pozwolili wyjechać mi z nim za granice do jego rodziny na pół miesiąca a kiedy mam przyjsc do niego na noc 5 km dalej to juz jest problem - BO TO NIE WYPADA. Uznałam ,ze skoro odpowiadam juz za swoje czyny bo jestem pelnoletnia mam do tego pełne prawo. Wczesniej wiadomo jak to kazda z nas ściemniala zawsze ze idzie na noc do kumpeli . Ale teraz wiadomo że trzeba rozwinąć skrzydła i po prostu stawiać na swoim . Nie bądzcie głupie i nie róbcie tego czego nie musicie . Liczę sie ze zdaniem rodziców ale w pewnych sprawach oni po prostu nie mają nic do powiedzenia .Dlatego więc po prostu wyszłam i juz nie interesowaly mnie ich telefony , krzyki .I jeszcze jedna kwestia- ciąża ! bo zajdziesz w ciąże caly czas to słysze. Akurat w tę noc w którą wyjde na pewno zajdę .. Zajść można zawsze. Dlaczego noc musi kojarzyć się z jednym. Wg mnie fajnie jest spotkac sie nocą z chlopakiem aby pograć , pośmiać się, cos wspolnie porobić - nie od razu seks . Dziekuje , na tyle w temacie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×