Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aankaaa22

jesteście szczęśliwi? ja jestem taka samotna..../

Polecane posty

Gość aankaaa22

Siedzę sama w taki piękny dzień i myśle że przegrałam życie.... Jestem dość ładną dziewczyną ale niesmiałą. Rozstałam się z facetem prawie rok temu i chyba nada go kocham, ale ona ma już inną, a ja mam swój honor i nie będę się narzucać.... Przyjaciele wyjechali do większych miast... a ja zostałam tu sama i strasznie mi smutno z tym, co mam robić? czas ucieka.... jestem nieszczęsliwa, a jak jest u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anciołka
też, a skąd jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eja
A może by tak zapisać się do jakiegoś klubu (według Twoich zainteresować).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morie
jakie okolice?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna woda
Jestem szczesliwa od strony uczuciowej, ale nie od strony zawodowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheks
z poznania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aankaaa22
jestem z mazowieckiego, zawodowo sobie jakoś radzę, praca jest- może nie jest to szczyt marzeń, ale zawsze coś... obecnie kończę studia zaocznie i pracuję.... Dziwnie się z tym wszystkim czuję, jestem taka samotna, a zawsze było wokól mnie tyle ludzi p przyjaciół :/ a teraz kolejny weeked samotnie :/ dobija mnie to wszysto....sorry ze narzekam ale jakoś nie mogę sobie poradzić sama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aankaaa22
według mnie uczucia najważniejsze: mieć kochaną osobę przy sobie i prtzyjaciól na których można polegać. Zycie zawodowe predzej czy pózniej tez się ułozy... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troskliwa
Mam tak samo. Kończę studia zaoczne, pracuje, a czuje się samotna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aankaaa22
głupio się czuję... kiedyś była taaaka szczesliwa... a teraz :/ tylko mysl zeby dzień się skończył....czasem zastanawiam się po co w ogole żyję....ehhhhh....... sorry ze zanudzam, ale muszę się wygadac.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna woda
Ja mieszkam za granica we Wloszech. Tez studiuje. W ciagu roku by zarobic troche groszy (troche euro:))) tlumaczylam artykuly, ale Teraz sa wakacje i sie nudze:(( Maz niedawno zaczal prace wiec nie ma zadnego prawa do urlupu, dopiero we wrzesniu. Mieszkamy w malym miescie wiec ciezko od tak wyjsc na spacer. Chcialam sie zalapac na jakis staz lub dostac tymczasowa prace, ale nikt mnie nie chce:(( Przytlacza mnie to i najgorsze, ze zaczynam przez to wprowadzac nerwowa atmosfere w zyciu malzenskim. on tez widzi, ze coraz bardziej mam dosc tego kraju i nachodza nas pierwsze mysli by stad emigrowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabellinka
Jak nie ma tego kogos to nawet sukcesy nie cieszą,bo nie ma się z kim podzielić radochą:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aankaaa22
troskliwa jak sobie z tym radzisz? ja czuję się nikomu niepotrzebna...czuję ze wszystko co najlepsze to już za mną :/ nie potrafię się z niczego cieszyć :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BULINKA 26
Mam podobnie. Niby mam wielu znajomych, ale nie spotykamy sie czesto. Z wiekszoscia rozmawiamy na gadu gadu, bo tak jest latwiej. W tygodniu nie jest zle, bo jest praca, czlowiek ma sie czym zajac, ale jak przychodzi weekend, piekna pogoda i nie ma co sie ze soba zrobic to juz nie jest fajnie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aankaaa22
czarna woda ale ty chociaż kogoś masz bliskiego.... na pewno wam się ułozy.... ja nie mam faceta, a przyjaciól widze z dwa razy w roku :/ czuję taką straszną pustkę..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aankaaa22
to jest takie strasznie dołujące :/ za dfwa tygodnie bedę mieć dwa tyg urlopu a nawet nie mam go z kim spędzić i gdzie wyjechać...........:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna woda
Ciesze sie z tego, ze mam kogos bliskiego i wazne jest to dla mnie, ze przynajmniej on mnie wspiera jak moze, ale chcialabym tez zostac doceniona od strony zawodowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BULINKA 26
Wlasnie, najgorzej jest z urlopem. Bo co tu robic. Ile mozna samemu gdzies jezdzic, czy chodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna woda
Ja wakacje tez spedzam w domu. dopiero we wrzesniu jedziemy do polski na tydzien. nie mozemy sie juz doczekac---jakies swiatelko w tunelu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aankaaa22
no własnie :/ a co wy porabiacie w urlop? ja chciałabym gdzies wyjechać ale nie mam z kim, a samej brakuje mi odwagi :/ ehhhhh zycie samotnych jest takie dołujące..... nie mogę się jakoś z tym oswoić....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troskliwa
aankaaa22--> właściwie to chyba sobie nie radzę. Czuję że życie ucieka mi przez palce, a nie powinno tak być. Jeśli nie ma się kogoś przy boku to ciężko cieszyć się z małych a nawet dużych rzeczy. Też pamiętam jeszcze siebie szczęśliwą, z facetem przy boku, studiującą i pracującą. I jak to niewiele potrzeba żeby to wszystko zniknęło. Tamten facet to przeszłość, z którą się już pogodziłam, a teraz kiedy gotowa jestem na związek po prostu nie mogę trafić na fajnego faceta, ZWYKŁEGO faceta, który by mnie kochał i którego kochałabym ja. Mój dzień jest szary, każdy jest zaganiany, razi brak empatii wśród ludzi, ciągle tylko wyścig szczurów, każdy patrzy na siebie, a najlepiej by jeszcze drugiemu zabrał. Dobrze że w pracy spędzam pół dnia, bo jakoś leci, a potem? czekam do wieczora, cieżko wyciągnąć kogoś na miasto, pogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aankaaa22
troskilwa masz rację....... facet z którym byłam kiedyś szczesliwa to tez przeszlośc i nigdy juz do siebie nie wrócimy.... szkoda mi trochę bo zmarnował mi 4 lata życia.... a teraz już nie jestem taka młoda i też czuję ze zycie mi przecieka między palcami.......praca, szkoła a resztę czasu siedzę w domu..... ten stan trwa już prawie rok..... a najgorsze ze nie mam odwagi tego zmienić.. myslę ze może rzucić pracę i tez wyjechać..... w mojej małej mieścinie nie ma przyszłości.......jestem taka zagubiona i samotna..............:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troskliwa
Ja nie chce wyjeżdżać. Kocham swoje miasto. Zresztą wolałabym wyjechać z kimś. jak sobie pomyślę że miałabym siedzieć w obcym kraju sama :I To nie dla mnie. Zabawne, coraz więcej jest takich ludzi jak my. Młodzi, niby studiują, pracują a nie są szczęśliwi. Niby mam dużo znajomych, ale każdy ma swoje życie. Jest przyjaciółka na którą można liczyć, ale ile można się żalić. Zresztą nigdy nie lubiłam obarczać sobą innych osób. Jest facet, na którym zaczyna mi zależeć, ale zachowuje się "dziwnie". Czasem mi się wydaje, że albo ja jestem szurnięta ;) albo świat się strasznie zmienił. Bo naprawdę jeszcze niedawno mogłam powiedzieć, że jestem szczęśliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aankaaa22
ja czuję ze w moim mieście nic mnie nie czeka..... praca mam, nie mogę narzekać ogolnie, ale nie mam tu szansy rozwoju ale ile można robić to samo.... faceta nie mam, na widoku też nikogo ciekawego, a przyjaciele wszyscy wyjechali, ze znajomymi czasem się spotkam ale to nie są moi przyjaciele którym mogę wszystko powiedzieć... nie wiem co powinnam zrobić, czuję się tak cholernie samotna. wiem, że powinnam coś zmienić a jednak coś mnie blokuję, że cały czas jest tak samo, a ja czuję ze moje życie to wegetacja... nie mam celu w zyciu.... za dwa miesiące mam obronę a ja nawet pracy całej nie napisałam bo nie mam motywacji...... czasem tak siedzę i myśle po co to wszystko????!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam przyjaciół, ale i tak czuje się baaaaardzo samotna..nie mam juz baardzo długoo chłopaka..brakuje mi przytulania i całowania..ja chce chłopaka ;(( HELP ME

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lato lato wrocilo
masz 22 lata i piszesz, ze juz nie jestes taka mloda? :D dobre :D wiesz u mnie podobna sytuacja jak u ciebie. rok temu tez rozstalam sie z kims z kim bylam bardzo szczesliwa. od tamtej pory jestem samotna i nie moge znaleźć drugiego chlopaka z ktorym by mi bylo tak fajnie jak z tamtym. ale nie doluję sie z tego powodu. siedze w domu i czytam ksiazki. lepsze to niz uzalac sie nad sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aankaaa22
tez chcialabym mieć kogoś, kto mnie przytuli. kreciło się paru koło mnie, ale kompletnie nie w moim guscie. Nie potrafię być z kims kto mi się nie podoba. Chyba jednak lepiej być samej niż z byle kim, a jednak tak strasznie tęsknię do miłości...........:/ chciałabym znowu kochaći być kochaną..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lato lato wrocilo
aha i pociesz sie tym i nie marudź, bo widzisz ja nawet znajomych nie mam. zreszta to moj wybor, bo w sumie nie lubie spotykac sie z ludzmi. ale tego jednego kochanego faceta chcialabym miec. niestety jak narazie tez sie na to nie zanosi. a niedawno skonczylam juz 24 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troskliwa
Nie powiedziałabym to użalanie się nad sobą, to potrzeba rozmowy :) Pewnie że czas chce się jakoś zabić, ale to poczucie samotności bardzo często zostaje. A odnośnie obrony- autorko :) ja też mam obronę- w listopadzie, pracy jeszcze nie zaczęłam pisać :) też brakuje motywacji :) pamiętam że jak pisałam licencjata, wtedy byłam w związku, poszło szybko, potrafiłam pogodzić studia, pracę i wszystko :) a teraz, gdzieś to uciekło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×