Kto z Was uważa, ze facet nie liczy się z tym co czuje kobieta ??

poznasz brutalną prawdę w tej kwestii tym lepiej dla ciebie.

ale co, włożył ci kuutasa tak głęboko że się ksztusiłaś i nie mogłaś złapać powietrza, a on się tym nie przejął?

Powiem Ci, że jeden chłopak się przyznał, że wali go to co czuje panienka..jak nie ta to nastepna..zasada typu: "panienka jest jak akutobus"

niektorzy sie licza, ale to tylko Ci ktorzy troche nas staraja sie zrozumiec, to tylko nieliczne wyjatki :/

Powiem Ci, że jeden chłopak się przyznał, że wali go to co czuje panienka..jak nie ta to nastepna..zasada typu: "panienka jest jak akutobus"

no tak... ja wyznaję zasadę: "za facetem i autobusem nie biegnij - będzie następny".

bo np. na.smsy o mych odczuciach, emocjach olewa, nie odpowiada na nie. Spotykaliśmy się kilka miesięcy temu, parę nie byliśmy bo nie chciałam bliskości, choć jemu zależało.

Niee..nic mi nie włożył..chce znać tylko zdanie innych na ten temat ;) Dawidkuu

O uczuciach rozmawiam z chlopakiem w realu..przez sms nie chce..nawe go to nie ucieszyy

jak to moj inteligentny kumpel powiedzial, "kobieta jest jednorazowa i wymienialna" hmmm przestal byc moim kumplem a swoja droga jesli liczycie ze koles jest tak samo wrazliwy i kochajacy jak kobiety to lepiej poszukajcie wody w proszku:)

i pamietaj: "jak masz miękkie serce to musisz mieć twardą dupę", ja wole mieć twarde to i to.

Dobraaa ide...wybywam na wieś :P do zobaczeniaa paaa:*:*

mojemu raczej bardzo zależało, ale gdy był miły dla mnie, traktował jak kobietę swą to uznawał że go wtedy wyśmiewam. Tak nie było, bałam, się tylko przyznać do uczucia. Teraz to on na takie rzeczy milczy, spotkać się nie chciał, już dwie propozycje (1. przemilczał, 2. spytał czemu i po co mamy iść razem) odrzucił. A na neutralne smsy pisze i też sam pisze. Ostatni raz widzieliśmy się pół roku temu :( Po tym wszystkim sądzę, że go nie intersuje to, co czuję :(

podobnie jak męzczyżni:P

i znowu ban ?

piszę, wyrażam ale pewnie nie tylko ja tego nie rozumiem :(

melni, masz racje :( :( ale czemu daje mi znać, że gdzieś tam jeszcze jest, zamiast zerwać kontakt ze mną definitywnie.

melni

pisze neutralnie bez uczuć przeprasza jeśli nie odpisze od razu bo nie mógł, był w pracy poznaliśmy się przez portal, zwrócił mi uwagę, że mam więcej zdjęć wstawić nie wchodzi na portal b.długo, gdy tylko ja mu wspomnę o uczucia do niego Jest osobą, która raczej kończy kontakt niż go podtrzymuje jeśli nie ma w tym celu

nikt nie liczy sie uczuciami innych osob o ile nie czuje tez cos do tej osoby... a czy kobieta liczy sie uczuciami faceta? jesli on sie zakocha a ona nic do niego nie czuje??? :D:D Moze starczy tej hipokryzji jak na niedzielny wieczow

komiczne , przekombinowales :D

i to w dodatku w takim co ma tam jeszcze profil??? - nie rozumiem, co masz na myśli?

koleżanka - zero uczuć, sentymentu dom mnie? parą nie byliśmy

tak, poznaliśmy się przez portal. Gdy się spotykaliśmy ani razu tam nie wchodziliśmy. Na bycie razem, związek nie zgadzałam się, więc ani ja ani on konta nie skasowaliśmy. Na zdjęcia zwrócił mi uwagę już po zakończeniu znajomości. Gdy już ani słowem się do siebie nie odzywaliśmy przez 1,5 miesiąca.

ja zmieniłam, w czasie oczekiwania na nowe zdjęcia, wchodził. Potem mu wspomniałam o uczuciu, od dtego czasu nie wchodzi.

gdy się spotykaliśmy, jemu zależało, ja się bałam uczucia (mimo że mi też zależało, nie umiałam tego wyrazić), uznał, że mi nie zależy, nawet że go wyśmiewam, odszedł. randkowy on 25, ja 26

nie wyśmiewam. Boli mnie to, że go pokochałam, a on albo mnie "oszukiwał" albo już mu nie zależy, tylko czemu kontaktu całkowicie nie zerwie. Ludzie znający sprawę, mówią mi, że bardzo go raniłam, więc oni w koleżeństwo nie wierzą.

ja mu zawsze pisałam, mówiłam że jak NA RAZIE traktuję go jako kolegę i tak się stało :(

jeśli prawi jakieś dyrdymały lub zachowuje się jak idiotka , to facet nie ma prawa liczyć się z tym co ta marna istota tak zwanie \"czuje\" , ponieważ gdy tylko zacznie liczyć się z jej \"idiotyzmem\" sam przepadnie w tym odczuciu...