Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kaliiiinka

osoby samotne, porzucone, żyjące w nieszczęśliwej miłości zapraszam kochani

Polecane posty

Gość cloudy22
Wiem ze bym nie wolala;(ale to tak zajebiscie boli.teraz widze jak on ja dotyka i w ogole i to mnie boli ale jakbysmy wrocili do siebie to chyba tez nie moglabym o tym nie myslec.tylko ja nie wiem co mam robic.niec mi sie nie chce a juz najmniej wracac tam i patrzec na nia;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cloudy22
nie wiem po co ludzie zdradzaja;/ nikt na to nie zasluguje zeby tak cierpiec;((((((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Very Bad Day...
Wiem, że to cholernie boli i zgadzam się z Tobą, ale własnie dlatego musisz postarać się wytrzymać. Może po pewnym czasie on się opamięta i zrozumie, ale mam nadzieję, że wtedy nie pozwolisz mu wrócić do Ciebie, bo skoro zrobił to raz to zrobi raczej i drugi. Musisz być silna inaczej nie wiem co powiedzieć. Mnie też to cholernie bolało wiedząc, że robiłem wszystko aby była szczęśliwa a teraz obejmuje ją jakiś typek, no ale trzeba to wytrzymać nie ma innego wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Very Bad Day...
Po co zdradzają?? Nie wiem ale pewnie z nudów...aby był znów ten dreszczyk, który może i zmalał po tych latach bycia z kimś??? Nie wiem co ludźmi kieruje ale jedyne, co można powiedzieć aby kiedyś i oni się tak na kimś sparzyli to będą wiedzieli, co to znaczy i jak się cierpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cloudy22
wiem ze nie moge pozwolic mu wrocic ale boje sie ze gdyby przyszedl i poprosil to nie wiem czy bylabym taka silna.Matko nie wiem po prostu t jest straszne ale dzieki za mile slowa:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cloudy22
a co do zdrady to chyba racja szukaja wrazen na sile.Najgorsze jest wlasnie to ze czlowiek robi wszystko dla drugiej osoby bo ja sie cala poswiecilam i moze to byl blad moze mial wszystko i nie potrafi tego docenic.tez nie moge zniesc tej mysli ze teraz jest z nia to okropne;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Very Bad Day...
Właśnie musisz pomyśleć jakbyś postąpiła jakby przyszedł i poprosił o powrót. Ja np obawiałbym się tego, że wybawił się z tamtą "nową" i wraca do tego co "stare" i pewne oraz bezpieczne albo tego, że tamta go rzuciła i z braku laku pcha się znów do Ciebie. Ale to już musisz sama przemysleć. Ja powiem Ci też za bardzo się starałem. Wiele razy słyszałem słowa, że zasługuje na kogoś lepszego itp Nie wiem ale z pewnością wiem jakbym teraz postępował w nowym związku. Czegoś mnie to jednak nauczyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cloudy22
Mysle ze ja tez jestem o to cos madrzejsza.Bede twarda i nie pozowle mu na to masz racje jak pokaze mu ze mi zalezy dalej to bedzie wiedzial ze zawsze moze wrocic, a potem znow bedzie jak zwykle.Kurcze ja tez slyszalam ze jestem ekstra przyjaciolka i on na mnie nie zasluguje.Te teksty sa dobre w filmach.Wiem tez ze jesli poznam kogos nowego to tym razem nie bede taka jak poprzednio:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cloudy22
Wlasnie ja tez sie staralm robilam dla niego takie rzeczy ze sama sie nie spodziewalam,a on ciagle sie krzywil.Nie wiem o co tu chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Very Bad Day...
Ja też Ci nie powiem, bo sam nie mam pojęcia dlaczego tak jest, ale widocznie jak to mówią i Kotka można zagłaskać na śmierć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cloudy22
nie no az taka to nie bylam zeby go zaglaskac, ale najgorsze jest to ze on sam nie potrafil mi wytlumaczyc tego co jest nie tak.ehhhhhhhhhh normalnie zycie to nie jest bajka, nigdy nie wiadomo kiedy dostaniesz po dupie, ale kurde ze tez ja zawsze mam po gorke a zadkokiedy z gorki;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Very Bad Day...
Mi moja eks też nie potrafiła powiedzieć co jest nie tak tylko że "coś się wypaliło" i tyle. Wiesz, kto ma miękkie serce to musi mieć twardą d**ę jak to mówią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cloudy22
No wlasnie ja nie wiem niby jednego dnia mowi ze cie kocha a nastepnego ze sie wypalilo sorry ale tak z dnia na dzien??glupota.albo sciemniaja albo cos nie tak jest z tymi ludzmi.Najgorzej ze teraz strasznie ciezko bedzie komus zaufac po takim czyms:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Very Bad Day...
No z zaufaniem myślę podobnie, że będzie ciężko i nie tylko z zaufaniem, ale również uważam, że jak już się trafi na tą odpowiednią osobę to przyjdzie to łatwiej. Też nie wiem jak to jest z tym Kochaniem, ale wydaje mi się, że to musiało już od jakiegoś czasu trwać, bo nie można z dnia na dzień się odkochać, po prostu nie można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cloudy22
Wlasnie tez tak mysle,tylko ze wieswz jesli ktos ci mowi ze to nie o to chodzi bo cie kocha tylko nie tak jak wczesniej ze za duzo rutyny jest ale nic nie robi w tym kierunku zeby nie bylo tej monotonii, przeciez wiadomo ze po takim czasie rutyna jest mozliwa ale trzeba sie starac z tym walczyc.A co zaufania to nie wiem czy nawet jak kogos sie pokocha to bedzie tak latwo, chcialabym zeby tak bylo ale ja sie boje ze teraz nie zaufam nikomu bo bede sie bala ze kazdy nastepny mnie wykoprzysta i zostawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Very Bad Day...
Mam dokładnie jak Ty, że jesli komuś się zaufa to on to wykorzysta ale trzeba zaufać inaczej nie będzie możliwości na szczery związek. A co do tekstów z rutyną i monotonią to miałem to samo również :) Teksty typu, Kocham ale nie tak jak na początku (bo już ponoć dojrzalszą miłością :) ), a później takie coś, ahh skąd ja to znam...Jakbym już gdzieś to słyszał normalnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cloudy22
No dokladnie nie wiem czy ludzie za duzo filmow ogladaja czy jak. nigdy sie nie spodziewalam ze kiedys takie cos uslysze, a w ogole rozbil mnie tekstem ze mozemy zostac przyjaciolmi ja myslalm ze to jest tylko w modzie na sukces;D Kurcze wiem ze trzeba komus zaufac bo inaczej to na serio do konca zycia trzeba by bylo zostac samemu ale nie wiem jak sie przemoc.widze ze nie tylko ja slyszalam te ekstra teksty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Very Bad Day...
Haha no tekst typu zostańmy przyjaciółmi to i ja słyszałem :) Nie wiem oni chyba mają to samo w głowach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cloudy22
Chyba tak tylko co oni sobie mysla, ze my bedziemy wysluchiwac o ich rozterkach milosnych, znam przypadki ze sa przyjaciele ktorzy ze soba tylko sypiaja ;/ tego to juz w ogole nie rozumiem. chyba pasuja do siebie jak takie same teksty rzucaja.I wez tu czlowieku badz madrym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Very Bad Day...
Dokładnie :) Chyba pasują do siebie jak takie same teksty rzucają :) Ale wiesz teraz zaczynam rozumować dopiero że chyba dobrze się stało co się stało chociaż dalej boli, ale widocznie tak musi być i dobrze że teraz a nie później jakby sprawy potoczyły się inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cloudy22
no wlasnie ja tez tak sie zastanowilam, ze lepiej teraz niz po slubie. tylko ze my bylismy zareczeni i jakos tak troche bardziej mnie to boli, ale mysle ze nie jestem pierwsza porzucona i nie ostatnia chyba:)czlowiek musi myslec pozytywnie chociaz jeszcze nie wie jak to zrobic chyba zaczne chodzic na joge:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Very Bad Day...
Ja też byłem zaręczony :) dlatego wiem dokładnie co czujesz :) Trzeba sobie dać radę, grunt to nie załamywać się, znaleźć sobie zajęcie i żyć a reszta potoczy się sama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cloudy22
No wlasnie tylko ciezko jest znalezc to zajecie bo ja nie umiem na niczym sie skupic;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko do d.
ja chyba sie rozejde z facetem po 8 latach... tez mam wielkiego dola boje sie samotnosci i mysle jak to bedzie jak sie rozejdziemy mysle o nim jak sobie poradzi...przejeb...to zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Very Bad Day...
Teraz nie umiesz le minie troszkę czasu i będziesz umiała :) Musisz ochłonąć z emocji, bo to najgorszy doradca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cloudy22
kurcze ja chyba teraz zanim sie zarecze to przemysle to milion razy a nawet dwa;/a moze w ogole lepiej nigdy nie wychodzic za maz bo potem nic tylko rozwod zostaje a jak sa jeszcze dzieci to juz w ogole problem;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cloudy22
wszystko do d : jesli go kochasz to sie nie rozstawajcie,a jesli boisz sie samotnosci to moze jestes z nim z przyzwyczajenia mi trudno doradzac bo teraz jestem w tej sytuacji i nienawidze siebie za to i wszystkiego dookola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cloudy22
wiem ze emocje to najgorszy doradca ale jakos nie moge sobie z nimi poradzic. nie wiem na co ten bol zamienic ale na cos trzeba. myslalm ze czas leczy rany a tu nic sie nie zmienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Very Bad Day...
Nie możesz patrzeć na to w ten sposób, że nie można się angażować itp. Można tylko jest trochę strach że ktoś to wykorzysta i teraz pomyślę 2 razy nim zrobię jakiś ruch...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko do d.
wiesz sama nie wiem czy to milosc czy tylko przezwyczajenie,on mnie nie szanuje,wychodzi to podczas klutni,,facet po rozwodzie ma 2ke dzieci, mysli inaczej,po 8 latach bycia razem on nie potrafi sie okreslic czego chce.? byc albo ie byc sprawa prosta,tajemniczy sie zrobil..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×