Zaradny mezczyzna mieszka sam a nie z rodzicami

Jak do rodzicow facet ma zaprosic dziewczyne i tam ma byc atmosfera intymnosci ? Ja sobie nie wyobrazam wtedy rozluznic :-o Poza tym co to za facet co mieszka z rodzicami ? Dla mnie to nie mezczyzna a chlopiec :-o

takie mezczyzne zaprazsam do siebie

a co, chcesz latać nago po domu i robić mu loda w przedpokoju?

to zalezy w jakim wieku sa ci faceci o ktorych mówisz:o bo jezeli mowisz o facecie ok 30letnim to masz racje ale jak mowisz o facecie np studiujacym to jego zaradnosc najczesciej polega na tym ze ma zamoznych rodziców ktorzy kupili mu mieszkanie lub placa za wynajem

Może mi powiesz paniusiu która pewnie w życiu nic sama nie osiągnęła jak np. ambitnego dobrze wykształconego człowieka po studiach ma być stać na kupno mieszkania w tym kraju? Wynajem na 1 osobę też nie wchodzi w grę gdyż jest to koszt co najmniej 1200 PLN więc zastanów się idiotko co wypisujesz!

Moj facet ma 27 lat i mieszka z rodzicami. Tj szczyt wg mnie. jak mu powiedziec o tym ze mi sie to nie podoba, zeby sie nie obrazil na zaboj?

to trzeba już minimum 1500. I juz widzę jak bank chętnie udziela kredytu na lat dzieści facetowi 25-letniemu, który ma umowę na czas określony i zarabia 1500 lub nawet 2000 PLN, ale nie ma historii kredytowej ...

a ty ile masz lat i gdzie mieszkasz?

noxman, to do roboty sie wez

A gdzie ma mieszkać? Boże ale wy jesteście poryte, to że ktoś mieszka u rodziców bo go nie stać na coś innego nie świadczy o jego zaradności puste lachociągi!

Lat 26. Rok po studiach. Wynajmuję małe meiszkanie z koleżanką. Chcieć to móc. Aha aha, pracuję w banku. 2500 na rękę.

taki facet co zarabia 2000 to miernota. no sory ale jak on z tego utrzyma rodzine, dziecko i zone na urlopie macierzynskim ? mam wbijac zeby w sciane ? a do pracy przez pierwsze 3 lata zycia dziecka nie chce isc bo chce poczuc sie matka i co tu 2000 da ? zreszta kazdy kto ma troche oleju w glowie nie zadowoli sie takimi groszami tylko podnosi standard zycia swoj i swojej rodziny a zwlaszcza swojej kobiety o ktora dba

taka prawda,oczywiscie facet ktory ma 30 lat i mieszka ze starszymi to niedorajda zyciowy poniewaz facet zaradny sam chce po prostu sie usamodzielnić i mieszkać sam-to takie dziwne? Tylko mamisynki mieszkają z rodzicami bo mamusia ugotuje, wypierze itd.Z daleka od takich! Z daleka!

Zeby nie było - tatuś nie załatwił pracy. Duzo sie uczylam, ciezko pracowalam to i mam

no,jeden normalny facet-Damalt-chcieć to móc prawda?

Pracuję sumiennie, 2 fakultety i podyplomowe, język ang i uczę się innych, rok po studiach zarabiam 1500 podstawy netto + raz na 2-3 rmc prowizja. Pracę dostałem bez znajomości. Koleżkowie co nic nie umieli podostawali pracę w firmach swoich starych albo kumple im załatwiali i zarabiają jeszcze raz tyle ! Może mi powiecie jak mam się wyprowadzić od rodziców, chętnie skorzystam z patentów !

no a ten moj facet to obibok straszny. musze mu jakos przemowic do rozumu

Zanim zaczniesz żądać czegoś od mężczyzny, sama siebie oceń co masz i co możesz jemu dac pusta lampucero

my jeszcze mieszkamy z rodzicami i nieuwazam zebysmy byli niezaradni i jacys" dziwni czy inni", poprostu bolesna prawda jest taka ze na ta chwile niestac nas na mieszkanie wlasne a wydawac kase na wynajem i pakowac pieniadze w obce jest nieoplacalne, dlatego lepiej dolozyc sie rodzicom, a reszte jakos sobie odkladac. ceny mieszkan sa niestety przerazajace jak na wyplate zwyklego czlowieczka. a tez duzo bysmy dali by moc zakupic sobie swoje M, ale life is brutal jak to mowia.....

noxman, mozna zrozumiec twoja frustracje, ale nie uprawnia cie ona do obrazania innych (patrz: lachociagi) Co do twojej sytuacji, no coz, pracuj dalej a w pewnym momencie moze ci sie uda. ale zarazem zrozum nas - niektore dziewczyny, ktore chca czegos wiecej od zycia, i tego zeby facet chociaz probowal zmienic swoje zycie

ha,moze to jeszcze ja mam dac mu mieszkanko,autko i podzielic sie wysoka pensja co? sama jestes kretynka pewnie zadajesz sie z jakims niedorajda zyciowym i musisz go bronic..heh

camp, napisalam wyzej co mam, pustaku

Macie chuja a nie pojęcie o rzeczywistości ! Jak się cwaniakuje bo ci starzy albo znajomi złatwili robotę to się nie udzielajcie bo macie marne pojęcie o życiu. Pochodźcie na rozmowy kwalifikacyjne gdzie nie chcą przyjmować gdy na wstępie mówi się że chce się zarabiać powyżej 2000 netto na rękę, chory kraj gdzie lepsza praca tylko po znajomości!

to ty potrzebujesz 3 lat, żeby poczuć się matką ????????????????????? Chyba chcesz raczej bąki zbijać przez 3 lata nierobie, a zaradny mężuś ma na ciebie zapierdzielać ha ha

Po pierwsze - pustak - to jeden Cie zrobił, a następny wychował. Po drugie jeśli te grosze i wynajęta nora to coś, czym Twoim zdaniem można sie chwalić, to gratuluje dobrego samopoczucia. Ostro ci słońce musiało przygrzać :o

Camp Nou a co, prawda cie zabolala i wyzywasz mnie od pustych lampucer ? Sloma z butow wychodzi :-p Ja nikogo nie obrazam a ty tak wiec sam sobie odpowiedz kto tu jest pusty :-o

Camp, skad wiesz ze nora? Ty zaczales obrazac ludzi, wiec sie o pustaka nie oburzaj. zreszta topik dotyczy niezaradnych facetow

Zapewniam was że chcę zmieniać moje życie i wiem że z tego nie da się utrzymać rodziny dlatego cały czas próbuję i chodzę na rozmowy o pracę, zawsze mnie zapraszają ale jak mówię że chcę dobrze zarabiać to szukają jeleni za najniższą stawkę. Jeśli nic nie znajdę po prostu wyemigruję gdzieś gdzie żyje się lżej i w dupie będę miał ten zaścianek!

no nawet ci się udała ta prowokacja, to sie panowie oburzyli :D

powoli gubię tok dyskusji ;) Może trochę uspokójmy atmosferę. Ja zmierzam do tego, ze zeby cos osiagnac trzeba coś robić, pracować na to, chciec cos zmienic. A wielu facetow przyzwyczailo sie do wygodnego mieszkania u rodzicow i strasznie burza sie na krytyke