Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość klodi5555

wakacje w chorwacji z 1.5 rocznym dzieckiem

Polecane posty

Gość klodi5555

Witam wybieramy sie w sierpniu na wakacje do Chorwacji z 1.5 roczną córeczką. Czy ktoś z was ma jakieś doświadczenia jakie leki zabrać i wogóle jak dziecko zareagowało na zmianę klimatu? Bardzo proszę piszcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja byłam z dwójeczką
dzieci w Hiszpanii - jedno 3 lata, drugie 8 miesięcy weź paracetamol w syropie, syrop na kaszel i to powinno wystarczyć; jak mała pije mleko modyfikowane to weź ze sobą z Polski, żeby tam nie podawać innego bo mała może dostać rozstroju żołądka a poza tym zmiana klimatu ok - dzieciaki nie narzekały :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klodi5555
dzieki i prosze o wiecej porad. Słyszałam ze łatwo dziecko może złapać anginę??:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klodi5555
nikt juz nie podzieli sie zadnymi uwagami:( bardzo prosze bede bardzo wdzieczna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze
moi rodzice wczoraj wrocili z chorwacji.i jako ze mam 2letnia corke,to zwracali tam uwage na dzieci.i doszli do wniosku ze beznadziejnie jest !!zabierac tam male dzieci.w dzien prawie 40stopniowy skwar,dzieciaki umeczone,rodzice tez.a wieczorem jak rodzice chca gdzies wyjsc na winko itp to targaja te dzieci,(ktore w sumie o godzinie 21 powinny juz spac) ze soba w super modnych ale zajebiscie ciasnych i nie wygodnych wozkach.dzieci sie mecza a rodzice winko pija.i nadal nikt nie wypoczywa.a jescze jak dziecko jest energiczne i zywe i nie chcaco kilka razy dziennie przewroci sie na tej kamienistej plazy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja kuzynka była teraz tydzień w Chorwacji.Umęczeni niesamowicie! Teraz mówi że to zły pomysł.I tu właśnie chodzi o te upały.Dzieciom gorączka dawała w kość non stop płakali,marudzili a żeby na dworze znaleśc chodź trochę cienia to niczym cud.Tak więc siedzieli w domu a dopiero późnym popołudniem wychodzi na spacery. Ja w każdy razie bym się nie odważyła.U mnie jest po 30-33 stopnie.Duchota niesamowita,siedzimy w domu do południa bo wtedy największe słońce tak więc płacić kupę szmalu i siedzieć prawie cały czas z płaczkiem w pokoju to jaki to ma sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też zamieniłam pobyt nad Morzem Czarnym na pobyt nad Bałtykiem. Jednak mój 2 latek jest zbyt mały na takie podróże. Zazwyczaj w krajach o innym klimacie pojawia sie biegunka wywołana wymianą flory bakteryjnej, pozatym zalecam najpierw samemu odwiedzenia tego miejsca i zdecydowanie czy dziecko następnym razem będzie w stanie podołać wyzwaniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bylam w Hiszpani. Wtedy moje dzieci mialy syn 5 lat a corka 11 miesiecy. Przede wszystkim zabierz krem , troche rzeczy z apteczki, pamietam,ze corke pokasily owady i mialam nie lada problem,zeby dogadac sie w aptece,bo mysleli,ze to choroba zakazna. Dobrze zebys miala slownik ze soba,bo nic nie wiadomo co sie przydarzy. Zauwaz,ze wiekszosc lekow nie wytrzymuje wysokich temperatur i traci wartosci. Rzeczywiscie dzieci strasznie meczyl upal, szczegolnie coreczke,byla wciaz cala mokra od potu. Wez duzo koszulek na noramkach i pieluch,zeby nie odparzala jej sie pupa. Oczywiscie okrycia na glowe, ale tego nie musze pisac. Nie wiem jak twoja corka znosi podroz,wiec moze cos lekko uspakajajacego? Szczerze mowiac jezdzilam juz wczesniej z synkiem,gdy mial pare miesiecy i z nim bylo mniej propblemow niz z kilkumiesiczna coreczka. Zalezy jakie masz dziecko. W kazdym razie slownik najwaznniejszy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×