irytujące słowa w ustach facetów

kobietooo nie unoś sie i znów wlasna wersja :O:O:O

- nie rób scen - zaraz, za chwile - boże, wiecej nigdzie z tobą nie ide (zmęczony po 5 minutowym spacerze) - dlaczego ja mam sie z tobą dzielic obowiązkami, przeciez napewno kiedys bede mial cięższą prace niz ty (oboje jeszcze nie pracujemy) - o foch (gdy sobie robie jaja) - jestem szefem albo i kto jest szefem? (bez komentarza) - jestes plotką a ja moge Cie zniszczyc ( ;/ :D) zaraz jak sobie przypomne to dopisze

"nie rób scen" mnie chyba najbardziej powala:)

Czytam i czytam, i dochodzę do wniosku, że ze wszystkich rzeczy na świecie najbardziej denerwuje prawda :P

aha i jeszcze to: po co mam czytać ksiązki jak mądrzy ludzie wymyslili tv :D

Wyluzuj :)

albo :D : ja placze, smutno mi, zwijam sie w łozku w kłebek, prosze zeby przytulił on: zaraz, juz ide, juz juz jeszcze chwila (pasjonująca gra na kompie:D)

albo: jestes niedojebana :D:D

ewkamarchewka----------> rozkoszny ten Twój chłoptaś...

hehe albo to mnie wkurza: - dlaczego nie odebralas mojego telefonu?!?! - bo spałam - yhy... ( w sensie: taa napewno) wrrr;/;/ :D -czemu nic nie pisałas caly dzien? - nie mialam juz kasy na karcie - yhy...(jak powyzej ;/)

promessa :D mimo tego ma duzo zalet, poza tym raczej mnie bawią te jego zwroty hehe

" chore jazdy sobie wkręcasz" " życie" " czas pokaże"

Mnie najbardziej irytowalo u mojego byłego jak mowil \"przyszłem\" i \"poszłem\".Żenada.O,i jeszcze jego \"kochanie jadę do KUMPLÓW\";/

\"se\" jak slysze jak mowi \"se\" se wezme, se kupie to dostaje szału:o i to wsumie tyczy sie nie tylko facetow

No i oczywiście "przesadzasz"-to było jego ulubione hasło,prawie tak samo jak "zaraz" gdy prosilam go o zabranie ze stołu kubka który stał tam od paru dni:/ Czasem myślę,czy nie lepiej mi samej.

"co masz taki krzywy pysk od rana" aaaaaaaaaaa nienawidzę tego,a On to mówi np.jak kroję pomidora na śniadanie,no do czego tu się uśmiechać,od tego tekstu od razu pysk mi się faktycznie krzywi błyskawicznie,"ale przysięgnij,przysięgnij,trzy palce na sercu,na naszego synka przysięgnij"w sytuacjach błachych,kiedy ja Twierdzę że wysłałam smsa,On twierdzi że nie dostał,a potem się okazuje że miał pełną skrzynkę,nienawidzę słów i nieważne kto je wypowiada:pozdro,szacun,itp

"Pij nie pierdol" "przeleć mnie w końcu" "paskudo"

-Wiesz co teraz zrobilaś? -Podpisałaś na siebie wyrok śmierci

"paskudo" to moja pieszczota dla mężczyzny:)

nienawidze jak facet napisze w smsie albo na gg "hihi" - takie to niemęskie że szok ;)

oj np:oj kochanie swietnie chyba snisz wez przestan

przekąsem: Oczywiscie zgubilas Oczywiscie zepsulas Odbierz, do ciebie ( na kazdy telefon) nie zryj tyle

"skarbie" :o takie skarby to tylko zakopać :o

moj: jak mnie zdenrwuje ''o co foszek?'' jak sie kochamy ''dobrze Ci?'' ''blisko''

i tak najgorsze są 3 litery układające się w pytanie >>> cio?

ja zawsze mam focha ja nigdy i oczywiscie ja znowu a poza tym wszytskie klotnie zawsze zaczynaja sie ode mnie i zawsze sa przeze mnie jak slysze taka generlizacje to ZAWSze mi sie noz w kieszeni otwiera i wowczas faktycznie mam focha:D

ja nie lubię jak facet zwraca się do mnie jak do dziecka np. no a dlaczego nie lubisz śniegu/ tego misia/ czegokolwiek, przecież to jest faaaajne :O jeszcze głosem pięciolatka fuj, wszyscy moi byli tak mówili :O fajny temat :)

i słusznie, bo to jeden z lepszych....