Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kubusiovva

3 pytania do WAS kochane -co jest mitem a co prawdą?

Polecane posty

Gość kubusiovva

1/ Czy jeśli jest się w ciąży to temperatura ciała zawsze przekracza 37 stopni? Czy zdarza się że będąc "przy nadziei" temp ciała ma np 36,5 stopni? Jakie są standardy a jakie ustępstwa od tego? 2/ Czy w ostatni dzień kiedy wystepuje płodny śluz z domieszką białawego, kiedy odczuwa się już, że to dzień suchy - jest jakies prawdopodobieństwo zajścia w ciażę? czy jajeczkowanie jest zazwyczaj wtedy kiedy odczuwamy, że jest nam najbardziej mokro? 3/ CO z tą ciażą bez sexu? Jeśli plemniki znajdą się w okolicach pochwy w dni płodne np przy ocieraniu to jest ryzyko ciąży?( w ilu procentach) Czytałam że teoretycznie jest jakieś ryzyko, ale czy ktoś wie jak praktycznie to wygląda? Byłabym wdzięczna za odpowiedzi na te pytania. Pozdrawiam serdecznie :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co udało mi się ustalić, to na początku ciąży temperatura ciała kobiety wzrasta do poziomu 37-37,5 stopnia C, który utrzmuje się przez co najmniej 16 dni. Później jednak może wrócić do normalnego poziomu. http://mediweb.pl/womens/wyswietl_vad.php?id=646 http://www.forumginekologiczne.pl/specjalista/ep,24,Gor%C4%85czka%20w%20ci%C4%85%C5%BCy Jeżeli chcesz uniknąć ciąży, to najlepiej zaczekać aż okres zupełnie się skończy. A jeszcze lepiej stosuj antykoncepcję. Jeżeli nasienie (sperma) znajdzie się w okolicach ujścia pochwy, to zajście w ciążę jest możliwe, chodź mało prawdopodobne. Według Wikipedii, na 100 kobiet które uprawiają seks bez zabezpieczenia w ciągu roku w ciążę zajdzie 85.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co ja wiem to 1)temeratura ciala w ciazy wcale nie musi przekraczac 37 stopni. Zalezy to od twojej stalej temperatury. Ja naprzyklad w pierwszej fazie cyklu mam temperature ok 36,3 a w fazie drugiej ok 36,8 BVedac w ciazy temperatura wachala mi sie od 36,7 - 37 2) Tylko i wylacznie za pomoca sluzu nie jestesmy w stanie wyznaczyc okresu plodnego!!! Trzeba do tego wlaczyc pomiar temperatury. 3) zajscie w ciaze w ten sposob jest mozliwe. Chodz ja od 7 lat stosuje stosunek przerywany rowniez w dni plodne i w nieplanowaną ciaze nie zaszlam. Moze to tez zalezy od kobiety. Niewiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nusia_la
niekoniecznie trzeba mierzyć temperaturę by okres płody potwierdzić. Badanie śluzu też może wystarczyć. Niekiedy kobiety śluzu nie mają, więc badają sobie szyjkę macicy. Tak naprawdę mierzenie temperatury nie jest 100% odzwierciedleniem owulacji. I powie Ci o tym każdy lekarz. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety ale nusia_la ma racjęBadanie śluzu tylko ZAPOWIADA owulację, czyli poprzez wzrost estrogenów widzimy sluz płodny ale to nie oznacza, że rosnący pęcherzyk, stymulowany estradiolem - pęknie. może się wchłonąć by za tydzień wzrósł do gotowości pęknięcia kolejny i tak można kilka tygodnie, to najszybsza droga do wpadki.W warunkach domowych JEDYNYM potwierdzeniem przebycia owulacji jest temperatura. Jeśli po fazie śluzowej wystąpi utrzymujący się wzrost (w skrócie), to owulacja przebyta. Jeśli wzrost temperatury nie wystąpi, to należy traktować jako nieudaną przymiarkę do owulacji oraz czekać na kolejną.Tak na prawdę tylko temperatura w warunkach domowych jest odzwierciedleniem owulacji. I powie Ci o tym każdy lekarz znający się na NPR.Nie rozmawiamy tu o patologiach, kidy temperatura wzrasta mimo braku pęknięcia pęcherzyka (tzw LUF, który jest chorobą i to się leczy) ale przy LUF-ie jeśli nastąpi wzrost temperatury to do owulacji później już nie dojdzie, tym samym nie dojdzie do ciąży. Tym się to różni od opierania się tylko na śluzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×