mam już się zabijać? a tak na serio...

co oprócz tuszy :> w moich nogach jest nie tak?

zaraz dodam foto

http://www.voila.pl/239/fz1xi/?1

Myślę że problem nie leży w nogach

Yyy ..a z tymi nogami to coś nie tak mam rozumieć ? :|

Kochana, moim zdaniem wszystko ok z Twoimi nogami :) Ja mam podobne i się nimi nie przejmuję :)

stojącospacerujący a w czym???

mi się strasznie nie podobają moje łydki:/ mam obsesje na ich punkcie

kazda obsesja podlega leczeniu - puki Cie ktoś nie dowartosciowuje , tak bedzie

smutna aaaaa stojącospacerujący a w czym??? ---------------------------------------------------------------------------------------- ja Ci odpowiem - w głowie !!

dobrze, że w ogóle są

nogi nie mogą być bezpośrednią przyczyną takiej rozpaczy, tyko życie emocjonalne podmiotu lirycznego:-)

z nogami jest wszystko dobrze gorzej z głowa widze że masz jakies problemy z smooceną i psychiką

wiecie co może i tak ale nie z moja psychika tylko mojej matki :/ ona ciagle mi mowi ze mam grube brzydkie nogi... bo sama ostatnio schudla 12 kilo i ma obsesje na tym puncie

i ze mam wielki tylek i w ogole... a ja niedawno wazylam 48 kilo przy wzroscie 165 i kazdy mi mowil przytyj bo strasznie wygladasz a jak przytylam i waze 58 kilo to już źle :/ i bądź tu mądry

to zacznij coś z tym robić, biegaj, pojeździj na rowerze, nabierz trochę mięśni a wszystko się zmieni... jeju jak mnie takie coś irytuje. Jak się nie podoba to coś z tym zrób! Mi tez się moje nogi nie podobały, zaczęłam ćwiczyć i teraz za nic bym ich nie zmieniła. Trzeba chcieć..