upilam sie bo facet wybral inna ..jestem zalamana

Abyss Whisper tak?? napewno? mysle, ze malo ktory przyjaciel zrobilby dla Ciebie to, co ja zrobilam dla ostatniego i kazdego, na ktorym mi zalezalo. Moze lepiej nie draznij nas ok? To, ze moze Ty masz doswiadczenia z takimi laskami, to nie nasza wina co?

Miejscie troche dumy, zaprzyjcie sie i nie pokazujcie ze moga Was miec na kazde skinienie ---> a co tzxn nie pokazujcie? mamy sie nie umawiac z nimi czy jak? bo ja nic takiego nie robilam umowilam sie pare razy sie pocalowalismy i czy to znaczy ze juz mnie zdobyl??

to wszystko jest glupie - ja to wiem i o mnie tez sie musza starac [wtedy udaje niezbyt dostepna] ale w koncu przychodzi taki czas, ze zaczynasz byc soba no i wtedy chwile jest super i kolejna. Tak jest w moim wypadku. Czy to moze trezba caly czas udawac? no bo wtedy to on Ci powie, ze sie nie starałaś dlatego odszedl.

ja to chyba az zabardzo olewam i tez wychodzi zle ;(i takl i tak jest beznadziejnie

dokladnie nie wiadomo co i jak robic pojebane to wszystko! jak okazesz xze ci zalezy to za szybko i jestes kurwa jak nie chcesz to zimna suka z ciebie tak i tak zle!

dlatego trzeba trafic na swojego.

j atam juz chyba sie poddaje

ja tez:(

a wiecie, ze to najlepszy krok do poznania kogos? ;)

w sumie macie racje, ja z nim jestem krotko, jak mi zacznie zalezec to mozliwe ze spotka mnie to samo, porobane to wszystko, dlatego ja czesto mam mysli, ze najlepiej byloby mi samej, pomyslcie taki luz niczym w tych sprawach nie trzeba sie martwic, masz w dupie to czy ktos poznal jakas panne, czy sobie kogos dodal na nk, gronie, gg, koniec rozmyslania, czekania na smsa, telefon. Ale bym chciala miec w dupie to wszystko

zreszta dlatego moze sie zainteresowal, bo mialam dystans, chcialam byc sama, i teraz znowu mam taka chwile zwatpienia,

ja juz nie wierze ze mozna kogos mocniej pokochac i mocniej sie zaangazowac..poza tym juz nie cche nikogo mam dosc

najlepsze jest to, ze mialam faceta ktory byl mi bardzo oddany, na bank nikogo nie mial na boku i nie chcial miec, bylam tylko ja. Ale przestalam go kochac, to bylo silniejsze ode mnie. A teraz los mnie pokaral i trafilam na psa na baby, w dodatku zaczynam sie coraz bardziej wkrecac. Dajcie mi porzadnego kopa, zebym umiala to wreszcie skonczyc:o

kopa? kurcze sama go potzrebuje...2 mc wegetuje zycie ogranicza sie tylko do wyjcia do sklepu plakanai i spania ....chyba jestem zalosna....on ma mnie w dupie ma inna ( wcale nie lepsza) swietnie sie z nia bawi pewnie a ja placze za nim za tym skurwielem !!! heheh

a ja sie upiłam bo on ma jutro urodziny

musimy sie otrzasnac tylko jak??

chciałabym komuś dać du.py żeby odreagować

zalosny podszyw:P

nawet nie wiecie jak chcialabym to skonczyc, wiem ze on sobie niedlugo znajdzie nastepna to juz taki typ, ale nie wiem jak to zrobic, nie umiem do cholery jasnej, jak probuje to on zawsze omami mnie slodkimi slowkami i miekne. Same pewnie rozumiecie. Ale to babiarz nie z tej ziemi, nie chcialybyscie widziec jego listy kontaktow w telefonie:o

:( wiem jak to ciezko...sama jak zob swego z inna to sie zast co robic w koncu pierdolnelam wszystko zost prace znajomych ..wyjechaalam ale ile bolu lez i cierpienia mnie to kosztowalo jeden plus ze nie latalam za nim nie dalam mu tej satysfakcji zalosny prostak mam nadzieje ze kiedys tez tak bedzie cierpial przez jakas jak ja teraz przez niego

lubię mieć nieheblowane drewno w odbycie

pierdolenie o szopenie i stara śpiewka, delikatnie ujmując. Wy się użalacie? Co ja mam powiedzieć, facet? 27 letni, niby przystojny, niby lubiany, niby symapatyczny, niby taki a owaki, a jak przychodzi co do czego, to się okazuje, że coś nie pasuje. Być może problem stanowi moja niepełnosprawność cechująca się niedosłuchem, ale słyszę starą śpiewkę "mi to nie przeszkadza w zupełności". Moje związki nie trwają dłużej niż pół roku. I wiecie co? Wciąż czekam, aż spotkam tą normalną. Co to nie będzie stroić fochów, spojrzy na mnie jak faceta, z którym mogłaby spędzić życie do usranej śmierci. A póki co, piję drugie piwko i mówię sobie, że jutro też jest dzień i dużo się może zdarzyć. Więć nie ma co się użalać, tylko robić swoje. W końcu musi pojawić się dobry rozdział w życiowej powieści.

Draska sorry ale jakoś nie wierzę :P swoje wiem i przeżyłem więc za przeproszeniem nie pierdol mi o skrzywdzonych kobietach

patrzcie jakis przystojnaikow nosi nasza ziemie nie placzcie za debilami ktorzy nie dostrzegaja tego ile jetsescie warte http://mojalegia.republikafutbolu.pl/2008/06 /16/dlaczego-kobiety-kibicuja-portugalii-a-nie-polsce/ trzymajcie sie:)

aquaplane --> a ja pije juz 3 piwo:P dobrze ze wierzysz jeszcze ze cos sie zmieni bo ja juz nie:( ide spac ..dobranoc wszystkim:)

a idź w piz.du

Abyss Whisper jejku ludzie krzywdza sie nawzajem. Wcale nie musisz wierzyc, ja nie mam zamiaru Ciebie przekonywac. Najgorzej to sie zamknac w jakims schemacie.

draska tylko wyjaśnij mi po chój ciągle takie topiki jak to facet jest kurwa do dupy a ja tak dla niego wszystko , ja pierdole to jest taki schemat że łeb urywa, znam 3 kobiety które są ok reszta to dno albo raczej coś co puka od spodu i właśnie takie osoby pisza o tym jacy faceci są be zawsze zadaje jedno podstawowe pytanie a co ty zaoferowałaś od siebie i nie mam na myśli seksu

prosze bardzo, to tylko jeden przyklad. Kupilam mieszkanie zebysmy mogli gdzie mieszkac [zaznaczam facet po dtudiach z dobra praca], jak stracil prace zalatwilam mu prace w naszej firmie, przede wszystkim nie zostawilam go wtedy. No to sa najwieksze sprawy jakie zrobilam, ale duzo drobnych na porzadku dziennym nie oczekujac niczego w zamian, no moze lojalnosci. A skad topiki ze faceci krzywdza kobiety, a moze stad, ze kobiety maja potrzebe mowienia zeby sie usopokoic, dojsc do siebie, a faceci przezywaja to inaczej. Znasz tylkko kilka NORMALNYCH kobiet, azapytaj sie ich przez co przeszly w zyciu, a dopiero potem kus sie o takie porownia. Dobranoc.