Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość capria 31

kiedy w moim zyciu skonczy sie zla passa?

Polecane posty

Gość capria 31

mam juz tego dosc! jak cos sie wali to na calej linni ,juz mnie to wykancza a musze z tym zyc:(moze ktos z was ma jakies rady na przezwyciezenie zlej passy????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukulka3222
idz do wrózki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość capria 31
jakos nie mam przekonania do wrozek:( myslalam nawet o tym ze moze ktos mnie przeklal:( rzucil na mnie jaks klatwe tylko nie znam sposobu zeby ja odrzucic:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vinnnniii
a co konkretnie ci dolega ze uwazasz ze masz zla passe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość capria 31
nic mi sie nie uklada, nie mam w sobie ani checi ani sily do zycia. nie potrafie juz cieszyc sie z tego co mam, bo nie umiem odnalezc w sobie radosci z kolejnego dnia. zupelnie tak jakby na chwile caly swiat obrocil sie przeciwko mnie:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pocieszenie dodam że
nie jesteś jedyną na świecie, która tak ma:( Jestem chodzącym pechem, cholera i latek mam tyle samo co Ty:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość capria 31
skad sie bierze taki pech?????:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mam tyle lat
i taka sama zla passa mnie przesladuje. A ja czekam az to sie odmieni. Do usranej smierci pewnie czekac bede :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość capria 31
ciag zlych wydarzen mnie przesladuje cholera:( nie potrafie z optymizmem patrzec w przyszlosc. a moze ja robie cos wbrew sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnna
bzdura,bzdura,bzdura.....wmówiłaś sobie i kropka!!! znam to , sama też taka jestem i wiem,że trudno tak zyć.Sama musisz znaleść złoty środek,nikt w tym Ci nie pomorze a wiesz czemu?bo Ty nie przyjmiesz tej pomocy.... Głowa do góry,jutro będzie lepiej,chyba:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mam tyle lat
ja wiem co by mi pomoglo... wygrana w totka :D a tak to nici ze zmian :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość capria 31
jak to sobie wmowilam????? przeciez ja tego nie chce ja nie chce tych zlych wydarzen jakie maja miejsce w moim zyciu! probowalam odmienic swoj los, wyjechalam i wrocilam jeszcze bardziej zalamana tym ze gdzie indziej zyje sie latwiej, lepiej, a ludzie tam sa szczesliwsi:( w jaki sposob odnalezc wlasciwa droge i cel z wyciu ??? bo przeciez zycie moje jest zbyt krotkie zeby stac w miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnna
no to pędż do kolektury...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mam tyle lat
tak wiem... trzeba grac by moc wygrac. Gram czasem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnna
wiesz co, usiądż spokojnie pozapisuj plusy i minusy z życia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnna
a ja nie ,bo nawet 3 nie potrafię uatrzelić więc szkoda kasy ale Ty obstawiaj i wygrywaj :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mam tyle lat
nie pamietam kiedy trafilam trojke :classic_cool: ale nadzieja matka glupich :O i jakbym miala zapisywac plusy to niewiele by ich bylo :( Nie wiem czy jakikolwiek bym znalazla :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnna
eee tam BZDURA!!!jest ich wiele ,wiem o tym bo każdy ma i wady i ZALETY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mam tyle lat
kazdy moze i ma... ale nie mowily o osobach tylko o zyciu :O moje nie ma zadnych plusow, nie potrafie znalezc :O Jesli jakis jest to popedzany minusem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość capria 31
a co dalej? plusem jest jak na razie praca chociaz i tego do konca nie jestem pewna:( zadnych plusow nie widze wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mam tyle lat
plus -rodzina (rodzice, brat) ale zaraz minus - bo problemy finansowe i ze zdrowiem :( plus- praca - bo fajna, a minus - bo slabo platna :( plus - kochany pies , a minus bo mi sie go kaza pozbyc i dzien w dzien drze o jego zycie i zdrowie wiecej plusow nie ma, za to same minusy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnna
ale masz : psa, rodzinę ,pracę MASZ a to wiele. uśmiechnij się to zawsze pomaga... a to , że jesteś młoda i piękna ---to nie plusy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! więc jest ich sporo.Gratulki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
Czasem tak jest, że jak zmierzamy złą drogą to życie nam kładzie kłody pod nogi zeby nam uzmysłowic ze musimy wybrac inną droge zyciowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mam tyle lat
Tyle, ze wlasnie wolalabym nie miec tych plusow. Bo z kazdym z nich zwiazany jest minus :( Zycie mojego psa jest zagrozone. Mam sie cieszyc, ze go mam? :( Wolalabym czasami, zebym nigdy go nie miala, zeby byl szczesliwszy gdzies indziej :( Chociaz t nie mozliwe, bo ukradlam go gosciowi, ktory chcial go utopic :( i kto powiedzial, ze jestem piekna. Paszczurem jestem. Ale tym to akurat sie nie przejmuje... chcialabym duzo zarabiac, by moc chociaz troche uszczesliwic moich bliskich :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnna
tak więc pomyśl czy warto tak się zadreczać,po co? na co? szkoda czasu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnna
chcaiłabyś ....to czemu dużo nie zarabiasz? weż się w garść zainwestuj w siebie. co do psa to ,wymyśl coś załatw mu jakieś lokum ,skoro tak Ci na nim zależy . Paszczurem? no bardzo jestem ciekawa jak ktoś taki wygląda hi,hi,hi:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mam tyle lat
nie zarabiam duzo, bo tyle mi placa. Za to praca fajna i w koncu bezstresowa... Nie chce ODDAWAC mojego psa!! Przeciez kocham go! To jakby dziecko oddac :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miranadira
czesc... ja równiez mam dosc ciągłej złej passy... Moj chłopak pochodzi z niezamożnej rodziny ja zresztą też - biedy nie klepaliśmy ale szału nie było... poznaliśmy się 6 lat temu, on pracował w firmie w której wyciągał 1800 zł na rękę ja chodziłam do szkoły... jak na wtedy zarabiał całkiem niezle , ( i nie na budowie ;) ale ja widziałam w nim ze on się tam marnuje - pieron jest taki inteligenty i mądry że wmawiałam mu ze sie tam marnuje i żeby założył swoją firme... i założył... na początku było cięzko ale z czasem co raz lepiej... zaczął od zera ( wział kredyt 20 tys,) nikt mu nie pomógł.... ja po szkole mu pomagałam i tak razem działaliśmy ... w końcu było coraz lepiej ... , były takie 4 miesiące że po prostu sama radość , widać było efekty ciężkiej pracy ... i to chyba na tyle.... firma jest już 4,5 roku generuje ładny obrót ale co miesiąc wychodzą jakieś problemy ! nie ma miesiąca zeby coś nie wyszło , i nie chodzi o to ze my zawalamy coś ( dostawca czego nie wysle - a mamy ich klikunastu więc zawsze którys nawali , pracownik coś s*******i za kilka stów miesięcznie , jakieś pieprzone regulaminy dla prowadzenia sklepu internetowego , podwyzki cen - bez uprzedniej info o tym , jakieś "kruczki " które wychodzą co miesiać - odnośnie sprzedazy internetowej i co miesiąc trzeba płacic z kilka stów.... MASAKRA !!!!!!!!! uczciwie prowadzimy na wszystko wybijamy paragony i kur*wa ciągle nie tak ! do tego mega podatki i zusy itp itd . z ręką na sercu jeśli co miesiąc mamy zarobek 10 tys to w rezulatacie wychodzi 3-4 tys ( na nas dwóch ) nic nie możemy odłożyc .... inwestujemy w rozwój - nowe maszyny i inne i firma się rozwija ale co z tego jak co miesiąc coś nas chce kończyć..... nie ma juz sił !\i inni wały kręcą a my nie na lewo i tak się odpłaca !!! pracujemy codziennie ( bez niedziel i sobót ) ale praktycznie od 9 do 23 ;( wszyscy nam zazdrościli ze od zera i tak sobie daliśmy rade... i kazdy sie pośmi9echiwał ze sie pojdziemy walić ( nawet mój brat - zazdrosnik ) i uwazam ze ludzie - ktos rzucił klątwe na nas ;( pomozcie bo ja z męzem nie wiem czy się nie rozejde... za duzo od siebie oczekujemy i winimy sie nawzajem ;(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćka
A cholera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×