Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość walutka

powiedzialam mu, ze mi na nim zależy...

Polecane posty

Gość walutka

powiedziałam, to dla mojego kolegi, wczesniej cos między nami zaiskrzylo, ale potem przystopowalo i od kilku miesięcy nie wiedzialam na czym stoję, bo ona raz mnie podrywal a raz traktowal jak kolezankę powiedzialam mu, a on byl zimny jak glas, powiedzial, ze mnie traktuje jak kumpele, ze lubi i ze musi sobie to poukladać....i do dzis nie ma znaku zycia, dzwonilam bo mialam sprawe do zalatwienia ale on juz nie odbiera A WIĘC TO KONIEC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głas buahahahahahha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i czego od nas chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walutka
chcial sie wygadac, bo przykro mi ale z drugiej strony moge zaczać od nowa, a jesli nie zdecydowalabym sie na tą rozmowe to trwalabym w zawieszeniu, wiec dziewczyny czasem trzeba tupnąć nogą i wyjasnic sytuacje, zeby nie tracic czasu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naturka
Ja uważam, że nie istenieje czysta przyjażń między kobietą, a mężczyzną... Wydaje mi się, że ten twój kolega poczuł coś więcej, może chciał spróbować, ale się wystraszył... Proponuje czekać na jego ruch, jeśli będziesz się narzucać będzie jeszcze gorzej. Faceci nie lubią narzucających się dziewczyn. Prędzej czy później odezwie się sam, a gdy to nastąpi nie zaczynaj tego tematu-jak mu zależy na czymś więcej niż przyjaźń niech to wyjdzie od niego. Widocznie boi się dziewczyn z inicjatywą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walutka
dzięki za mądre słowa:) tez sie zastanawialam nad tym, czy przyjazn istnieje czy mu o tę przyjazn chodzi, bo ja mialam wątpliwości, ale sytuacja zmusila mnie do tego zeby mu to wyzanć... nigdy nie robilam czegos takiego i pierwszy raz tak postąpilam, nie narzucalam sie mu i nie będe tego czynila, po twoich slowach zastanawiam się czy sie odezwie a może? wiem, łudzę się:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×