Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Olenka81_81

Paraliżujący strach przed porodem - jeszcze przed ciążą

Polecane posty

Gość Olenka81_81

Mam 27 lat i fantastycznego męża. Chciałabym już założyć własną rodzinkę, codziennie myślę o tym, jak by to było być mamą, a jednak strach przed ostatnimi miesiącami ciąży oraz (w szczególności) porodem mnie paraliżuje. Nie myślę o tym jak o cudzie natury, myślę o tym jak o przerażającym doświadczeniu i niewyobrażalnym bólu. Próbuję sobie tłumaczyć, że przecież miliardy kobiet rodzą dzieci, do tego właśnie przystosowane jest nasze ciało, a za moment umysł mi podsuwa myśli typu "taaak, a ile kobiet już tej 'przyjemności' nie przeżyło..." Mąż namawia mnie na dziecko, a ja bez przerwy szukam wymówek: praca, pieniądze, problemy z kręgosłupem, gdy prawda jest taka że na przeszkodzie stoi tylko ten irracjonalny strach przed porodem. Czytając to forum mam wrażenie, że jestem jedynym takim przypadkiem. Dlatego chciałabym dowiedzieć się czy są tu jakieś dziewczyny, które ten strach pokonały, lub może czy istnieje szansa na to, że radość oczekiwania na dziecko postawi strach na drugim miejscu? A może znajdzie się ktoś, kto czuje się podobnie? Bo czuję się jak dziwadło jakieś. I martwię się, że jak tak dalej będzie to nigdy nie zdecyduję się na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestes głupia i tyle....Nie wiesz co tracisz....Ja mam 25 lat i 5 dzieci...Ostatnie urodziłam niedawno..Jest XXI wiek są różne środki i sposoby na ból,itd. Kiedys jak jeszcze nie było szpitali kobiety rodziły w polach lub w domach w upałach lub mrozach i mimo to miały po 10 dzieci lub nawet więcej i jakoś żyły..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najważniejsze jest podejście-ja miałam bardzo pozytywne. Mój poród trwał 2,5 godziny i wspominam go jakby bardzo chciało mi sie kupę:) czy to boli? Nie! Teraz moja córeczka ma 8 miesięcy i nie wyobrażam sobie życa bez niej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasieczka
a ja jestem 5 dni po porodzie. nie oszukujmy sie, porod boli, ale da sie przezyc. ja mialam takie podejscie ze po prostu trzeba przez to przejsc i juz, nie mam wyjscia bedac juz w ciazy. A w trakcie nie myslalamo bolu, tylko o tym ze troche sie pomecze i bedzie po wszystkim, bede miala dzidzie przy sobie. I jakos poszlo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój poród trwał od 5 do 21, na początku bolało jak na okres, ostatnie 3 godziny już nieźle naparzało, ale dało się przeżyć :) A następnego dnia rano czułam się tak wyśmienicie, jakby nic się nie stało. Poza tym możesz rodzić w prywatnym szpitalu, poprosić o znieczulenie... Możesz "wynająć" swoją położną by czuć się pewnie, mieć przy sobie męża by interweniował w razie czego, rodzić w wodzie, w pozycji aktywnej, może obędzie się bez nacięcia krocza - jak u mnie. Powiem Ci, że ja osobiście mogłabym urodzić bandę dzieci. Ale nie zrobię tego, bo prawdziwa jazda bez trzymanki zaczyna się potem. Przynajmniej w moim przypadku, bo Lusia to charakterna dziewczyna :) I wymagająca :) Po takiej nieprzespanej nocce czułam się nie raz gorzej niż po porodzie. A i w dzień nie było lepiej. Dodatkowo nerwy, obawy, troska, trudy wychowania. Urodzić stadko mogę. Wychowaniu nie podołam. Więc się nie porywam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfghjkf
bałam się porodu za każdym razem, ale przeżyłam wszystkie cztery ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uleaa
Miałam straszny poród - ponad 20 godzin bólu nie do wytrzymania - a jednak wytrzymałam. Ty też dasz radę. To normalne, że się boisz, chyba wszystkie się boimy, ale jednak rodzimy. Naprawdę warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenka81_81
Dziękuję serdecznie wszystkim dziewczynom, które się odezwały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×