Nigdy nie miałam chłopaka na pważnie, czy już zawsze będę sama?

Mam 21 lat. Mieszkam w Anglii od 2 lat, gdzie się uczę i pracuję, w ciągu tych 2 lat umawiałam się z różnymi facetami, ale nigdy nie zaiskrzyło i zwykle kńczyło się na kilku randkach. W Polsce nigdy nie miałam chłopaka. W tym roku przyjechałam na wakacje, ale nawet nie mam się z kim klegować, bo wszystkie koleżanki mają chłopaków. Tylko ja zostałam sama. Dlaczego tak się dzieje - nie wiem. Nie jestem supermodelką, ale brzydulą też nie. Jestem ładniejsza od niejednej koleżanki, a w ciągu tych 2 lat w Anglii jeszcze wyładniałam. Mam dość samotności :( Chciałam się bardziej wyżalić i dowiedzieć czy są też takie jak ja....

jestem w takiej samej sytuacji , tylko ze ja mieszkam w Polsce I MAM 22 lata

jezu, 18 lat sam byłem jak palec, nie udawało sie nic, a teraz znalazlem wspaniala dziewczynę. już 6 mieiescy jestesm i ani ja sie nie zmienilem ani nic, po prostu w koncu trafiłem.

ja tez nie należe do najpiękniejszym ani do brzydkich , ciesze sie z tego jaka jestem , a pocieszam sie tym ze kazdy ma swoje przeznaczenie i ze moze znajde sobie chłopaka ,. ale czasem mam doły przez to

mam koleżankę....27 lat, jest troszkę przy kości, ale ogolnie wspaniala babka, inteligentna, rozsadna z poczuciem humoru, wesoła i nawet chlopaka nie ma, nie mowiaz juz nic o mezu, czy dzieciach...z tego co pamietam wiekszość zycia jest sama...a szkoda ....zasluguje na kogos :)

moze los bedzie dla mnie łaskawy.

tarta truskafkowa, ta twoja kolezanka napewno tez spotka fajnego faceta i bedzie z nim , to ze jest przy kosci troche -to nic .. faceci lubia troszke ciałka. kochanego ciała nigdy za wiele

Ja też nie jestem super zgrabna, jestem taka jak mama i zawsze będę miala taka figurę, nawet po urodzeniu dziecka (rodzinne ;p). I jestem pewna, że za parę lat to ja będę jedną z lepiej trzymających się kobiet w gronie moich koleżanek. C do tej drugiej połówki to może i racja, ale nie chcę też czekać nie wiadomo ile...

samotna od zawsze -- takie uczucie zawsze przychodzi nagle , nawet mozna poznac kogos w sklepie podczas zakupów itd, przeciez jestesmy młode , nie mamy 60 lat , trzeba troche czesciej wychodzic gdzies, bar , dyskoteka jakis klub .., ja wierze w to ze kiedys bede szczesliwa mając druga polowe , ale czasem mam doła ze jestem sama

zadnego chlopaka, nawet na "niepowaznie"

najlepsza metoda na znalezienie to --nieszukanie ...... ja nieraz wychodze gdzies z przyjaciółką i kolezanką do baru albo na dyskoteke to sie bawie , nie szukam na siłe wzrokiem chłopaka i nie zalecam sie , poprostu sie bawie , bo co ma byc to bedzie ,

zalezy od układu planet..

No ja się zawsze tak wypizdrze na każde wyjście, nawet na miasto. Nie to że wyglądam przerysowanie, czy latam w 9cm szpilkach non stop. Poprostu staram się wyglądać super. I po co? A ci faceci to są też dziwni.. Gapią się, gapią się ale żaden nie podejdze! Nie uważacie dzidewczyny???

ja mialam faceta 2 lata od marca jestem sama boje sie ze juz nie znajde tego jedynego choc samotnosc czasem doskwiera, probuje wykorzystac ten czas tylko dla siebie:) facet sie znajdzie, jak nie dzisiaj to jutro:)

ja tez sie stroje i tez nie do przesady , delikatny makijaz itd.., jestem zadbana dziewczyną itd, ale jak gdzies wychodze to nie mysle o tym zeby spotkac faceta , jak czegos za bardzo chcesz to sie tworzy blokada ..

fajna madchen- a mozna wiedziec ile masz lat ? ale jak nie chcesz to nie pisz ..

ja 8 sierpnia koncze 19lat:) ja nie bede plakac ze nie mam faceta najwidoczniej jeszcze nie przyszla na mnie pora:P widze ze faceci sie za mna ogladaja, wiec jeszcze nie jest tak zle, kiedys tego swojego znajde;)

ostatniej nocy byłam na dyskotece z przyjaciółka to tez sie za mna oglądali i zaczepiali .. wiec chyba nie wygladam najgorzej , trzeba troszke uwierzyc w siebie i nie szukac na siłe

czekam na m - masz racje:) ja na ostatnim balecie z kolezanka lesbijki udawalysmy:D a faceci wierzyli:D doszlo do tego ze tanczylysmy w srodku a na okolo faceci stali i sie patrzyli:P mi zeby sie facet spodobal, musi miec cos w oczach:P inaczej nie ma szans:)

fajna madchen - ładna dziewczyna z ciebie , mówie to serio , ładne oczy buzia i wogóle .... ja jestem bardzo komunikatywna otwarta itd , ale nie jestem natretna jak nie które laseczki , jak zobaczą typa ładnego to sikaja za nim itd , najwazniejsze jest , nic na siłe , spokojnie a to samo przyjdzie

ja tez otwarta jestem:) i sie z tego ciesze;) a z ta natretnoscia to u mnie roznie bywa:o po wodce jak za duzo wypije to natret ze mnie niezly:o dlatego juz wodki nie pije:P a jak mi sie jakis facet podoba to nie patrze na niego jak w obrazek, tyle ze probuje jakos zwrocic jego uwage na moja osobe;)

ja lubie jak faceci sie mna interesuja bo chyba kazda kobieta to lubi , najwazniejsze zeby był odpowiedni , charakter jest bardzo wazny , według mnie facet musi byc zadbany czysty , czyste dłonie przedewszystkim , powinnien ładnie pachniec , pełna kultura , musi miec "to cos " w sobie ..

dodam ze jestem 5 miesiecy sama , byłam w okropnym związku -toksycznym, zostawiłam faceta

ja zwracam uwage na oczy jak maja cos w sobie, w ogole w spojrzeniu jak facet cos ma to reszta sie tak nie liczy:P wazne tez zeby nie byl chujem:P nie podobaja mi sie wypicowani faceci w stylu ronaldo:) ja chce normalnego faceta, tu i owdzie zarosnietego:P z naciskiem na owdzie;)

heh kochana ja tez w toksycznym zwiazku od marca jestem sama i od marca czuje ze zyje:)

justyna---chodzi ci o "m" w moim nicku? bo nierozumiem

ja zostawiłam mojego faceta na dzien kobiet - przyjechał do mnie z winem kwiaty itd... (myslał ze to jest takie wazne ..) powiedzialam mu "panu juz podziekuje .." ZE KONIEC JUZ .. facet 27 lat a kompletnie niedojrzały i wogóle tandeta :( i tez mam małą ulge ze jestem sama ..

kochana ja ci poiwiem tak bylam z nim 2 lata i o poltora za dlugo pojechalam do neigo na tydzien po ciuchy, ale juz z zamierzeniem go zostawienia a na tydzien bo wczenisje samolot mialam wykupiony a ze 800km od mojego domu wiec juz zostalam ten tydzien on myslal ze cos sie zmieni, romeo sie zrobil, codziennie kwiatuszki, sruszki balam sie ze zmiekne, ale nie zmieklam:) czuje sie swietnie wiedzac ze sie od niego uwolnilam tyle co ja w ten zwiazek zainwestowalam to jest glowa mala

a ja byłam rok z moim ex, ale powiem ci ze traktował mnie jak słuząca (oczywiscie nie od razu) na początku jest chemia i totalne zaślepienie ... ale potem jak zobaczyłam ze ten człowiek mial uzaleznienie od play-station i przyłapałam go jak przedziurawiał prezerwatywy :O, chcial mi zrobic dziecko i mnie "uziemnić" :O i wiele innych powodów ..

heh a ja chcialam miec z nim dziecko pozniej na odchodne mi powiedzial ze mogl mi dziecko zrobic to bym z nim zostala, niedoczekanie moje:o tez mi powiedzial ze zyczy mi faceta ktory mnie pobije do nieprzytomnosci, brutalnie zgwalci i zostawi, madry to on nie byl moj mnie strasznie zmienil, ja ejstem oszolom i szalaput, a przy nim bylam cicha ale juz znowu oszolom ejstem i jest dobrze:P