Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

szokująca wypowiedź

Problem z mamą.

Polecane posty

Mam Problem. A wiec gdy miałam 12 lat moja mama zostawiła mnie, mojego brata i mojego ojca dla innego faceta. Wzięła z moim tatą rozwód i szybko pobrała się z nowym mężczyzna i mają dziecko. W tym roku wzięła rozwód z tym swoim mężem i związała się z nowym facetem - i tu wychodzi problem zaprosiła mnie do siebie na wakacje ale powiedziała mi tak \" powiedziałam X że ty wyjechałaś z ojcem do niemiec i że chciałaś tam zostać. więc jakby X się ciebie pytał coś o niemcy to masz mu opowiadać\" ja nic na to nie odpowiedziałam... Powiedziała mi że mieszka sama a się okazało że mieszka z nim. Ja powiedziałam jej wczoraj przez telefon że czuję się jakbym była jej jakaś kulą u nogi i że wcale się do mnie nie przyznaje... Bo czy to jest fair gdy matka nie chce się przyznać że ma dzieci ? Powiedziałam też że w żadne kłamstwa się nie będę bawić.. Ona mi na to że to jest jej życie i że skoro mi się nie podoba to trudno. Dziś napisała mi \" posłuchałam twojej rady, powiedziałam prawdę. czyli teraz jestem sama. muszę się wyprowadzić więcej do mnie nie pisz\" czyli co teraz wszystko będzie na mnie ? że niby moja wina ? jak ja mam się czuć.... :( mam mętlik w głowie. Zaznaczam że mam teraz 18 lat więc dzieckiem już nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dlaczego uważasz
że nas to szokuje, takie życie... matka nie popisała się w życiu, uczucia macieżyńskie, a tym bardziej obowiązki nie bardzo jej wypaliły... dlaczego teraz masz jakieś wyrzuty sumienia... wyprowadz się psychicznie z tego problemu, tak jak ona z Twojego życia, nie myśl tak o tym, nie rozdrapuj... żyj swoim życiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoja matka jest jebnieta:O Wolałabym nie utrzymywac kontaktów z taką matką niż być wciąganą w jej intrygi... Nie martw się, to że ona jest kłamczucha to juz nie Twoja wina. Matki się nie wybiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam ze to powiem, ale masz glupia matke, nie przejmuj sie. Rodzice to bardzo czesto ludzie toksyczni,im wczesniej zdasz sobie z tego sprawe tym lepiej no i nie masz sie czym obwiniac, nie pozwol zrobic z siebie ofiary. To Twoja matka ma problem emocjonalny, nie pozwol zeby sie wyzywala na Tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szokująca wypowiedz to mój pseudonim :). Po prostu boję się że ona zwali to wszystko na mnie że to przeze mnie... Nie powiem o tym tacie ani bratu... Ale od kiedy ten X pojawił się w jej życiu przestała ze mną utrzymywać kontakt, nie dzwoniła miesiącami... Ostatni raz widziałam ją przed świętami wielkanocnymi... a teraz jest co sierpień...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma to ja zrzucić odpowiedzialność za swoją głupotę na własne dziecko. Wiem, że to boli - bo to Twoja matka, ale nie daj sobie teraz wmówić, że to Twoja wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gagunia28
nie mozesz sie absolutnie obwiniac, dobrze zrobilas a twoja mama powinna uczyc sie od Ciebie jak postepowac - bo zachowuje sie jak 15 latka a nie dorosla odpowiedzialna kobieta, mysle, ze na siłe chce znalezc sobie faceta i pewnie sa to sami nie odpowiedni faceci, ktorzy nie moga zaakceptowac tego, ze kobieta ma dzieci, nie bronie jej, bo Twoje dobro powinno byc dla niej na 1 miejscu, ale wydaje mi sie, ze ona klamie i wymysla jakies historie - bo ma wyrzuty sumienia ze Cie zostawila i ze w oczach innych facetow nie wyglada to dobrze :/ a ze chce wypasc dobrze to woli sklamac niz zaryzykowac, ze jakis facet to zaakceptuje... nie obwiniaj sie za to, nie bierz jej problemow na siebie, bardzo madrze jej powiedzialas, a ze wyszlo jak wyszlo to juz nie Twoja wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a niech sobie zwala wine nawet na swietego mikolaja, zawsze lepiej obwiniac innych o swoje proazki. Jesli jeste madra i rozsadna to nie przyjmiesz na siebie tego ciezaru...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Twoja matka
jest osoba toksyczną jak kosz z odpadami. Odetnij się od tego wszystkiego nie ma prawa zmuszczać Cie do kłamstw tylko dlatego ,że chce przytrzymać nstp. gacha przy sobie . Pozdrawiam głowa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex dziewczyna exa
Twpoja matka nie jest w stanie wziąć odpowiedzialności za siebie samą i swoje niepowodzenia przerzuca na innych - w tym wypadku Ciebie obwinia o swoje kłamstwa i ich konsekwencje. TWOJA MATKA JEST CZLOWIEKIEM, KTÓRY MA SAM ZE SOBĄ PROBLEM, LECZ NIE MA W TYM ŻADNEJ TWOJEJ WINY. NIE CZUJ SIE WINNA. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wnuk smirnofa
nie znasz swojej matki, a wyglada na to, ze jest to osoba, ktora za swoje nieudane wybory obarcza wina kogos z najblizszego otoczenia i poswieca relacje zeby odbic sie psychicznie. tak zrobila z twoim ojcem (posrednio z toba), z nowym partnerem. teraz probuje uwiesic sie na tobie iwpedzac w poczucie winy za zerwanie zwiazku. prawda jest taka ze jest na etapie zycia w ktorym nie wie co ze soba robic. nie ma pomyslu co dalej, wiec chetnie znajdzie sobie wroga, z ktorym walka wypelni jej czas. nie czuj sie winna-nie ma powodu.twoja matkawcale nie poswiecila sie mowiac prawde dla ciebie. ona testuje jak cokolwiek wyciagnac jeszcze z zycia, ktorego scenariusz juz 2 razy wymknal sie jej spod kontroli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wnuk smirnofa
aha. i nie baw sie takze w wariant -ty spieprzylas mi zycie. moze trudno to ci teraz pojac ale dla psychopaty nie ma wiekszego znaczenia czy gra role ofiary czy kata. w kazda wpisze sie rownie chetnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W złości powiedziałam jej wczoraj żeby nie myślała tylko o sobie że ona w ogóle nie zdaje sobie sprawy jakie mam problemy, o czym marzę jakie mam cele w życiu ona prawie mnie nie zna... i to nie ona miała zmarnowane dzieciństwo... Bo czy to jest normalne jeśli się nie pamięta uczucia pełnej rodziny jak to jest mieć mamę w domu ? Ona mi mówiła nie mów tak, nie tak chciałam ci powiedzieć... to jak ? ona mi mówi że nie może powiedzieć prawdy bo ona sama nie zdoła się utrzymać... i jeszcze dzisiaj do mnie lepsza prawda i mieszkanie pod mostem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wnuk smirnofa
Bo czy to jest normalne jeśli się nie pamięta uczucia pełnej rodziny jak to jest mieć mamę w domu ? Ona mi mówiła nie mów tak, nie tak chciałam ci powiedzieć... to jak ? ona mi mówi że nie może powiedzieć prawdy bo ona sama nie zdoła się utrzymać... i jeszcze dzisiaj do mnie lepsza prawda i mieszkanie pod mostem. kobieta toba manipuluje. oczywiscie ze nie ma sie z czego utrzymac i chetnie teraz nawiaze relacje z toba, uwiesie sie emocjonalnie i finansowo. chcesz sie bawic w pseudo oczyszczajace rozmowy, w trakcie ktorych matka bedzie zwierzac sie i plakac? tak to bedzie. postaraj sie tylko zachowac czujnosc i oddzielic od swojej potrzeby posiadania mtki i relacji fakt, ze ona po prostu manipuluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam przyjaciolke ktor rowniez miala podobne problemy ze swoja matka.Rowniez niemcy. Ja ci poradze abys dala sobie spokoj narazie z kontaktowaniem sie z matka. odczekaj jakis czas. Ona zdaje sobie sprawe ze naklamala temu swojemu facetowi i ze to wszystko jej wina ze nie ma teraz gdzie zamieszkac.. Pewnie sobie poradzi, a ze kipi zloscia to wine musi na kogos zrzucic zeby jej za ciezko nie bylo. Poniosla w koncu konsekwencje.. ochlonie i da Ci znac. Twoja matka jak widac jest kompletnie niedojrzala osoba a to ze ma iles tam lat o niczym nie swiadczy. nie dyskutuj z nia na ten temat i nie pozwol jej aby cie zdominowala. Podchodz do jej tetatu z wielkim dystansem i niczego nie bierz do siebie. Nie wydaje mi sie aby nagle zmadrzala dlatego zadbaj o siebie przede wszystkim a zobaczysz ze ona do ciebie jeszcz eprzyjdzie. jednak wtedy nie pozwol jej aby weszla z buciorami w twoje zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdaz
Powiedz jej ze sama jest odpowiedzialna za swoje zycie wyroby, ty jej do niczego nie zmuszalas a tymbardziej zeby opuscic swoja rodzine . odetnij sie od niej. ja tez nie mam zdrowej matki. odcielam sie mimo iz trudno bylo przyjac do wiadomosci ze ona nie chce kontaktu ze mna i nigdy nie bedzie chciala. tak naprawde bylam dzieckiem ktorego mialo nie byc na swiecie (czulam to przez wiekszosc zycia az ojciec mi to wykrzyczal)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie takie proste, że mam si odciąć... We wrześniu będe miała 18-stke ona miała mi pomóc w przygotowaniu... nie tylko finansowo umówili się z tatą a teraz też pewnie nici z tego... Mamy alimentów tylko 300 zł na nas dwóch czyli po 150 zł na osobe, i co mam praktycznie z tego ? nic. Nie wspomne już o tym że trzeba kupić wszystkie książki zeszyty do szkoły a ona się z tego wymiguje ;/ Nie śmieszą mnie takie bwypowiedzi typu twoja matka to dziwka . Po 12 latach małżeństwa rozstała się z moim tatą bo się zakochała, bo on ja gdzieś tam zabierał, a mój tata nie mógł bo cały\\ czas pracował... Dobrze że z nią nie mieszkam bo miałabym co rusz nowych \'wójków\'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie musisz robić hucznej osiemnastki za kasę od mamy. zrób skromną dla najlepszych przyjaciół, wystarczą kanapki, sałatka, kilka butelek wina i ciasto. Poinformuj znajomych o sytuacji finansowej. wiem, że jest tobie ciężko. trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamę masz jedną. pewnie kiedyś zrozumie swój błąd, ale będzie już dla niej za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozmawiałam o tym z tatą, jakoś nie mogłam tego w sobie zatrzymać... Powiedział mi że bardzo dobrze zrobiłam, i że nawet jak nam może być ciężko to i tak sobie razem poradzimy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdaz
dobry tata. za nic nie przymuj pomocy finansowej od matki. to jest haczyk na Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×