Seks podczas okresu...

słyszałam, że sporo par uprawia seks podczas miesiączki. ale ja jakoś sobie tego nie wyobrażam :/ dla mnie samej jest to dość obrzydliwe, nie mogę pojąć jak facetowi może to nie przeszkadzać. czy naprawdę nie można przeczekać tych kilku dni?

no, co o tym sadzicie? nikt sie nie kochal podczas okresu?

juz zalozylas taki temat przed chwila a janapisalam ze jest przyjemniej bo jestem wrazliwsza mi nie przeszkadzala krew, jemu tez nie, tylko czasem dawalismy recznik na lozko hehe;)

przynajmniej dla mnie i Mojego mężczyzny. On sam mnie do tego namowil,bo uwierz kiedys myslalam tak samo jak Ty! I tak jest o wiele przyjemniej,ja tez jestem w tym czasie wrazliwsza:)

o ja tez wole w trakcie okresu, mam wieksza chcice wtedy:) ale ja czekam az przejda dni kiedy brzuch napierdala i krwawienie nie jest obfite i jazda:))

no a lozko ...jak zakrwawie to mnie 'tesciowa' zabije :P sam recznik wystarczy?

hm, ja nie wiem czy się przekonam :/ przykładowo, gdyby zamienić miejsca w przyrodzie i to faceci mieliby okres; ciężko byłoby mi kochać się z mężyczną, któremu z członka wycieka gęsta krew w sporych ilościach :P poza tym nie mogłabym chyba wyluzować się, bo wciąż bałabym się, że facet się mnie brzydzi :/

a co do wątku, to założyłam go najpierw w dziale "Antykoncepcja" przez przypadek ;)

hahahah a jak mu sperma wyplywa to Cie nie brzydzi? :D:D dobre :D:D:D buahaha

jedni chcą,drudzy nie ...:) Recznik napewno wystarczy:) Jakis jeszcze najlepiej ręcznik papierowy ...mozesz w trakcie czasami sie przetrzeć... Nio a po....szybciutko do łazienki i umyc sie:)

Ja nie wiem,ale podczas okresu,gdy kocham sie ze swoim facetem...to nigdy nie mial ubrudzonego krwią penisa....;)

Turquoise, co masz na myśli, ze zajebisty był widok chłopaka po? :> sperma mnie nie brzydzi, bo nie ma jej w takiej ilości jak krwi miesiączkowej, poza tym jest bardziej neutralna :P

no ze byl caly pobrudzony i to wygladalo jakby wlasnie uszedl z zyciem w walce z krwiożerczą bestią:D:D:D hahaha

Oj tam gadacie! Albo facet sie brzydzi ,albo nie brzydzi i chce sie kochac! To zalezy chyba od psychiki faceta hehe;);) Ja pamietam jak mowilam "Nie kochanie ,bo jest ten dzien...." A on "skarbie Mój nie martw sie ,to nic nie szkodzi" mmmmm;);)

ja tam nie uprawiam seksu gdy partenrka ma okres; ochyda

"Nie kochanie ,bo jest ten dzien...." to brzmi jak z serialu brazylisjkiego. TEN DZIEN ! masakra

facet_M Ciebie to obrzydza,a innych nie;) Normalka!;) Kazdy facet jest inny...A mowi sie ze wszyscy są tacy sami hehehe;)

ja pamietam ze tez nie chcialam w czasie okresu, a ze kolesia rozsadzao:) to naciskal"no chodz, no chodz" no to poszlim sie kochac:) teraz to w sumie lubie w okresie dawac ciala:P

no dobra, to może teraz trochę inaczej: wyobraźcie sobie, że jest "ten" dzien, spotykasz się z facetem i masz tampon w środku. Zaczynacie się całować, ale wygląda na to, że na tym się nie skończy, bo chłopak coraz bardziej się rozkręca i zaczyna Cie rozbierac. Co wtedy?

Lady a co lepiej "Nie kochanie, bo mam CIOTE"!!??;) Jakos zawsze mowie ten dzien... a seriali brazylijskich nie oglądam ,takze gratuluje ;)

idziesz do lazienki i wyjmujesz tampon

jak to co dalej? mowisz" mam okres i tampona", zeby szoku nie dostal :D

Lecisz do lazienki i wyjmujesz tampon;) Ja nie uzywam,wiec kurcze nie wiem...hehe;) Ja tylko podpaski:) Takze takiego problemu nie mam:)

udajesz ze nie masz tampona:P a serio to twoj chlopa zczai ze musisz do klopa oproznic pochwe:) a z przelotnymi kolesiami to ja nie probowalam akcji z tamponem, mysle ze wyjebali by i to dosc szybko:)

ja używam wyłącznie tamponów, bo nie noszę innej bielizny poza stringami :P trochę tak głupio powiedzieć, gdy facet jest już silnie rozkręcony "poczekaj skarbie, zaraz wrócę" i polecieć do łazienki... A jeśli chodzi o podpaski to nie krępuje was ściąganie majtek z brudną podpaską w środku? ://

ja juz wole jak mi wyciaga tampon niz jak bym miala przemycac podpaske :|

Hehe;) Krępuje krępuje,dlatego zawsze przed staram sie miec zmieniona podpaskę i byc swieżą:) Hmmmm ale i tak sciagam majtki tak zeby nie bylo widac podpaski;) Tak jakos;)

łeeee; zmykam stad; zbyt wrazliwy;) jestem zeby czytac o okresie:pp

no wlasnie.. zreszta ja tez malo co podpasek uzywam, ale tak sobie wyobrazam, ze dopiero bym nie wiedziala co z tym zrobic hehe "kochanie odwroc sie, musze odkleic podpaske" :D:D

Zresztą Mojego faceta nie obrzydza podpaska we krwi..noz kurcze jak kocha sie ze mną w czasie okresu to podpaska to raczej normalna sprawa;)