Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość magdaaada

Do mam noworodków, pytanie.

Polecane posty

Gość magdaaada

Czy wy też dopiero po porodzie naturalnym chodziliście jak zombi? Nie wysypiam sie, w nocy czuwam , czy to minie? czy tak juz zostanie i organizm przyzwyczaja sie do nie spania:( juz nigdy sie nie wyspie? nie odpoczne?c

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaaada
co to jest ten cały baby blues? może własnie mnie dopadł, pomózcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyspisz sie wyspisz
poczekaj pare miesiecy, gwarantuje, ze wszystko bedzie o niebo prostsze :) ja mialam baby blues, to po prostu depresja poporodowa w mniejszym lub wiekszym nasileniu. pierwsze tygodnie byly koszmarne, nie spalam po nocach, balam sie zostac sama z dzieckiem, i tylko czekalam az skonczy miesiac, trzy miesiace, pol roku... teraz corka ma poltora roku, nieprzespane noce odeszly w niepamiec, a ja kazdego dnia bardzie sie ciesze, ze ja mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdanhc
pare miesecy.....jak dotrwam, o ile sie organizm nie wykaczy z wycieczenia, przemeczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja po porodzie przez kilka nocy wcale nie spałam, później miałam pobudki co 1,5 godz., odliczałam min. i godz. kiedy mąż wróci z pracy. Byłam załamana nową sytuacją, zmęczona niesamowicie, ale to minęło. Kiedy mała skończyła pół roku zaczęła przesypiać noce. Teraz ma 11 miesięcy i jest super. Ale jak przypomnę sobie początki to dziwię się, ze udało mi się to przeżyć. Więc głowa do góry - kiedys nadejdzie koniec Twoich \"cierpień\". Ważne żebyś miała teraz kogoś przy sobie kto by Ci pomógł przejść przez ten trudny czas a potem t już tylko z górki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety ale przy noworodkach/niemowlakach nie ma luzu :) Każda z nas chodzi jak zombi.Mój do roku budzi się co 1,5-3 godziny.Całe noce zaczął przesypiać dopiero jak skończył 2 lata.Po prostu trzeba zagryźć zęby i przetrwać te ciężkie chwile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a oto streszczenia
Autorko, wiem co czujesz, moja mała ma 4 miesiące i też jest ubaw :O ale będzie lepiej!! Głowa do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaaaajyt
to się cieszę , bo naprawde jest ciezko. Już myslałąm o zatrudnieniu kogoś na noc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proponuje zorganizowac sobie czas, to naprawde pomaga! Np. Ranopo karmieniu prysznic, potem odrazu wstawiam pranie ,porzadnie jem i przyszykowuje sobie skladnieki na obiad , a jesli dzieciaczek budzi sie mimo wsyzstko po karmieniu jakies 30 min, tomoze chce musie pic, to przygotowujemu troszke glukozy rozpuszczonej w wodzie i dajedo picia takokolo 20 ml, z wiekiem trochewiecej i spi dalej.POtem zanim dzieciaczek obudzi sie na kolejne tuz przed planowanym czasem karmeinia przygotowujemu kapiel, budze ,kapie i karmie i spi dalej, wtedy i ty sie kladziesz na dzzemke. Budzisz sie na karmeinie, pijesz slaba kawke tuz po i robisz obiadek ogladajac ulubiony film lub sluchajac muzyki, jesz obiad, wieszasz pranko itd. Plan dnia na bank CIpomoze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×