Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prawdaz

Milosc to zgoda 2 osob na wspolne zycie, SYMBIOZA

Polecane posty

Gość prawdaz

na zasadzie zyskow i strat, zawsze tak bedzie. proba zdominowania 2 strony, wieczna walka Jakis bajkopisarz nazwal to miloscia aby ludzie mieli "sens" zycia. Sile napedowa. Bo tak naprawde ciezko komukolwiek zyc dla SIEBIE SAMEGO :o realizowac cele, marzenie. Zycie to moja milosc. I taki jest moj wybor. Marze tylko o dziecku:P (wiec moze jednak "milosc" >;):P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdaz
ciezko tez z kims :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdaz
wlasnie lepiej samemu niz z kims z zalozenia ze "samemu ciezko", bez znajomych to tymbardziej musi byc swoisty hart ducha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdaz
zawsze byly we mnie owe niesmiale mysli ale rzeczywiscie, niewlasciwa osoba o wlasciwym czasie to potwierdzila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdaz
nie ma czegos takiego jak " typ samotnik", podstawa jest jedna( carte blanche). Zalezy w jakim srodowisku sie przebywa . ja trafilam na twardy realizm i pewnie brak wiekszych uczuc. Kolo zamkniete:P coz ktos musi zasilac szeregi starych panien :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdaz
czy dalabym rade? Raczej czy dam rade. Wiec odpowiedz brzmi - daje rade i osobnik po osobniku mnie o tym utwierdza czyniac bardziej zdecydowana i dostosowana do bycia "samej" :O Cudne_oczka a Ty z kims?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z kims, ale jakby osobno. nie mieszkamy razem, on nie chce jeszcze a to juz 3 lata;/ a czy ty nie jestes zbyt wymagajaca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa wrozka
mnie jakos chyba latwiej bylo jak bylam sama. Teraz kompromisy mnie juz draznia, ja sie ciesze ze z nim nie mieszkam, nie chce, jest mi dobrze tak jak jest. Mieszkam z rodzicami i nie chce sie wyprowadzac, nie potrzebuje nowych obowiazkow, nie zalezy mi na slubie czy jakiejkolwiek formalizacji zwiazku. Dzieci tez mi sa obojetne, chce byc wolna, a jednoczesnie miec sie do kogo od czasu do czasu przytulic :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdaz
u mnie to na zasadzie skrajnosci - z kims pelna para albo wogole :P ( moze to borderline?:P) ale racja - wymagania to ja mam . Ale nie chce teraz czy wogole daje znaki ze nie za bardzo mu sie ten pomysl podoba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wogole, powiedzial wprost ze nie chce i juz, bo la iego to juz jak malzenstwo i wogole..dziwne dla mnie.. ja tez nie potrafie tak na pół gwizdka;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdaz
wiec jak sie jest z "kims" to i tak samemu :o wiec po co i jeszcze sie meczyc? bezsensu(nie przejmuj mojego sposobu myslenia tylko bo Twoj men mnie pobije:P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja go kocham bardzo...tlumaczy ze chce troche poprzebywac zkolegami, bo ciagle ze mna i ze mna... no ale powiedz, co z toba zrobimy?? czy na prawde sama chcesz byc?? moze rzeczywiscie powinnas troszke wyluzowac z tymi wymaganiami??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale pierdolicie:P związek to układ jeżeli obie strony uważaja że odnoszą kożyści są razem jeżeli bilans jest ujemny to wybieraja samotność krótko i na temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholera i znów ten układ
:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczęściara...ale nie podoba mi sie ten "układ", nie rozumiem tego do konca.... ja ednak chyba jeszcze potrafie kochac tylko sercem... dziecinnie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli traktujesz związek w kategorii tylko miłości to zazynają się schodzy w postaci zazdrości zaborczości itp, jeżeli przyjmiesz to jako układ znacznie łatwiej się dogadać, tylko musi istnieć zaufanie itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×