Nie chce przyjmowac prezentów nic od faceta a wrecz czuje żal i niechęć

nie odp.na reszte pyt.coś mieszasz. ide 3maj sie

Ogólnie moge z czystym sumieniem powiedziec że ten człowiek mnie zafascynował ze ma pasje,jest ambitny,duzo podróżuje,miły,kulturalny wiec naprawde mozna go kochac ,szanowac nie rozumiem dlaczego ona uwaza ze tylko dzieki kasie jest facetem na którego mozna zwrócic uwage ,pokochac

z tamta kobieta nie był długo ta która go naciagała tylko pare miesciecy i przez to skłócił sie ze swoja ówczesna dziewczyna z która był pare łądnych lat.Tez jej przeszkadzało to ze tak sie daje eykorzystac ze rozdaje prezenty na parwo i lewo

idź kobieto do endokrynologa, bo w tym lezy Twoj problem...

komiczne ty nie amsz takiego problemu to nie rozumiesz.Biologicznie nazywając to nazywa sie rozdawanie swoich zasobów nie ograniczanie sie tylko do jednej osoby czyli przez faceta rozdawanie swojej kasy a przez dziewczyne udostepnianie swego ciała innym facetom

Komiczne Ty nawet po 5 niespisz albo juz wstałes?

Małgorzataaaa26lat - mam podobnie. Facet ma kasę a mi na niej nie zależy. On chce mi stawiać, kupować, ja się buntuję po czym są między nami spięcia... On tego nie rozumie. Mnie boli kiedy po raz setny chce mi kasę dać na coś co potrzebuję i nie daje się przekonać, że jej nie potrzebuję. Chyba jego byłe wyciągały od niego kasę i teraz został mu jakiś głupi nawyk... weź mu wytłumacz, że masz pieniądze i ich nie potrzebujesz.

Masz racje ale nie chce również aby pokazywał innym że ma kase poprzez kupowanie prezentów innym dziewczynom stawianie drinków itp

To z nim otwarcie pogadaj o tym, jestes jakas rozgoryczona, zwiazek chyba wisi na włosku, więc nie masz nic do stracenia. Powiedz mu, że widzisz, że jest wartosciowym człowiekiem, że ma soba coś do zaoferowania, a cały czas zachowuje się tak, jakby jego głowny, a moze nawet jedyny wabik leżał w pieniadzach. I w ogóle powiedz, co masz do powiedzenia. Możliwe, ze sobie to przemysli i przyzna ci racje, ale mozliwe, że on po prostu tak ma. Że np. jego ojciec przynosił kase do domu, a mama miała same wymagania i że ojciec jej pieniedzmi zamykał gebę. Albo jakies inne sytuacje, w każdym razie złe wzorce, które mu sie mocno wryły pod beret. I moze by chciał coś z tym zmienic, a może uwaza, ze tak jest fajnie i mu tak odpowiada.

takie zachowanie, jakioe wykazuja autorka i złooo to przejaw kompleksow.... tyle

tez mam takie wrazenie Komiczne ale przyznasz chyba że mam prawo sie tym denerwowac bo zachowanie nei jest do konca normalne

Tak z twojego opisu to bym powiedziała, ze ten facet ma jakąś pogardę dla kobiet i wydaje mu się, że jak ma pieniądze, to nie ma takiej, która by mu sie oparła, bo one wszystkie bardziej lub mniej poleca na kasę. I to by mi przeszkadzało - ta pogarda.

\"Tak z twojego opisu to bym powiedziała, ze ten facet ma jakąś pogardę dla kobiet\" ma pogarde dla kobie, bo za nie płaci :D:D:D a do autorki - Twoje kompleksy sa Twoim prywatnym problemem i nie masz prawa miec do nikogo pretensji o to, ze Cie gnębią wywolane nimi problemy

Ale on ma pogarde też wobec tych, za które nie płaci. Do wszystkich kobiet. Dla niego to sa stworzenia, które da sie zdobyc kasą. Ja nie uwazam, że to jest wyimaginowany problem Małgorzaty i że wynika z jej kompleksów. Tak samo, jak nie chciałabym byc z ekshibicjonistą, nie chciałabym byc z kimś, kto obraza ludzi tak o dla smichu, nie chciałabym być z kimś, kto wyśmiewa sie z brzydkich ludzi - tak samo nie chciałabym byc z kimś, kto gardzi kobietami. I w dodatku jest zakompleksiony.

\"Ale on ma pogarde też wobec tych, za które nie płaci. Do wszystkich kobiet. Dla niego to sa stworzenia, które da sie zdobyc kasą\" kobiety w swym poszukiwaniu drugiego dna, docieraja czesto do niego, jest to dno szamba, wykreowanego przez ich atakowane ciągłymi wahaniami hormonalnymi umysły :D niektore kobiety powinne miec ustawowo zapisany cios młotkiem w głowe, kilka razy w miesiacu, na otrzeźwienie... nie byloby takich tekstow jak cytowany przeze mnie :D facet nie płaci = skąpiec facet płaci = gardzi kobietami facet nie ma czym płacić = nieudacznik facet ma czym płacić = uwaza, ze wszystkie mozna zdoby pieniędzmi :D:D:D:D co za durne babska

Komiczne :D Ale cos w tym jest.

Czy ja dobrze zrozumiałam, że on traktuje Cię gorzej, bo nie chcesz prezentów? To może rzeczywiście się odkochaj :-) Albo weź ten prezent i sprawa skończona

Komiczne, nic nie rozumiesz, wiec nie ma sensu z toba rozmawiac. Nie chodzi o to, ze płaci, tylko że buduje nie wiadomo co dookoła tego swojego płacenia. Po co on jej sie skarży, że dziewczyny wykorzystują facetów finansowo ? jak chce, to niech płaci, jak nie chce, to niech nie płaci, ale jak sie daje robic w chuja, to sam jest sobie winny

"Komiczne, nic nie rozumiesz, wiec nie ma sensu z toba rozmawiac" Słyszysz, nic nie rozumiesz :-)

\"Nie chodzi o to, ze płaci, tylko że buduje nie wiadomo co dookoła tego swojego płacenia\" widze, ze znasz faceta osobiście :D a prawda jest taka, że laska ma kompleksy wielkie jak mur chiński... do tego żyje wg zasady \"brak problemów, to tez probiem\"

Problem jest najzwyczajniej taki, że facet nie umie sie wyluzować, nie umie po prostu cieszyc sie towarzystwem innej osoby i robić z nia to, co jest dla nich obojga przyjemne, tylko cały czas sobie wytwarza cisnienie i przelicza uczucia na pieniadze. Co to w ogóle za przyjemnosć z takiego zwiazku ?

ok, skoro tak uważasz masz prawo miec swoje zdanie

Problem jest taki, że ta dziewczyna nie umie sie wyluzować, nie umie sie cieszyc towarzystwem drugiej osoby, tylko ciągle w jej głowie, zakompleksionej głowie słyszy jeden wielki krzyk "ona za mnie płaci!!! to znaczy, że chce mnie kupić".. wynika to z bardzo niskiej samooceny... autorka uwaza, ze jest tak kiepska, że nikt nie chce z nia byc dla niej samej i traktuje ją jak rzecz

w swojej głowie, zakompleksionej głowie, słyszy tez, jak jej facet , całkiem realnie, skarży się, że kobiety naciagają meżczyzn na kasę. Luzik

bo facet dziewczyny ma racje :)

ok skoro tak uwazasz żegnam

Foch