Jak dbacie o siebie w ciazy lub po zeby czuc sie atrakcyjna?

Temat dla tych ktore mimo ciazy lub dziecka umieja zadbac o swoj wyglad .Napiszcie co robicie zeby byc nadal atrakcyjna dla siebie partnera i czy male dziecko lub ciaza przeszkadza w tym??

oczywiscie ze dziecko w niczym nie przeszkadza, ale najlatwiej znalezc sobie wymowke :P

a co robisz by byc atrakcyjna cwiczysz? czy tylko fajne ciuchy makijaz wloski itd

mnie zadziwiaja kobiety ktore pisza ze czuja sie nie atrakcyjne w ciazy grube i brzydkie i maz na nie nie patrzy a jak wygladaja?- spodnie i kurtka meza wlosy zwiazane dobrze jak nie tluste zero makijazu.mozna byc atrakcjyjna mama i ciezarna wystarczy o siebie dbac nie wazne czy sie ma 50 kg czy 100 kg ladnie dopasowane ubrania fryzurka i makijaz czasami moga zdzialac cuda

no super ale co z tego? moze nie kazdemu odpowiada bycie grubym.ty widocznie lubisz nadmiar tluszczyku no i ok twoj wybor,moze dobrze sie czujesz jako grubas

ja jestem szczupla mam 170 i 55 kg .chodzi mi o to ze jak kobieta jest przy kosci powinna i tak o siebie dbac

no nie wiem,niektore babki ponoc maja gorsza cere,wlosy w ciazy i w ogole zle sie czuja az sie odechciewa dbac o siebie.ja osobiscie mam zamiar wygladac w ciazy ladnie w miare mozliwosci;)

ja - paznokcie, wlosy ukladam, lekki makijaz, ladny ciuszek, perfumik, z cwiczeniami gorzej ale mam ladna figure. do tego wieczory przy swiecach, czasem kino by zadbac o zwiazek. mam rocznego bobaska

ja akurat mam to szczescie, ze prawie wcale nie przytylam, tyle co brzuch mi urosl no i tylek sie zaokraglil, ale to akurat podoba sie i mi i mojemu mezowi, bo zawsze bylam koscista ;) tak wiec nie cwicze v-nie chce mi sie :P cera bardzo mi wyladniala, jest nieskazitelna, a i stan wlosow mi sie poprawil, przed ciaza wypadaly garsciami, teraz ani jeden z glowy mi nie spadnie :) wygladam dobrze i ciesze sie, gdy inni mi to mowia. praktycznie od kazdej kolezanki slysze, ze ciaza mi sluzy :) takie zdania buduja ;) a jak dbam o siebie? przede wszystkim wklepuje krem na rozstepy, masuje brzuszek i tyleczek, no i dbam o piersi. wiadomo wlosy umyte, ale to raczej nie dbanie o siebie, ale norma, nie rozumiem kogos, kto moze chodzic w przetluszczonych, ja zle bym sie czula, ale ja juz mam tak, ze codziennie prysznic lub kapiel i myje przy tym wlosy, taki nawyk. makijaz - bo lubie, aczkolwiek rezygnuje z podkladu, bo mam tak ladna cere jak nigdy i nareszcie nie musze jej ukrywac ;) wiadomo jakies nowe ciuszki, bo nie chce chodzic w za malych z brzuchem na wierzchu, a w podkoszulkach meza...:O poza tym ciaza trwa tylko 9 m-cy i trzeba to wykorzystac maksymalnie, wiec jesli jest okazja powiekszenia garderoby...;)

żeby zrobić dobry pedicure lub wygolić się intymnie pod coraz większym brzuchem, chodzę do fryzjera i nie noszę rozmiaru XL, bo przecież nie ubiorę się w worek i nie zarosnę, a bez pedicure czuję się goła

ja w ciazy golilam sintymne miejsca i robilam pedicure, nikt mi nie powie ze sie nie da a brzuch mialam jak baloooooon!

pewnie, że się da :) :P

w ciąży nosiłam odzież ciążowa delikatny makijaż i to mi wystarczyło,a i najważniejsze wzbogaciłam swoja dietę w owoce,nabiał oraz soki naturalne.a po ciąży podobnie tylko jeszcze nosiłam bieliznę pociazowa.no i po 4 miesiącach po ciąży poszłam sobie zrobić balejaż.

Ja staram się jak mogę- codziennie rano i wiezorem ćwiczę po pół godz, choć tak naprawdę prawie nie przytyłam- 6 mies (2,5 kg), tylko troszkę brzuszek się zaokrąglił, ale ponoć to ułatwia potem poród.Poza tym wiadomo codzienne wmasowywanie kremów w piersi, uda, brzuch, ładne ciuszki - jak na razie nie kupowałam typowo ciążowych, tylko takie jak zwykle, lecz o nr większe, lekki makijaż. Jedynym problemem jest moja cera.... Nigdy wcześniej nie miałam problemu z trądzikiem, a teraz to co się dzieje to koszmar... Gdy użyję korektora, pudru (a testowałam już mnóstwo firm) to ładnie się wszystko pokryje i prawie nic nie widać, ale na drugi dzień wyskakuje mi tego wszystkiego jeszcze więcej:( Są straszne- podskórne, ropne... Nie wyciskam choć i tak gdy znikają zostawiają różowe plamki:( Robię sobie maseczki z banana, cytryny lub ogórka, co troszkę rozjaśnia te plamki, ale i tak jestem załamana. Stosuję jeszcze punktowo maść cynkową, a lekarz poradził mi to przeczekać, bo niby ma samo przejść...więc czekam:) Jeśli znacie jakiś dobry sposób (bezpieczny w ciąży) na pozbycie się tego, to proszę o porady.

Mam 20 miesięczne i 8 m-czne dziecko.Odkąd urodzilam dziecko obsesyjnie dbam o to,aby estetycznie i ladnie wygladac gdy wychodze na spacery z dziecmi.W domu roznie i tak caly dzien siedze sama... Rano gdy mlodsza zasypia na dzien dzisiejszy prysznic,balsamowianie ciala,mycie i ukladanie wlosow( i tak nie jestem zadowolona z efektu,bo jestem na etapie zapuszczania z krotkich na dlugie i zle sie czuje w takiej nijakiej fryzurze).Potem lekki krem koloryzujący na twarz,pomadka bezbarwna,obowiązkowo leciutko puder brązujący,2psikniecia perfumami i ubranie wyprasowane i przyszykowane wieczorem.wieczorem tez maluje paznokcie u stop i robie francuzki manicre u rąk.Chodze troche do solarium,zawsze mam ladne pięty i paznokcie.Dzieci tez musza miec czyste i uprasowane ubrania.Nie dopuszczam tlumaczenia kolezanek(niektorych) ktore same sa znaiedbane,nieumyte wlosy i dzieci w pogniecionych koszulkach...\"bo im sie nie chciało...\".. Co innego kobiety w ciazy,szczegolnie majace juz dziecko.Sama przez to przechodzilam.w 1szej ciazy chodzac do pracy do 7 m-ca zawsze wygladalam dosc dobrze,przynajmniej sie staralam.w 2 bylo fatalnie-wiem o tym.Nie mialam sily,bylam zdolowana,i zle sie czulam fizycznie-to najgorsze. W kazdym razie to dbanie o siebie,ladne odbicie w lustrze pozwala mi nie zglupiec.Do figury wrocilam sama bez problemow.Brzuch jeszcze nie idealny,ale wystarczajaco plaski,db wygladajacy w podkoszulku. w kazdym razie z usmiechem patrze na zadbane mamy i mysle\"tak trzymac\" Pozdrawiam

Zapomnialam dodać ze minusem tego wszystkiego jest fakt,ze sporo pieniędzy wydaje na ubrania i kosmetyki. Nawet musze przyznac ze przesadzam z kupowaniem na allegro.Taki minus,szczegolnie dla budzetu:)

Ja jestem po ciązy już ponad 2 lata. Chodzę na siłownię, stosuję diety, dbam o skórę,włosy, używam dobrych kosmetyków. Prowadzę aktywny tryb życia, zdrowo się odżywiam. Jestem fryzjerką wiec fryzjera mam za darmo ;) , zawsze znajdę chwilkę by kupić nowy ciuszek. Wysypiam sie co jest bardzo ważne. A reszty nie pamiętam ;)

Jasne, że ważne jest, by ciąża nie stanowiła wymówki w zadbaniu o siebie. Ja nie cuduję i nie robię niczego, czego nie robiłam przed ciążą... Moim zdaniem piękno człowieka nie tkwi tylko w ciuchach i makijażu... Choć te czasem mogą maskować brzydotę... Czy nigdy mąż/partner nie powiedział Wam, że pięknie wyglądacie właśnie bez makijażu, z potarganymi włosami? Np. zaraz po przebudzeniu??? Ale ja też jestem za tym, by o siebie dbać:) Tylko jak czasem widzę swoje uczennice takie wyfiokowane i wymazane (bo czasem trudno nazwać to makijażem) i słyszę komentarze ich kolegów, to żal serce ściska, co można ze swym pięknem zrobić... I jak się zeszpecić...

Ale. jak mówi stare łacińskie przysłowie: De gustibus non disputandum est.... (O gustach nie dyskutujemy)

bardzo fajny topik.....

up

Fajnie ze Wam sie spodobal moj temat.Ja tez naleze do kobiet dbajacych o siebie w ciazy. Ostatnie 3 dni to dla mnie koszmar ! wyszlo mi kilka wypryskow na twarzy nigdy nie mialam z tym problemu no ale coz jednym sie polepsza cera w ciazy innym pogarsza.Jak znacie cos co szybko zasusza wypryski to napiszcie.Aha jeszcze jedno co sadzicie o uzywaniu balsamu samoopalajacego w ciazy czytalam rozne opinie i sama nie wiem czy uzywac.

a moze bysmy tak dziewczyny odswiezyly topik Na pewno jest tu sporo kobietej w ciazy:) Ja jestem w 4 msc i przyznaje..opuscilam sie troche w dbaniu o siebie:-( Pierwszy trymestr mialam fatalny wymioty.plamienia praktycznie caly czas lezalam, maz wieczorem pomagal mi sie umyc i rozczesac wlosy :-\ i tyle Teraz jestem w 16 tyg i zaczynam czuc sie lepiej ..mam wiecej sily,zaczynam wychodzic na spacery...marze o basenie lecz do tego jeszcze musze nabrac sil Do tej pory przytylam 2 kg,sporo ale ruchu faktycznienie mialam wogole Niestety moja waga wyjsciowa to 65 kg a wiec musze uwazac aby sie nie zapasc w ciazy.

Podbijamy temat drogie mamy. Wiosna trzeba zadbac o siebie dodatkowo. Ja żeby dobrze się czuc codziennie ćwicze brzuszki skakanka 4 razy w tygodniu biegam oo 30 min zawsze rano prysznic i mycie głowy do buzi krem lekki makijaż do tego lekkie jedzenie i jakoś to mi daje siłę do wszystkiego l. Dziecko ma 2 l

To ja tez sie wypowiem :) . Co drugi dzien myje wlosy, mam dlugie i dosyc wysuszone farbowaniem. Teraz na wiosne troche je rozjasnilam :) , poza tym co jakis czas solarium , moze raz na 3-4 tygodnie. Codziennie ladne ciuchy, makijaz, dobre kremy i kosmetyki. Ostatnio odkrylam super zel do twarzy na noc biotherm nuit, kosztuje ok 50€ ale super nawilza skore twarzy i jest bardzo wydajny. Dla wszystkich ktorzy borykaja sie z tradzikiem polecam puder w kamieniu mac studio fix, nic tak dobrze nie kryje jak ten puder !!! Chcialabym zaczac cwiczyc ale jestem 6 mcy po cc, w dodatku mialam duzo komplikacji i dodatkowa operacje, poczekam jeszcze troche. Waze 54kg przy 168cm, brzuch mam plaski ale skora jest taka dziwna, mam jeszcze syna 7 lat :)

w ciąży dbanie o siebie to jest pikuś, przecież ma się mnóstwo czasu dla siebie. Później jest trudniej, nie ma kto Ci pomagać przy dziecku, mało spisz, więc jest tysiąc razy trudniej zadbać o siebie

Atrakcyjnie? Ciazowy brzuch nie jest atrakcyjny. Mozesz co nanjwyzej wygladac czysto i laddnie.

ty z 7.40. widocznie masz kogoś do pomocy bo z kimś musisz zostawić dziecko kiedy idziesz biegać na te 30 minut, ja takiej możliwosci nie mam, mi nikt nie pomaga

Ja ide biegać to dziec spi bo wychodzę po 21 albo dalej. Maz jest wtedy z dzieckiem. Możesz zawsze ćwiczyć w domu na yt jest masa ćwiczeń na różne partie ciała. Dzisiaj pada i też poszukam wieczorem ciekawych ćwiczeń :)