Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

niewielka

wierzycie w szczęśliwą miłość?

Polecane posty

Gość sceptykkkkk
...było bajecznie, namietnie, szalenie, dziko, motyle w brzuchu prze 10 lat, potem:....jakiś bład, pomyłka (w końcu kazdy ma prawo do błedów, prawda?) ale niec już nie jest jak dawniej- bo granica miedzy miłoscią a nienawiścia jest bardzo cienka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak przejrzysz na oczy
jak pierwszy raz doprowadzi cie do płaczu twoj ukochany nie zakladaj topikow" moj chlopak mnie nie rozumie! czy mam od niego odejsc?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dajcie dziewczynie spokój może akurat dobrze trafiła i będzie mieć szczęście w tym związku od razu musicie krakać, jak to jej będzie źle, jaki to facet skurwiel i ona naiwna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sceptyk no dobrze ja to rozumie wszystko sie moze zdarzyć, podkreslam ze nie mowie ze ze teraz jest bajecznie i cudownie i tak musi zostac, chcialabym zeby tak bylo a jak bedzie to nikt z nas tego nie wie i nie mozna mowic ze napewno mnie spotka to samo co Ciebie, albo napewno bedzie cudownie. chyba sie nie rozumiemy poprostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sceptykkkkk
...szczesliwy zwiazek to ogrom pracy, niezła tyrka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OJ Boze, jacy tu wszyscy nieszczesliwi i z bagazem negatywnych przezyc milosnych, kto by pomyslal, a tak zawsze sie wymadrzacie i wszysctko najlepiej wiecie. Nie przyjmuj sie Niewielka, wszystko jest mozliwe i musisz po prostu wierzyc i myslec pozytywnie, a tych marudzacych to w ogole nie sluchaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a myslisz ze juz mnie nie doprowadzil do lez?? pierwszy raz zakladam tu taki temat i juz widze ze to bylo niepotrzebne. niektorzy tutaj mysla schematami i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tak samo....
Hej Niewielka : ) Mialam podobna sytuacje ,ojciec alkoholik , i jestem z narzeczonym juz 2,5 roku ; ) od roku mieszkamy sami .Aha i tez mam 19 lat ; ) i wierze w szczesliwa milosc bo takiej doświadczam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sceptykkkkk
ale wiesz co radze? zajrzeć w statystyki urzedu statystycznego- poważnie mówię- tylko po to by być w życiu czujniejszym, ostrożniejszym, rozsądniejszym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co mlodzi sa gorsi? Zwiać z domu> nie wiem czy to takie mile i poroste jak musisz myslec o tym zeby sie utrzymac, zdobyc wyksztakcenie, pomoc schorowanym dziadkom i nie liczyc na pomoc rodzicow. O wiel latwiej bylo by byc z nimi pierdziec w stolek i nic nie robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dobra Bezedury :) ale nie dolujcie tak dziewczyny, bo dlugodystanosowa milosc nawet w tych zwariowanych czasach jest nadal mozliwa, wiec nie rozumiem czemu na sile probujecie jej wmowic, ze jest jeszcze mloda idealistka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak przejrzysz na oczy
ja tez juz bylam w kilku szczesliwych zwiazkach teraz jestem w kolejnym -kazdorazowo bylam szczesliwa:)ba! najszczesliwsza!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy wyście poszaleli? Dajcie dziewczynie spokój. macie x lat i jakieś doświadczenia za sobą i na podstawie jednego postu wiecie, czy jej związek się utrzyma czy rozpadnie? Gratuluję intuicji :O A Tobie Niewielka życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki widze ze pojawili sie tez tacy ktorzy poprostu wiedza o czym pisze, o co mi chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sceptykkkkk
wszyscy życzymy powodzenia i trzymamy kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ver...
bo ludzie sa zazdrosni, ze jej sie dobrze wiedzie, wiec musza ją zdeptac. A tlumacza to swoja dorosloscia i wiedza zyciową. A co do pytania, to tak, wierze. Jeszcze mnie to niespotkalo, ale wierze, ze spotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak przejrzysz na oczy
a kto powiedzial ze mi sie zle wiedzie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sceptykkkkk
mi tez super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoje ideały może legły w gruzach, a skąd ta pewność, że moje również? Jedne może tak drugie może nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość droga autorko
zadajesz pytanie i oczekujesz tylko odpowiedzi na TAK wiec chyba tak naprawde nie szukasz odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie oczekuje odpowiedzi na tak. Ktos napisal ze nie wierzy zapytalam a dlaczego. ja napisalam dlaczego wierze niech ktos powie dlaczego nie wierzy. I wcale nie chodzilo mi o to zeby zastanawiac sie tutaj nad moim zwiazkiem jak to niektorzy robia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak przejrzysz na oczy
piszesz na początku: może zły temat ale może macie ochote podzielić się swoimi historiami, problemami i szczęściem? wiec sie dzielimy a ty ujadasz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość droga autorko
"nie" z przymiotnikami piszemy razem :) ile ty masz tal w zasadzie dziecino?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli ktos nie wierzy ma do tego prawo, ale nie musi zaraz przekreslac i przekonywać do swojego zdania tych co uważają inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×