Czy to zdrada?

To, co napiszę, wyda Wam się śmieszne, choć dla mnie nie jest. Nie jestem gówniarą - mam 18 lat. Od półtora roku mam chłopaka (22 l.), jakiś czas później zaręczyliśmy się. W czerwcu tego roku pojechaliśmy do aquaparku z przyjaciółmi. Wkurzałam się tam, bo mój facet w ogóle nie spędzał ze mną czasu, tylko na dzikiej rzece :/ czego ja nie mogłam znieść. Zauważyłam, że w przerwie, kiedy to mój chłopak postanowił jednak do mnie podejść, obserwowały mnie jakieś młode siksy. On chwilkę popływał niedaleko mnie, a one dosiadły się do mnie i zaczęły mnie perfidnie objeżdżać. Odeszłam od nich i usłyszałam z ich gęb "no, nareszcie" i kakofoniczny chichot. Mój narzeczony powiedział, że idzie na dziką rzekę. Patrzę, a one... idą za nim! Jak się później (po powrocie) okazało, mój chłopak powiedział mi, że rozmawiał z jedną z tych dziewczyn tam, na dzikiej rzece. Byłam oczywiście zła, ale pomyślałam sobie, że rozmowa to nic złego, więc temat został zamknięty na jakąś chwilę. Tydzień później omal nie dostałam zawału: z mojego komputera ktoś logował się na epulsa. Ja konta na ep. nie mam, więc kto to mógł być? Podglądnęłam i patrzę - chłopak, Tczew, 22 lata, Łukasz... kuźwa, no dane mojego chłopaka. Po chwili zmagań uzyskałam hasło i... to co ja przeczytałam to koszmar. On pisał z tą siksą. Oszukała go, że ma 17 lat, choć w rzeczywistości niedawno skończyła 14. Bajerował ją, umawiali się na spotkanie, pisał że ją kocha i , że jej pragnie. Poryczałam się. Kazałam mu przyjść do mnie. On też płakał. Wiecie, dziewczyny jak to faceci - tłumaczą się. Ryczał, a ja postanowiłam że to przemyślę. On usunął sobie konto na epulsie i napisal do niej, że nie chce już z nią pisać, bo zależy mu na mnie i boi się, że wszystko zepsuł. Ja dałam mu jedną szansę, bo wcześniej nie miałam z nim problemów. Z pozoru jest wszystko ok, ale nie umiem mu zaufać. Boję się, że to znów się powtórzy (jeśli nie z nią, to może i z inną). CZY TO ZDRADA? CZY TO, CO CZUJĘ TO NORMALNE? ODPISZCIE, PROSZĘ :(

ja bym go olała...przykro mi

22 lata i takie bzdury w glowie.. i jeszcze takie pierdoly pisac.. wkurzylabym sie na maxa...

hahahahaha:D Kocha ją znając ją z jednej rozmowy i z pisania smsów?:D Twój facet ma coś z głową:D:D:D Poza tym to ,że wcześniej jak to okresliłaś nie miałaś z nim problemów nie znaczy, że tak było:) Teraz też się przypadkiem o tym dowiedziałaś...może już wcześniej były takie akcję, ale Ty o nich nie masz pojecia. Wg mnie jest on kompletnie niedojrzały:o Kopnełabym go w dupę:o

"Nie jestem gówniarą - mam 18 lat. Od półtora roku mam chłopaka (22 l.), jakiś czas później zaręczyliśmy się" Przeczytałem do tego momenu i dalej nie mam zamiaru :o Jakiś margines z patologią połączony :o

Faceci tak juz mają:/ czasem prowadzą podwójną grę, ja nie wiem co bym zrobiła, chyba bym musiała to gruntownie przeanalizować. Skoro jestes z Trzewa to pewnie byłaś w Sopocie, ja mieszkam niedaleko tczewa i też tam czesto bywam i nie brakuje tam ładnych i łatwych dziewczyn

ja go za mocno kocham, żeby od razu zostawić. Przyrzekłam sobie, że jeżeli jeszcze raz to się stanie, to koniec. Na razie niczym mi nie podpadł.

fiu fiu (czy jakoś tak :)) dokładnie, tam dla facetów pokusa nieziemska :/

ja ci proponuje,zrób małą przerwę, przemyśl sobie wszystko bo jak sie masz męczyć na każdym kroku zastanawiać się czy on jest uczciwy i wierny to jest bez sensu

próbowałam przerw, ale nie wytrzymałam. Jestem chyba za dzika za nim. Fiu Fiu, skąd jesteś?

Kaliska

hey kurcze troche skomplikowana jest ta sytuacja twoja...ale to co zrobil twoj chlopak nie mozna nazwac zdrada... co najwyzej zachowal sie w stosunku do ciebie baaarrddzzzoo nie fer, nie powinien umawiac si z inna siksa na spotkanie, pisac ze ja kocha itp. uwazam ze to nie jest wina tych mlodych co za nim poszly tylko problem twojego chlopaka, nie powinnien on z nimi rozmawiac bo wiedzial jak bardzo cie to zaboli a jednak .... zrobil to!!! powiem ci ze jesli nie masz zaufania do wlasnego chlopaka to czarno widze wasz zwiazek... bedziesz wciaz podejrzliwa... nie ufna... a to wszystko bedzie prowadzilo do klotni, stresu!!! a z tym ze przepraszal i obiecal ze juz nie bedzie tak postepowal to bierz na to poprawke bo on tylko zagral na twoih uczuciach!!!! a jak myslisz bedziesz mogla mu zaufac???

fiu-fiu-fiu no, to niedaleko :) wiem, że to jego wina, a nie ich, ale już mam taką odrazę do tej dziewczyny :/ zresztą ona nielepsza, sama ma chłopaka ... tzn miała :)

Dodam, że on w tym czasie, kiedy z nią pisał, a ja o tym nie wiedziałam, gadał o niej... teraz nie wspomina jej ani słowem, sostanio nawet kręciliśmy z niej bekę... sama nie wiem co myślec.

On ma 22 lata?? buahahaha! Facet pewnie myślał że sobie pobzyka z młoda siksą na boku a Ty się nie dowiesz... Jak dla mnie to taki był jego plan inaczej po jaką cholerę miałby to robić?? Teraz może zerwał kontakt, ale pewnie za niedługo znów zacznie szukać szczęścia gdzieś indziej...

też myślę, że tak było :(

22 letni chlopak nie mysli o malzenstwie. W tym wieku faceci maja jeszcze pstro w glowie, wiec nie spiesz sie z zadnym slubem i poczekaj. Jesli cos takiego sie powtorzy to nie miej zadnych skrupulow by skonczyc ten zwiazek. Badz czujna.

cytuję - \"facet myślał, że pobzyka z młodą siksą na boku\" chyba z dzieckiem, bo sama autorka jest młodziutka

on odklada pieniadze na slub...

dodam jeszcze, że ta dziewczynka oferowała mu seks. przeczytałam we wiadomościach.

piszesz ze nie jestes gowniara :D dobre!! szczegolnie ze masz 18 lat! nie wcale nie jstes gowniara!! :D :D

" Nie jestem gówniarą - mam 18 lat. Od półtora roku mam chłopaka (22 l.), jakiś czas później zaręczyliśmy się" zdanie pełne oksymoronów :P

a on 22 i zaręczyliście się...no to moze teraz przejrzysz na oczy.

witam Tczew :) tu okolice :P aquapark w Sopocie ?? :)

odkładać to sobie może... może za 10 lat jak już sobie poużywa to weźmie ślub, nie koniecznie z Tobą. Ona mu seks proponowała? to się nie dziwię, że z nią pisał... Jak nie teraz to kiedyś Cię zdradzi. Pewnie będzie chciał się jeszcze wyszaleć, zobaczyć jak to jest z innymi... A Ty będziesz jedynie cierpieć...

"To, co napiszę, wyda Wam się śmieszne, choć dla mnie nie jest. Nie jestem gówniarą - mam 18 lat. " hahahahahahahahaha hahahaahahahahahah haaaaaaaaaaaaaahaahahahahahhahahah hahahahaha dawno mnie tak żadne zdanie nie rozbawiło hahahah coś w stylu nie jestem już jajkiem , jestem świeżo wyklutym kurczęciem - czyt kogutem hahahahaah

niektórzy - jak widzę - nie mają problemów.