Muszę się wygadać

Muszę się wygadać a w realu nie mam komu...Jest mi tak źle,tak bardzo,że aż odczuwam fizyczny ból.Jestem nieszczęśliwa bo nie mam dziecka chociaż tak bardzo tego pragnę. Mam 30 lat, cztery lata zmarnowałam na związek z nieodpowiednim facetem,który tylko mówił \"Jeszcze nie teraz,jeszcze mamy czas\" A potem mnie zostawił. Teraz żałuje,że nie \"zaliczyłam wpadki\" ale chciałam być uczciwa. I po co??? Teraz nie mam siły ani ochoty na stały związek a zegar biologiczny tyka niestety. A tu jeszcze jak na złość w koło koleżanki rodzą dzieci jakby na akord. W same wakacje urodziły cztery. Ostatnia dwa tygodnie temu. Nie mogę nawet zmusić się żeby iść w odwiedziny. Jedyne co czuję to zazdrość. Coraz trudniej mi zgadzać się jak mnie wołają na wspólny spacer. Zwłaszcza jak idą we dwie albo trzy z wózkami i ja. Jak piąte koło u wozu. I wiadomo rozmowy tylko o kaszkach, kupkach i takich tam. I co niby ja mam wtedy robić,nie mam takich doświadczenień. Och jak mi ciężko. Jak wracam z takiego spaceru to siedzę i płaczę tylko bo co innego mi zostało. Pewnie już zawsze będę sama

A większych problemów nie masz

współczucia.

masz czas conajmniej kilka lat ...

Na pewno niedlugo poznasz kogos fajnego, nie martw sie

Nie mam wyobraź sobie ale skoro Ty masz to współczuję

no kilkalat jeszczespokojnie masz : ) życzę powodzenia :]

TO SE ZRÓB jak cie tak boli albo czekaj na faceta z ktorym bedziesz chciala je miec albo siedz i uzalaj sie dalej

" to se zrób" bez komentarza :-o bierz się w garść autorko i uśmiechnij się, poza tym, wierzę, że znajdziesz odpowiedniego partnera..

Kurwa jakbym miał takie problemy to byłłbym bardzo szczęśliwy jakoś brak potomstwa problemem nie jest a jakby mnie przycisnbęło to co za problem sobie zrobić

Zrobić sobie to jeszcze nie problem. Tylko akurat mam 520 zł renty z czego ciężko utrzymać dziecko. Może jesteś chętny na alimenty?

Abbys autorka Toba nie jest :o jak masz wydawac takie opinie to wez geba w kubel i wypad z tego "malo" problemowego tematu

To co ty laska nie pracujesz?????? Nie masz pracy a dzieciaka ci się zachciewa??? Może rusz najpierw dupsko do jakiejś roboty.

No więc mów konkretnie że szukasz jelenia z kasą i nawet jesteś skłonna na dziecko a nie trujesz o dziecku jakby to był główny problem.

Wyobraź sobie że będę wyrażał swoje opinie a jak się tobie nie podoba to nie czytaj

Nóż mi się otwiera w kieszeni jak czytam takie posty. Tak, faktycznie pogratulować lasencja, że nie masz większych problemów tylko rodzące w koło koleżanki. Ale zdaje się że masz, skoro żyjesz za 520 zł renty.

Abyss - witaj, milo, ze jestes :D

Dokładnie panna, szukasz jelenia, żałujesz że nie wrobiłaś faceta.

pieprzysz jak dupa maryna, masz czas, chciałaś zaliczyć wpadkę z nieodpowiednim facetem byleby tylko posiadać dziecko bo one (koleżanki) maja? dziecko potrzebuje kochającej rodziny a nie rozlatującego sie związku,potrzebuje miłość a nie kłótni i problemów, dziecko nie jest tez recepta na sklejenie związku który już praktycznie nie istnieje wiec ciesz sie ze na razie masz czysta kartę bo ten jedyny na pewno sie pojawi prędzej czy później a wtedy zaliczysz cala gromadkę, co rok to prorok wiec nie pleć bzdur ze wszystko jest bez sensu, jesteś zdrowa, normalna w pełni sprawna, masz czysta kartę, a miłość jak to miłość nadejdzie na pewno, wtedy kiedy będziesz sie jej najmniej spodziewać!

z cyklu: chcę dzidziusia.:o

Postaraj się nie ulegać temu co się dzieje wkoło i ciesz się swoim życiem! masz jeszcze minimum 10 lat na macierzyństwo! ja mam 29, też nie mam faceta, też wszystkie koleżanki dzieciate albo brzuchate no i o z tego!? Przyjdzie na mnie czas! Miałam z rok temu podobny problem jak Ty, ale znalazłam sobie inne zajęcia, zaczęłam chodzić na fitnes, na basen, zapisałam się na kurs angielskiego i teraz nawet nie mam czasu o tym myśleć. Takie dodatkowe zajęcia dają możliwość poznania kogoś ciekawego... Uwierz, czasem warto dłużej poczekać niż żyć złudzeniami i udawać szczęśliwą. Popatrz na swoje koleżanki, zwłaszcza te wcześnie rodzące. Na pewno niektóre z nich mają po 30 lat, dwoje dzieci na głowie, zero wolnego czasu dla siebie, nie zawsze dobrego męża, są sfrustrowane i niezadowolone z życia. Nawet nie zdajesz sobie sprawy ile dziewczyn żyje pozorami szczęścia wobec innych i nawet samych siebie. A Ty będziesz miała dziecko jak będziesz kobietą spełnioną, mającą wspaniałego faceta u boku.

Turkusik witaj

być "następstwem" milosci miedzy dwojgiem dojrzałych ludzi a nie kaprysu egoistycznej kobietki.

na posiadanie dziecka? nie rozumiem. dla mnie priorytetem jest stworzenie szczęsliwego związku a dziecko dopiero w dalszej kolejnosci.

Selina o to właśnie chodzi,że nie. Myślisz,że rentę, I gr inwalidzką dostałam na ładne oczy? Czy może miałam dobrego wujka w ZUZie? Chciałam pogadać normalnie, na poziomie ale jak widać tutaj tutaj też nie można. A jakbym szukała jelenia z kasą to pewnie moje dziecko teraz by szło do szkoły. Bo okazji miałam aż nadto

Dziecko wogole nie jest recepta na zalepienie samotnosci. Potem rosna takie egoistyczne mamuski co przelewaja cala milosc na synka i jak taki zaczyna dorastac i spotykac sie ze znajomymi to ich odgradzaja. Poza tym majac dziecko to dopiero zaczynasz odczuwac samotnosc. Odbierasz sobie szanse na poznanie faceta bo w Polsce faceci raczej nie chca sobie brac na glowe cudzego dziecka. Musisz takiemu dziecku robic i za mamusia i za tatusia. Pojdziesz z nim do szkoly, a tam beda pelne rodziny, kochajacy tatusiowie i ty sama. wesolo ci bedzie? Bedziesz potem przelewac swe frustracje na twoje dziecko. Jesli nie czujesz sie w zgodzie sama z soba to ci nie radze robic sobie dziecka bo to odpowiedzialnosc a nie zabawka na samotnosc i nude.

Jakoś ciężko o szczęśliwy związek. Ty z tym brzydkim nickiem przecież nie ma przymusu czytania takich postów. Wiem,że najpiękniej by było wielka miłość,ślub,wesele i dziecko ale nie wmawiajcie mi,że wiek 35 lat np na pierwsze dziecko to cudowny czas bo to nie prawda.

samotnośc dzieckiem? zrobisz krzywdę i jemu i sobie.

Sądząc po twoim myśleniu to nie wiem kodo małaś w ZUZie ale w ZUSie to raczej nikogo nie potrzebowałaś. Co za pojebany styl myślenia Kurwa mać DZIECKO TO NIE ZABAWKA jak masz Igr to co ty kurwa myślisz o dziecku o jego przyszłości pomyślałaś idiotko