Dlaczego skurwiele mają dobrze, a tych dobrych życie kopie???

ja tam do diabła nie ide.

Ja już dawno stwierdziłem że inaczej niż bycie skurwysynem w dzisiejszym świecie się nie da jak jesteś mięka to nie dziw sie że dostajesz po dupie

jesli wiesz kto rozsiewa plotki na towj temat, to skompromituj ta osobe, wygarnij tej osobie to co wyprawia nie wprost lecz przy najwiekszej liczbie osób

Próbowałam dementować i wygarnąć, to nic nie dało, ludzie wierzą w lukrowane po wierzchu, a w środku jadowite słówka. Tylko syf ogólny sięz tego robi.

Poza tym nie ma co sie porownywac do innych ludzi, to Twoj wybor czy bedziesz ''dobra'' czy ''zla''. Ja wierze, ze dobro i zlo wyrzadzone innym powraca. Przez jakis czas mialam bunt i chcialam byc ta zla, ale zle sie z tym czulam. Mysle ze poprostu nalezy sie otaczac pozytywnymi ludzmi, wesola atmosfera i nie przejmowac sie sensem istnienia :) pozdrawiam serdecznie !

Pardą, pisałam na drugim temacie i mi się nicki rozjechały:)

zło nie powraca a lepiej jak się ludzie ciebie boją niż jak po tobie jadą zawsze wygrywa większy skurwysyn

1) nikt juz chyba nie wierzy w dobro grudiego czlowieka. 2) dobry czlowiek skopany przez zycie kilka razy staje sie skurwielem i kopie innych. latwiej jest kopac niz byc kopanym. takie czasy.

Myślę, że akurat czasy to zawsze są pod tym względem te same ;)

Znaczy jak się bronić przed złośliwymi plotkami. O ile komuś przeszkadzają takie rzeczy i chce z tym walczyć to powinien zachować stanowczość. Najlepszy jest ignor i nie przejmowanie się głupotami. No ale gdy ktoś by nie umiał się z taką sytuacją pogodzić to należy zastosować metodę długofalową czyli w kontaktach z innymi rozmawiając o osobie, o której wiemy, że nas obgaduje, nigdy nie mówić niczego dobrego a raczej takie rzeczy zdystansowane. Tak aby inne osoby wyczuły, iż zdecydowanie się z kimś nie lubimy i wtedy jej opowieści o nas stają się już mniej wiarygodne (osoba obgadująca zaangażowana emocjonalnie jak była żona obgadująca męża - i tak nikt nie bierze na serio jej słów). Nie mówienie o tej drugiej osobie rzeczy złych ale jakieś tam fakty, czasami niedopowiedzenia, w zasadzie unikanie rozmowy o niej, oraz nie odnoszenie się do jej ewentualnych słów o nas, dystansowanie się od niej. W rozmowie z tą osobą również zachowujemy dystans i kulturę. Dużo lepiej mieć otwartego wroga niż pseudo koleżankę która nas obgaduje.

co wy z tym kopaniem, powariowaliście? coś mi się wydaje że trochę wam się nudzi i zamiast normalnie żyć próbujecie ubarwić swoją egzystencję mydlanooperowym dramatyzmem. po co to, nie wiem. naprawdę nie wyobrażam sobie co ktoś mógłby o mnie opowiadać żebym się tym przejął.

Dzięki :) To jeszcze jak zachować spokój, gdy mię kurwica strzela, bo tak chamskie i złośliwe są te obmowy? Ciężko mi to znieść, szczerze mówiąc, a niczym sobie nie zasłużyłam. :(

ofe -rma --> może masz mało wyobraźni? ;) Każdy ma jakiś słaby punkt.

to może mów o tym sowim znajomym jak najwiecej, ze to duzy dla ciebie problem, moze wspolnie go rozwiazecie łatwiej bo znaja cała sytuacje, .

ech

"To jeszcze jak zachować spokój, gdy mię k**wica strzela, bo tak chamskie i złośliwe są te obmowy?" myślę że problem polega na tym, że chcesz koniecznie sprawiać wrażenie ideału i jak ktoś ten wizerunek podkopuje to strasznie cię to męczy. bo faktycznie każdy ma słabe punkty ale niektórzy zdają sobie z nich sprawę i je akceptują. co im wtedy można zrobić?

Bliżsi znajomi wiedzą, co jest grane i mi wierzą, ale chodzi o dość szerokie grono osób, które nie znają mnie wystarczająco dobrze. To jest aż dziwne - jak jedna osoba może narobić tyle smrodu???

---------->dafsdfa "to może mów o tym sowim znajomym jak najwiecej, ze to duzy dla ciebie problem, moze wspolnie go rozwiazecie łatwiej bo znaja cała sytuacje" Przecież nie ujawnia się innym osobom, że z czymś sobie nie radzimy, zwłaszcza z kimś, to najprostsza droga do kolejnych plotek i upokorzenia. Im ktoś mniej o nas wie tym ma mniej argumentów przeciwko nam.

ofe rma - trudno to wyjaśnić. Nie umiem zaakceptować takiej podłości, swoich wad nigdy nie kryłam i tym bardziej wkurza mnie dorabianie mi nieistniejących, a BARDZO nieciekawych. Jakby ktoś o Tobie rozpowiadał np., że wykorzystujesz seksualnie swoje dziecko, też byś się nie przejmował? Tego nie ma jak zdementować. Podobnie jak w moim przypadku.

Na mój temat też było wiele plotek. Wypowiadąły się panie, które mnie nie znały Że ja puszka pandory, że biedna lęcę na kase.. lalkii voodo robiła inna A zadziwiające jest to, że prawdynie chcą ludzie słyszeć. Ale gadać na innych,a owszem:D Typowo Polskie

no właśnie o czymś takim myślałem. jakby ktoś o mnie opowiadał że wykorzystuje seksulanie swoje dziecko to wzruszył bym ramionami i pomyślał że facet jakiś niestabilny psychicznie skoro zajmuje się wymyślaniem takich bzdur.

I nie przejąłbyś się, że ludzie w to wierzą?

Kochaniutka może to być że dajesz sie wykorzystywać w prywatnym życiu i potem się nie możesz pozbierać do kupy. Może za dużo naraz na siebie bierzesz lub przeżyłaś ostatnio poważne wstrząsy ?

cwaniaki i manipulatorzy i ci co sie dobierają na zasadzie doboru kasowego, mają raj w zyciu.. Ci uczuciowi i wazliwi maja fige:P

Hah, właśnie poszło początkowo o to, że nie chciałam brać za dużo na siebie, a ktoś próbowal mi wleźć na plecy. Strząsnęłam i teraz mam taki syf. Wstrząsów żadnych poza tym nie było.

ci na których mi zależy nigdy w to nie uwierzą. a reszta mi zwisa.

prostee -> ano typowe, prawda medialna nie jest. Tylko czy poza Polską jest lepiej pod tym względem?

ofe rma -> Mnie niby też, ale tu idzie o rzecz dużo większą niż opinia ludzi, przy tej okazji rzeczona osoba narobiła mnóstwo szkód, nie tylko mnie. Trudno to objaśnić bez wchodzenia w szczegóły - ale spróbujmy na przykładzie. Załóżmy, że prowadzisz charytatywnie szkółkę baletową dla biednych dzieci. Nadal nie przejmiesz się plotkami, jak przestaną przychodzić?

wtedy to już jest poważna sprawa więc doprowadzam do konfrontacji. nie zajmuję się plotkami tylko traktuję sprawę poważnie jako naruszenie moich dóbr osobistych. a to już jest przestępstwo.

szkoda, że za lalki voodo nie ma paragrafu..:( tylko jak to udownić, wyprze się..:( jednak swiatem rzadza zli.. i podli ludzie