Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takajakaja123

Orgazm pochwowy - ile z was miało?

Polecane posty

ja mam czesto, nie przy kazdym stosunku ale czesto. czasem jest tak silny ze mam drgawki calego ciala ktorych nie potrafie opanowac, a potem dochodze do siebie kilka-kilkanascie minut. kilka razy zdarzylo mi sie tez na krotka chwile stracic przytomnosc tak byl silny. w porownaniu do pochwowego moj orgazm lechtaczkowy jest plytki i krotki, ale rownie przyjemny i zadowalajacy :classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellllllllllllla
orgazm pochwowy masz kilka minut? nie uwierzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie na prawdę kilka minut :) Słowo :) Gdzieś czytałam że są kobiety u których trwa to nawet pół godziny... Może dojdę do mistrzostwa? Trzeba ćwiczyć :) Pochwowe też miewam, ale nie wiem które bym wolała. Nigdy się nad tym nie zastanawiałam :) A o łechtaczkowy jednak łatwiej :) A tym które żadnego nie mają to na prawdę szczerze współczuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajakaja123
ło matko, mam nadzieje, że się kiedyś go doczekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika d
tam była mowa o łechtaczkowym, ale i tak niemożliwe żeby trwal kilka minut. kilka sekund-owszem, zgodzę się, ale nie minut:P (to by było zbyt piękne:D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jewejewejewe
ja mam tylko łechtaczkowy No nie powiem jest zaje****y ale chciałabym pochwowy a nie wiem jak..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kwestia wprawy :) Kiedyś też krótkie miałam :) Po niektórych to pół dnia chodze jeszcze zakręcona tak to przeżywam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aja aja
takie same sa odczucia, przy lechtaczkowym sa skurcze pochwy takie same jak przy pochwowym, nie ma zadnej roznicy, tylko ze przy lechtaczkowym musisz drzaznic lechtaczke. I plus przy lechtaczkowym-mozesz go przedluzac ile chcesz tzn orgazm. 11 w ciagu jednej nocy to duzo chyba nie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasssssia
Neit - a może ty w ogóle orgazmu nie miałaś i mylisz go ze stanem przed orgazmem.Kilka minut? niemożliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajakaja123
ja to juz sie tak gimnastukuje z ta moja łechtaczka zeby jak najdłuzej było. ale chłop mój się stara jak może wiec nie narzekam. a ten brak pochowego może to przez zbyt duże nawilżenie pochwy??? za małe tercie czy cuś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze trwac kilka minut, tzn u mnie jest tak ze sam orgazm nie trwa kilka minut, moze minute-dwie, ale potem musze kilka minut dojsc do siebie, bo jestem jak nieprzytomna, to tak jakbym nie mogla sie obudzic ze snu, to jest cudowne uczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika d
takajakaja123 chyba nie w tym problem. im wilgotniej tym lepiej właśnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jewejewejewe
nie no rzeczywiscie kilka minut nie mozliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajakaja123
no ale jak jest za mokro to tez nie dobrze bo sie go mniej czuje, bo sie "slizga"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam nikogo na siłę przekonywać nie mam zamiaru, bo i po co? Żeby się którejś przykro zrobiło że ona nie może tak mieć a ja mogę? Potrafię rozróżnić czy mam orgazm czy nie :) I na tyle dobra kobieta ze mnie jest że życzę wszystkim niedowiarkom żeby przeżyły coś takiego a nie zarzucały mi kłamstwa albo braku znajomości rzeczy :) A teraz uciekam spać bo i po co dyskutować jeśli i tak udowodnić nie mogę? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajakaja123
kilka minut to musi byc cosh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jewejewejewe
pochwowy to musi byc cos:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaaaaa
Pani Marta i Neit to dwie bajkopisarki.Nie na orgazmów kilkominutowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmhmhm
ej, ale wy to tak na starsze lata, czy po kilku porodach ;D? bo ja to chyba naturalnej zdolności nie mam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmhmhm
ej, ale wy to tak na starsze lata, czy po kilku porodach ;D? bo ja to chyba naturalnej zdolności nie mam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajakaja123
tak czy inaczej orgazm mam. i to sie liczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaaaaaa ----> przykro mi ze tego nie doswiadczylas, nie bede cie na sile przekonywac. zreszta przeczytaj moje posty ze zrozumieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajakaja123
ej no ludzie, kazdy jest inny i inaczej przezywa cos takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajakaja123
nie zalamuj ok :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem lepiej
Fenomen fizjologiczny, któremu na imię orgazm jest jeden. Różne są tylko drogi jego wywołania. Może się to odbywać poprzez stymulację piersi, łechtaczki, pochwy, płatka lewego ucha. Dla większości kobiet stymulacja łechtaczki jest najprostszą drogą do jego osiągnięcia. Zarówno orgazm łechtaczkowy jak i pochwowy mają tę samą wartość biologiczną dla kobiety. Nie znaleziono żadnej różnicy w reakcjach narządów miednicy na stymulację seksualną, niezależnie od tego, czy była ona wynikiem pobudzenia łechtaczki, pochwy czy innych stref erogennych kobiety. Nie potwierdzono fizjologicznej wyższości orgazmu uzyskiwanego poprzez stymulację pochwy nad orgazmem łechtaczkowym. W procesie wywołania orgazmu u kobiety współdziałają bodźce zarówno z łechtaczki, jak i pochwy. Różne są tylko ilościowe komponenty udziału z obu tych okolic, które przy znacznej przewadze jednego z nich stwarzają wrażenie orgazmu wyłącznie pochwowego lub wyłącznie łechtaczkowego. Orgazm łechtaczkowy zazwyczaj kobiety określają jako subiektywnie jako krótszy i intensywniejszy niż pochwowy, który określany jest jako trwający dłużej i będący bardziej łagodny. Badania fizjologicznie wykazały, że podczas orgazmu dochodzi do skurczów macicy. Skurcze mięśnia macicy, będące wynikiem stymulacji łechtaczki podczas masturbacji kobiety, są o wiele intensywniejsze i trwają dłużej niż te, które są wynikiem stosunku seksualnego. Natomiast w momencie orgazmu łechtaczka i pochwa reagują według stałych wzorów fizjologicznych, niezależnie od tego czy pobudzeniu mechanicznemu uległa łechtaczka czy pochwa. U około 70% kobiet stymulacja łechtaczki jest warunkiem koniecznym dla przeżycia orgazmu, a dzieje się tak nie, dlatego, że pochwa słabiej reaguje na bodźce, ale w sytuacji wykształcenia się w pierwszej kolejności orgazmu łechtaczkowego dochodzi do koncentracji uwagi na doznaniach płynących z łechtaczki ( gdyż są bardziej wyraźne) z pominięciem pochwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niespełnionaja
nie miałam nigdy zadnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeetam
ja tez nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem lepiel - masz racje, ale jednakowoż odczucia sa inne. Jak mój mąż sekundę po doprowadzeniu mnie do orgazmu łechtaczkowego włoży mi palec do pochwy, to tez to inaczej odbieram jak wtedy, gdy tego nie zrobi. Tak, że jednak różnica jest. a sam pochwowy jeszcze inaczej, tak rozpreżająco działa. Do takaja... - ja przezyłam pochwowy dopiero ze swoim obecnym partnerem, a miałam ich przedtem paru. I długi (dziesiecioletni), intensywny seksualnie zwiazek za sobą. Tu nie ma recepty, różne rzeczy się na to składają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×