Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pktpl

mama wtraca sie do zwiazku

Polecane posty

Gość pktpl

Mam chlopaka od ponad pol roku. Jest to milosc mojego zycia bo zakochalam sie juz w nim bedac mala dziewczynka. Wszytsko bylo cacy ladnie elegancko, az pewnego dnia mama zaczela sie do wszytskiego wtracac. Zabrania mu przychodzic do mnie, kazde moje wyjscie z nim konczy sie awantura i karze mi wracac o 22 do domu ;/. I to wszytsko zaczelo sie nagle, w niczym nie podpadlismy mamie a moj chlopak zawsze wszytsko dla niej zalatwial i robil. CO mam teraz zrobic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaasssdddd
Musisz olać mamę, oczywiście matkę należy szanować ale nie trzeba wykonywać jej poleceń - to nie wojsko, powiedzieć jej, że to Twoja decyzja z kim chcesz być a jej hooj do tego. Powiedz jej, że nie będzie kierować Twoim życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaasssdddd
Nie ważne ile lat, olej matkę i już. Ona nie może kierować Twoim życiem! Jak ja tego nienawidzę jak rodzice próbują dobierać dzieciom partnerów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Upsss...
ja tez tak mialam zakochalam majac 18lat i rodzice nie akceptowali tego zwiazku i kazali m wybrac albo oni albo wyjazd z domu.. bardzo kocham swoich rodzicow ale to nie oni beda ze mna mieszkac i zyc.. pewnego dnia poszlam na spacer z nim(tym chlopakiem)jak przyszlam do domu podkresle przed 22 to zostalam bardzo pobita przez wlasnego ojca mowil ze jak nie przestane sie z nim spotykac to mnie zabije itp.. obdukcje mam do dzis.ale coz takie zycie wybralam chlopaka wynajelam mieszkanie sama nie z nim a po paru miesiacach zamieszkalismy razem i jestesmy do dzis mamy cudownego synka i jestesmy szczesliwi.. a moi rodzice do dnia dzisiejszego nie spytali mnie czy mam co jesz i gdzie mieszkac moj syn w maju skonczyl 2latka i jeszcze go nie znaja... takze wiem co czujesz ale jestes w troszke lepszej sytuacji niz bylam ja... trzymaaj sie cieplutko i porozmawiaj z mama sam na sam i wytlumacz jej.. bo naprawde warto jesli kochasz... a ile masz lat???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaasssdddd
Nic nie należy tłumaczyć, masz powiedzieć, że chcesz tego faceta i już i że mamie nic do tego i finito.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ci co tobie ...
radzą żebyś olała matke swoją to niech zastosuja ta radę w stosunku do siebie Nie uwazasz, że twoja mam o ciebie się martwi bo ciebie kocha ? Wiesz ludzie w młodym wieku popełniają różne głupoty, większe, mniejsze ... Może porozmawiaj z mamą, powiedz, że ją kochasz, ale też masz prawo do własnego życia, rozumiesz, że się martwi, ale chyba ma zaufanie do ciebie ... Zastosuj również taką metodę, że jak wychodzisz z domu to powiedz o której godz. mniej więcej wrócisz np. wrócę ok. 21-szej i pamiętaj żeby o tej godzinie być w domu :) Jeszcze jedno nie piszesz ile masz lat i ile lat ma twój chłopak ... Pozdrawiam i życzę szczęścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaasssdddd
Tak właśnie zrobiłem, olałem starych, którzy ciągle mi wszystkiego zabraniali, tego nie, tamtego nie, ten zły, tamten niedobry, z tym się nie spotykaj a najlepiej to z nikim się nie spotykaj tylko siedź i się ucz. Mam szacunek do własnych rodziców, kocham ich i pomagam im ale teraz mam ten komfort, że nie negują wszystkich moich decyzji i generalnie robię co chcę, chcę to wychodzę, nie chcę to nie wychodzę, spotykam się z kim chcę i jest git.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kitka01
jak chłopak jest super radzi sobie w życiu kocha cie nie jest nadużywający alkoholu nigdy nie podniósł na ciebie ręki to bierz go i jak najdalej od starych oni to kiedyś zrozumieją i sami przyjdą w łache ja mam tak samo tylko wyprowadz sie z tego miasta w którym mieszkasz zeby w przyszłości nie nachodzili twoich dzieci bo tak jest akurat u mnie . wiem ze wszystko ładnie wygląda jak sie pisze ale musisz zaryzykowac a zobaczysz ze sie opłaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pktpl
Dziekuje za wszystakie rady. ja mam 18 lat chlopak jest rok starszy. Ale na prawde jest bardzo zaradny, pomaga mi w wielu sytuacjach i mojej mamie wiele razy tez pomogl. I w tym wszytskim nie chodzi o sex czy cos takiego. Oboje sie do tego nie spieszymy, chcemy tylko byc ze soba i spedzac jak najwiecej czasu razem. Probowalam porozmawiac z mama juz wiele razy, bylo dobrze, ale po powrocie do domu znowu sie zaczynalo. Nie chce zrezygnowac z tak pieknej milosci ze wzgledu na to ze mama chce mnie jak najwiecej miec w domu ( bo jestem najmlodsza z rodzenstwa). tym bardziej ze mamy znajomi zaczeli sie wtracac w to wszytsko tez i sami popieraja tez zwiazek i namawiaja mame zeby troche mi odpuscila i pozwalala na wiecej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama na pewno
jak to matka kocha ciebie i się o ciebie martwi - wiadomo Czy to źle - sama oceń :) Możesz mamie powiedziec wprost, że ją kochasz i przykro jest tobie, że nie pozwala tobie na spotkania z facetem którego ty kochasz i z którego nie zrezygnujesz. Powiedz, że nie chcesz jej okłamywać, dlatego niech uszanuje twoja wolę, nawet gdyby to miała być twoja zła decyzja ... czas okaże ... a rtak z ręką na sercu może mama się denerwuje, że przesiadujecie razem a nauka leży odłogiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pktpl
wlasnie z nauka nie ma problemu ani u mnie Ani u niego. On dostal sie na studia, ja ucze sie dobrze i za rok wybieram sie na stomatologie. wiemy oboje co robimy.. nic w tym zlego ze sie chcemy przeciez spotkac. TYm bardziej ze wlasnie wszyscy znajomi bronia mnie i Jego, mowia ze doskonale sie wypelniamy i jestesmy zgrani. TYle ile moge to pomagam mamie, zawsze mnie chwali i nigdy sie nie skarzy na mnie. ale od pewnego czasu jest to nie do wytrzymania :(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedź na studia do innego
miasta i mama wam wtedy może...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pktpk
No na studia obowiazkowo ide dalej od domu ;p A najlepiej to jeszcze za granice zeby nie dzwonila do mnie czesto ;p.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie możesz tak
podchodzić do sprawy Jesteś niestety uzależniona od rodziców, będziesz studiować i jak długo będziesz w domu tak niestety musisz dostosować się do istniejących tam zasad. Jedynie co to mogę tobie doradzić rozmowe z mama, rozmowę spokojną, rzeczową i ... tylko NIE awanturę, bo jak wiesz zgoda buduje, a niezgoda rujnuje. Poza tym nie możesz mieć za złe mamie to, że ciebie kocha i się o ciebie martwi... :) Pewnie masz w życiu okres tzw. buntu, wydaje się tobie, że wiesz wszystko najlepiej i sobie poradzisz ... każdy przez to przechodził, ja również ... dzisiaj jak wspominam ten okres to wierz mi współczuję moim rodzicom, ale cóż wszyscy to przechodzimy i rodzice muszą sobie z tym poradzić, pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pktpl
Ale słuchaj, to jest tak, że nawet jak na 5 min wyjde z domu to juz na mnie krzyczy ze ciagle gdzies latam. Wczoraj caly dzien spedzilam z nia, pomagalam jej ze wszytskim co chciala. Nawet ona siedziala i mowila mi tylko co mam jeszcze zrobic. Wydawalo mi sie ze jest juz dobrze, ale gdy dzis ona pojechala do miasta a ja bylam u sasiadki na chwile i wrocilam to ona tez juz byla i awanture mi zrobila ze sie "pierdol*" ciagle :(. To jest przykre :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy ty masz również ojca
? Bo nic nie piszesz o ojcu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyno ....
ciągle gdzieś latasz bo po prostu są wakacje i w wakacje masz prawo korzystać ze słońca, pogody, odpocząć ... a co masz przesiedzieć swoje młode lata w domu ? No własnie nic nie piszesz o ojcu? Jak on reaguje na pretensję twojej matki i co mówi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze się boi, że wnuka jej na świat sprowadzisz, nie pójdziesz na studia..moja mam też tak ma, jak ja lub siostra zaczynamy się z kims spotykać, wciąż jest to samo, macie studia skończyć, ja wam dzieci chować nie będę.... porozmawiaj z mamą, powiedz, że wszystko jest w porządku, że jesteś pewna tego co robisz i że nie zrobisz nic głupiego, że jesteś odpowiedzialna, żeby o nic się nie bała, że jakby co to przyjdziesz do niej porozmawiać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pktpl
moj tata jest spoko i na luza.. na wszytsko mi pozwala. Mowi ze mi ufa. No i wtedy znowu wychodzi na to ze tatus jest dobry bo na wszytsko sie zgadza, a mamusia zla bo zabrania ;/. Teraz nie ma go w domu i jest ciezko. W sumie to w domu mama ma ostateczne zdanie, takze nikt poza nia nie ma nic wiecej do powiedzenia ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×