Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pomóżcie mi go zrozumieć -

32-latek, samotny od 3 lat, żyjący barwnie i ciekawie, ale..!!

Polecane posty

Gość Pomóżcie mi go zrozumieć -

Piszę bo nie wiem co myśleć. Poznałam faceta, 32 lata, wykształcony, mądry, zwariowany, wiele w życiu robi itd. Od 3 lat jest samotny. Jest cudowny. Dużo ze sobą rozmawiamy, ale widzieliśmy się dopiero 1 raz (dzieli nad odległość). Dowiedziałam się przez przypadek, że dziś wyjechał z kumplami na urlop! Czy wymagam za wiele, żeby mnie chociaż poinformował? Dodam, że bardzo się sobie spodobaliśmy i jest fajnie. Więc myślałam, że traktuje mnie poważnie, ale skoro narazie sam mi nie powiedział o tym, że wyjechał... Czuję się zawiedziona! Tak sobie myślę, że może jest to spowodowane tym, że przez długi czas był sam, mógł robić co chciał, często nie ma go w Polsce bo sobie gdzieś wyjeżdza, może nie jest przyzwyczajony do tłumaczenia się, informowania? Tak myślę, że powinnam jakoś zareagować, żeby na przyszłość takich numerów mi nie wywijał... Jest naprawde wspaniałym facetem, ale mam wrażenie, że przyzwyczaił się do życia w samotności Co myśleć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pirania bałtycka
rozmaiałas raz i juz wymagasz zeby wszytko ci mówił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po 40
kobieto raz widziałaś człowieka na oczy i on ma ci sie tłumaczyć czy wyjeźdża? - zastanów się!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pirania bałtycka
sorry widziałs, spróbuj go lepiej poznac a wtedy moze ci wiecej powie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomóżcie mi go zrozumieć -
Raz się widzieliśmy, ale wiele ze sobą rozmawialiśmy i też bardzo poważnie o sobie rozmawialiśmy. Nie jestem jakąś wariatką, tylko wolałabym, żeby mnie poinformował, bo wcześniej tak robił, czy to takie dziwne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ovca5
oczom nie wierze :) a dlaczego miałby Ci cokolwiek mowic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomóżcie mi go zrozumieć -
I po tym jak się poznaliśmy, widzieliśmy się tylko raz, ale codziennie telefony, internet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomóżcie mi go zrozumieć -
bo się mogę martwić o niego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greckie wesele
Kobito, przecież nie jesteś jego żoną, ani narzeczoną, żeby Ci meldował o każdym swoim kroku:D Przesadziłaś z deka ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ovca5
ale on najwyrazniej nie marwti się o Ciebie. Daj sobie z nim spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trusski
a czy on traktuje cie jako swoja dziewczyne? jezeli tak to mysle ze powinien ci powiedziec, jezeli nie to po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomóżcie mi go zrozumieć -
Przecież piszę, że to jest pierwsza taka sytuacja! Zawsze wiedziałam co robi. A poza tym chyba nie trzeba być narzeczoną, żeby być informowaną? Skoro rozmawiamy codziennie to myślę, że dziś mi napisze, że wyjechał, ale ja wolałabym wiedzieć to wcześniej! Tym bardziej, że po jego przyjeździe spotykamy się znowu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomóżcie mi go zrozumieć -
Nie nazywamy siebie w kategoriach dziewczyna-chłopak, ale jesteśmy blisko, On mówi o mnie i on nim MY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ovca5
ja o mnie i swoim psie tez mowie MY. i zawsze jak wychodze to mu mowie :) nie obraz sie, ale skoro nie jesetscie w zwiazku, to co to jest? nie powiedzial, bo nie pomylal o tobie i tyle. nie swiadczy t najlpiej o jego przywazaniu do ciebie. sorry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomóżcie mi go zrozumieć -
Poczekaj... On jest facetem dobrze wychowanym, kulturalnym, co do tego nie mam żadnych wątpliwości, wiem to od osób trzecich nawet. Nie nazywamy tego związkiem ponieważ dla mnie to za szybko, poza tym po co nazywać, niech się po prostu dzieje. Dlatego zastanawia mnie to, czy On po prostu nie jest przyzwyczajony do tego, że robi to co chce, kiedy chce, był długo sam i teraz może powinnam dać mu do zrozumienia, że mi się to nie podoba, że chcę być inaczej traktowana. Nie chcę go ograniczać, ale chcę wiedzieć. Proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomóżcie mi go zrozumieć -
Dobrze, może i za szybko, ale żeby tylko mnie poinformować? Zreszta napisze mi, jestem tego pewna, ale dlaczego tak późno. Może glupio się pytam, ale może też jakis facet mnie uświadomi trochę, hehe, jak to z wami jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomóżcie mi go zrozumieć -
I żeby była jasność, nie boję się tego, że może nie ma ochoty się ze mną spotykać, absolutnie tak nie będzie, wiem to! Ale chcę na przyszłość, zareagować tak, żeby nie zrobić z siebie wrednej jędzy tylko dać mu znać, że ja powinnam wiedzieć i to kilka dni wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomóżcie mi go zrozumieć -
Dzięki :* Ale my narazie robimy wszystko, żeby jakoś zacząć "ten związek"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uchacha
Przesadzasz - najwyraźniej nie my się staramy żeby jakoś zacząć ten związek, ale Ty. Przykro mi, ale jak ktoś stara się zacząć budować związek to informuje od dłuższym wyjeździe, a Ty się podobno o tym fakcie dowiedziałaś przez przypadek. Wytłumacz mi gdzie tu widzisz staranie się o zbudowanie związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie masz przypadkiem na
imie Ola?? Autorko???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomóżcie mi go zrozumieć -
Ja rozumiem, że mogą byc różne symptomy tego, że mnie olewa, ale to jest jedyny, kiedy mi nie powiedział, więc co? Wg ciebie, uchacha, powinnam już go skreślić? Dla mnie to jest śmieszne! Raczej powinnam postarać się to wyjaśnić, bo przez domysły za daleko człowiek w życiu nie zajdzie. Czyli mogę zawiedziona tym, że mi nie powiedział, widocznie miał powody... Więc się tego dowiem I nie nazywam się Ola!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ile w ogole masz lat
? Wiesz faceci zwykle w tym wieku "samotni" mysla ze moga wszystko! Bawic sie itp itd....Jakies kryzysy chyba przezywają! Bo znam z 1ociu w tym wieku samotnych,rozwodników itd..i uwierz...zachowują sie jakby przezywali drugą wspoaniałą mlodosc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomóżcie mi go zrozumieć -
Ja mam 29 i prawie rok temu rozstałam się z kimś, zostawiłam gościa, więc jestem gotowa na nowy związek. Dlatego pytam, bo facetów w tym wieku raczej znam żonatych, więc jestem ciekawa opinii. Bo dla mnie to jest bardzo wartościowy człowiek, ale chcę mu pokazać jak powinien mnie traktować, jeśli coś takiego się wydarzyło. Reagować od razu, a nie wylewać żale po jakimś czasie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieto, co to znaczy \"powinien\"?? Jest wolnym człowiekiem i nic nie musi! I to, że o czymś nie mówi nie znaczy, że olewa. Po prostu nie musi tego robić, nawet jeśli się przyzwyczaiłaś do tego. Problem masz ze sobą, nie z nim :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomóżcie mi go zrozumieć -
Wielbiciel, przestań się lepiej wymądrzać, bo chyba sama wiem najlepiej jak chcę być traktowana więc nie mów mi, że mam problemy ze sobą. Ja doskonale wiem czego chcę i to Cię boli? Że kobieta tak może? Wolny to on jest, zresztą w związku też można być wolnym, ale powiedzieć komuś, że przez kilka dni go nie będzie to nie zbrodnia chyba? Kotś się może martwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pisałem nic o Tobie, ani tym bardziej o tym, jak chcesz być traktowana. Piszę o nim oraz o \"powinien\", które brzmi jakby był to jakiś ogólnie przyjęty obowiązek :o Możesz powiedzieć \"chcę mu pokazać jak chcę, żeby mnie traktował\", a nie że... powinien. Pffff :p Rozumiesz różnicę? Czy trzeba wyłożyć jaśniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×