Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

serrrena

radości i smutki 22 i nie tylko latek

Polecane posty

pogadac mozesz o wszystki, tylko nie o Was... o pogodzie, jesiennej depresji, pracy, wyjazdach, spotkaniach z przyjaciółmi- masz świetny temat: urządzanie swojego kącika- w zasadzie to nawet mozesz go zaprosic na kawe na oglądanie pokoju:) o ile masz na to ochotę:) z tym płaczem to dobrze- im szybciej wypłaczesz pulę łez przeznaczoną na niego, tym szybciej przestaniesz w ogole plakac po nim:) coś na poprawę humoru: przedwczoraj M. do mnie: -patrz, tam wyszła kobieta z królikiem na spacer- powiedział wskazując spacerujacą po lesie kobietę (mamy widok na las) patrzę- rzeczywiście coś tam siedzi, wygląda jak królik, przyglądam się, to się nie rusza. Kobieta już dawno sobie poszła, a to nadal siedzi- wiem,ze kroliki czasem nieruchomieja, wiec obserwuję dalej. I tak przez pół godziny.W koncu M. nie wytrzymal i zaczął się śmiac. To był głaz przypominający królika. Mam duzo gorszy wzrok niz M. wiec wiedzial,ze nie dostrzegę różnicy. Czasem mnie tak wkręca w różne omamy wzrokowe, a ja wychodzę na głupka. Teraz ciągle przypomina mi, ze krolik na mnie wciąż czeka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naturka86
dobre z tym królikiem :) wydawało mi się, że już wszystkie łzy wypłakałam, ale okazuje się, że nie... no niby tak o pogodzie, pracy itp. już wiem co ON sobie pomyśli jak mu powiem, że urządzam sobie pokój i zaproszę go na oględziny i na kawę :( gdybym tylko wiedziała, że nie układa mu się z nią, wtedy miałabym jakieś szanse, boję się, że usłyszę za kilka tygodni od kogoś życzliwego o ich ślubie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tora króliku jeden :D na buźkę z takich domowych mixtur stosuję jedynie maseczki:)w necie od nich aż się roi,no ale gdybyś nic fajnego nie wyszukała mogę coś Ci podesłać:) Naturko - jesteś super babka, zasługujesz na WSZYSTKO,co najlepsze i myśl o tym, kiedy tylko złapiesz się na czarnych negatywnych myślach:) wyrycz się totalnie jeśli łzy napływają Ci do oczu i nie miej sobie tego za złe, ale pamiętaj też, że \"do tanga trzeba dwojga...\" i jeśli Twój były jest teraz w NAPRAWDę szczęśliwym związku, to znaczy, że to nie TEN JEDYNY,a wszystko co najpiękniejsze i najcudowniejsze czeka na Ciebie,tylko nie znasz dnia ani godziny....zaufaj mi......;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naturka86
nielegalna --- dzięki za słowa otuchy - staram się tak myśleć, ale nie zawsze wychodzi. Myślałam, że już mi trochę przeszło, ale czasami mam takie napady płaczu itp. Tez jestem tego zdania, że "do tanga trzeba dwojga" - do miłości go nie zmuszę i nawet bym nie chciała... Nie wiem czy jest szczęśliwy w nowym związku - nawet nie chce wiedzieć - czasami mam straszna ochotę do niego napisać i pogadać, ale mi jakoś dziwnie, tym bardziej po tym, że ostatnim razem jak on zagadał napisałam mu, że "dokonał wyboru i nie chcę utrzymywać TAKIEGO kontaktu" Przepraszam, że wracam ciągle do tego tematu... Wczoraj byłam na jakiej niby kontrolnej wizycie u mojej lekarki rodzinnej - jak mnie zobaczyła, zadała kilka pytań (znała mnie wcześniej i widziała, że sporo schudłam), a że sama nosi aparat nie uwierzyła mi schudłam właśnie od aparatu. Pierwsze pytanie czy moje problemy są związane z facetem - opowiedziała mi historię o swojej znajomej - siedziałam u niej i się śmiałam. Przepisała mi na recepcie jakiś poradnik :) humor mi się wczoraj poprawił od tej wizyty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Naturko:) no to masz zajefajną lekarkę widzę hehe a cóż to za poradnik Ci przepisala?:) ja tymczasem jutro mam wizytę u lekarza, bo już jest mi tak słabo, że czasami nie mam siły normalnie funkcjonować,ale pewnie skieruje mnie na badanie krwi i na tym się skończy tak, jak ostatnio... a gdzie się podziewa nasz KRóLICZEK? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uuu bierz ją Naturko;) okładka już mi się podoba:D opowiesz nam,co ciekawego wyczytałaś;)ja powoli wybieram się na najgorsze zajęcia w tygodniu,a w dodatku dostałam okres i ledwo żyję, ale może jakoś dam radę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Królik nadal tam siedzi:D chyba zrobię mu zdjęcie:) Czesć dziewczyny:) Naturko,lekarka Ci się udała, naprawdę:) i pisz o tym, jak długo będziesz czuła taką potrzebę. Nielegalna- ja Ci mówię, masz mononukleozę jak nic:o Dokładnie tak samo się czułam- nawet zajęcia zawalałam z tego chronicznego niedowładu i senności:o robię właśnie gulasz:) przyniosę trochę, jak będzie gotowy:) :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Piękne, duzo w moim życiu pozmieniało się ostatnio... niestety nie wszytsko na dobre... Mój związek otarł się o rozstanie, przepłakałam wiele nocy... Teraz jest już lepiej M. stara się, wręcz wychodzi z siebie... Ja czasem zachowuję się jakbym nie miała uczuć, a czasem przeciwnie... widzę że u was również słodko-gorzko... Tym razem już Was nie opuszczę, obiecuję... :) wczoraj uczyłam się tańczyć salsę! a dziś mam przez to mnóstwo energii! polecam na jesień i zimę :) ps.. stęskniłam się... mogę się ponownie dołączyć ? 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Serrenko nareszcie się odezwałaś . Oczywiście ,że ożesz się przyłączyć czekaliśmy na ciebie. Z tymi facetami to tak jest . Wiem coś o tym. Nie mogę pisać bo synek jest chory i muszę się nim zająć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o! witamy gospodynię topicu:) czesc Serrenko:) opowiadaj, bo juz sie tyle naczekałyśmy,ze chyba nastpne 2 stronki to powinny być Twoje wpisy:) Honziu, a co znowu jest synkowi? chyba niedawno chorował...? buziaki poranne, lecę robić kawuchę- pierwszą dziś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, gdzie jestescie? ale numer zrobiłam:) napisałam recenzję kremu do stóp i właśnie ją czytałąm w damskeij torebce:) pierwszy raz cos opisywałam:) oczywiście teraz bym połowę zmieniła, bo wtedy pisałąm pod wpływem emocji i jakieś totalne grafomaństwo wyszło,ale i tak poszlo \"do druku\":)) http://torebka.kafeteria.pl/katalog.php?mode=view&id=15537 buźka:) cieszę się jak norka:) albo królik:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tora zaszalałaś;) jutro popołudniu rande wuuuu i już odliczam godziny ;) na weekend mam PRAWIE wolną chatę i rozmyślam,czy zaprosić X czy nie przyspieszać aż tak akcji ( noc oczywiście nie wchodzi w grę;) moja mama natomiast cały czas się o niego dopytuje,aż mi głupio,w dodatku chce go poznać, a ja nie cierpię takich akcji zapoznawczych brrrrr i nie wiem jak przez to przebrnąć.....brrrrrrrrrrr..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nielegalna, nie śmiej się ze starej poczciwej tory:) moja demencja starcza powoduje,ze nawet takie bzdury uważam za wyczyn;) takie prawo wapniaka;))) Ty to się dopiero rozbrykałaś:) zaproś go, a co tam. ja bym zaprosila:)moze byc piwko, filmik- prawie jak zycie rodzinne:) łojezu,jak się cieszę, że sieę coś rozkręca z Wami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już spakowana:) jak zwykle przed podrózą- zaciśnęty żołądek :o cholerka, jak ja nie lubię się przemieszczać...ze też nie można się teleportować...:o buziaki, napiszę już z domku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
udanej podróży króliczku:)dasz oczywiście radę,a najlepiej prześpij całą drogę:) Tora wiesz, właśnie doszłam do wniosku,że ostatnio zdecydowanie za często jestem w kropce.w wielkim wielokropku ! z takich ciekawostek - rozmawialiśmy wczoraj na gg i nagle zaczęłam go zachęcać,żeby opowiedział mi jakąś swoją przygodę seksualną...no i kiedy w końcu z początkowym oporem zaczął opowiadać mi o namiętnym wieczorze ze swoją byłą, sama mu przerwałam....i do tej pory dziwnie się z tym czuję, bo moja wyobraźnia jest zawsze baardzo bogata.... jestem sadomasochistycznym nienormalnym stworzeniem........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówiłam że się zadłużyłaś Nielegalna . Cieszę się razem z tobą. Tora fajnie że wracasz ma nadzieje że podróż miałaś spokojną. Mój synek ma wczesnodziecęcą astmę oskrzelową i niby z tego wyrośnie ale nie wie kiedy i każde przeziębienie kończy się zapalenie oskrzeli . Najczęściej w takimm okresie jesiennym .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
honza :) sama nie wiem, co się dzieje...cudownie spędza mi się z nim czas, wczoraj spędziliśmy razem upojne, leniwe popołudnie i wieczór przy okazji też, jest pozytywnie, ale .... zresztą co ma być, to będzie....;) a dzisiaj przede mną słoneczna, jesienna niedziela sam na sam ze sobą samą, w końcu odpocznę w spokoju i trochę sobie pobujam w obłokach ;) Honza - przesyłam Ci całą masę pozytywnych i słonecznych myśli:) Tora, wracaj, bo tęsknię:) 3majcie się laseczki :**** jesteście najlepsze:):):):) :):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny , gdzie się wszystkie podziały. Tory nie ma na posterunku to zaraz nas topik umiera. U mnie wszyscy chorzy ja się jakoś trzymam bo muszę chodzić do pracy. Z moim mężem się dogadaliśmy i na razie jest wszystko ok. Za to moja teściowa i szwagierka się nie odzywa bo niby mój mąż im powiedział że wtrącają się w życie innych i są przez nas niemile widziani. Oczywiście teraz jest obraza na maksa. Najgorsze jest to że zawsze jezdzimy na grób do teścia a tym razem to nie mam ochoty spotkać się zich rodzinką . Mój mąż też więc nie wiem jeszcze co zrobimy . a wy laseczki trzymajcie się ciepło w ten deszczowy poranek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny:) wreszcie:) znów jak norka uradowana:) na chwilkę dzisiaj- tylko przesłać buziaki wielgachne:) wieczorem mamy przeprowadzkę i wyjazd na Wszystkich Swiętych. działo się okropnie wiele, właściwie dopiero 1 dzien wytchnienia- i to tylko dlatego,ze wymigałam się od wyjazdu do Łodzi:) ogólnie ciągle w podróży,bo M. kupił sobie zabytek- motocykl:D po który jechalismy 24 godziny! podróz z Finlandii- wolę tego nie wspominac- choroba morska + nocleg w smierdzącym pokoju= odwodnienie:o teraz rozglądam się wokół i załamuję ręce,a raczej zastanawiam się w co je wsadzić- porządek jak po bombie:D buziaki, przysiądę dłużej już po tym całym zamieszaniu i opowiem wszystko po kolei:) mua, 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wracajcie dziewczyny,bo to już przestaje być śmieszne;)ja w piątek spędziłam upojną noc halloweenową, tylko teraz mam całą masę rozterek i dylematów z moim panem X :( mam doła i nie wiem,co mam o tym wszystkim myśleć:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naturka86
cześć dziewczyny. zaglądałam tu praktycznie codziennie, ale jakoś nie miałam ochoty pisać i właściwie nie miałam o czym... We wtorek mam ostatnie zajęcia kursu tańca, w domu nie mam netu - bo nie ma modemów w telepunkcie, już 2 tyg czekają na dostawę :/ a ja muszę napisać łącznie 7 prac do szkoły :( Nastrój mam raz lepszy raz gorszy... Minęły ponad 3 miesiące - myślałam, że po takim czasie mi przejdzie, ale niestety - to jest rzecz o której mimowolnie myślę codziennie... A co Was?? tora tora --- urządziłaś się już w Polsce? szukasz pracy? Serrena --- od czasu powrotu z Mazur zajrzała raz i nawet się nie pochwaliła wyjazdem. Napisz co u Ciebie. Jak Ci się układa z M. estupendo --- Ciebie to już bardzoooo dawno nie widziałam nielegalna --- jakie masz dylematy? napisz co się stało - doradzimy! :) honza --- to dobrze, że z mężem wam się znów układa- to jest najważniejsze. A teściową i szwagierką się nie przejmuj - wszystkim się nigdy nie dogodzi - ważne żebyście Wy byli szczęśliwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bunia123
Jestem nowa, mogę dołączyć? Przyjemnie się was czyta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naturka86
bunia123 --- jasne, że tak! Ostatnio coś dziewczyny zaniedbują forum, ale miejmy nadzieję, że to przejściowe :) Napisz coś o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witamy Cię bunia w naszych skromnych progach;) cześć Naturko, fajnie, że jesteś:) ja mam dwa mega dylematy i niedługo wykończę się myśleniem o nich, ale na początek taka nieco mniejsza rozterka...chodzi o przeszłość seksualną X-a,a właściwie o to, że we wczesnej młodości prowadził intensywny styl życia (o tym napiszę później...)nie bawił się laskami i nie bzykał się z dopiero co poznanymi osobami,ale jednak miał tych doświadczeń o wiele więcej niż ja....w każdym razie dobija mnie... gdy jesteśmy sami razem mam wrażenie, że na niego nic już nie działa, że nie jestem w stanie go podniecić, chociaż wiem,że tak nie jest, bo sama to widziałam, ale jednak czuję, że wszystko, co robimy on robi automatycznie, bo to dla niego nic nowego, żadne nowe przeżycie, po prostu nowa osoba....cały czas mam przed oczami jak X uprawia sex z wcześniejszymi laskami i to mnie dobija:( wiem, że wiele osób nic sobie z takich spraw nie robi, tylko idzie do przodu, ale ja nie umiem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naturka86
nielegalna --- to faktycznie jest problem i to nie taki mały...Nie wiem co ci poradzić, nigdy nie tak nie miałam. Może za wcześnie zaczęliście - dla niego to może jest na razie po prostu seks, a nie bliskość z Tobą... Ja mam teraz podobnie - ciągle mam przed oczami mojego byłego z jego obecną :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bunia123
Dziękuję za przyjęcie:) Rocznik 86, w stałym związku od lat trzech i pół, od roku mieszkamy razem... Oczywiście masa rozterek, czy dobrze zrobiłam (mój chłopak problemu nie widzi, sam jest zadowolony). Z przeszłością seksualną nie ma problemu;) On nikogo poważnego przede mną nie miał, ja też... Ale często cierpię na "niemoc seksualną" :) Nie wiem, czy się z tego powodu śmiać, czy płakać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bunia123
Przetrząsnęłam forum, żeby być na bieżąco w czym rzecz... Ale mogę się jeszcze motać:) W ogóle wstałam o 8 (tzn po 9 bo wyłączyłam budzik i spałam dalej:P), żeby zrobić referat na jutrzejsze zajęcia (studiuję na 4 roku). No i muszę się za niego w końcu zabrać:( Na forum trafiłam przypadkiem, ale podoba mi się:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bunia123
Tak już zaczęłąm czytać swoją teorię polityki (brrrrr!!!) i przypomniało mi się, ze dziś jest chyba kumulacja w dużym lotku. Chciałam kupić los, ale nie chce mi się wyjść z domu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×