Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
MONIA-MAMA

problem z zajściem w drugą ciążę

Polecane posty

MAGDALENKA :D juz jestem miałam tel . :) i co gatki sie podobają ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki a ja znowu po przerwie :) mAAm, Po_la-trzymam kciuki na nowe staranka... Po_la -gratuluję i zazdroszczę autka mAAm- fajnie masz, że mieszkasz w Wawie i masz Ikeę, u nas najbliższa jest w Jankach a to jest ok 200km od mojego domu...hehehe... szkoda bo uwielbiam wycieczki po tym sklepie :) kropka, kikiki - życzę zdrówka. Nuska- życzę Tobie z całego serducha, abyś jednak nie musiała nigdzie wyjeżdżać a Twój mężczyzna w końcu się ogarnie i znajdzie coś dobrego. Evika- czy ta kawka nadal aktualna????:) Wyobraźcie sobie, że mój Adaś w poniedziałek wrócił do przedszkola po choróbsku a dzisiaj znowu w domu, no coś mnie trafia już normalnie... ciągle tak jest trzy dni w przedszkolu potem w domu. Cieknie mu z nosa, gęste gluty. Dobrze, że nie żółte. Chyba tam w przedszkolu jakieś dziecko jest nosicielem jakichś bakteri na które Adaś jest mało odporny bo ja już nie wiem jak to tłumaczyć...Normalnie ręce opadają... Mam nadzieję, że teraz będę mogła częściej was odwiedzać bo troche mniej mnie mdli jak patrzę w monitor...:) Hej dziewczyny ostatnio gdzieś słyszałam w telewizji, że odchudzanie dobrze wpływa na starania o fasolkę. Jak tak się zastanowię to przed pierwszą ciążą się odchudzałam, teraz także zaskoczyłam jak schudłam 4 kilo (niestety teraz następuje efekt jojo :( bo przecież z fasolką trzeba jeść normalnie). Ale może faktycznie coś w tym jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Częstuję Was dalej kawką! I uciekam i doczytam Was wieczorkiem lub jutro rano, bo właśnie jadę do Białegostoku po swój nowy nabytek foto :) I z tego powodu cieszę się jak małe dziecko :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evika- daj znać jak się sprawuje nowy sprzęcik a tak w ogóle to ile kosztował i jaki to jest model, Nie wiem czy podawałaś jeżeli tak to przepraszam nie doczytałam :) Tak czy inaczej gratuluję i cieszę się razem z Tobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!!!! Mam ! Mam! Mam! Swój nowy sprzęt i tylko już wczoraj czasu mi zabrakło by go do końca rozpracować:) Nike_m - kupiłam tak jak poprzednio body NIkona, tylko że nowszego D90 (a cena? 2600 zł) , planowałam kupić Nikona D300s ale cena (5000 zł) troszkę mnie zrażała i w końcu się nie zdecydowałam na droższego. Kupiłam samo body, bo obiektywy już mam. Mam też cały system szkieł, lampę itp więc został mi system Nikona. jednak jestem z niego bardzo zadowolona i nie zamieniłabym go na żaden inny! Powrót z Białegostoku mieliśmy koszmarny, była straszna mgła, takiej mgły to ja po prostu w zyciu nie widziałam. Widoczność dosłownie na 1 metr. Nie widać było zupełnie nic, oprócz pasa środkowego na jezdni i to do 1 metra. I tak przez 100 km, jechaliśmy ponad 2 godziny. Byłam strasznie spięta za tą kierownicą ale dojechaliśmy szczęśliwie:) A dzisiaj u nas taka mgła i szadź na drzewach że normalnie szok. A ja w pracy zamiast gdzieś w plenerze na zdjątkach :( wrrrrr :( Dziś po południu nie idę na kurs tylko lecę prędko do domciu pobawić się z Bartuniem a gdy zaśnie - przyjdzie czas na mego Nikonka:) Acha no i obowiązkowo kawką częstuję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane piątek :) Evika gratuluję zakupu :) już mówiłam, że zazdroszczę Ci Twojej pasji :) Norbert wczoraj wystawił język do Paulinki i brrrrrrrrrrr ale śmiałyśmy się -cudnie to wygladało :) Ale ten czas leci - maleństwo zmienia się z dnia na dzień :) Wstawać dziewczyny na kawkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale pusto u nas na topiku :( Gdzie się podziewacie??? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczynki, ja na moment bo szykuję chrzciny na niedzielę. Evika - gratuluję zakupu nowego sprzęciku! iza - czy możesz mi powiedzieć jakie prezenty dostał Norbercik na chrzciny? bo pytały mnie 2 osoby co kupić a ja totalnie nie mam pomysłu bo dużo rzeczy mam po 1-wszym synku. będę wdzięczna... co do mojego gardła to tronieńkę jakby lepiej.... jeszcze najbardziej boli w nocy :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobietki :) Natalka w przedszkolu Ja sie nadal mecze...a z nosa to mi leca takie dziwne rzeczy ze masakra....zatoki chyba popuszczaja bo niewyrabiam na chusteczki...ropa,krew ajjj oszczedze Wam dalszego horroru ....boje sie ze przez to przeziębienie znów cykl do tyłu bede :( Staram sie jesc jak najmniej tabletek i raczej domowymi sposobami sie leczyc...ale niestety bez sinupretu i czegos od bólu gardła i głowy sie nie obejdzie.....przydało by sie jeszcze cos wyksztusnego.... No nic nie zameczam Was juz uciekam obiad kończyc i na 14 do pracy...buziaki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KIki-dużo zdrówka ale lepiej żeby Cię lekarz zobaczył.. Kropka ...Norbert dostał własciwie to tylko pieniądze i powiem szczerze, ze byliśmy zaskoczeni że tak dużo zebrał- założyliśmy mu lokatę tak jak Paulince i wpłacamy im co miesiąc pieniądzę. Dostał ślicznego misia takiego dużego, komplet pościeli taki śliczny :)ale pomyśl co by Ci się przydało jak pytają - może krzesełko do karmienia, czy hustawkę - dzieciaczki tak szybko rosną :) My chrzciliśmy na święta a u nas jest zwyczaj choinki i prezentów każdy dostał mnóstwo w wigilję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki iza, właśnie krzesłko do karmienia kupuje chrzestna a u drugiego chrzestnego zamówiliśmy wózek spacerówkę bo po synku b. zniszczona albo leżaczek, chociaż jeden niby mamy ale też taki zupełnie prosty bez bajerów. więc to lub to. a dla drugich co pytali wymyśliłam album taki dla dziecka, jakiś ładny :-) ale b. dziękuję za podpowiedzi. chrzciny nie będą jakieś wystawne ale zawsze... ufff, oby już było po ;-) papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropka napewno imprezka się uda :) Kochane czas do domku :) miłego weekednu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki:) Evika- ja mam Lumixa ale niestety nie lustrzankę gdyż jak potrzebowałam na studiach pilnie aparatu co by zaliczyć fotografię to lustrzanki kosztowały od 5000 w górę, więc musiałam się pocieszyć cyfrówką (byłam wtedy w ciąży więc ciemnia odpadała) No i tak mam już prawie 5-cio letniego emeryta. Ciągle marzy mi się wymiana na lustrzankę, ale mąż mi jeszcze wypomina tamten bo kosztował wtedy ok.2500 zł , tańsze miały kiepskie parametry i nie miały możliwości nakładania filtrów...i jak tylko wspomnę, że coś nie tak z nim, to mi wypomina ile kosztował.Ogólnie to fajny Aparat, ale mam zastrzeżenia co do zdjęć wykonywanych w pomieszczeniach, widoczne są piksele i ogólnie fotki są płaskie :(. Za to w naturalnym świetle na dworze zdjęcia wyglądają jak robione zupełnie innym aparatem, czuć przestrzeń i żadnych pikseli wspaniałe kolory, rewelacja. Och ale się rozpisałam o moim starym Lumixie, tymczasem Ty sobie zakupiłaś prawdziwe cuudo. Gratuluję pasjii :) iza33- już nie mogę się doczekać jak u nas się pojawi maleństwo, super, że Twoje zdrowo się rozwija:) kikiki- może naprawdę czas porozmawiać z lekarzem? Żebyś nie zaniedbała się. Kiedyś się tak kurowałam jak Ty, to potem skończyło się na zapaleniu płuc, dlatego uważaj kobietko:) A mój Adaś ciągle opowiada mi kawały i pyta się czy dzidziuś się śmieje...hehe.."bo to taki psikus dla dzidziusia mamusiu" powtarza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nike_m wiem, jak to jest. Ja też długo marzyłam o lustrzance i wkońcuudało się mi kupić pierwszą swoją lustrzankę. Ale jak wiadomo w miarę jedzenia apetyt rośnie i zachciało mi się teraz zmiany na lepszą i nowszą:) I tak naprawdę to sporo kasy zainwestowaliśmy w to moje hobby. Bo sam obiektyw do body, który posiadam kosztuje 5 tys. a pozwoliłam sobie na kupno dwóch i jeszcze lampa zewn, itp i dalej mam większe plany i znowu chcę kolejny obiektyw. Ech, szkoda gadać, tylko kasa i kasa idzie. Kurcze czemu to moje hobby jest takie drogie????????????????????? Nike_m a co płaskości zdjęć, to wiem o czym mówisz. W tej kwestii to w ogóle nie ma porównania między kompaktem a lustrzanką. No i jeszcze ta mozliwość ustawień wysokiego ISO :) Więc jak kupiłam lustrzankę, to choć jest z obiektywem i lampą waży ponad 3 kg. to w zyciu nie zamienię jej na żaden kompakt:) Wolę targać te ciężary:) No i jeszcze statyw też około kg. Więc w każdą podróż wyjeżdżam obładowana po pachy tym swoim sprzętem. Ale za to później radość z fotografii - bezcenna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po-la_
Hej lasencje:) ja tak z doskoku bo zaganiana nieziemsko jestem..ale musiałam wejsc i zapytac was o te aparaty.:)ja nie mam o tym pojęcia ale z taką pasją o nich piszecie ze az ciekawi mnie jak wyglądają.Evika-dasz jakies foto? ja mam zwykłą cyfrówke i aparat w kamerze i musze wam powiedziec ze jak wczoraj na balu robiłam kamerą zdjęcia to taka marna jakosc wychodzi ze sie płakac chce:( Eviko gratuluję zakupu i pięknej pasji .A te fotki oglądane nawet po latach pewnie warte są każdych pieniędzy:)Udanych zdjęć dziewczyny:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja slę mazurskiego buziaka i klikne wieczorkiem jak dam radę 👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona pomarańcza
dziewczyny, mam nadzieję, że nie obrazicie się tym pytaniem - skierowanym do dziewczyn, które straciły dzidzię, ale mam problem z moją siostra straciła dziecko w 6 tygodniu ciąży i nie daje rady ma juz synka, 4 letniego, który idzie do przedszkola od września, ale wszystko jej się zaczyna sypać - z mężem nie rozmawiają ani nie śpią już od kilku miesięcy, na całą rodzine jest obrażona, nie można jej przetłumaczyć, że życie się toczy dalej dziewczyny, ona nawet stara się zrobić pogrzeb temu dziecku, nadała imię, mówi, że to był jej drugi synek chociaz nawet na okreslenei płci było za wczesnie, na wszystkich krzyczy wiem, że bardzo cierpi, ale nie da sobie pomóc i wszytsko odbiera jak atak juz nei mamy do niej siły, mama płacze, że marnuje sobie życie, mąż już z nia nie wytrzymuje, a ona uważa, że cąły świat jest przeciwko niej my naprawdę nie bagatelizujemy tego co się stało, ale ona z kolei przesadza, a minął juz prawie ROK!! co jej powiedziec, bo do psychologa ona nei pójdzie, bo uważa, że ona mysli normalnie i to świat jest nienormalny, że ją podtrzymuje na duchu.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane napewno smacznie śpicie :) U mnie wszyscy sobie śpią a ja muszę zrobić papiery...żeby mieć resztę niedzieli dla moich misów :) Mojego męża czeka straszna niedziela ....wczoraj byliśmy u znajomych ...mają synka 6 tygodni młodszego od Norberta...prześliczy chłopczyk - jak dziewczynka - oczy wielgachne i włosy długaśne :) i spotkaliśmy tam znajomego z liceum i uświadomiliśmy sobie że już jesteśmy razem 18 lat (pełnoletność) dłużej mój mąż jest ze mną niż bez mnie :) hmmmm no ale to spotkanie po latach to skończy się mega kacem :) Pomarańczowa .....ja sobie nie wyobrażam takiej sytuacji ....pewnie załamało by mnie to ...jak Twoją siostrę - jest jej potrzebna fachowa pomoc . Maam alę zmusi być ślicznie na Mazurach :) Pola może nas dziewczyny przeszkolą z robienia zdjęć :) Nike zobaczysz jak szybko czas Ci zleci :) Evika pewnie szalejesz z aparatem :) miłej niedzieli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam sie z wami moje kwiatki kochane u mnie oki w srode mam do lekarza zobaczymy moj synalek w kosciółku bylam go zaprowadzic moj mezulek jutro jedzie do warszawy i jak zawsze bede miala owulke jak go nie bedzie :(:(:( ale coz nic nie poradze tak musi chyba byc pomaranczowa ja rozumiem co przezywa twoja siostra bo ja to samo przeszlam w tamtym roku myslalam ze juz koniec ze sobie nie poradze płakałam i jeszcze raz płakałam a wrecz wyłam moja rodzina tłumaczyła mi i starala sie pocieszyc jak tylko mogli moja siostrzyczka kochana najbardziej a ja z dnia na dzien zaczelam rozumiec ze przeciez nie moge tak zyc bo przeciez mam juz dziecko ja sobie tak tłumaczylam ze czas leczy rany i tak jest ja tego nie wymazalam bo pamietam wszystko tylko poprostu sie z tym pogodzialam mysle ze musisz swojej siostrze tłumaczyc ze musi jakos zyc bo ma juz dziecko i drugie tez bedzie miala tylko w innym czasie inna data ale tez bedzie :):):)powodzenia maam na mazurkach wypocznij podwojnie z a mnie tez bo ja taka zmeczona dzisiaj jestem iza wrzuc no jakies zdjecie na nk bo obiecywałas i co nie ma wchodziala s na moj profil a ja nie wiedzialam ze to ty :):) buziale dla reszty dziewczynek i zycze mielej niedzieli:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z samego rana moje panienki:) I kawką częstuję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
evika za kawke dziekuje jest pyszna własnie pije :) ja zaraz bede szykowac moje dzieciątko do szkoły jeszcze tylko ostatni tydzien i mają ferie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Magdalenka u nas też za tydzień ferię ...ale żeby jeszcze minął ten tydzień :( Wdrażamy nowy program brrrrrrrrrrrrr tak późno i mam 3 dniową wizytę z zarządu księgowego a jeszcz w środę bal w szkole ....ale jakoś wszystko musze ustawić :) Idziemy z Paulinką w niedzielę jednak na bal - wieczorkiem za to pójdę z m do kina - chyba wieki nie byliśmy sami w kinie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej ja już po chrzcinach, ufff. wszystko poszło wg planu więc mam nadzieję że goście byli zadowoleni. jestem strasznie zadowolona z firmy cateringowej bo naprawdę się postarali, przywieźli wszystko aż wrzące, pyszne no i z wielkim nadmiarem! więc porozdawałam gościom, mają obiady na dzisiaj;-) a w kościele malutki cały czas spał, wszyscy się mnie pytali co mu dałam ;-) i jeszcze w domu spał 2 godz. więc mogłam naszykować do obiadku. a potem też był grzeczny. za to dzień przed chrzcinami był istnym diabełkiem! jak nie spał (a spał po 15 minut do godziny) to płakał. Nic nie pomagało. Taka maruda. Powiedziałąm mu że ostatni dzień jest diabełkiem a od jutra już będzie aniołkiem i tak ma się zachowywac i chyba zrozumiał, hahaha. Po prostu za chiny nie chciał być ochrzczony bo jak szłam do księdza załatwiać papiery przed chrzcinami to też tak płakał że nie chciał mnie wtedy puścić ;-) No ale nie miał wyjścia.... hahaha. Eviczko - no i jak się sprawuje nowy aparat? Wkleisz jakieś fotki?? I napisz mi proszę jak Twoja siostra? Iza - ale masz fajowe plany! Oj, kiedy ja się wybiorę do kina? Chyba za pół roku najwcześniej :-) magdalenka - no strasznie ci współczuję wyjazdu męża znów w te dni! Ech! zagubiona pomarańcza - ciężko cokolwiek doradzić bo na pewno przez ten rok chwytaliście się przeróżnych metod żeby siostrze pomóc... Może niech ktoś z Was, rodziny, pójdzie do lekarza i spyta o rade jak postępować z taką osobą, która tak cierpi... Myślę że najważniejsze to nie odwracać się od niej.... mAAm - i jak na mazurkach? jak będziesz mogła to coś szkrobnij! acha a co do mojego gardła to w sobote już nie wytrzymałam i poszłam do lekarza po antybiotyk. dostałam ale oczywiście postanowiłam się jeszcze dzień z nim wstrzymać bo nie wiedziałam jak malutki zareaguje na lek a nie chciałam ryzykowac przed samymi chrzcinami. no i oczywiście w tą noc gardło mnie przestało boleć, hahaha. Jak dobrze że nie wzięłam tego antybiotyku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropka super, że chrzciny się udały :) Prezenty trafione ? Własnie Evika jak sprzęt ? Dziewczyny wstawać !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane koleżanki:) ja dzis od 7 rano w pracy,jutro zresztą tez:) U nas bal był w piątek,Bartek nie za bardzo juz chciał sie przebierac,ale zdecydował sie na stroj kibica Polski, miał czerwoną koszulke z napisem Polska,biało-czerwoną czapke z daszkiem i szalik biało-czerwony z dużym napisem POLSKA. Robiłam z jeszcze dwiema mamami poczęstunek dla dzieciaków,zrobiłysmy tak kolorowe stoły pełne smakołyków ze dzieciaki były zachwycone:) kropka- ja tez miałam wrazenie ze po chrzcinach mam grzeczniutkie dziecie:D nasz był chrzczony miesiąc po roczku wiec długo mielismy diabełka.I o dziwo przespał całe chrzciny. Super,że wszystko przebiegło na medal i jedzonko było smaczne i duzo,to jednak wazne i daje duzy komfort psychiczny :) cdn musze leciec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pola co zrobiłyście do zjedzenia na bal? U nas w szkole jest problem ....nikomu nic nie trzeba - denerwuje mnie to brrr przecież pieniądzę z komtetu wracają do dzieci...i mają wielką frajdę jak jest jakaś okazja :) Chociaz powiem Wam, że i u mnie jest już problem z przebieraniem się ...ależ Paulinka grymasiła bo już nie jest dzieckiem i księżniczką nie będzie...w końcu wybrała czerwoną sukienkę ....hmmm no cóż jak jej się podoba :) Nuśka co u Was ? Maam bo wybierzemy się do Ciebie :) pisz :) Kisa ..hallo hallo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza - tak, prezenty trafione bo... zamówione, hahaha. poza tym kaska, którą wpłacimy na konto :-) wózek malutki dostał tak bajerancki że aż mi głupio, bo myślałam o zwykłej taniej parasolce, co się siup składa i do auta a dostaliśmy wypasioną spacerówkę z wszystkimi bajerami i wogóle.... i to nie od chrzestnego ale jego rodziców i brata a chrzestny kupił od siebie złoty łańcuszek! no aż mi głupio normalnie. oni zawsze kupują wszyscy jeden wspólny prezent i tak sądziliśmy z mężem że zrobią tak i tym razem... pewnie sobie teraz myślą że nam na mózg padło że zażyczyliśmy sobie wózek. No trudno teraz nic się już nie odkręci... pola - zobaczymy jak to będzie dalej z tym aniołkiem, na razie śpi.... chociaż nocka była taka sobie... Drugi synek w przedszkolu, kaszle nadal astmatycznie, raz mocniej raz słabiej, boję się jak ch.... że znów zacznie sie dusić ale puściłam go do przeszkola bo chory w sumie nie jest (przeziębiony) a nudzi się ze mną w domu jak mops. a jak ja się zajmuję malutkim to on ogląda TV. Przecież to niezdrowo tyle TV oglądać... A jak mu zabraniam to chce żebym się z nim pobawiła a ja czasem nie mogę bo mały jest marudny i jest mi tak strasznie przykro że mu nie moge poświęcić wtedy uwagi. Ech. Pewnie znacie te dylematy. Do tego trzeba w domu wysprzątać, zrobić obiad, pranie, jakieś prasowanie itd....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mnie dzis targają:( kropka-no i dobrze ze z gardłem juz ok:) magdalena-moze uda sie ustawic w jakis miesiąc w dni płodne by mężulek miał wolne.. Iza- czerwona sukienka-super! na pewno mała wygląda bajecznie:D. Bal był w sali gimnastycznej,sala była wystrojona balonami,rysunkami i napisami.Bal prowadziła animatorka-temat podroz po stolicach Europy(z konkursami)-fajnie było. A my w klasie połączyłysmy stoły,położyłysmy kolorowe foliowe obrusy, kolorowe papiewowe talerzyki i serwetki,kubeczki na napoje z roznokolorowymi słomkami. Do picia były owocowe soki z kartonów,ciasto- kupne bo żadna nie zdążyła upiec :),ciasteczka czekoladowe,delicje, czekolada, ptasie mleczko,mandarynki (obrałysmy by nie musiały dłubac,jabłuszka no i oczywiscie chrupki chipsy bo co to za wyżera bez chipsów;). I tyle:) W tamtym roku było tylko po soczku i ciasteczku i dzieciaki tez sie cieszyły. Dzieci cieszą sie z kazdej drobnostki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×