problem z zajściem w drugą ciążę

Hejka:) Ja dzis na 24 godz dużurze 40 km od domciu w dziurze ze az strach,ale przynajmniej spokój mam;) Jutrro pewnie do was nie usiądę bo jak wrocę do domu na czterech i zobaczę wyro to nie będzie silnych by mnie powstrzymac;) jastinsen- ja IUI nie mialam ale clo brałam 4 cykle i bylo 2-3 pęcherzyki dominujące ale nici z tego wyszły. Teraz jestem też po klo,powinnam miec IUI we wtorek a wypadł mi dyżur bo @ poprzednia przyszła 3 dni za wczesnie. Zadzwonię jutro do gina i może cos wymyśli..może w środę.. Ech,nie chce mi się... Mięso Ci śmierdzi? alkohol nie smakuje? podejrzane,podejrzane;) życzę ci żeby to było własnie To:) Mnie takie rzeczy nie rajcują bo w każdym cyklu ,zwłaszcza przed okresem mam jadlowstręt i alkoholowstręt;) Jako fizjoterapeutka masz bardzo rozsądne podejscie do chodzików:),popieram, nigdy nie używalam. Moje dziecie na dzis mialo zaplanowane urodziny dla kolegów w kinie z Harrym Poterem Już jest po,zadowolony i szczęśliwy:) Ja w pracy a wszystko pilotował tatuś . Była zabawa z animatorem,torcik,przyszło 4 kol i 1 koleżanka. Zaluję troszkę ze mnie nie bylo ale urodzinki rodzinne juz mu zrobilismy wczesniej ,cóż czasem nie da sie wszystkiego pogodzic. Ale najważniejsze ze tata byl. Widziałyście tą dziewczynkę która wygrała mam talent? rewelacyjna, a ten głos,szok.wg mnie zasłużyla na nagrodę.Podobala mi sie

po_la_ spokojnego dyzuru, i dobrego odsypiania!!! to o czym pisalam ,to urojenia przed okresowe, zaczely sie przy pierwszej iui, ja kretynka bylam przekonana ze sie udalo, czulam to- do czasu testu i odstawienia utrogestu.Ha ha. Szkoda zawsze tych momentow, gdy nie ma nas przy dzieciach ,gdy cos sie w ich zyciu dzieje, dlatego marzy mi sie czasem pol etatu. Ja nawet czasem zebrania w szkole opuszczam, bo jak przyjde do domu, to na pysk padam! ot babskie zycie!!!

Kawka kochana :) Witam nową koleżankę :D Anetka ja nie jestem zwoleniczką chodzików to wygoda dla nas rodziców ale nie mkoniecznie dla dzieciaczków. Kiki ale ten czas ucieka - ale uwierz że ja już tęsknie za brzuszkiem .....chociaż za porodem to już niekoniecznie :P Evika zdjęcie cuuuuuuuuuuuuuuuudne ale nie ma co sie dziwić jak modele takie słodkie :D Pola już niedługo do parapetówy :D Maam sipochu wstawaj :D Kropka taki okres na choróbska brrrrrrrrrr U mnie na podwórku stoi już pierwszy bałwan- Norbert wczoraj aż piszczał zeby wyjść na spacer...

Witajcie! Izuś - Ale Norbert napewno miał ucieszoną minkę z zabaw na śniegu:0 Super:) Oby w święta byłteż śnieg, uwielbiam takie "białe święta". zazdroszczę Ci tego śniegu, u nas temperatura dziś -10 stopni, wczoraj -8 stopni a śniegu ani trochę nie ma:( Co prawda wczoraj troszkę popruszyło ale był to bardzo drobniutki snieżek, a że mocno wieje, to wszystko gdzieś rozgoniło:( Podobno dziś ma dosyć mocno padać, więc zobaczymy:) Cieszę się , że zdjęcie na NK Ci się podoba:) Moje dwa urwisy uwielbiają wygłupiać się:) Pola - nagrałam jakieś tam filmiki wczoraj wieczorem. Bartuś był przed samym snem, już w piżamce, więc był senny i jakoś niespecjalnie chciał ze mna rozmawiac:( Więc film nie oddaje w pełni zachowania i rozmów Bartusia. Bartuś nie gada na nich tak jak na co dzień, nie chciał nic gadać, bo skapował się, że go nagrywam, ale troszkę tam słychać:) Jeszcze złapię go i nagram w pełni jak rozmawia:) I prześlę, a tymczasem lecę po maila Twojego na nasz portal i zaraz Ci prześlę na skrzynkę:)

Cześć. U mnie biało , biało , biało normalnie zaspy i sypie dalej ;) Już Was czytam. Zakochałam się normalnie w piosence Ani Wyszkoni , piękna , cudowna jak modlitwa ;) http://www.youtube.com/watch?v=YmxAFAvdqhs&feature=related I normalnie ona wczoraj u nas miała koncert niestety mnie nie było. ;(

Hej laleczki:) Jestem i żyję i kawkę z wami piję:)

Hej hej i ja jestm z kawką w ręku. U nas w wawie pada na całego...myślę że jak prze 16-tą będę wychodzić z pracy to śniegu będzie po kostki. U nas weekendas rodzinnie i wizytowo minął. Lubię takie weekendy. No i następny też się szykuje zabawowo bo w środę antoś ma urodziny a w piątek małż - i w sobotę świętujemy :-) A ja zaczynam już w piątek bo mam imprezkę firmową! Boższeee mój syn kończy 4 lata - stara dooopa jestem :-)

U nas jedynie nieśmiało pruszy,na termometrze -2, czekam na więcej śniegu bo uwielbiam jak pada:D Nuśka - tak myślałam ze ciebie zasypało juz,ależ ci zazdroszczę;) Kawka wyjatkowo mi dzis smakuje:) Wyobrazcie sobie ze przez pól doby nie miałam żadnego pacjenta a w karetce siedziałam wczoraj 10-12 rano i ani razu więcej. Jak ja kocham taką pracę;);) czytalam i oglądałam tv bo taka bidna stacja tam a cyfrę mialam i cały zestaw programów hihihih.chyba sie tam przeniosę;) Evika zaraz lecę na skrzynkę i słucham naszego Bartunia, ślij więcej oczywiscie:)Co do śniegu to bądz cierpliwa ;) dzis wam porządnie sypnie, to idzie od nuśki:) justinchen- twoje życzenia mi sie spelnily;)dzięki nim po 24 h w pracy jestem ciągle w formie;). Tez nieraz sie nakręcałam bo wydawalo mi sie ze mam nudności, cycki jak balony i kilka innych objawow wskazujących ze sie udało.. Parę razy tak miałam i bylam bardzo rozczarowana.. załamka. Teraz chyba juz oswajam sie z myslą ze nic z drugiego dziecka moze nie byc. Mysle ze dla mnie to dobrze bo kiedy przestanę sie nakręcac i myslec odblokuję sie i zwiększę naturze szanse.. Iza- spokojnie,parapetówa wiosna/lato;) Puki co dajcie mi jakies pomysły na kuchnię bo musze juz powoli zamawiac;( mAAm- kochana ratuj bo ja juz zglupialam. Szukam i szukam.. Chcialabym raczej nowoczesną kuchnię ale bez przesady,nie taką błyszczącą ,kolorową ,szklano,metalową ale cos z jasnego drewna z ciemnymi blatami,może masz ciekawe projekty?

july- imprezowiczko i stara dooopo nie obrażaj innych mamusiek które mają 10 i 11 letnie malenstwa;);) U nas sypie juz bardziej..oby tak dalej.

witam się i ja. u nas też bielusieńko, pięknie. ja dzisiaj w pracy, teściowa wzięła urlop. Przyszłam po wypowiedzenie. Chłopaki obaj nadal chorzy, starszy dopiero wczoraj nie miał gorączki, tak to bite 3 dni 39 stopni, obsypany calusieńki, nawet usta wewnątrz, narządy płciowe, głowa, między palcami, no wszędzie. Młodszy katar, kaszle. Tatuś dostał zapalenie płuc :-( W sobotę na szybko załatwiałam opiekę paliatywną, i już w sobotę była p. doktor, tatuś dostał 2 antybiotyki. Jeśli chodzi o chodzik to do tej pory mam wyrzuty sumienia że go stosowałam przy starszym synku, nie mogę sobie darować. Bo teraz przy młodszym widzę różnicę. Starszy na szczęście nie ma problemów z kregosłupem.. A młodszy zasuwa cały czas swoim tempem po podlodze :-) Zazwyczaj goni kota. Boski widok! Na razie są z kotem prawie tacy sami wielkościowo. Muszę im fotkę strzelić na pamiątkę, ale jakoś ostatnio brak czasu, weny. Pola - fantastyczny domek! Nie dziwię Ci się, że Tobie się też tak podoba :-) Piękny jest. dla reszty dziewczyn

Eviczko - ja też poproszę o filmik z Bartuniem!!!

nikogo juz nie ma?? :( to ja uciekam do wanny z kawką;)

A więc jak pisałam wcześniej u mnie zimowo. Już dwa razy na sankach byłam z małym. Nasi drogowcy zaspali to korzystamy z nieposypanej drogi ;) Evika czasem miło powspominać, Ja jak pomyślę to nie raz takie tragedie miłosne przechodziłam Ale teraz tylko uśmiecham się na te wspomnienia. A Twój mąż to rzeczywiście wychodził sobie Ciebie. I masz racje fotki mają w sobie magię , filmiki jeszcze słabej jakości przeważnie głęboko schowane w szufladzie leżą. Jeszcze raz całusy dla naszego małego rozmówcy ;) A z listem to nie ma problemu dajemy za okno a potem magicznie znika. Gorzej z wykonaniem. Zabawki naprawdę sporo kosztują. Iza koszty niezłe. Ja może chociaż na jedzeniu przyoszczędzę , bo zamierzam wszystko sama przygotować , oczywiście z pomocą siostry i przyjaciółek. Maam ja tez kiedyś bardzo wierzyłam w mikołaja , do tego stopnia ze do dziś mam pamięci, Jak czekałam na mikołaja i normalnie widziałam że szedł i gwiazdki widziałam , teraz iwem ze to sen ale dla mnie to kiedyś takie magiczne było.;) Pola moje dzieciństwo tez przechlapane , ale najważniejsze że teraz na prostą wychodzimy, jesteśmy cudownymi mamami , i mamy super rodziny. Ja Bogu dziękuje za to co mam i że jestem teraz gdzie jestem. Tyle się słyszy ze z patologii rośnie następna patologia. Ja jestem przykładem że wcale tak nie musi być. Śmieje się że przynajmniej jestem zahartowana życiowo ;) A co do pomocy naukowych to bardzo Ci dziękuje. Popytam w księgarni u nas , może mają. Jak ja Ci się odwdzięczę? A z fasolką kochana co ma być to będzie , ja Tobie i Maam życzę tego z całego serducha. Pola mój smerf tez kulka taty , perfumy , żel do włosów He He. Ja jestem za niech dba o siebie od najmłodszych lat. Mojemu tez lata co ubierze, chociaż z jednym mam problem nie chce kalesonów ubierać. Tłumacze mu ze możemy wracać pieszo ze szkoły , i ze mu zimno będzie w samych spodniach. A on po prostu się wstydzi na W_F rozebrać potem , dałam mu dzisiaj takie getry i o dziwo ubrał. He uśmiałam się ż tego prezentu od mojego męża ;) No niestety nie dla mnie ;) Domek cudowny życzę szybkiej wykończeniówki

Widzę tez ze tamat modowy,ja niestety unikam spódnic jak ognia. Mam tak wystające kości kolanowe ze szok a kosteczka jak u bociana He He. Tylko pory. No czasem zdarzy się , ale od wielkiego dzwonu. Pola telefon w naprawie? Evika tez czekam na nagranie. Justinchen witaj w naszych kręgach. Maam ty nie rób krzywdy mikołajowi He He. Kropeczko zdrówka , zdrówka i jeszcze raz zdrówka ;) Anetka fajnie że się odezwałaś. Mam nadzieję że z córa będzie wszystko ok. A co do chodzika to ja małej w ogóle nie dawałam , tzn nawet nie miałam, Z jednej strony wygoda , ale z drugiej po co obciążać nie naturalnie kręgosłup? Musisz sama zadecydować. Moja bez chodzika na roczek już chodziła. A jedzenie zagęszczaj może kleikiem? Kiki jednak synek , i tez Bartuś ;)

Pola ja ci z kuchnia nie pomogę. Oglądam tylko jakieś fotki na allegro itp. Moje meble są z odzysku po babci maja na pewno ponad 50 lat . Ale jeszcze długo nam posłużą. W piątek byliśmy z siostrą w leroyu po piec i normalnie końcówka naszych płytek....załamka , my bez kasy... Płytki jako końcówki tańsze o 13 zł na metrze, ale na szczęście siostra pożyczyła nam pieniądze i kupiliśmy do końca. W sobotę skończyliśmy prawie jedna ścianę. Ale w końcu efekt widać. Wiadomo ze jeszcze dużo brakuje , zakup umywalki , baterii prysznicowej, lustra, swiatło,półki. Najważniejsze że coraz bardziej cieszy i ładniej wygląda.

Znowu sam pisze , he he uciekam obiad gotować. Z wiadomości pogodowych u mnie bez zmian dalej sypie i to mocno. Jeszcze muszę wjazd odgarniać bo mój do ogrodu nie wjedzie po pracy.Tzn tylko tyle żeby auto mógł postawić resztę będzie musiał sam ;)

U nas też sypie i końca nie widać :-( Pola wiedziałam że zaraz będą jakieś "ale" odnośnie tego że to niby ja staram jestem a co dopiero reszta mamusiek :) Ale wiesz - Ty, mAAm - zaraz znowu będziecie kolejny raz mamami a sama wiesz jak to odmładza! I ja jakbym miała kasy jak lodu to i trzeci raz mogłabym zostać mamusią...ale nic to - najważniejsze że wciąż wyglądam jakbym miała 18-naście - zresztą jak każda z nas ;) Jak tam dziołchy przygotowania do świąt? macie już jakieś prezenzty kupione albo chociaż pomysły na prezenty? a co kupujecie małżom? Zmykam bo jakaś delegacja przylazła...a pod koniec roku albo na początku nowego mamy mieć audyt ;-(

kurcze,woda w wannie stygnie ale musiałam filmiki z Bartusiem pooglądac;) rewelacyjny jest:D gada jak stary normalnie,niebywałe! Cudnie gada,a jaką cierpliwosc ma do Ciebie hihihi:) najbardziej kropki na dinozaurze mi sie podobaly i Lokomotywa w jego wykonaniu:) Cudny jest.:)Mamo bądz dumna:D pozniej wpadne..:)

Witajcie! Nuska - filmiki już wysłane, ale naprawdę żadna to rewelacja i jeszcze na dodatek mały nie chciał gadać tak jak zwykle :( Pola - wysłałam Ci jeszcze filmik jak Bartuś mówił, jak miał dokładnie 1 roczek - film nagrywany latem :) Od tamtej pory zrobił olbrzymie postepy,ale mnie juz wtedy zachwycały jego rozmowy :) Kropeczko - nie mam Twojego maila i na NK nie ma go :( Jej zazdroszczę Wam tego śniegu, super:) mAAm, Pola, justinchen, a ja muszę Wam powiedzieć, że bardzo Wam zazdroszczę, właśnie tego, że się staracie, że macie nadzieję na kolejne dziecko, że się Wam w końcu uda! Bo wiem, że sie uda!!!!! Ja już mam to za sobą, mam dwójeczkę i więcej nie będę miała po prostu z powodów finansowych. Zazdroszczę Wam (oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu), że w Waszym domu w końcu zamieszka taka mała, delikatna, bezbronna kruszynka. Że będziecie mogły obserwować jak ta kruszynka rośnie, rozwija się, pierwszy ząbek, pierwszy kroczek...... Tak bardzo chciałabym przeżyć to jeszcze raz, choć chcę dać swoim dzieciom wszystko co najlepsze i dlatego nie mogę pozwolić sobie na trzecie dzieciątko. Dlatego głowa do góry, bo przed Wami wiele pięknych chwil:) July - to Ty kochana taki jak i ja, gdyby nie ograniczenia typu kasa, mieszkanie itp to ja też chciałabym mieć trzecie :) I to bardzo :) Ja pomysłów na prezenty kompletnie nie mam:( Jak zobaczyłam jakie są teraz ceny w sklepie zabawkowym, lepsze klocki to koszt ponad 200 zł, A mam dwójkę dzieci i jeszcze dwójkę chrzesniaków to się załamałam:( Nuska - dobrze, że płytki kupione, a kasę oddacie:) spokojnie:) Kropeczko - czy dobrze zrozumiałam? Dostajesz dziś w pracy wypowiedzenie? Co będzie dalej? Daj znać bo się martwię:( Dużo zdrówka zyczę Twoim dzieciaczkom i tatusiowi:) Pola - ja też uwielbiam jak pada śnieg:)

Witajcie! Nuska - filmiki już wysłane, ale naprawdę żadna to rewelacja i jeszcze na dodatek mały nie chciał gadać tak jak zwykle :( Pola - wysłałam Ci jeszcze filmik jak Bartuś mówił, jak miał dokładnie 1 roczek - film nagrywany latem :) Od tamtej pory zrobił olbrzymie postepy,ale mnie juz wtedy zachwycały jego rozmowy :) Kropeczko - nie mam Twojego maila i na NK nie ma go :( Jej zazdroszczę Wam tego śniegu, super:) mAAm, Pola, justinchen, a ja muszę Wam powiedzieć, że bardzo Wam zazdroszczę, właśnie tego, że się staracie, że macie nadzieję na kolejne dziecko, że się Wam w końcu uda! Bo wiem, że sie uda!!!!! Ja już mam to za sobą, mam dwójeczkę i więcej nie będę miała po prostu z powodów finansowych. Zazdroszczę Wam (oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu), że w Waszym domu w końcu zamieszka taka mała, delikatna, bezbronna kruszynka. Że będziecie mogły obserwować jak ta kruszynka rośnie, rozwija się, pierwszy ząbek, pierwszy kroczek...... Tak bardzo chciałabym przeżyć to jeszcze raz, choć chcę dać swoim dzieciom wszystko co najlepsze i dlatego nie mogę pozwolić sobie na trzecie dzieciątko. Dlatego głowa do góry, bo przed Wami wiele pięknych chwil:) July - to Ty kochana taki jak i ja, gdyby nie ograniczenia typu kasa, mieszkanie itp to ja też chciałabym mieć trzecie :) I to bardzo :) Ja pomysłów na prezenty kompletnie nie mam:( Jak zobaczyłam jakie są teraz ceny w sklepie zabawkowym, lepsze klocki to koszt ponad 200 zł, A mam dwójkę dzieci i jeszcze dwójkę chrzesniaków to się załamałam:( Nuska - dobrze, że płytki kupione, a kasę oddacie:) spokojnie:) Kropeczko - czy dobrze zrozumiałam? Dostajesz dziś w pracy wypowiedzenie? Co będzie dalej? Daj znać bo się martwię:( Dużo zdrówka zyczę Twoim dzieciaczkom i tatusiowi:) Pola - ja też uwielbiam jak pada śnieg:)

Pola - te filmiki musiałam mocno zmniejszyć, bo inaczej by nie przeszły na skrzynkę dlatego są też słabej jakości:( Musiałam ciągle małego zagadywać, bo sam nic nie chciał mówić od siebie:)

No widzisz Eviczko - czyli jedziemy na tym samym wózku - Ty podobnie jak ja masz zdanie na temat kolejnego dziecka - przykre że tak u nas w kraju jest - że trzeba patrzeć na fundusze, już nie mówię o wciąż rosnącym zapotrzebowaniu na żłobki, przedszkola... Ja gdyby nie moja mama to nie wiem co bym zrobiła - bo zosia jest 80-ta na liście oczekujących do żłobka - musiałabym iść na wychowawczy a co z życiem - a dokładnie z kasą na życie, opłaty :-( Także moja droga mamy swoją dwójczke i teraz będziemy czekać na wnuki - a wnuki będziemy mieć piękne z połącznia mojej zosi i Twojego Bartusia. A tak a propo - to ja nie mam filmiku z zięciem :-( Pola zazdroszczę kąpieli w tej chwili - ja też chętnie bym się tak zrelaksowała tym bardziej że zmarzłam w dordze do pracy i do tej pory nie jest mi ciepło :-( Muszę się zaopatrzeć w ciepłe buty i zmienić kurtkę na cieplejszą! Kropeczko, właśnie co dalej? mAAm gdzieś Ty babolu? Nuśka żeby Cię tylko nie zasypało...! Porób zdjęcia i wstaw - niech reszta zazdrości zimy ;)

Kochane ja śle buziaki bo zarobiona jestem potem klikne A bo zapomniałam :o brzucho napierdziela :owięc @ będzie :(

KOchane dopiero zauważyłam, że ten filmik z elementarzem coś źle się zmniejszył, bo mój głos to chyba słychać z trzy razy na raz Zaraz go zmniejszę jeszcze raz moze będzie dobrze Coś źle się zmnijeszyło

Przesłałam wam jeszcze raz poprawiony filmik ten z elementarzem, trochę jest długi. Ale u mnie ta pierwsza wersja - coś mój głos naraz występował 3 razy, coś jakby źle się zmniejszył. No nic, może to tylko u mnie wystąpił jakiś problem...

Evika- bez problemu, ja sie domyslilam ze to kwestia wielkosci filmiku,i ze głosy sie nakladają ;) ale spoko,mozna zakumac;) w pierwszej chwili myslałam ze jest was tam więcej:)

Ale szalejecie z wpisami dziewczyny :P dalej tak trzymać ... Norbert wczoraj jak oglądaliśmy taniec z gwiazdami- popisywał sie cały wieczór- tańczył a jak widział walca to głowę do tyłu odwracał - widok bezcenny :P może drugi Maserak rośnie :P

ja w garach siedzę...ale sytuacja opanowana: rosół z soboty(tylko troche nitek dogotowałam, na drugie ryż,sos grzybowy ze słoika,kawałki kurczaka zapiekane na patelni, surówka z buraczków ze sklapu;) 30 min roboty;) kropka- wiesz,zazdroszcze ci nawet tej ospy bo moj młody nie miał jeszcze mimo ze w szkole była i martwi mnie bo lepiej przechorowac i spokój miec..Zdrówka dzieciakom,niech szybko wracają do formy. Dobrze,ze szybko lekarz pojawil sie u twojego taty, a napisz jak to wygląda,czy lekarz jakos sie z wami na wizyty regularne umówil czy macie dzwonic w razie potrzeby? Iza ty niedługo całą kadrę taneczną nam tu wychowasz:) mAAm- pisz pisz bo nas zaniedbujesz;)

Pola zaczynam się martwić tym tańcem :P ale pewnie dlatego ze na próby czesto z Norbertem chodzę i on patzry jak dzieci tańczą :D Moje miśki tez nie chorowały na ospę ...

july, Eviczko - ja też pisałam już kilka dni temu o tym, że gdyby nie kasa i państwowa polityka prorodzinna to bym się zdecydowała na 3-cie dziecko. i też jak Eviczka zazdroszczę naszym staraczkom, że wszysko dopiero przed nimi (w pozytywnym znaczeniu). Eviczko - wysłałam Ci mój adres na NK. Moje namiary są na NK :-) Dzięki z góry! Co do prezentów to ja się niestety orientowałam w cenach więc zaskoczeniem dla mnie nie było ale dla mojego męża owszem. Też musiał się z tym przespać. Najpierw oczywiście kłótnia była, że wogóle myślę o zabawkach w takich cenach ale przespal się z tym, przeprosił i jest ok.