Facet ktory sam nie potrafi utrzymac rodziny jest nieudacznikiem

Gabsonik, w szkole jests ornung, a na wakacjach odreagowanie. I kurde widziałam to na własne oczy w bardzo wielu krajach jak zachowuja się małe Niemiaszki:P

Gabsonik Bo dzieci biorą przykład ze swoich rodziców. Nie od dziś wiadomo ze Niemcy różnią się od Polaków pod względem mentalnosci. Niemcy wyznają kult uczyciwej, solidnej pracy. W polsce nadal jest wielu zawodowych bezorbotnych i zawodowych rencistów, którzy czekają az im manna z nieba zleci. Co tacy rodzice mogą przekazać dzieciom? Jakie wartości? Jakie cele?

Doprawdy - samoobrona ? ty mama duża mądra wykształcona używasz klapsa w celach samoobrony bo cię małe dziecko nie slucha ? nie słucha- to nie przemoc fizyczna tylko nieposłuszeństwo a ty uważasz że należy się bronić uzywając przemocy fizycznej ?

Najwięcej patologii jest wśród młodzieży z blokowisk. To są dzieci z rodzin żywcem wziętykch ze "świata według kiepskich". Beznadzieje, brak zainteresowań, brak celów, brak ambicji i perspektyw na przyszłość.

nieprawda nawet w prywatnych szkołach dla dzieci "z dobrych rodzin" jest to samo

Nikt im nie pokazał, że żyjąc uczciwie i uczciwie pracując można żyć naprawdę fajnie i dojść do czegoś w życiu.

kotka-Ordnung :o anglia to spoleczenstwo klasowe. nie mozna tak uogolnic. wyzsze klasy maja standard kultury nieznany w naszym kraju. ogolnie w polityce, pracy ten poziom jest znacznie wyzszy niz u nas. w pubach - nie mam porownania. fakt, ze tam ludzie nie spotykaja sie w domach wiec ulice i puby sa zatkane

yeez- trochę luzu bo ci zwieracze puszczą:D

doprawdy jestem wyluzowana - brak ci argumentow to się martwisz o moje zwieracze ? :D

wnuk- ty niemiałaś przypadkiem kiedys nicka "zmanierowana krytykantka"?

nefrytowakotka ty to zielonego pojecia nie masz widze... bez komentarza i pisze sie Ordnung a nie ornung. dzieci sa takie jak rodzice nic dodac nic ujac. a polska szkola i mlodziez jest beznadziejna. szkola zajmuje sie produkcja kolejnego pokolenia bezrobotnych sluzacych za granica. gdzy pracowalam w pl jedynym tematem lodziedzy bylo kto sie najebla z kim sie najebal i gdzie zaliczyl zgona. same proste pijaki i cpuny.. smutne ale co zrobic

Doprawdy- czyżbyś myślała by mi dać klapsa? :D

wnuk- no niestety my mówimy o społeczeństwach z klas średnich nie każdy może mieszkać w wypierdkowie centralnym na najwyższym piętrze pewnie dlatego wbrew pozorom nasze choryzonty są dużo szersze- mimo że z ostatniego piętra wydawałoby się , że najwięcej widać

wnuk- ty niemiałaś przypadkiem kiedys nicka "zmanierowana krytykantka"? no co ty!

yeez- nie chce mi sie polemizowac z kims kto nie ma pojęcia co to ironia, argumentuję obecnie już na 14-stej stronie jedno i to samo, ilez można w kóło powtarzac?

nasze Choryzonty sa rozne to z pewnoscia

jedyna rozrywka duzej czesci naszej mlodziezy jest sie najebac, nacpac, wyruchac, zdemolowac, wysmiac, i nic nie robic. zadnej dyscypliny. zero ambicji i zero przyszlosci

Wnuk, sorry ale niemiecki jest absolutnie obcy ideowo:P Z wyższych sfer w Angli to znam jedynie oficera Orderu Imperium Brytyjskiego:P, wiecej sfer wyższych nie znam. Natomiast normalni Angole... uuuu.. piatek wieczór i centrum LOndynu to jest to:D:D:D

wnuk muszę przyznać ci rację bardzo mi przykro w twoim imieniu ;)

Gabsonik Bo to jest młodzież tak jak napisałam ze "świata według kiepskich". Rodzice bezrobtni, żyjącu bez celu i bez perspektyw, nie mają zainteresowań, ambicji, nie doceniają wartości wykształcenia, bo sa na to zbyt ciemni. Powiem tak, ja chodziłam na różne zajęcia dodatkowe, uczyłam się języków, w tym czasie moje kolezanki szły na dyskotekę, lub gziły się po kszakach ze swoimi amantami. Ich rodzice nie widzieli potrzeby kształcenia ich i zapewnienia przyszłości lepszej niż mieli oni sami.

no cóż ja rozmawiam wprost- bez ironii.ale pomyślę :D

wnuk bardzo się cieszę- że to pojęłaś- cokolwiek dla twojej specyficznej "logiki" miałoby to znaczyć :)

krzakach rzecz jasna...;/

yeez- spróbuj;)

nie lubię się chować za ironią. lubię stwiać sprawy jasno i wyraźnie.

Natomiast normalni Angole... uuuu.. piatek wieczór i centrum LOndynu to jest to nie wiem, co ma udowodnic ta dyskusja ide o zaklad w ciemno, ze piatkowych wieczorow w londynie spedzilas mniej niz ja oprocz tloku na ulicach nie mam zadnych szczegolnych obserwacji siedzialam wiele razy w kilku miastach anglii z ludzmi w pubie i nigdy nie mialam sytuacji zagrozenia

zgadzam sie z brawo komiczne. najgorsze jednak jest to w jaki sposob odnosi sie do czlowieka uczciwie pracujacego i takiego co niekombinuje. taka jednostka bedzie sprowadzona do poziomu 0. tam nie da sie zyc.

wnuk no nie mów- to ty po pubach chodzisz? nie tylko na bankiety?? fiu fiu

nefrytowakotka co ty wiesz o londynie:D hehe. ilu w londynie jest angoli?? chyba na palcach mozna policzyc. wiekszosc mieszkancow to imigranci a i tak wyjsc noca w londynie to mniejszy strach niz zrobic to w warszawie