niewielka 0 Napisano Sierpień 14, 2008 Właśnie zadzwonił tata mojego chłopaka zabieraja mnie na weekend na Węgry jeśli wszystko wypali jutro wyjazd:-) Cieszę się bo fajna sprawa, tylko u mnie w domku nie za ciekawie się dzieje i tak jakoś mi smutno z tego powodu.... ale co mam się ciągle zamartwiać ojcem pijakiem? lepiej zaszaleć i tak bd w domu nic nie zmienie. a moze tam na chwile chociaż zapomne... Jak tam jest nad Balatonem? co mam brać??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach