Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Chemical

Poszukuję rowerka 3-kołowego, ale z łańcuchem, a nie z pedałami w kołach

Polecane posty

Produkują takie jeszcze? Mój brat w 85 roku miał taki kupiony, ale po drodze jeszcze 2 rodzeństwa i kilkoro sąsiadów na rowerku jeździło i się zepsuł. Jakbym wiedziała, ze teraz takie tak ciężko dostać, to bym jak oka w głowie go pilnowała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chemical to samo miałam :( Pata miała taki rowerek po moim bracie, też z tego rocznika prawie :D teraz już takich nie produkują niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nlkgjnkldj
Mamani-zapodasz potem fotke? bo nie wiem o jaki chodzi :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nlkgjnkldj
czyli produkuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie jest dokładnie taki tamten był bardzo solidny, miał szerokie koła i długie, żółte siedzenie był nie do zdarcia kurde oddałam kuzynce i gdzieś potem dalej oddała ale ten też jest niezły rowerków z pedałami na kołach to w ogóle nie ma co kupować więcej się dziecko namęczy niż najeździ :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rafinka mialąm taki o jakim piszesz :d taki buraczkowy byl i mial takie siedzenie ze 2 dzieci moglo siedziec :D:D:D i ojciec mi go samochodem rozjechal jak raz cofal a ja go niefortunnie zostawilam :(:(:( ale to bylo dawno dawno temu... moze 4 lata mialam wtedy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie taki :D to była maszyna.... Pati miała 2 latka i 5 km na nim brała bez zmęczenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty jesteś prawie ten rocznik co mój brat :D wtedy innych rowerków chyba nie było co rzucili to się kupowało i całe osiedle jeździło na takich samych :D:D:D a potem rodzeństwo te co teraz produkują to nawet jednego dziecka dobrze nie przetrzymają, taka tandeta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rafinko my chyba o tym samym rowerku piszemy ;) Siedzenie było długie i żółte, koła plastikowe, ale z taką gumową obręczą, za siedzeniem było takie metalowe ucho... Nie miał przyczepki, nie miał pałąka z tyłu, był taki zgrabny... Ładniejszy był od tego, który podesłała MaMani, ale lepszy rydz, niż nic :) Dziękuję, MaMani! 🌼 A te rowerki z kołami na przednich kołach to w sumie są takie pchacze - bo ile dziecko na nich ujedzie samo. Na takim z łańcuchem to mój brat śmigał na równi ze starszymi dziećmi na większych rowerach - Reksiach, Pelikanach :) Super był ten rower! MaMani, jeszcze raz dziękuję serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten rowerek z żółtym siedzeniem nazywał się Balbinka nie? :D pamiętam, miałam taki :) zajeździliśmy go z bratem i kilkoma kuzynami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, był taki pałąk metalowy, pamiętam! gdzieś mam na nim pati na zdjęciu ale nie mogę znaleźć kurde ile dzieci na nim najeździło....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×