Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytajajacaa

JAkie najwieksze glupstwo zrobilyscie dla faceta

Polecane posty

Gość pytajajacaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greckie wesele
popieram w całej rozciągłości:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z wrednym prowokat
:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyszlam za niego
urodzilam trojke dzieci pomagalam w prowadzieniu biznesu ...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wyszlam za niego
taa... pewnie urodzilas je dla niego... wszyscy w to uwierza :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupiuuutka
a ja pojechalam za jednym do ...innego kraju po tym jak mi slodzil ze bedziemy razem ja pojechaalam cala szczesliwa a tu..on z dziewczyna:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość padający deszcz
kochałam do granic mozliwości,nie zważałam na zdanie innych którzy z boku dostrzegali to czego ja nie potrafiłam dostrzec,byłam z nim 5 lat a on pół roku przed ślubem...powiedział żegnaj:),dziś już nie czuję żalu, ale jedno co mi zabrał to zaufanie do facetów i nie potrafię tego zmienić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dramat sie zaczyna, gdy zwiazek jest calym swiatem. Moze to smutne i cyniczne, ale trzeba zyc dla siebie i wiedziec, ze moze nadejsc czarna godzina, niestety. Skreca mnie, gdy slysze, ze cos jest na zawsze. Brzmi to negatywnie, w stylu "juz nie musze sie starac, jest moj/moja i jest na zawsze". Nie da rady tak. Starac sie trzeba zawsze od switu do nocy i ciagle zdobywac. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana dziewuszka
A ja bylam z nim 5 lat, było cudownie, aż do tego roku.. juz początek przyniósł setki rozczarowan kłótnie. Rozstalismy się.. chodz tak tego nazwać nie można, on poporstu po 5 latach zamilkł, ja probowalam, pytałam, chodziłam do niego, ale w pewnym momencie przestałam:( Kocham nadal.. odebral Mi wszystko, kiedyś bylam uśmiechniętą, pelną radości, odważńą, pewną siebie dziewczyną a teraz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkiem taka jak wy
za bardzo pokazywałam że mi zależy. przez 2 lata. jaka głupia ja, ech , głupiutka. efekt: facet stał się zbyt pewny siebie, przestał się starać, zaczął lekceważyć, gardzić i szajstać się z d u p ą, jakby był nie wiadomo kim no i wszystko się rozpadło. Wnioski? mam nadzieję, że Never again takiego błędu nie popełnię. Facet to jest tylko facet, nawet gdy mi zalezy i mam nadzieję, że będę to pamiętać do końca życia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dwa razy nie poszlam na konwersacje z angielskiego, zeby pojsc z nim na randke do parku :O ale takie bledy mlodosci to i tak megalajt przy np. malzenstwie-pomylce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×