Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fruktoza787

Marzenia się spełniają! 32 kg mniej w ciągu 8 miesięcy! Moja historia!!!

Polecane posty

Witam! Dziś jakiś taki pochmurny dzionek, oczywiście zaliczyłam spacerki, ale ta pogoda taka niepewna i nie chciałam się za daleko wypuszczać...kto z nas nie grzeszy, jedne się do tego przyznają a inne przemilczą (tak jak ja ) ;-) raz jest lepiej a raz gorzej, przecież jak zjem ciasteczko to świat się nie zawali, dużo spaceruję, najwyżej wieczorkiem na steperku spalę, poza tym gonitwa za moim szkrabem jak idziemy na spacer też mnie odchudza...dziś sasiadki z ulicy były pełne podziwu, ze tak zeszczuplalam, tak szybko po ciąży i ze lepiej wyglądam jak prze i tylko rodzić dzieci ;-) Mirabelka-moze za mało jesz w ciagu dnia skoro potem, na wieczór dopada cię głód? umyj ząbki albo napij się czerwonej herbatki i nie myśl o jedzeniu, pomyśl że szkoda zakańczać udany dzień porażką.... Witam Cię cukiereczku-pewnie, że schudniesz, wszystkie schudniemy, powolutku, ale madrze, skutecznie i na zawsze...bo to jest najważniejsze, nie tylko schudnąć ale utrzymać ta wagę...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczęta! Cukiereczek: witam serdecznie! Na pewno uda Ci się schudnąć z nami :) Razem raźniej ;) Mirabelka: kochana, ja nie jem w taki oto sposób: wlewam w siebie wodę niegazowana do oporu, prędko kładę się spać, jak mogę. Wczoraj zjadłam dwa malutkie pomidorki, kilka ślwek i jabłuszek :) Dzis na śniadanko 3 malutkie kiełbaski z indya z grahamkiem i ogórkiem, na II śniadanie 2 jabłuszka :) Pozdrówka! Aha i zjadłam z kumpelką po lodzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój obiadek: cała wielka miska sałatki z kapusty pekińskiej i pomidorka z sosem koperkowym do sałatek knorr:) jem z malusia kiełbaską z indyka :) Pycha.. a jak mało kalorii:) lekkie, a daje uczucie sytości :) Polecam :) Buzi P.S. A potem- pół kubka jogurtu naturalnego z platkami owsianymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Moja córka obchodzi urodziny. Jest zatem tort i 3 rodzaje ciasta. Stoją w lodówce, zaraz przyjdą goście, tak bardzo bym chciała nie zjeśc. Musze się zawziąc. Ale ....cały czas myślę o tym co w lodówce. Do tej pory nie skusiłam się, choc ciasto rano kupione w najlepszej ciastkarni. Bardzo pomagacie wytrwac . Czytam Was codziennie choc nie zawsze piszę.Jutro zdam relację czy i na ile się skusiłam. Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cukiereczek2008
Mirabelka: Mi pomagaja cwiczenia, kiedy mam ochote rzucic sie na jedzenie, a szczegolnie na czekolade to rozkladam mate i cwicze intensywnie przez godzine, potem juz nie jestem glodna:) Kazdemu pomaga inna metoda. I salatka byla dobra choc szkoda mi bylo braku czosnku, ktory uwielbiam;) Dziewczyny, dziekuje za bardzo mile powitanie, juz czuje sie jak w domu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny:) witam cukiereczku:) ja mam dzis doła strasznego...tak strasznego ze jesć mi sie nie chce dzis zjadłam: twarożek farmerski + pomidor na obiad kiełbasa drobiowa potem zjadłam loda z trzech gałek (miś zrobił a ma lody w sklepie) no i mam doła i marudze i jestem brzydka i świat jest wstrętny ...oooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lonly!!! Dziękuję baaardzo za tą informację na temat Ketchupu!!! Już jutro obszukam cały Lidl w jego poszukiwaniach ;) Mam nadzieję,że go odnajdę ;);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamilka205!Głowa do góry!!! Bierzemy się w garść! Jutro na pewno będzie lepiej ;* Ja też miałam dziś taki jakiś nie taki dzień,ale... tylko z samego rana! Bo później postanowiłam poprawić sobie humorek i poszłam na wieeelkie ciuchowe zakupy ;) Nakupiłam trochę ciuszków ( takich jakie mi się podobały,a nie tak jak kiedyś - te,których rozmiar OGROMNY był na sklepowej półce ;) ) Was też to czeka ;) Ja nigdy nie czułam przyjemności i radości podczas zakupów ciuchów,bo to był koszmar-uganianie się za jak największymi ciuchami ;( ) No a dziś to ja zjadłam : Śniadanie : 3 plasterki wędliny z indyka + serek twarogowy + koncentrat pomidorowy ;) W szkole od godziny 8:50 do 13:30 zjadłam : 4 kiełbaski z indyka jogurt naturalny jabłko Obiad: twarożek z koncentratem ( szybko u babci,bo na zakupki się śpieszyłam ;P ) Podwieczorek: świeże malinki,prosto z krzaczka z połową jogurtu naturalnego Kolacja: ( w przerwie między zakupkami ) kefir 0 % (owoce leśne ) I to tyle ;) Dziewczyny! Muszę Wam powiedzieć,że teraz w szkole doszedł mi nowy przedmiot : DIETETYKA!!! Jest suuuperr! Po 2 lekcjach już tyle ciekawych i przydatnych rzeczy się dowiedziałam ;) To będzie moja specjalizacja ;) Cieszę się z tego ;) Pozdrawiam Was i uciekam spać,bo rano do szkoły i głód zaczyna mnie męczyć ;( Pozdrawiam Was Kochane ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście ja również pozdrawiam Cukiereczka2008 i życzę powodzenia w tej " przemianie " ;* Na pewno Ci się uda!!! mirabelka25! Jeżeli chodzi o te napady głodu wieczorem,to ja też ( tak jak już ktoś t napisał ) uważam,iż powinnaś jeść po prostu więcej! Szczególnie kolacje. Zjedz ją wcześniej ok 18,ale bardziej sytą! To powinno pomóc ;* Trzymaj się !!! Dasz radę ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mirabelka - mi tez zdarzały sie takie napady wilczego głowdu i wtedy pochłaniałam wszystko co było pod reka.Działo sie tak wtedy gdy w ciagu dnia zjadłam zbyt mało i wieczorem moj organizm domagał sie jedzonka . Od kad zaczełam jesc 4-5 razy dziennie po ok 250 kcal juz mi sie tak nie zdarza. A wieczorem pije wode z cytryna i herbate zielona . Mam jeszcze jedna zasade , zwiazane jest to tez ze stylem zycia. Chodze pozno spac wiec kolacje jem ok 3 godz przed spaniem ale zawsze białkowa(+ warzywa).Jedzenie kolacji na dłuzej niz 3 godz opuznia przemiane materii :-///// Maju- mam nadzieje, ze uda znalezc Ci sie ten ketchup :-))) Pozzdrowionka dla wszystkich dziewczynek:-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elemorele
Witam... Historia autorki nieco przypomniała mi moją. :) Cale zycie pulchniutka... w wieku 14 lat przy wzroscie 162cm 78kg wagi... Dieta i trening pozwolily mi schudnac do 65kg. Moje zycie stalo sie lepsze.. chlopcy inaczej juz na mnie patrzyli. Przedewszystkim juz bez wyzwisk. jak na normalnego czlowieka:) Niestety sie nie pilnowalam.. jojo zrobilo swoje... pod koniec gimnazjum wazylam już 96kg!!!! Nowa szkola-liceum... koszmar :o Po pol roku, majac niespelna 17 lat zaczelam diete + masa cwiczen... w ok pol roku schudlam do 60kg....Nikt mnie nie poznawal, a w szkole inne zycie... W wakacje udalo mi sie zgubic kolejne kg. We wrzesniu wrocilam juz zupelnie inna dziewczyna.. 165cm 53kg, opalona, wypoczeta.. rodzice byli bardzo ze mnie dumni i widzac moje szczescie nie szczedzili na nowe super ubrania... Moze to tak wyglada jak wypowiedz pustej glupiej dziewczynki.. ale dla kogos co przez tyle lat marzyl o poprostu kupieniu w sklepie czegokolwiek... Ubrac teraz obcisla bluzke i normalne dzinsy...... Teraz mam już 20 lat i swoja wage utrzymuje. Waze coprawda nie 53kg, a 57 -58kg...( lepiej sie czuje z tą wagą poprostu. pelniejszy biust i bioderka;) ) Autorko topiku!!! jestem pelna podziwu dla Ciebie, zwlaszcza ograniczenie slodyczy... Ja nie potrafilam:( moja dieta byla duzo nie zdrowsza... Poprostu jak mialam ochote na slodycze wrąbałam tabliczke czekolady, a pozostala czesc dnia na ogorkach i pomidorach.. Naszczescie nie zdazalo sie to za czesto i z regoly to bylo zdrowe jedzonko ok 1200kcl.... Zadnych chorob nie mam, anemi, awitaminozy.. poza lekka shiza na punkcie szczuplej sylwetki, ćwiczeń, kcalorii i wizytach u psychiatry.. wszystko ze mna w porządku:) Jezeli chodzi o cialo... rozstepy po ok 2 latach sa niezauwazalne, zadna skora mi nie wisi..(wiadomo nie odrazu tak było!! Skora potrzebuje wiecej czasu na "wchloniecie") Ale w tak mlodym wieku nie ma mowy o pozniejszych rzadnych klopotach ze skora!!!!!!!!!!! Wiem to z doswiadczenia!!! moja nie rozni sie zupelnie niczym od rowiesniczek... zadnych obwislych piersi jak u starszej pani...:o Chętnie wkleje swoje zdjęcia "przed" i "po" rowniez w kostiumie kąpielowym:) Ale to nie dzis, jestem u swojego ukochanego i tutaj tych zdjec "przed" nie mam... O ile w ogole jakies mam w wersji cyfrowej hehe serdecznie pozdrawiam i z chęcia będę zagl ądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziewczynki :) Dziękuję za wszystkie rady dotyczące moich ,,wieczornych napadów\" ;). Uważnie je wszystkie przeczytałam i postaram się dostosować. Ale wiecie co? Ja sie wcale nie głodzę w ciagu dnia. Wręcz przeciwnie , jem regularnie co 3 godziny i to nie same warzywka, urozmaicam sobie jedzenie jak tylko mogę. I ogólnie to nie jest tak , że mi sie wieczorem chce jakoś szczególnie jeśc...hmmm... chodzi raczej o to , że chce mi się połasuchować, najlepiej cos słodkiego :) :) ;) Ale obiecuję ćwiczyc swoją silna wolę!!! Wczoraj byłam na grzybach :) No pełne kosze dosłownie , jest tego tyle , że się z lasu nie chce wychodzić. Czy znacie jakiś ciekawy przepis na przyżądzenie grzybków leśnych tak aby nie było kalorycznie a smacznie? Wiem , że one nie maja żadnych wartości odżywczych ale nie wiem jak to jest z ich kalorycznością? Pozdrawiam i życzę miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cukiereczek2008
Wczoraj bylo dobrze, rzadnych grzechow;) Mam pytanie: czy mozna jesc chrupkie pieczywo w czasie diety? 43kcal na kromke ale zawiera sol. I jeszcze: co z ciemna kasza gryczana? Mam ja dzisiaj na obiad+brokuly bez rzadnych dodatkow, na oko calosc ma okolo 400kcal, na sniadanie zjadlam jajecznice z dwoch jajek z pokrojona czerwona papryka i kromka pieczywa chrupkiego. Wieczorem mam ciezki trening wiec nie moge ''jechac'' na mniejszej ilosci kalorii, po tych cwiczeniach zawsze gubie 1kg a to tylko godzina! Fruktoza: widzialam Twoje zdjecia i musze powiedziec, ze piekna z Ciebie dziewczyna, i przed i po:) Planuje w co zaczne sie ubierac jak juz zrzuce te dodatkowe kilogramy, rzuce w kat ciemne spodnie rozmiar 42 i zaczne nosic zgrabne kostiumy do pracy:) Mam tez sliczna krociutka sukienke, ktora bardzo chce zalozyc tej zimy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elemorele
chrupkie pieczywo zawierajace blonnik jak najbardziej!!!!! blonnik jest zbawienny dla diety... jest do duzo w otrębach. Polecam mocno te platki nestle fitnes. Efekt po nich jest widoczny i nie rozgryzlam jeszcze dlaczego.... a nie chce mi sie wierzyc ze tylko tego blonnika :) Jak je jadlam odrazu moja waga ruszala w dol.. Jem też aktivie... poprawia prace jelit, dzieki czemu znika takie wypelnienie brzucha i jest on widocznie bardziej płaski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elemorele
przepraszam za te błedy jezykowe hehe, niestety nie spalam cala noc bo musialam popracowac na kompie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cukiereczek2008
elemorele - wielkie dzieki! Ja jem jogurty Shape, nie wiem czy takie sa w Polsce, nie maja tluszczu i sa smaczne. Tak na dobra sprawe to i tak nie jem chleba ale to chrupkie pieczywo zastepuje mi chipsy i frytki. Sprawdze tez czy dostane tu nestle fitness, mysle, ze gdzies je widzialam, obecnie mam w szafce 2 pudelka SpecialK, po ktorych tez podobno sie gubi kg, ale nie jestem fanka mleka, sprobuje z jogurtem naturalnym. Trzymam sie warzyw, owocow raczej unikam bo cukier, ryby i mieso z indyka tak, ale gotowane:) Kiedys schudlam do 65kg i bylo fajnie ale na glupiej diecie bo nie jadlam prawie nic (500kcal na dzien) i jojo bylo wielkie, teraz jestem madrzejsza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elemorele
dieta na dlozsza mete nie powinna wykluczac niestety zadnej kategorii produktów!!!!!! rozumiem, ze rezygnujecie z bialego pieczywa, produktow z bialej mąki itp.. i to bardzo dobrze! ale jednak wazne jest tez zeby w jadlospisie pojawilo sie cos zbozowego (idealnie by bylo z pelnego ziarna bo zawiera cenny blonnik, ktory napedza przemiane materii i popycha jedzonko i jest szybciej wydalane i mniej sie z niego wchlania) produk z pelnego ziarna zawieraja latwo przyswajalne weglowodany!!!! są one odrazu przerabiane na energie. dzieki nim mamy duzo energi... checi do dzialania.. nasz mozg sprawniej pracuje!!!! a co najwazniejsze na dlugo zapewniaja uczucie sytosci... pieczywo mozna zastapic wlasnie mussli, pieczywem chrupkim typu WASA(ale lepiej zbozowym, niz pszennym) ciemnym chlebem, sa teraz dostepne na rynkku niskokaloryczne makarony wyrabiane z pelnoziarnistej mąki... dzieki temu nie trzeba do konca zycia rezygnowac z ulubionego spagetti, a makaron jest w smaku nawet lepszy niz zwykly:) Oczywiscie nie znaczy to ze trzeba sie objadac pieczywem (bialym to absolutnie) Najlepiej będac na diecie spozywac raz dziennie cos zbozowego na sniadanie!!!! daje to odrazu takiego kopa energii na caly dzionek :) --------Cukiereczek Jezeli chodzi o owoce. maja bardzo duzo witamin i cennych skladnikow odzywczych.... no a przedewszystkim są pyszne.. Lepiej zawsze siegnac po jablko niz po batonika!!!!!!! Nie rezygnowalabym z nich do konca... przeciez nie kaze Ci tez ich nikt jesc codziennie!!! A np takie jabłuszko bardzo przyspiesza przemiane materii!!!! Jablka sa wskazane nawet wtedy kiedy dopada nas glod miedzy zaplanowanymi posilkami... sa przy diecie odchudzajacej naprawde zupelnie nie szkodliwe.. a nawet przeciwnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elemorele
Czesto popelnianym bledem jest wykluczanie tluszczy z diety... ale trzeba tutaj uwzglednic to, ze tluszcze wystepuja w roznego rodzaju produktach....np jesli ktos spozywa rybki nie musi sie martwic:) ale jezeli np jemy same warzywa to najlepiej dodac do salatki lyzeczke oleju z oliwek.. Inaczej to moze sie zle skonczyc :( Niektore witaminy rozpuszczaja sie tylko w tluszczach!!!!!!!! (wit: A,D,E,K) ich niedobory powoduja miedzy innymi problemy ze wzrokiem, koscmi, niedokrwistosc, rozdraznienie, oslabienie koncentracji) :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cukiereczek2008
Wlasciwie to jablka akurat jem i je lubie, unikam bananow, winogron i innych pelnych cukru, jesli bede miec ochote na cos slodkiego raczej zjem pomarancze. Ktore produkty maja najwiecej blonnika? Ja kupuje chrupki chleb Ryvita, zytni z ziarnami slonecznika, wciaz nie wiem jak to jest z ta kasza... Moje zmory to: a) czekolada b) przekaski typu czipsy c) jedzenie w restauracjach, piwo i czesto McDonalds Zawsze jadlam ryby i chude mieso wiec to nie jest problem, ale z lenistwa czasem bieglam do Maca zamiast ugotowac cos wartosciowego w domu. Po dluzszym takim jadaniu w Mac'u moja skora zrobila sie tlusta i pelna wypryskow a oddech nieswiezy i czulam sie bardzo ciezka. Teraz z tym koniec, oby na zawsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie Kobietki, te zawzięte i te mniej :) Elemorele, miło Cię poznać :) Dziś na śniadanko 3 malutkie tosty z małą ilością serka żółtego :) II śnaidanko: 2 jabłka w szkole Przekąska: 3 jabłka hehehehe uwielbiam!!! Obiad: zjadłam 2 kiełbaski drobiowe z indyka z bułeczka i papryką Potem: wielka niewiadoma Ponieważ jutro czeka mnie ciężki dzień, kurs jazdy, wędrówka z siostrą po sklepach, moge sobie teraz potańczyć :) :) :) Dziewczątka, myśłałam, ze przestałam chudnąć, a tu... uwaga.... WSZYSTKIE SPODNIE W MOJEJ SZAFIE NA MNIE WISZĄ I ŻADNE PASKI NIE POMAGAJĄ!!! To znaczy, że musiałam schodnąć, jak myslicie? w talii straciłam 5 cm, w udach straciłam na razie jeden cm, ale uda nie przeszakdzają mi tak bardzo, choc też lubie szczupłe! I tyle komplementów otrzymałam dzisiaj... ;) Pozdrawiam Was wszystkie! Julka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny, dawno mnie nie bylo i strasznie brakowalo mi tego topiku :) Duzo sie u mnie dzieje, caly czas jestem w rozjazdach, wczoraj akurat wrocilam z wyjazdu do domku w lesie ze znajomymi - juz sie nie ucze, a do pracy ide dopiero w listopadzie, wiec mam duuuzo wolnego czasu, moj maz zreszta tez. Jutro wyjezdzam na weekend do kuzyna, wiec wpadne tu dopiero w poniedzialek. Zaluje, ze tak rzadko tu jestem, bo bardzo mnie ten topik mobilizuje. Ostatnie dni to byla masakra jedzeniowa, zamiast schudnac to pewnie jeszcze przytylam, ale nie chce mi sie o tym pisac i znowu uzalac nad soba. Takie lekkie i zdrowe odzywianie ma procz utraty wagi jeszcze jedna wielka zalete - jakie po tym jest wspaniale samopoczucie! Czuje sie to zwlasza po kilku \"zlych\" dniach, jak ja ostatnio, heh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lili30
Hej, dziewczyny! Super topik- na razie ne mam czasu na pisanie, ale obiecuje,że jak znajde czas to postaram sie coś o sobie napisac.Czytałam wszystkie wypowiedzi i musze Wam powiedziec,że jesteście wspaniałe...W grupie zawsze lepiej. Pozdrawiam bardzo serdecznie-zwłaszcza autorke, która jest moja idolką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elemorele
blonnika maja duzo produkty pelnoziarniste poprostu, najwiecej to chyba te otręby? a) czekolada - na to chyba sie nic nie da poradzic:P moze od czasu do czasu 3 kosteczki gorzkiej??? mniej kalorii i bomba zdrowego naturalnego magnezu! :) Jest jeszcze taka seria slodyczy z serii "lekka" ale one z tego co widzialam nie maja mniej kalorii... za to nie maja poprostu cukru, czyli raczej takie slodycze dla cukrzykow. b) przekaski typu czipsy - suche pieczywko? roznego rodzaju wafle zbozowe? a moze warto sprobowac warzywa suszone z przyprawami?? w sklepie sa dostepne tego rodzaju np marchwiowe czipsy.. ale mozna tez samemu suszuc wiele rzeczy... albo tez do glowy mi przychodza jakies platki?? c) jedzenie w restauracjach, piwo i czesto McDonalds ja w mc donaldzie-staly zestaw: cocacola zero i 2 salatki z sosem balsamicznym, chodz ostatnio jadlam krewetki w panierce.. hehe:P ;) w innych restauracjach podobnie... a jezeli chodzi o piwo, to tego nigdy sobie nie odmawialam... jesli wypije sie jedno badz dwa piwka a przy tym nie bedzie sie nic jadlo w trakcie oraz 3h po.. to organizm potrzebuje na rozlozenie tej dawki alkoholu POBRAĆ z zapasow tluszczowych az 700kcl na jedno piwo ale to jest tylko jedna z teorii... no i bardzo niebezpieczna, ja zawsze wypijalam wczesniej szklanke mleka i w trakcie jesli mialam mozliwosc jadlam bialko z jajka.. tak poradzila mi moja dietetyk. a piwa zwlaszcza w okresie letnim... zdarzalo sie ze i codziennie hehe i jakos normalnie sobie chudlam.. Wszystko jest dla ludzi, ale poprostu z umiarem!!!!!! hehe no i najwazniejsze to nie przejmowac sie az tak, czasami cos nie wyjdzie to trudno! byle nie tracic "smaku" zycia i usmiechu z twarzy. pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wygląda jak anorektyczka
a gimgówno sie podnieca - ale macie nasrane w łbach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zostawmy wypowiedź wyżej bez komentarza. jak widać frustraci są wszędzie. Byleby komuś dokopać :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elemorele
nie widzialam jeszcze tak slicznej, otwartej i bijaca empatia anorektyczki.... :o zalosne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eh... Widzę,że i czasem muszą pojawić się te złe słowa,którymi akurat ja wcale się nie przejmuje ;P Hehe ;) Niektórzy nie wiedzą nawet co tak naprawdę oznacza pojęcie anorektyczka i na czym to polega ;) No ale no koment ;) Cieszę się dziewczyny,że tak dobrze Wam idzie! Nawet nie wiecie jaka to dla mnie radość widzieć w Waszych wypowiedziach tyle optymizmu i radości! Jestem z Was wszystkich dumna!!!! Tak trzymać! Już niedługo każda z Was zobaczy takie efekty jak Mamsella! Gratuluje! I te za duże spodnie ;P Coś o tym wiem ;P Mam ich sporo w szafie ( choć większość już oddałam lub wyrzuciłam ;P ) i muszę Cię zapewnić,że to na 101% efekt schudnięcia ;) Przygotuj się na generalny przegląd Twojej szafy ;) Z resztą wszystkie się na to przygotujcie ;) A ja dziś znów kupiłam sobie nowy ciuszek ;) Tym razem to spódniczka mini ;) Mój Ukochany mnie na nią namówił ;P Bo ogólnie,to nie przepadam za za bardzo skąpym ubiorem :) ( przesadnie skąpym ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do mojego dzisiejszego menu... To aż sama się zdziwiłam,że dziś w szkole tak mało zjadłam ;P Może to dlatego,iż na śniadanie zjadłam mojego omleta na słodko z większą ilością musli ;) A w szkole : Jogurt jogobella light (mały 150 g ) I jeszcze jeden jogurt pitny dość spory ;) Obiad : pulpeciki z mięsa mielonego z pieczarkami + warzywka + koncentrat pomidorowy :P Podwieczorek : kawalątek ciasta ,które zrobiłam dla chłopaka ( zjadłam specjalnie dla Niego ;* I nie było to dietetyczne ciasto ;P ) Kolacja : wędlinka z indyka + serek twarogowy + koncentrat pomidorowy ;) I to na tyle ;) Pozdrawiam Was wszystkie ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam koleżanki:) a ja dzis ide na ślub do koleżanki:) ale to tylko cywilny wiec nie najem sie hhehe wczoraj zjadłam: -kiełbaska dębowa na śniadanie -na drugie jabłko -na obiad warzywa chińskie z kurczakiem - na kolacje dwa żywce:P zrobiłam też zakupy:) kupiłam twarożki i warzywa na patelnie i jogurty i parówki:) oczywiście zgubiłam po drodze jeden serek:P taki już moj urok hehe pozdrawiam buziakiiii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×