Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fruktoza787

Marzenia się spełniają! 32 kg mniej w ciągu 8 miesięcy! Moja historia!!!

Polecane posty

Dziusiek, dokładnie mam to samo latam do WC co chwile, tak się spiję tej wody że nawet w nocy chodzę jak nigdy. Ale co racja to racja nie czuć głodu. a jak długo tak ciągniesz i jak ci waga spada? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha mam jeszcze prośbę zapodajcie jakieś ćwiczenia na tyłek i oponki? Bo na brzuch to brzuszki wiadomo. Dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kulcia123 wiesz pije 4 litry dziennie i przez ostatni tydzien schudlam kilo ,ale uwazam co jem ,to rzecz oczywista. kiedysc bylam na norweskiej i na niej schudlam w 4 dni 4 kilo. ale po 5 dniach powiedzialam nie.wiec zaczelam 1 Lipca od wagi 71kg po 5 dniach norweskiej mialam juz67kg. a teraz mam 65.5 kg ale w miedzy czasie bylam u mamy na wakacjach i jadlam normalnie.wiec chyba ta woda cos daje. ale moje marzenie to miec 55kg. a co do cwiczen to jestem len na maxa...ja bym chciala cos zeby mi pupcia przytyla ale tylko pupa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś też wszystko ok- śniadanko: musli+4 łyżki jogurtu naturalnego, 2 śniadanko: 4 śliwki:), obiad:filet z rybki+surówka z ogórka i pomidorka. Dziewczyny, jakie jecie musli? Ja jem Fitella, za 1zł torebeczka w sklepie różne smaki. Pyyycha;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane kobitki! Już wróciłam i nadrabiam zaległości w czytaniu...zaraz się odezwę, musze przyznać ze bardzo się pilnowałam, by nie przesadzać z jedzeniem, by jesc zdrowo i sie nie głodzić, nawet mi to wychodziło, wiadomo był po drodze jakiś lód, serniczek, ale co tam, przecież ni ezrezygnuję z przyjemności całkowicie, można jesc ale z umiarem...cieszę się że znow będę mogła z Wami popisać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No działo się , działo podczas mojej nieobecności i aż dziw że tyle nas tu zawitało,ale bardzo mi miło i witam wszystkie nowe uczestniczki naszych zmagań z kg...ja dzien zaczynam od szklanki wody z cytryną , staram sie jesc na sniadanie owsiankę, albo jogurt z płatkkami owsianymi, po to by nie jesc chleba, staram sie jesc co 2-3 h i zauważyłam ze jem juz mniejsze porce, ostatnio zasmakowało mi danie" pomidory z serkiem wiejskim" pyszne i jakie sycące...nadal piję herbatke czerwoną, nadal ćwiczę na steperze, nadal staram sie ograniczac słodycze, no z tym różnie bywa, ale ważne że sie nie poddaję...no i staram sie ważyc co m-c, rzeczywiście, waga w ciągu dnia skacze jak szalona, ciągle widać coś innego, cięzko przejśc koło wagi i z niej ni eskorzystać, ale lepiej nie ważyc sie codziennie, bo to też może dołować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hania: Na tym topicu główne skrzypce gra Maja. Właśnie na nią czekamy. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mialam napad jedzeniowy, caly dzien sie obzeram, chyba nigdy nie schudne....smutno mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hania-a co ty tak służbowo...myślałam, ze czekamy na wszystkie dziewczyny, które łączy ten sam problem (większy lub mniejszy), ni episz tak, bo ktoś się jeszcze obrazi... winx-może to twój gorszy dzień, każda z nas taki ma...musisz się trzymać, a jutroo za karę poćwiczyć 20 min dłużej ;-) i wszystko będzie dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was wszystkie!!! Sporo się tu dzieje... i widzę,że mojego \" wymądrzania\" to tylko Hani brak... Nikt nawet nie zauważył mojej nieobecności... Haniu,nie było mnie,gdyż musiałam nagle wyjechać na dzień cały do babci... I dziś cały dzionek latałam i załatwiałam takie ostatnie zakupki do szkoły... Jutro też zbytnio mnie nie będzie,gdyż z samego rana jadę po zapas serków (różnych ) oraz paróweczek z indyka na szkolne dni ;) a na 14 do pracy idę na całą noc na obsługę wesela ;) Więc w domku będę raniutko i pewnie padnięta ;P No a całe niedzielne popołudnie spędzę na jakimś szaleństwie z mym Ukochanym ;) Bo od poniedziałku szkołaaaa! Ale obiecuję,że postaram się wpaść - jeśli oczywiście chcecie dziewczyny ;( ????? Bardzo się cieszę,że widzę tu nowe osoby i wszystkie gorąco witam!!! I każdej z osobna życzę duuużo wytrwałości i samozaparcia ( takiego jakie ma reszta dziewczyn z topiku ;* -jestem z Was wszystkich naprawdę baaardzo dumna i cieszę się z Waszych osiągnięć!!! ) Nawet nie wiecie ile przyjemności sprawia mi to,że po części (tej mniejszej oczywiście) dzięki mnie uda się Wam!!! Ale największa zasługa jest w Was!!! Co do ciasteczek ;) To można je trzymać dość długo ;) Nie psują się szybko,więc spokojnie ;) A nie wychodzi ich za dużo... Ja osobiście każdy przepis,który podaję robię razy 2 ;) Co co białek jajka, to faktycznie ma ono tyle kcal ;) Dla tego w moim omlecie jest ich aż 4,a żółtek 1 ;) Cieszę się,że smakuje Wam omlet ;) Ja jutro też uszykuje sobie takowego ( na słodko oczywiście ;) ) na śniadanko ;) Na obiad robię kalafiorka ugotowanego, zmiksowanego z chudym twarożkiem i odrobiną jogurtu naturalnego ;) Pyszotka takie coś ;) A do pracy zaopatrzę się w Danio takie z warzywami ;) Przepyszne jest ;) To nowość ;) Sycące i ma mało kcal ;) Polecam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dziś jadłam : Śniadanko: twarożek ala Delfico (tylko mniej kcal ;P) z wędlinką z indyka ( 3 plastry) + koncentrat pomidorowy. 2 Śniadanko - jabłuszko średnie ;) Obiad : dietetyczne,wegetariańskie leczo z kabaczkiem ( mojego wykonania - właśnie je robiłam wczoraj na obiad dla mnie i chłopaka i zostało,a że wyszło przepyszne ,zjadłam i dziś ;) ) Podwieczorku nie jadłam,bo nie miałam naprawdę czasu i przyznaję,że byłam strasznie głodna (brak mi było tego jakiegoś owocu lub serka ;) ) Kolacja: Śledzik w sosie salsa ;) Przepyszne ;) No jak zwykle się rozpisałam . Wybaczcie ;( Ale ze mnie to taka WIEELKA gaduła ogólnie ;P WYBACZYCIE DZIEWCZYNY? A i takie pytanko : W ogóle ktoś czyta te moje dłuuugie i nudne komentarze??? Hehe ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No kochana-jak śmiesz wątpić, że ktoś tunie czyta tego co ty piszesz, właśnie dzięki temu pojawiają siętu nowe osoby i dzięki twoim radom(bardzo cennym) większość dziewczyn wierzy że im się w końcu uda...i tak właśnie będzie...pozdeawiam... PS. mojejj nieobecności też nikt nie zauwazył, a nie było mnie tydz ;-) to nie ważne...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kochane... a ja wlasnie mialam dzis pyszne ciasto na deser..mniam....ale nie moge i tak to dla mnie grzech ze to zjadlam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fruktoza 787 chyba żartujesz że nikt nie zauważył, ja cały dzień zaglądam czy jesteś i czy czytałaś to co pisałam. A co do Twoich wypowiedzi to podejrzewam że każda je czyta, i to czasem 2 razy. Ja pierwszą stronę czytałam już 3 razy tak mnie ona buduje :-) Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kochane...tyle nas sie juz zebrało ze można pominąć kogos:) ja dzis na śniadanie jajecznica z dwoch jajek, 6 pieczarek, cebuli poźniej na drugie parówka serek farmerski z pomidorem na obiad zupa warzywna ze śmietaną niestety bo mama robiła no i aktiwia i pare winogron jak ja dużo jem w porównaniu z wami:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki :) Przyłączam się do waszej gwardii. Czytam ten topic od kilku dni. I`m Kasia, mierze 166 cm i ważę 72kg (o zgrozo) :( i jestem z małopolski :) Postanowiłam się zabrać za siebie, ponieważ strasznie się zaniedbałam. W zeszłym roku też byłam na takiej dietce jak wy dziewczynki i ważyłam 64 kg i byłam zachwycona. Później kiedy nadszedł rok szkolny to nie miałam czasu na dietę. Przez cały rok żyłam w stresie, ciągle nauka i przygotowywania do matury a na dodatek zmarła mi bliska osoba :( Nie patrzyłam na to co jem, tylko pochłaniałam na co tylko miałam ochotę. Przez całe lato wkurzałam się, ponieważ kiedy ujrzałam jakiegoś zajebistego ciuszka to nie było na mnie rozmiaru buuu :( wściekam się też kiedy mam jakieś fajne spodnie, pochodzę w nich miesiąc a w kroku zrobi się wielka dziura ehh Mam fajne spodenki które kupiłam w zeszłe wakacje :) a teraz nie mieszczę się w nie w ogóle :( Więc walczę! Zobaczymy z jakim skutkiem :P Ten topic mnie natchną i dał nadzieje :) Mój chłopak też mnie wspiera i twierdzi że nie muszę się odchudzać, ale kiedy pokazałam mu te spodenki to zmienił zdanie hehe ;) Maju przyłączam się do gratulacji, jestem pełna podziwu. Na tej fotce z grudnia wcale nie widać że ważyłaś tak dużo. Cieszę się że na tym okrutnym świecie są jeszcze tacy dobrzy i życzliwi ludzie jak Ty. W tej chwili jestem pełna optymizmu i muszę uzbroić się w cierpliwość której mi brak. Moje menu na dziś: Śniadanie I Jogurt z musli, płatkami kukurydzianymi i pomarańczą Śniadanie II 3 gruszki Objad: rybka i brokuły ugotowane na parze i polane sosem trzonkowym A na kolacje to nie wiem dziś są imieniny mojego dziadzia i spodziewamy się gości, więc oznacza też to, że będzie kupę jedzenia i postaram się nie obżerać :) Pozdrawiam wszystkie kobietki i życzę udanego weekendu :* Zaglądnę wieczorkiem pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane Maju i Kasiulak, nie mówcie, że Was nam nie brakowało-tęskniłyśmy;) Bo przecież najważniejsze to trzymać się razem i wzajemnie się wspierać:) Kasiaaa88, (po raz pierwszy trafia mi się taki zaszczyt;)) serdecznie witam Cię w imieniu wszystkich kobitek z tego topiku, a szczególnie Mai:) Nie trać wiary w siebie-dasz radę:):):) Trzymamy za Ciebie kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kochane!! nareszcie sobota:) jak tu miło jest wiecie...tyle optymizu i samozaparcia:) aż miło:) winx - pamiętaj że liczy sie zawsze kolejny posiłek a niema co sie przejmować poprzednim:) więc głowa go góry i warzywa do gara hehe:) ja dzis wyprawiam urodziny i jest pełno niedietetycznego żarcia w domu ale bede myślała o was i opanuje się:P Maju zrobiłaś dobry uczynek zaczynając topik hehe:P::* buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to znowu ja:) zdaje relacje:P na śniadanie łyżka sałatki z majonezem parówka i mały gołąbek (gołąbek w celu sprawdzenia jakości;)) na drugie trzy ogórki kiszone i dwa plastry szynki gotowanej zaraz zabieram sie za przygotowanie do imprezy na wieczór pieke kurczaka wiec zjem kawałek piersi no i napewno bedzie piwo ale pźniej idziemy na dyskoteke wiec spale zbędne kalorie:) buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny! Raptem tydzień trwa moja zmiana jadłospisu a ja jestem dumna z siebie jak paw!Tak po prawdzie to odchudzam się pierwszy raz w życiu.Najbardzij bałam sie że bedę głodowac zeby schudnać,a tu nic takiego! I świętą rację ma kolezanka która napisała ze tu jest tak wesoło.Bo jest! Nawzajem dodajemy sobie otuchy i wspieramy sie w naszych celach.Super!!!!!A co do ciastek-właśnie piekę biszkopt na jutrzejszy torcik urodzinowy mojego męża.Zjem kawałek.Jeden.No i wychodzi na to że każda z nas lubi sobie pogadać z kolezankami.Wszystkie jesteśmy gadułki HiHiHi! Pozdrawiam bardzo serdecznie was wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiaaa88 mi tez bardzoi miło powitać Cię na forum :) Maju i Kasiulak, zgadzam się z Czereśnią, że wszystkim nam Was brakowało:) A topic się rozraaaasssstaaaaa :))) Kamilka miłej zabawy na imprezie życzę! Mam nadzieje, ze się wybawisz;) dziś zjadłam: jajecznice z jajek : 2 kromki grahama 3 jabłuszka z mojego ogródka kawałek chałki z wędlinką i chrzanem gotowane udko z kurczaczka bez skóry z surówką z tartej marchewki i jabłka kawałeczek leciutkiego serniczka A co potem... nie wiem... Wieczorem oglądam mecz ligi włoskiej i galę boksu w Berlinie... walczy Wałujew hehehehe :D Poćwicze sobie podczas meczu.... no i pewnie zjem kawałek serniczka hihihihi ma mało kalorii, wiec świat sie nie zawali ;) Całuję Was Julka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamilka205, baw się dobrze:) Mi też jest bardzo przyjemnie, że nasz topic się rozrasta w takim szybkim tempie:) A więc, dziś zjadłam: śniadanie: musli+ 4 łyżki jogurtu naturalnego 2śniadanie: sorbecik z malin, truskawek i jogurtu nat. pyyyycha;) Obiad:3 kawałki mięska gotowanego+surówka z pomidorów i ogórków Podwieczorek:parówka;) Także chyba nie jest źle;) Nadal nie jem chleba,ziemniaków itp. Hmmmm nosi mnie coś na serniczek, więc chyba jutro go zrobię:) Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za miłe powitanie Wiecie co dziewczynki.... zrobiłam na parze rybę ale tak mi nie smakowała że masakra :/ ale brokuły nawet nawet:) Gości już odwiozłam uff i jestem z siebie dumna bo sie nie objadłam :) Wypiłam kawke, zjadłam 1 kawałek sernika (widzę że dużo dziewczynek z naszego forum je lubi hehe) a później trochę sałatki z wędlinką i to był już koniec Idę coś obejrzeć w tv Pozdrawiam i do jutra :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, mam nadzieję, że każda z nas miała dziś udany dzionek, nie chodzi mi tylko o dietę, ale tak ogólnie...jak to szkoda, że lato już się konczy, ale to pora na to by dac sobie czas do następnych wakacji, ale już w nowym wydaniu, czego nam wszystkim życzę, bedzie ciężko, bo częstrze siedzenie w domu sprzyja ppodjadaniu, ale ja już mam w planie aerobik...trzymajcie sie cieplo, czy jutro któraś ma w planie ważenie z samego rana? Sama nie wiem czego mam się spodziewać ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobitki! Więc od jutra koniec błogiego lenistwa i pretensjonalnego nicnierobienia. Od jutra- koniec. Koniec mego dotychczasowego życia. Zaczynam nowy rozdział w swoim życiu, teraz nadchodzi czas intensywnej nauki:) Hasło \"matura\" dźwięczy mi gdzieś w tylnych rejestrach mojego umysłu nawet, kiedy myślę \"o niczym\" ;) Zaczynam spełniac swoje marzenia, realizować plany, nie zapominając oczywiscie o trosce o swój wygląd i samopoczucie ;) Z wami, Kobietki, dam radę. mam nadzieję, ze do Bozego Narodzenia będe ważyć poniżej 60 kg, bardzo bym sobie tego życzyła. Oczywiscie nic nie przychodzi łatwo, ale czuję, że wszystko będzie dobrze, a na wakacjach będe już zupełnie inną dziewczyną! :) Trzymajcie kciuki, jak i ja trzymam za Was :) Kasiaaa88, ryba sama w sobie też mi nie smakuje, jednak warto ja natrzeć przyprawą do ryby, albo kurczaka czy grillową. Wtedy będzie o wiele lepiej smakować :) Pozdrówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamsela dzieki za radę :) chociaż że posypałam rybę przyprawą to i tak była ohydna a mamie smakowała, to nie wiem co z moimi zmysłami. Bardzo lubię rybkę ale w panierce :P Dziś jest ok. Staram się pić 2 litry wody dziennie i ćwiczyć, ewentualnie iść na spacer lub rower. Dziś zjadłam na śniadanie I: 2 banany musli płatki kukurydziane i jogurt naturalny - bardzo mi smakuje śniadanie II - 2 mandarynki i garść pestek słonecznika Obiad: pieczone ziemniaki mały talerzyk (mama gotuje) i gotowane na parze brokuły Kolacja: pewnie jakiś owoc Dziewczynki mam prośbę: może zarzucicie jakieś przepisy na sałatki np. do obiadu lub na kolacje bo ja jakoś nie mam pomysłów. Będę wdzięczna :) Dziś jest piękna pogoda więc życzę udanego popołudnia papa PS. Maja nam chyba zaginęła :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lunaa91
hej dziewczyny;) ja tez zamierzam zrzucić co nieco;) najważniejsze w tym wszystkim jest chyba wsparcie, ja stosuje dietę 1000 kcal, mam 170 cm wzrostu i ważę 62 kg, chce dobić do 54 , liczę na to że do końca października mi się uda;))+ oczywiście ćwiczxenia, brzuszki na takiej kołysce specjalnej, skakanka i takie różne rozciągające, moją najgorszą zmora są łydki, ale mam nadzieję ze jak schudnę to 8 kg to łydki r ówniez wyszczupleją, jak myślicie;P? dzisiaj wstałam trochę za późno i ok 13 zjadłam płatki z mlekiem i jabłkiem(ok 360 kcal), jeszcze ok 600 mogę zjeść dziś;d pozdrawiam i życze powodzen ia w zrzucaniu zbędnych kilogramów!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znalazłam tam sporo swietnych przepisów, ałozyłam sobie notesik i spisuje sobie:-)niektóre wystarczy troszeczke zmienic i beda bardzo dietetyczne np,zamienic majonez na jogurt naturalny z przyprawami . własnie tam znalazłam sprzpyszna sałatke brokułowa, ktora mogłabym jesc cały dzien:-)))i wyszłoby mi to tylko na dobre bo jest bardzo zdrowa.Od jakiegos czasu jestem zwolenniczka przypraw, kupuje ich coraz wiecej i dodaje do wszystkiego. Moze macie jakies swoje ulubione , ktore mozecie mi polecic :-))? a dzisiaj zakupiłam sobie galaretke bez cukru:-))) mniam ma koło 10 kcal na porcje i jest przepyszna. Sa w polsce takie galaretki??Bo ja nigdy nie spotkałam ... I tak pomyslałam , ze skoro mam galaretke bez cukru to moze zrobir jakis dietetyczny serniczek, jesli mam ktos przepisik to prosze a ja jeszcze przejrze te od Mai buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×