Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fruktoza787

Marzenia się spełniają! 32 kg mniej w ciągu 8 miesięcy! Moja historia!!!

Polecane posty

Witajcie :) Brzuch mi się bardziej płaski zrobił, no i boczka trochę mniej wystaje :) Ostatnio nie miałam co zjeść w pracy na śniadanie więc na szybkiego wrzuciłam trochę płatków owsianych było pyszne i bardzo sycące dopiero po 5-ciu godzinach od zjedzenia śniadania miałam miejsce na obiad.... Zapomniałam napisać na początku, że jestem anemikiem i muszę codziennie mięsko jeść, wczoraj miałam wołowinę z ziołami pieczoną w folii aluminiowej do tego bukiet warzyw gotowanych:) Idę sobie poskakać z pieskiem po podwórku on się ucieszy a mi dobrze zrobi. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spineczko o tak przkeonalam sie do otrebow, dodaje je gdzie moge :) nie sa straszne w smaku :) ja wczoraj troszke wody nie dopilam bo wrocilam o 3 do domu bo bylam u chlopaka.. dzis na sniadanie jogurt activia a pozniej salatka z tunczyka (chinska w sosie slodko-kwasnym) ! polecam!! mi bardzo smakuje..w biedronce kupilam :) a teraz ide wypic zielona herbatke i jakis obiadzkik zrobic :) Mamsella Twoja salatka musi byc pyszna! :) na pewno wyprobuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam przepis na pyszne lane kluski tylko w trochę innej wersji:) 25 dag mąki 1/3 szkl mleka 3 jajka 25 dag białego sera 25 dag marchwi 1 łyżka cukru sól do smaku Ser ścieramy żeby powstała jednolita masa, marchew trzemy na tarce z małymi oczkami, pozostałe składniki łączymy ze sobą żeby powstała jednolita masa i wrzucamy powoli do wrzącej wody jak wypłyną to jeszcze z 2-3 minuty i gotowe pyszne danie:) Smacznego:):):) Ja jutro te kluski będę mieć na obiad, ale dzisiaj koleżanka je zrobiła, i wyszły naprawdę pyszne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agula80
znam tę dieetę nie dietę - można to nazwać eliminacją węglowodanów :D gratuluję konkretnych decyzji, tak trzymaj :D do tego mogę dodać żeby nie łączyć węglowodanów z mięsem, wędlinami rybami i jajami co ro są węglowodany - moze prościej - unikać produktow zawierających węglowaodany :D typupieczywo, produkty zbożowe, jogurt, mleko i owoce... no i unikać słodyczy, miodu, cukru i dżemów :D:D:D pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agula80
olenia, a nie lepiej kupić mrożoną rybkę i poddusić w sosiku :) taniej smaczniej i satysfakcja ze sama zrobiłąś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spiineczko fajny przepis,chyba w piątek sobie przyrządzę coś takiego :) Zaraz wychodzę z pracy i jadę prosto na aerobik.Pozdrawiam i życzę wszystkim miełego wieczoru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też życzę miłego wieczoru i ide ćwiczyć, wczoraj trochę mniej się gimnastykowałam, bo późno wróciłam z angielskiego. Jak będę się kręcić wieczorem to jeszcze tu zajrzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry wszystkim, dzisiaj wstałam radosna, wyspałam się :) Potem na czczo woda z octem jabłkowym, prysznic i... musiaąłm wymyć naczynia, których cała masa wyrosla w zlewie :) Właśnie zjadłam śnaidanko: bułeczkę razową z serkiem i szyneczką+ papryczka :) Takie śandianie wystarczy mi na parę godzin:) Olenia, cieszę się, że podoba Ci się mój przepis, zapomniałam że można dodać też orzechów włoskich (posiekanych) lub rodzynek :) Albo polać roztopioną gorzką czekoladą :) Szmargdowa noc: Gratuluję! Mi tak samo brzuszek się spłaszczył, z czego jestem bardzo zadowolona :) spiineczka, dzięki za przepis, będę musiałą wypróbować :))) Agula80, to niełączenie węglowodanów pochodzi z założeń diety rozdzielnej?... Słyszałam, ze jest bardzo skkteczna: będę musiała o tym poczytać, mam nawet książkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dzisiaj nie mogłam się podnieść z łóżka, taką miałam cięzką głowę, że masakra, a tu budzik wyje, że to do pracy trzeba wstawać, nie ma co najbardziej lubię siedzieć w domu:):) No ale dałam radę i się podniosłam, choć nie powiem żeby to mi łatwo przyszło. Zjadłam w pracy już 2 śniadanie, ostatnio mnie wzięło na płatki i przyniosłam sobie cały woreczek, także starczy mi na jakiś czas. Wiecie co w ten weekend znowu do szkoły a tak mi się nie chce, że szkoda słów... Miłego dnia:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrobiłam sobie kawę, bo już wytrzymać nie mogę, tak chce mi się spać, że kaplica... Liczę na to że jak ją wypije to mnie postawi na nogi bo jeszcze parę godzin przede mną:) Zabrałam dzisiaj wszystkie książki jakie miałam wypożyczone z biblioteki i dzisiaj mam zamiar je oddać bo już z nich nie korzystam. I przy okazji zaprowadzę mały porządek w pokoju na półce z książkami. Ale tu dzisiaj cicho?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam doła, miałam iść do pracy a tu wielka lipa,tak się nastawiłam :/ tylko kłopoty się zaczynają finansowe i nie wiem co teraz zrobie :( Jestem bezrobotna i nie mam pieniędzy :/ wczoraj trochę przesadziłam z pieczywem ale byłam cały dzień na mieście i tam zjadłam 3 posiłki. Na śniadanie bułka orkiszowa i kabanos z dzika, potem jeden mały rogalik z marmoladą ( na wagę ) a potem 1 tost z pieczarkami i serkiem żółty.. :/ Żle się z tym czuje, że zjadłam to wszystko :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zona nie załamuj się, może z pracą jeszcze coś się uda, wiem, że teraz jest ciężko wszystkich zwalniają ale może akurat. Ja sama jestem teraz na stażu i już mi pani z kadr powiedziała że nie zostanę na dłużej, no trudno, myślę, że na wakacje będę musiała zacisnąć pasa żeby zarobić na drugi rok magisterki, będzie ciężko ale może się uda. Gdyby nie pieniądze to ludzie byliby naprawdę szczęśliwi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma się co łamać,może być tylko lepiej.Moja mama mówi,że pieniądze rzecz nabyta byle zdrowym być:) Ja na szczęscie w ten weekend nie mam szkoły:)Tylko jadę po wpis i wypoczywam,będę spać chyba do 14:P Przed chwilą zjadłam najpyszniejszą załatkę jaką kiedykolwiek jadłam-po drodze do pracy jest taki barek SPRYTNA GOSPOSIA z domowym jedzeniem.Kupiłam sałatkę z grillowanego kurczaka.Mmm-kurczak,pomidor,papryka,ogórek,pestki słonecznka,oliwa i jakiś tajemniczy zestaw przypraw bo smakowała bosko:D Teraz idę napić się herbatki bo jakos zimno dziś:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jestem pelna! :( czuje ze przegielam ;( zjadlam dzis na sniadanko tunczyka w puszce wrocilam ze szkoly 2 parowki ... pozniej krokiet domowej roboty z kapusta i kawalek piersi z indyka :( do tego salatka z pomidorow i ogorkow.. i jest mi z tm strasznie zle mocno przegielam ?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wg mnie nie przegięłaś tak mocno, ale to moje zdanie:) Ja dzisiaj zjadłam na obiad lane kluski z przepisu, i 2 bułeczki do tego, bo moja mama upiekła:) Już dzisiaj nic więcej nie zjem, ale też czuję się pełna. Były smaczne a bułeczki je się raz nie zawsze:) Jeszcze poćwiczę do tego i rozejdzie się po kościach i też będzie ok:) Póki co idę myć głowę, bo jutro już nie mogę iść w takich włosach do pracy:P Miłego popołudnia:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy któraś z Was skacze na skakance? Ja właśnie mam zamiar trochę poskakać dawno tego nie robiłam, mam nadzieje, że na początek chociaż z 5 minut dam radę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Upociłam się jak trzeba, także chyba zacznę skakać na dobre:) kiedyś skakałam więcej, ale wolę na dworze jest więcej świeżego powietrza a nie w domu:) Ja nie mam takiego problemu, bo mieszkam w domku jednorodzinnym:) Idę może jeszcze trochę poskaczę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich! Tych nowych jak i starych ;) Chciałam powiedzieć,że moim celem w ostatnim poście nie było nikogo urazić!!! Napisałam już tak ostro,bo nie widziałam innego rozwiązania... Naprawdę się martwię,bo wiem jakie są konsekwencje tak małej ilości spożywanego jedzenia... Olu,jeśli Cię uraziłam lub kogokolwiek innego,to przepraszam. I jak napisała WATPLIWA wcale nie uważam się za kogoś lepszego!!! Nie wiem skąd takie wnioski??? Gdyby tak było,to nie starałabym się pomóc tylu osobom i praktycznie każdej z osobna zawsze poświęcić trochę czasu... I służyć dobrą radą... Jeszcze NIGDY się nie wywyższyłam jeśli o to chodzi... Olu,cieszę się,że wprowadzasz do swojego żywienia coś innego. Tak trzymać!!! BallaBaby gratuluje ubycia kilogramów!!! Ewelina1985 Dziękuję za miłe słowa! Spiineczka wieelkie dzięki za przepis! Na pewno wypróbuje!Z chęcią zrobiłabym go na śniadanie ale nie mogę,bo jutro idę na badania i muszę być na czczo ;( Ale może na kolację ;) Geliebte jeżeli chodzi o jadłospis,to poczytaj początek topiku ;) Tam z dziewczynami podawałyśmy sobie co jemy,żeby było nam łatwiej i bardziej \"kolorowo\" ;) Na pewno znajdziesz coś dla siebie ;) Jeżeli chodzi o pieczywo,to raczej go nie jadam ale wprowadzam powolutku do swojej diety ;) Wczoraj baardzo zaszalałam ;) Z przyjaciółką kupiłyśmy sobie po dużej bagietce takiej z serem itd. takiej ala pizzerce i wszamałam ją całą ;) To była moja pierwsze pieczywo od ponad roku ;) Baardzo powoli się nią delektowałam ;) Ah te bułeczki ;P ;) Dobry pomysł z tymi kanapkami na śniadanie ;) Ja stwierdziłam,że co drugi dzień będę brała do szkoły 2 kanapki z ciemnego pieczywa z ziarnami z chuda szyneczką i np. sałatą lub ogórkiem ;) Bez smarowania albo zamiast szyneczki,o taki serek np. rama creme (czy jakoś tak ) i do tego właśni coś zielonego ;) Ale to tylko co 2 dzień lub jak dłużej w szkole będę musiała zostać ;) beze67 jeżeli chodzi o te zachwiania w Twojej wadze,to się nie martw!!! To normalne na początku odchudzania ;) Mało która to zauważyła,bo ważyły się w późniejszym etapie odchudzania( chodzi też o wodę w organizmie,która tak że tak powiem skacze ;P ) także się nie martw i nie poddawaj ;) Wszystko jest na dobrej drodze ;) tak tylko jak dziewczyna poczytaj dokładnie i ze zrozumieniem całe nasze odpowiedzi ;) A ja dziś zjadłam pizze własnej roboty taką bardziej dietetyczną (oczywiście górę ;p_) bo ciasto to wiadomo-nie da się zbytnio nic z nim zrobić,ale było pyyszne i cienkie ;) Dostałam przepis od kolegi,który pracuje w pizzerii ;) Jutro znów na nockę do pracy... Ale mi się nie chcee... Pozdrawiam wszystkich! I życzę miłej i spokojnej nocki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spokojnej nocki Fruktozo:) Ja się wykąpałam po szaleństwach na skakance polecam, tylko niech się cieplej zrobi a będę ćwiczyć na dworze:) Obejrzę sobie jeszcze dzisiaj Dr Housa i idę spać, mój kultowy serial:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wybaczamy ;) a wiecie co ? weszlam w spodnie ktore byly za male ;P bo kupilam je w lato..ale nei nosilam bo mowie jak schudne to zaloze, nie dalam za nie duzo bo to byl tani sklep , a takie czarne spodnie troche swiacace wiecie na pewno jakie ;) i tak 3malam je w szafie i 3malam ;) i przed ochudzaniem zle w nich wygladalam i nie nadawaly sie do noszenia a teraz smialo :)! jeszcze troche schudne i bedzie super :) w ogole przymiezylam bluzke tez co kiedys kupilam przy mala :) i tez wygladam w niej o wiele wiele lepiej :) lubie czasem kupic jakis ciuch i powiedziec jak schudne to wejde:) ale nie przekracza to oczywiscie 40 zl! ;) nie ciagnie mnie do slodyczy nadal :) jest ok :) musze wage kupic w koncu ..;) dzis 18 dzien :) jest super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość micke-mause
witajcie kochane!spory czas mnie tu nie bylo i musze przyznac ze troche sie dzieje!powiem wam ze przez 2 tyg.(jutro minie)udalo mi sie zgubic 4kg i to na zdrowym jedzonku,bez slodyczy.ale czasami mam ochote sie poddac ale nie zrobie tego.powiem wam szczerze ze chcialabym miec taka wage(po schudnieciu) jak nie ktore z was bo ja musze zjechac jeszcze ze 20 a wy tylko 5 albo i mniej.ale mysle ze dam rade.najgorsze jest u mnie to ze nie moge dac sobie rady z waga non stop po nia siegam,a to dopatruje sie czegos nowego w swoim ciele.EH:-( a to przeciez 4 kg wiec oczyszcza sie organizm i nie odrazu.OLENIA SZCZERZE GRATULUJE I ZOBACZYSZ niebawem wszystkie ciuszki beda mniejsze i mniejsze.pozdrawiam was cieplutko.:-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
micke-mause nie dziekuje zeby nie zapeszyc dalszych sukcesow! jak bede wygladac jak fruktoza to na pewno hyhy :) kochana nie prawda ze maja po 5-6 kg do zrzucenia...ja waze chyba 79 ? nie wazylam sie tydzien..a waga w domu torche oszukuje wiec musze kupic nowa :) a jestem na diecie dzis 18 dzien :) chce warzyc 55 wiec dluga droga przede mna :) razem nam sie uda :) !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość micke_mause
dzięki więc mamy prawie ten sam cel ja bym chciala do 60-63 i mam nadzieje taka cicha ze tak bedzie.milej nocki i sie juz klade bo chyba zrobilo sie pozno.papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie wczoraj odwiedził mój chłopak, dawno go nie było tzn.3- 4 dni :p bo pracował cały czas i jak mnie zobaczył to doznał szoku.. mówił, że mam strasznie chudą buzie, potem, że mam malutki tyłek a potem jak mnie złapał za biodra to stwierdził, że mam tam tylko kości hehhe ale się uśmiałam.. chłopkami mają niezłą wyobraźnię ...najgorzej jest z brzuchem, bo zlauje na końcu ale mam jeszcze dużo czasu :) niech się tylko ciepło zrobi to zacznę ćwiczyć, narazie jak siedzie przez telewizorem to sobie go szczypie... a wczoraj pokusiłąm się na kilka chipsów, ale tylko kilka sztuk :) Lece jeść śniadanko a pote na wecene mojej sukienki - wiecie której hehe ile obstawiacie za nią ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, kochane, ja dziś na szybcika: Olenia: gratulacje! Wiem, jak to jest, jak nagle wchodzisz w coś, w czym się nie mieściłaś :) Dla takich chwil warto żyć :) Micke_mause: nigdy nie wolno się poddawać:) Nie przejmuj się tym, że masz do zrzucenia 20 kg. Ja mam mniej, bo osiem, ale czasem 2kg trudniej zrzucić niż 10 :) Poza tym, pomyśl sobie: jeśli na miesiąc schudniesz 4 kg, to po 5 będziesz miała 2 kg mniej :))) Żona: i jak z tą sukienką ? :) Chłopaka masz świetnego. Moja siostra bardzo długo nie widziała się z narzeczonym i kiedy po roku przyleciała do niego, powitał ją wyrzutami, że strasznie schudła i wygląda jak anorektyczka:) Od razu chciał ją karmić \"porządnym jedzeniem\" :))) Czy mężczyźni muszą być tacy skrajni? :))) U mnie wszystko w porządku, jutro przychodzi do mnie przyjaciel z lat dziecinnych, nie widzieliśmy się masę czasu :))) Tak się cieszę:) Jutro upiekę ciasto :) Będzie zabawa:) Ciasta jednak nie tknę, bo ostatnio zjadłam kilka i mam wyrzuty; no, ale poćwiczę i mam nadzieję, że moje ciałko mi wybaczy :))) Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!! Cały dzień mnie nie było dzisiaj z okazji piątku sumiennie pracowałam:) Rzadko ale się zdarza:) A teraz muszę się spakować na jutro, bo o 4 pobudka i jazda do szkoły, dobrze, że jutro już wrócę:):):) Tak mi brakuje wolnego dnia, ale przetrzymam do kwietnia i będę mieć do 2 weekend wolny:):):):) Dzisiaj idę skakać na skakance, bo jutro oprócz latania po uczelni na żaden więcej ruch nie mogę liczyć:) Ale muszę się pochwalić, że uszyła mi krawcowa sukienkę i powiedziała, że wiać iż trochę schudłam, koleżanka wymyśliła mi krój a krawcowa uszyła, bardzo fajna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja znów dzisiaj zalatana, zjadłam tylko na śniadanie bułkę grahamkę i 2 parówki tęczowe a ok. 20 .00 miskę zupy ogórkowej po której zresztą dostałam rozwolnienia i znów mam pusty brzuch hehe ale nie uwieżycie ile zapłacę za sukienkę... TYLKO DO 350 ZŁ... w katoalogu kosztuje ona ok 3.000 tysięcy :) kocham ten sklep- to salon sukien ślubnych i tam uszyją wszystko co się tylko zamarzy :) dla przypomnienia moja sukienka tylko, że bez trenu :) http://www.madonna.pl/pl/maggiesottero.php?s=2.sosi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ŻonoĄcka ja szyłam kiedyś sukienkę u krawcowej-na studniówkę.Przyniosłam krawcowej zdjęcie chyba Beyonce w jakiejś ładnej sukience i uszyła mi prawie identyczną,tylko z małymi poprawkami do mojej figury:P Była super;]I też zapłaciłam coś kolo 350zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milkcoffi
dziewczyny dolaczam! super topik. Mam pytanie - czy dietka Fruktozy opisana na poczatku to tak troche South Beach? wlasnie bez chlebka i innych wegli, a poza tym zdrowo, bo i bialeczko jest, i duzo warzyw i nabial (serki niskotluszczowe, jogurty naturalne) i owoc od czasu do czasu, no i 5 razy dziennie sie je, to wazne. Podoba mi sie ta dieta, moge dolaczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×